Aktualności:

"Batman: Mroczne zwycięstwo" od 27 listopada.

Menu główne

Komentarze: Sondy typu vs na BatCave

Zaczęty przez Leon Kennedy, 25 Styczeń 2010, 16:42:08

Deuce

Trudno jest w ogóle porównywać te dwa seriale. Teen Titans jest kierowany do młodszych widzów, oparty na humorze najniższych lotów, utrzymany w klimacie komediowym.
Young Justice jest już znacznie poważniejszy. Postacie są bardzo bliskie pierwowzorom komiksowym, a całość jest bardzo dobrze zrobiona i pokazana. Widać, że jest on robiony na poważnie.
Nie miałem tu żadnych wątpilwości, aby zagłosować na Young Justice. Uważam go za najlepszy serial z postaciami DC, od czasu zakończenia Justice League Unlimited.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Leon Kennedy

Batman: Under the Red Hood (film) vs Batman: Under the Red Hood (komiks). Jak dla mnie jeden i drugi to kawał dobrej roboty. Komiks jest bardziej rozbudowany, trochę w nim postaci się przewija i sam powrót do życia Jasona był całkowicie inny, jednak ta cała heca z Primem i konsekwencje po wygranej bitwie przemawiają do mnie. Jednak sam film również :). Uproszczenia nic nie psują, bo były one wręcz konieczne, a klimat i mocniejsze podejście do tematu wyszło tylko i wyłącznie na plus :D. Zatem wstrzymuje się od głosu ;)

Leon Kennedy

uperman/Batman: Public Enemies vs Superman/Batman: Apocalypse. Patrząc przez pryzmat czasu pierwsza produkcja zrobiła na mnie lepsze wrażenie, ale jednak teraz cenie sobie bardziej tą drugą. Batek miał tam lepszy design, "ES" świetną końcową walkę, a parę spokojniejszych scen wypada na plus.. Szkoda tylko, że wątek "wypranej" Supergirl szybko znika, tak bez znaczenia. Głos ma Apocalypse.

Deuce

Mi z kolei bardziej podobał się Public Enemies. Kiedy oglądałem Apocalypse, cały czas miałem wrażenie, że oglądam odcinek serialu Justice League. Fabuła mnie nie wciągnęła na tyle, na ile oczekiwałbym od kinowej wersji tego rodzaju filmu. Przy Public Enemies już było inaczej. Tam szybko się wciągnąłem i wyraźnie wiedziałem, że to dłuższy film.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Roy_v_beck

Hmmm, ostatnie głosowanie dość nietypowe... z ciekawostek podam fakt, że pierwotnie te serie miały się w takim samym tempie ukazywać :D :D :D W każdym razie wiadomo, dlaczego "The Dark Knight" jest lepszy. Jest po prostu bardziej Batmanowy.

Leon Kennedy

Podzielam zdanie Roya. Głos poszedł na TDK, bo bardziej Gacka przypomina niż ostatnio słabe Inc.

LelekPL

Głos poszedł na TDK. Niby wyszły tylko dwa numery i też nie widziałem niczego niesamowitego, ale przynajmniej wciąga, czego nie mogę powiedzieć o Inc. Pierwsze dwa numery były ok, ale potem albo spadł poziom, albo już mi się odechciało i po 4 numerze dałem sobie z tą serią spokój. Wiem, że nie powinienem skreślać całej serii tylko po paru numerach, ale uważam, że Morrison miał 4 numery, żeby mnie zachęcić i przekonać, że nie tracę czasu na czytanie jego fantazji. Niestety, nie udało mu się.

(A)nonim

Cztery numery to wystarczająca liczba, dobra historia zazwyczaj wkręca od razu.
I przy całych wadach Inc. Finchowi wiele brakuje żeby był dobrym scenarzystą, więc jak dla mnie w pojedynku jednej słabej serii z drugą wygrywa Inc.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Rado

Ad. sonda Year One vs The Long Halloween.

Mój głos poszedł na YO, aczkolwiek TLH moim zdaniem praktycznie niczym mu nie ustępuje, i gdyby była opcja remisu to tak właśnie bym zagłosował. Jednak, jakoś troszkę więcej sentymentu mam do komiksu Millera, stąd mój głos.

Kujaw

Rozmach wizji, mnogo?? klarownych w?tków z wy?mienicie poprowadzon? g?ówn? intryg?, genialne ukazanie Two-Face'a  oraz cudowna oprawa graficzna. The Long Halloween zdecydowanie wygrywa w moim rankingu. Year One to komiks, który lubi?, ale nie nale?? do fanów, którzy ho?ubi? t? pozycj?. Po prostu ?wietny komiks o pocz?tkach Batmana i Gordona. TLH za? to komiks mistrzowski.

"Is it a bird? Is it a plane? NO! It's a flyin' pirate ship!"
~ Lagerstein "Dreaded Skies"

Juby

To dla mnie dwa najlepsze komiksy Batmanem więc wybór był trudny... Jednak mój głos przypadł TLH (w YO minusem jest brak finału z Batmanem w roli głównej)!
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

LelekPL

Też postawiłem na Long Halloween. Ogólnie fabuła wydawała mi się bardziej rozbudowana i idealnie przedstawił Dwie Twarze, jednego z moich top 3 ulubionych villainów. Year One jest dobre, Gordon jest w nim świetny, ale Long Halloween to to nie jest.

Juby

Mój głos poszedł na pierwszy kostium Batmana (poza logo nietoperza i maską (która może była gorzej wykonana, ale bardziej przerażająca) wygrywa wszystkim z kostiumem BR.

PS: Ale fotki daliście tego samego kostiumu. :P
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

LelekPL

A ja oddałem na ten z Batman Returns, wyglądał bardziej jak zbroja, w dodatku miał więcej gadżetów, w tym lotnie... Ale ogólnie to nie są to jakoś strasznie różne kostiumy i oba pasują bardzo dobrze do swojej konwencji, jednocześnie były dość mocno nowatorskie, bo znaczące jak na tamte czasy odbiegały od komiksowego pierwowzoru, a teraz już tylko w ten sposób przedstawia się kostiumy gacka na filmie. Odważny krok, który całkowicie się opłacił.

Jedynie ten pas taki strasznie plastikowy i tani się wydawał

Deuce

Jak wspomniano wyżej, oba kostiumy nie są, aż tak bardzo, różne od siebie. Bardziej podoba mi się ten z Batmana z 1989 roku. Właściwie  to zadecydował jeden element, a mianowicie: ładnie odwzorowane mięśnie brzucha. Z tego też względu, zagłosowałem na kostium z pierwszego Batmana Tima Burtona.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman