Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Batman and Robin

Zaczęty przez Max, 29 Czerwiec 2009, 19:17:35

RafBat

 Rysunki Frazera Irvinga przypominają mi nieco prace Jakuba Rebelki (ale są bardziej dopracowane, oczywiście). Na początku trudno mi było się do nich przekonać, ale teraz odbieram je bardzo dobrze. Joker trzymający w ramionach Damiana i rzucający te bombki... po prostu miażdży ;D. To dopiero "debeściak"! Takiego Jokera chcę widzieć. :)

BD96

Może Morrison postanowił skrócić cierpienia Mel i zaczął pokazywać Jokera tak jakim być powinien, a nie gościa który potrafi tylko drapać się żyletką po języku ;D. Chociaż ten kadr był nawet niezły.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

RafBat

#242
Heh... nie chcę się wypowiadać jako adwokat Mel ("Adwokat diablicy" ;)...Mel, znasz się przecież na żartach, po co od razu masz dzwonić po Ukraińców w czarnej Becie? :D ), ale Joker drapiący się żyletką po języku też chyba Ją zadowolił...


Kopie chyba sobie grób...

BD96

Ja natomiast będę się kłócić że pierwotny Joker według Morrisona wywoływał u niej takie same wymioty jak Joker według Nolana... ;D... heh RafBat zacznę kopać obok ciebie ok? zawsze przyjdzie leżeć obok artysty ;).
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

RafBat

CytatJa natomiast będę się kłócić że pierwotny Joker według Morrisona wywoływał u niej takie same wymioty jak Joker według Nolana...
Hej BD96, żeby była jasność... też tak myślę. Chodziło mi tylko o to, że chyba Mel przekonała się ostatnimi czasy do morrisonowego Jokera... tak mi się wydaje. OK, koniec z mojej strony z wypowiadaniem się za kogoś... przepraszam Mel, że w ogóle coś takiego przyszło mi do głowy.
Cytatheh RafBat zacznę kopać obok ciebie ok? zawsze przyjdzie leżeć obok artysty  ;).
OK, nie ma sprawy... chociaż nie wiem czy znajdzie się dobra miejscówa obok Jima Morrisona (jak już tu z artystami mi wyjeźdzasz... ;) ).

BD96

Mów co chcesz, ja i tak chciałbym spocząć wyłącznie jako trofeum Predatora ;D.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

RafBat

 Rozumiem, że pośmiertne zanurzenie twojej głowy w kwasie (tak chyba Predi "oprawia" swoje ofiary, nie?...heh, żeby "pochwalić się" kumplom) to jedno z twoich niezrealizowanych do tej pory (najskrytszych) marzeń? ;)

Mel

No tak...Wiadomo, Joker był gwiazdą numeru, ale też wypadałoby zwrócić uwagę na Pyga, który jest tak cudownie obrzydliwy ;D No nie mogę się doczekać team-upu Jokera z Pygem (o ile dobrze odczytałam zapowiedź), a jak nie team-up, to potyczkę w ich wykonaniu. Ok, Pyg nie ma w sobie takiego magnetyzmu, co Joker i świnią z gry Manhunt zalatuje, ale jednak chciałabym go zobaczyć w innych regularnych seriach z gackiem...W tej najbliższej lub dalszej przyszłości, bo mi owy prosiak do gustu przypadł.

(A)nonim

B&R #14

Świetny chory klimat i wielka zabawa Jokera. Ok, Pyg może być niepokojącym psycholem, Hurt Diabłem, a Damian synem Batmana. Ale to Joker rozdaje karty, rusza domina, serwuje katering i ucieka z więzienia lepiej niż w TDK. No i nie traci przy tym poczucia humoru.
Morrison powinien uczyć innych scenarzystów jak pisać klauna.
Taki styl rysowania też świetnie oddaje to horrorshow.

A tak swoją drogą zasianawiam się czy obecny strój Jokera nie jest nawiązaniem do Barona Samedi, co by współgrało z jego rolą Śmierci.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

kelen

Ta sugestia z diabłem i Hurtem aż za mocna była ;d

Mel

CytatA tak swoją drogą zasianawiam się czy obecny strój Jokera nie jest nawiązaniem do Barona Samedi, co by współgrało z jego rolą Śmierci.
Możliwe, możliwe...Chociaż dla mnie jest bardziej symbolem żałoby po "śmierci" Batmana, a także sam pseudonim The Gravedigger jest kluczem do postaci Księcia Zbrodni, biorąc pod uwagę silne nawiązanie do błaznów/clownów z Hamleta. W ogóle zauważyłam, że Morrison lubi sporo czerpać z Szekspira, a przykładem może być jeszcze imię Oberon - Król elfów (Sen nocy letniej)

(A)nonim

Ej no właśnie jak myślicie Hurt jest w końcu tym Diabłem, czy nie?

I Mel zgadzam się, ale Morrison znowu podkreślił że Joker reprezentuje u niego śmierć. To pojawiło się już w RIP gdzie Joker miał tytuł Thin White Duke of Death, czy jakoś tak, teraz jest nazwany samym Śmiercią, tak żeby pasowało do tytułu obrazu Durera.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mel

No fakt, nie przekreślam takiej możliwości. Oczywiście znaczenie roli, jak i geneza morrisonowatego Jokera może mieć wiele warstw, jak Twoja, czy moja teoria, a wtedy jestem zmuszona przyznać, że świetnie to Grant rozplanował ;D
Swoją drogą...Ciekawe ile jeszcze czasu będzie pełnił rolę Pana Śmierci, bo naprawdę tęsknię za JOKEREM.

A Hurt sobie może być samym diabłem...Na mnie jakoś nie robi wrażenia.

(A)nonim

Na mnie też nie robi. Na razie wypada zupełnie nieciekawie.
A Joker może być jak dla morrisonowaty jeszcze długo. Bardzo mocne odświeżenie postaci, nowe pomysły, a jednocześnie nie olewanie klasyki i starych zagrywek. Jego trucizna jeszcze może robić wrażenie o czym świadczą twarze zatrutych popkornem.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

kelen

CytatEj no w?a?nie jak my?licie Hurt jest w ko?cu tym Diab?em, czy nie?

Je?li faktycznie ma by? cz?onkiem rodziny Wayne'ów to ja bym raczej stawia?, ?e jest tak je*, ?e uwa?a siebie za diab?a.