Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Oceny filmów o Batmanie

Zaczęty przez Juby, 18 Kwiecień 2008, 14:54:53

Który film fabularny o Batmanie jest najlepszy?

Batman: The Movie
Batman (1989)
Batman Returns
Batman Forever
Batman & Robin
Batman Begins
The Dark Knight
The Dark Knight Rises

El Cornetto

Nigdy nie powiedziałem, że czekam na same poważne filmy. Lubię blockbustery, tak samo jak lubię bromance movies tylko ze w tym roku nie za wiele dobrego się szykuje. W sumie z tych gatunków tylko 3 filmy :P

Filer

ale mnie zawsze jedziesz, za to na co ja czekam i mówisz, że Ty czekasz powiedzmy na... Frost/Nixon ;).

LelekPL

To ja też dodam update:
Batman: The Movie - 1/10 (spadek o 2 oceny - wcześniej widziałem go jako dziecko)
Batman - 7/10 (=)
Batman Returns - 7/10 (mroczniejszy, ale to nie oznacza, że mniej infantylny - spadek o 1)
Batman Forever - 5/10 (=, ma pełno minusów od Two-Face'a po sutki, ale jest Jim Carrey, Kilmer jest naprawdę dobry i ogląda się w sumie ok)
Batman i Robin - 2/10 (=, dno, ale tylu dobrym aktorom nie mógłbym dać za film tylko 1)
Batman - Begins - 9,5/10 (=, prawie doskonały, ale origin obniża ocenę - jedynie o pół punkta, bo był nieunikniony)
The Dark Knight - 10/10 (=, największa zaleta tego filmu - po powtórnych obejrzeniach jest co raz lepszy! Świetne kino)

Filer

Cytat: Air Jordan w 19 Marzec  2009, 21:37:05
Batman Returns - 7/10 (mroczniejszy, ale to nie oznacza, że mniej infantylny - spadek o 1)

Infantylny? Batman Returns infantylny?

El Cornetto

#214
Przy dziecinnie bezpiecznych TDK i Begins nazwać Returns filmem infantylnym to pomyłka.

Cytatale mnie zawsze jedziesz, za to na co ja czekam i mówisz, że Ty czekasz powiedzmy na... Frost/Nixon
Bo ty czekasz na SAME blockbustery, ja Ci napisałem na co ja czekam, nie moja wina, że większość blocków to nadchodzące kupy :P



Skończcie już ten offtop ;)

Huntersky

Co do T4, to się z Philem zgodzę, no ale DragonBall? ;) Już wolę Treka. Stop - wolę The International :)
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

LelekPL

Batman Returns jest ciekawiej zrealizowany od jedynki, widać to też w scenografii i ogólnie w przeciwieństwie do jedynki widać na co poszły pieniądze. Dodatkowo Keaton wydaje się grać pewniej, a o Kobiecie Kot w tym filmie chyba wszystko już zostało powiedziane. W filmie też pozwolono na większą swobodą reżysera, ale oglądając go ostatnio nie wiem, czy to wyszło, aż tak na dobre... climax jest wręcz dramatycznie słaby, sceny akcji gorsze niż w części pierwszej, momentami wydaje się jakbym nie oglądał Batmana tylko "udziwnionego" Edwarda Nożycorękiego (jeśli to jest w ogóle możliwe). Myślę, że Burton trochę zgubił wątek i wciągnął Batmana do swojego światka, do którego ten nie do końca pasuje w konwencji kina akcji (jest to świat tak dziwny, że odbiega nawet od świata komiksu). Te dziwaczne postacie rodem z freak-show i architektura pasowałaby do mrocznego musicalu o Batmanie a'la Sweeney Todd, gdzie bawimy się konwencją, a tu to wszystko jest trochę wymieszane, wrzucone do jednego wora i sam nie wiem do końca co oglądam... takie miałem odczucia ostatnio

El Cornetto

Bo to nie jest film akcji? To jest dramat, film bardziej psychologiczny z jakimiś elementami akcji co by się fani nie burzyli (i tak to robili :P). Burton zrobił całkowicie autorskiego Batmana i chwała mu za to bo zrobił coś lepszego od komiksu. Jedynego, prawdziwie dojrzałego Batmana. Obok Killing Joke i Year One to moja ulubiona rzecz z Gacem.

Mel

#218
Update

Batman: The Movie - 5/10 (dobra "parodia" na kumplowskie wieczory przy piwku i frytkach)

Batman - 10/10 (pierwszy i najlepiej zrealizowany poważniejszy film z Batmanem. Zgrabne połączenie końca lat 80 z przedwojenną gangsterką, świetna architektura, muzyka, gra aktorów, legendarny za życia Nicholson jako Joker, ogólny klimat i ta dobrze poprowadzona fabuła)

Batman Returns - 9/10 (podobnie jak przy Batmanie, tylko tu daję -1 za klaustrofobiczne ujęcia i klimat)

Batman Forever - 5/10 (Szczerze? Robię to dla Carreya, a tak to ledwo potrafię wysiedzieć na tym filmie)

Batman i Robin - 2/10 (...fajne, neonowe kolorki... i 2 punkty za aktorów)

Batman Begins - 7/10 (smutne, ale się nudziłam na tym filmie. Akcja rozwija się za wolno i bez jakiś rewelacji. Zdaję sobie, że to "origin" i takie tam, ale ja jednak wychowałam się na całkiem odmiennych klimatycznie filmach, więc nie miejcie mi za złe, że wystawiłam taką, a nie inną ocenę)

The Dark Knight - 7/10 (Emocje opadły...No i zmieniłam swoje nastawienie do filmu. Tak pomijając wszystkie spektakularne wybuchy, pościgi itp, to całkiem zwyczajny film. Hollywoodzka rutyna. Momentami fabuła niepotrzebnie się dłuży i wygląda na to, że w ten sposób twórcy chcieli nadać TDK ambitnej otoczki, ale coś im nie wyszło. O takie zwykłe hollywoodzkie filmidło z dobrą reklamą)



A teraz jedna prośba...

