Aktualności:

"Batman. Ziemia niczyja. Nowe zasady. Tom 4" od 4 grudnia.

Menu główne

Komentarze: Sondy typu vs na BatCave

Zaczęty przez Leon Kennedy, 25 Styczeń 2010, 16:42:08

jakura

Ja się zgadzam z Air Jordanem - zagłosowałem na TDK, ale raczej dzięki wynikowi rzutu monetą niż świadomej decyzji:) Bardzo lubię starego Batmana, jego strój jest tak przyjemnie oldskulowy (znaczek i pas też są spoko), że trudno mi było wybrać. Na korzyść TDK przemawia głównie fakt, że Keaton w swojej zbroi ruszał się, niestety, jak Robocop.
A tak swoją drogą, to sutkowane stroje też miały swó pocieszny klimat;) Gdy je oglądam, to czuję się jak na sesji naszego Wiedźmina - radosne i odprężające:)
Powiedzieli mi, że nie da się tego zrobić. Odpowiedziałem maniakalnym śmiechem.

Johnny Napalm

Ja z kolei głosowałem na pierwszy strój Batmana. Jako całkowity strój bezapelacyjnie u mnie wygrywa. Jeśli miałbym oceniać same maski Batmana to wygrałaby u mnie maska z Powrotu Batmana. Strój z pierwszego filmu był chyba najbliżej komiksowego pierwowzoru. Nie był idealny, ale uszedł w tłoku. Z zalet mogę wymienić m.in. fajnie odwzorowaną muskulature.

Przy okazji:

Wybaczta za tą tapeciarnie bijącą od razu po oczach.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

kelen

"Batman" vs "Detective Comics"

Zdecydowanie Batman. Tony Daniel, poza pierwszym numerem, nie zrobił niczego, co by się specjalnie wybijało. Poza tym, za mało detective w "Detective Comics".

Rado

Nom, u mnie tak samo. Nawet mnie lekko dziwi, że wynik "DC", na tę chwilę, oscyluje wokół czterdziestu procent. Na "Batmana" czekam z utęsknieniem cały miesiąc, a jeśli chodzi o "DC", to przeczytałem do końca historię z Dollmakerem, ale już tą z Pingwinem nie czytam. Nie spodobała mi się. Nie przebrnąłem do końca nawet przez pierwszy numer. Szkoda, bo poczytałbym sobie jakąś dobrą historię z tym łotrem.

LelekPL

Detective Comics miał świetny pierwszy numer, wciąż mój ulubiony z całego restartu, ale myślałem, że sprawa z Jokerem będzie miała jakieś dalsze znaczenie, a nie tylko szokującym zakończeniem numeru. Mam nadzieję, że wraz z powrotem Jokera do DcnU ten wątek będzie kontynuowany, lub przynajmniej wyjaśniony.

Batman natomiast jest bardzo równy i zdecydowanie zasługuje na zwycięstwo w tej sondzie. Póki co, to moja ulubiona seria razem z Batwingiem

Funky

#365
Zagłosowałem na Gotham Nolana które w pierwszym filmie bardzo mi przypominało miasto niczym jak z powieści Raymonda Chandlera lub filmu noir :) W "Batman Begins" były naprawdę rewelacyjne miejsca, jak "Narrows", miejsce gdzie Flass kupował falafel czy knajpa Falcone. W "The Dark Knight" było zdecydowanie mniej mrocznych miejsc ale na wspomnienie zasługują miejsca gdzie przetrzymywani byli Dent i Rachel. Gotham Burtona do dzisiaj uwielbiam (mam na myśli to z filmu "Batman") ale za mało go pokazali no i niektóre obiekty wyglądały strasznie sztucznie (namalowane makiety). Miasto w "Batman Returns" było zbyt baśniowe i nie miało tego gangsterskiego klimatu co w pierwszym filmie. Dlatego nie przypadło mi do gustu. A Gotham Schumachera  to była dyskoteka ;) Chociaż z tego co pamiętam Arkham było bardzo gotyckie, czyli jednak jest plusik.

Rado

Ja tam, z sentymentu, oddałem głos na burtonowskie Gotham. Głównie ze względu na finałową scenę z jedynki i tą świetną katedrę oraz jej genialne maszkarony. Co prawda, wolę Batmana działającego we współczesnym mieście, ale miasto z pierwszego Batmana, mocno zapadło mi w pamięć i jest w niej cały czas.

