Oceny filmów o Batmanie

[kelen]

Nieco żal. Albo ktoś tu kompletnie się nie zna na filmach, albo ktoś nie jest fanem Batmana, tylko stworzył tu konto, aby prowokować. Raczej to drugie, bo jaki miłośnik Batmana, obejrzałby tylko 3 o nim filmy.

Ty normalnie jestes fanboyem

[Filer]

Witam, pierwszy post na forum.

B66 - bez oceny, poza logiczną skalą .
B89 - 9/10
BR - 10/10
BF - 7/10
BiR - 3/10
BB - 8,5/10 może 8/10...
TDK - 9/10

animowane:
SubZero - 2/10
Mask.. - 9/10
RotJ - nie widziałem
Mystery.. - 7/10
BiS - 8/10
BvD - widziałem zbyt dawno temu, żeby ocenić.
GK - 7,5/10

[Altair]

Chyba konwencje Nolana nie przypadła Ci do gustu Filer

[vincent]

Filer wystawił oceny:

BB - 8,5/10 może 8/10...
TDK - 9/10

Gdzie Ty tu widzisz, że mu do gustu nie przypadło? Co, słabe oceny? Nie każdy musi dla BB i TDK 10tki wystawiać Po ocenach Filera to raczej mu BiR do gustu nie przypadł.

[Filer]

Nie przypadły? Uwielbiam te filmy. Tyle, że niestety znaleźć można tam kilka głupot, mają też swoje słabsze momenty. TDK wolę np od Bata 89, a że posiadają taką samą ocene? Cóż cyferki wszystkiego nie oddadzą.

A BiR też lubie, tylko, że to strasznie słaby film .

[Altair]

Wybaczcie mi,ale ja mam już w pokoju ołtarzyk ze zdjęciem Nolana,więc jeżeli widzę,iż TDK ma 9, a nie 10 to dochodzi do małej implozji gdzieś w środku Nie no jaja sobie robię. Tak sobie chciałem urozmaicić pogawędkę .

[(A)nonim]

Ja powiem więcej Filer wszystkie filmy o Batmanie bardzo łagodnie potraktował, więc mu wszystkie konwencje przypadły do gustu.

[El Cornetto]

Bo Filer to już tak czasem ma, że jak postać jakąś lubi to i wszystkie filmy połyka niezależnie od tego jak duże to są gnioty.

[Filer]

Odezwał się fan drugiego Jonesa ;P.

[El Cornetto]

Powiedział fan czwartego Jonesa

[Filer]

To nie ja zacząłem ;P.

[El Cornetto]

Ale ja skończyłem! Ha! Fanie czwartego Jonesa, za którego powinni wysłać Lucasa na Syberię a Spielberga wybiczować.

[(A)nonim]

Ja bym tego połykania nie traktował negatywnie, taka otwartość to zaleta. No i lepiej być zombie Batmana, niż Nolana/Burtona.

[El Cornetto]

A czy w pulpowych historyjkach nie było miasta spowitego mgłą, tajemniczego detektywa, blond piękności i tego złego [który porywał piękność, w której zakochał sie główny bohater ]?

Że jak? Że co? Że kto? 

[Filer]

Fakt faktem, że tak na prawdę z filmowych Batów umęczył mnie tylko seans SubZero.

A Cornetto zdaje się pomylił temat, w którym chciał odpowiedzieć ;P.