-Bądźcie humanitarni.



Crane

Cytat: Air Jordan w 19 Marzec  2009, 21:37:05The Dark Knight - 10/10 (=, największa zaleta tego filmu - po powtórnych obejrzeniach jest co raz lepszy!
Mam wprost przeciwnie, jeszcze długo nie obejrzę go ponownie:)


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Altair

Nie bede humanitarny Mel.Nie za te raniace slowa! Hara-Kiri only matters now!!! :P

vincent

Tak, BReturns jest infantylny, naiwny i śmieszny, a nawet żałosny momentami ;)

Cytat: vincent- scena, gdy Gordon mówi, by ktoś wlączyl bat-sygnal i nagle, gdy tylko znak pojawia sie na niebie, to reflektory Bruce'a z nietoperzami strzelają na pokój, w którym siedzi.
- batarang, który sam lata
- fruwający parasol Pingwina
- Batman mordujący swoich wrogów (najpierw spalil jednego zbira zywcem, a pó?niej wysadzil w powietrze bombą drugiego)
- mówicie, mroczny film? jaki mrok?! w 'jedynce' byl, owszem i to namacalny
- niedopracowane walki - Batman czeka na kolejne ciosy nic nie robiąc. W dodatku film stracil na brutalności przez gadki podczas walki
- scena, w której zakladniczka stoi sobie na krawedzi dachu, zamiast zejśc (jak prawdziwa blondynka) i Pingwin, który nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co powpychal w parasol nietoperze, które poslusznie zaatakowaly ksiezniczke to chyba szczyt, kocham ją <3
- zdalnie sterowane pingwiny (wtf?!)
- Bruce ma mozliwośc zablokowania glosu z mikrofonu i podstawienia swojego, a nawet przejecia sygnalu sterującego pingwinami - zaniemówilem z wrazenia
- oczywiście, Pingwin ma obraz ze wszystkich kamer w mieście, a na ekranie widzi dokladnie poczynania swoich pociech

To wszystko, co wymienilem wyzej pobilo sonar z TDK, juz teraz na pewno nie bedzie mnie tak razil po oczach.

Zebrawszy wszystko do kupy, film ssie i jest parodią Batmana.
Całe szczęście, że jest tam dobra muzyka i parę scen, które lubię.

edit.
afff! zapomniałbym o przemianie Seliny w Catwoman! Boska scena. Dosłownie "kot ją lizał".

PS. Jak to dobrze kiedyś było być malcem i nie zwracać uwagi na te wszystkie tragiczne momenty w filmach :<
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

Crane

Cytat: vincent w 20 Marzec  2009, 08:06:59Zebrawszy wszystko do kupy, film ssie i jest parodią Batmana.
Tylko że nie napisałeś NIC o filmie, wymieniłeś sceny i ich elementy. Zero słowa o fabule, muzyce, aktorstwie, klimacie itd. Taka opinia nic dla mnie - bez urazy - nie znaczy.

Zresztą to co wymieniasz to pikuś w porównaniu z tym co jest w TDK, bez mrugnięcia okiem mogę przygotować 3 razy dłuższą listę.


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

EL-Kal

Batman: The Movie - nie widziałem, ale świetne aktorstwo, fajne laski, dużo wybuchów i nie ma dźwięków w kosmosie, więc 3/10

Batman - lubię Micheala Douglasa, ale nie sprawdził się w roli Jockera ani Obruce'a Wayne'a. Za to fajne wybuchy. 9/10

Batman Returns - dobra fabuła, ciekawy klimat. Najlepsza jest scena na dachu, kiedy Deckard walczy z androidem. 9/10

Batman Forever - nie lubię filmów opowiadających o LSD i dyskotekowym życiu Kota Fritza, ale fajnie, że w końcu wprowadzili postać Wyata Earpa. 5/10

Batman i Robin - dużo wybuchów. 4/10

Batman Begins - w końcu dostaliśmy podwójną motywację działań Optimusa Prime'a. Ciekawa praca kamery, fajne wybuchy i poprawnie zagrany pies ogrodnika. 8/10

The Dark Knight - wyrazisty zły człowiek, dowiadujemy się, że pies nie może istnieć bez swojego ogrodnika, nie za dużo wybuchów, bohaterowie rozmawiają. Nie podobał mi się jednak pomysł ze ucieczką z wyspy Kirke. Nie ma piersi. 9/10

Lubi? rzodkiewki

(A)nonim

CytatZresztą to co wymieniasz to pikuś w porównaniu z tym co jest w TDK, bez mrugnięcia okiem mogę przygotować 3 razy dłuższą listę.
Do tego TDK nie broni (uwaga) BAŚNIOWA KONWENCJA. Ludzie ile razy trzeba to powtarzać żeby trafiło?
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.