Juby

Ciężki wybór. W pierwszym filmie Gotham było znakomite, choć troszeczkę rzucało się w oczy to, że było to tylko kilka przecznic makiety. Drugie Gotham, to dla mnie tylko jeden plac i kilka pomieszczeń w środku, które w ogóle nie pasowały do poprzedniego miasta, więc to sporo ujmuje wizji Burtona.

U Nolana tak jak napisał Funky mieliśmy genialne Gotham w BB (Narrows, port, Centrum + deszcz, który miał sprawiać wrażenie klimatu podobnego do Blade Runnera). W TDK niestety Nolan nie pokazał nam praktycznie nic z poprzedniej części (tylko dach komisariatu i dom Gordona), ale znalazło się też kilka fantastycznych miejsc, jak choćby te, w którym rozegrał się finał "Gordon vs Two-Face vs Batman". W dodatku mowa jest o Arkham i czuć, że to te same miasto co w poprzedniej części.

Dlatego mój głos idzie na Gotham Nolana.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Corso

Zdecydowanie miasto w/g wizji Burtona. Gdyby?my brali pod uwag? Miasto w/g Nolana z filmu BB, to troch? trudniej by by?o mi dokona? wyboru. Zawiedziony by?em troch? miastem z TDK, Nolan przesadzi? w prostocie, nie stworzy? scenograficznie ?adnych mrocznych (czyt. typowo Batmanowych) lokalizacji.
Scenograficznie, cz?sto mia?em wra?enie ?e ogl?dam "Wall Street" Olivera Stone'a.
"...and all those moments will be lost in time, like tears in rain..."


Deuce

Wygrywa u mnie miasto z filmów Burtona. Zawsze wyobrażam sobie Gotham, jako brudne, zadymione miasto, nieco w stylu gotyckim. Bardzo podobna wizja była u Tima, która mi się podobała. U Nolana, akcja działa się w mieście o współczesnym wyglądzie. Działalność Batmana, jak i jego przeciwników, zupełnie mi do takiego miejsca nie pasuje. Wersja Chrisa świetnie nadałaby się na Metropolis dla Supermana.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Johnny Napalm

Miasto Burtona jest nieco sztuczne i jak je teraz oglądam, to zastanawiam się ile razy im ta makieta się rozpadała podczas kręcenia filmów. Mimo wszystko trzeba gościa pochwalić za autorską wizję miasta. W sumie jest to bliskie temu co sam chciałbym zobaczyć w filmach z Batmanem w roli głównej. Oczywiście w lepszym wydaniu. Miasto Gotham, jak na USA, kojarzyło mi się z dosyć starym miastem. Jest tam kilka nowoczesnych budynków, ale ogólnie powinno być tak gotyckie jak tylko by mogło być. Punkt dla Burtona. :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

jakura

Ja też miałem problem, ale wybrałem Burtona, bo Nolan nie utrzymał klimatu w TDK. Gdybym miał wybrać Burton a BB, to wybrałbym BB.
Powiedzieli mi, że nie da się tego zrobić. Odpowiedziałem maniakalnym śmiechem.

Leon Kennedy

Chyba jednak Burton. Jego Gotham było mroczne w obu częściach, a u Nolana bywało z tym różnie.

Rado

#373
Komentarz nie dotyczy sondy typu versus lecz klasycznej, ale co mi tam. Otóż, moim zdaniem, pytanie o wydania Egmontu, na ten rok, jest źle sformułowane albo brakuje w niej opcji "Zabójczego Żartu". Ja na przykład, uważam "ZŻ" za najlepszą tegoroczną propozycję Egmontu, a nie mogę na to oddać głosu. Jeśli pomijamy "ZŻ"(ponieważ został wydany przed zrobieniem sondy) to pytanie powinno brzmieć "którą z zapowiedzianych propozycji Egmontu na ten rok uważasz za najlepszą" albo coś w tym stylu. Dodanie do listy "ZŻ" nic już nie da za bardzo, bo widzę że już 60 typa zagłosowało więc i tak lipa.


Edit: dzięki za zmianę.

Q

A co sądzicie o pomyśle na sondę z pytaniem w takim: "Które wydane w Polsce komiksy powinny doczekać się dodruku?"

Ostatnio sonda wskazuje, że zainteresowanie wznowieniem "Powrotu Mrocznego Rycerza", tak samo jak "Zabójczym żartem", więc może jeszcze jakieś komiksy powinny ponownie trafić do drukarni np. "Rok Pierwszy" czy "Azyl Arkham"?
What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)