The Batman Part II

[Johnny Napalm]

Freeze mógłby być mordercą, który zamraża ludzi po prostu bez żadnego pistoletu (coś jak Ice truck killer w Dexterze) ciekły azot albo coś w ten deseń jako broń. A żona byłaby przetrzymywana w lodówce z przeszklonymi drzwiami, próba jej ratowania byłaby urojeniem Freeza bo od dawna byłaby martwa. Wystarczy trochę wyobraźni to nie takie trudne 

Bardzo dobry pomysł na postać Mr. Freeze'a. Do tej wizji dodałbym oczywiście scenerię dziejącą się w czasie zimowym – w końcu, jak przystało na drugi film z Batmanem – powinien dziać się w zimie. 

[Silent Dark]

Tylko dalej w sumie odruchowo zakładamy, że stylistyka Part Two nie ulegnie zmianie. Nolan już nas nauczył, że może ona drastycznie się zmienić na przestrzeni sequela, i z przyziemnego thrillera zmienić się w bomby na sznurku i partyzantki policjantów bez broni. I dla mnie grounded vibe to nie jest jakiś mus, bez którego sobie nie wyobrażam Batmana Reevesa. Widać pewnie też po tym co piszę, że trochę bym tego chciał by kolejny Batman był jeszcze bardziej komiksowy od poprzednika.

[Juby]

Według ProductionList.com film jest już w fazie pre-produkcji, a zdjęcia mają ruszyć 1 stycznia w Leavesden Studios w Londynie.

[Silent Dark]

Tak szybko? Ja to jeszcze mogę z pół roku poczekać

[newtime]

Dobra wiadomość, złoczyńca w kolejnym filmie nigdy nie pojawił się na dużym ekranie.

https://www.ppe.pl/news/383337/batman-2-zaskoczy-fanow-matt-reeves-zdradza-szczegoly-fabuly-i-nowego-wroga.html

[Silent Dark]

Matt Reeves twierdzi że Part Two zaskoczy fanów. Nie Matt, nie sądzę by naprawdę zaskoczył fanów, bo zachowawcze i bezpieczne pomysły jak Hush i Trybunał Sów to dokładnie to czego się spodziewamy. Szczerze mówiąc to wolałbym już ponowne ukazanie Freeze'a lub Ivy, bo ich występy kinowe nie były najlepsze, ale to w bat-kinie byłoby coś paradoksalnie bardziej świeżym, niż kolejny facet w masce, nawet jeśli wcześniej go w filmach nie było. Bardzo się obawiam tego Husha. Zwłaszcza że Riddler już trochę z niego czerpał.

[MysiaParasolka]

Myślę, że Reeves może trochę trolować.
"(...)And I will say it's never really been done in a movie before."
Może odnosi się do któregoś z antagonistów, który w jego ocenie nie był godnie zaprezentowany na ekranie?
Z drugiej strony, może wewnętrznie już dogadują, których przeciwników może brać Reeves, a któych Gunn.

[MJ]

Hush może być zaskoczeniem tylko jeśli będzie odpowiednio poprowadzony, a wiemy doskonale że ta historia polegała na dużej liczbie złoczyńców pobocznych, co moim zdaniem byłoby strzałem w 10 jeśli chodzi o budowanie i rozszerzanie świata The Batman i przedstawienie postaci z którymi Batman już starł się w przeszłości. Bez tego elementu ta historia moim skromnym zdaniem się nie uda, bo będzie brakowało tego wodzenia za nos, skoro nie mogą użyć Jasona Todda bo go nie ma, nie mogą użyć Harvey Denta jako wyleczonego Two Face, bo go nie ma, to co wtedy zostanie sam facet z przeszłości w bandażach? Zaś na Trybunał nie czekam zbytnio bo jakoś mam odczucie eksploatacji, chyba wolałbym go na 3 część o ile dwójka się spisze na tyle dobrze w kinach że to puszczą.

[Woland]

A ja myślę, że będzie to ktoś z tej trójki: Anarky, Szalony Kapelusznik albo Killer Croc. Ten ostatni dobrze łączy się z zalanym Gotham.

[MJ]

Mogłaby być cała trójka i byłoby to całkiem ciekawe połączenie, albo 3 sprawy pozornie ze sobą niezwiązane, aczkolwiek Killer Croc faktycznie pasowałby tu jak ulał. Ale wątpie szczerze.

[Q]

Z Hushem jest ten problem, że jeśli już wiemy kim jest to później już efekt zaskoczenia tak nie działa jak za pierwszym razem. Może więc Hugo Strange.

[Woland]

Mogłaby być cała trójka i byłoby to całkiem ciekawe połączenie, albo 3 sprawy pozornie ze sobą niezwiązane, aczkolwiek Killer Croc faktycznie pasowałby tu jak ulał. Ale wątpie szczerze.

Croc na trzecim planie, wylany z powodzią mógłby być wspaniały.

Z Hushem jest ten problem, że jeśli już wiemy kim jest to później już efekt zaskoczenia tak nie działa jak za pierwszym razem. Może więc Hugo Strange.

Hush byłby idealny do jakiegoś serialu albo w świecie Gunna. Strange był już kilka razy brany pod uwagę. Może to właśnie ten moment. Pasuje do tego, co zapowiada Reeves.
Q, może czas na nową sondę na stronie?

[MJ]

Croc w klimacie The Batman byłby wybitnie przyjemny do oglądania,taki żerujący na ofiarach powodzi krokodyl z kryjówką w kanałach ale chyba nie ma co się łudzić. Hugo Strange byłby ciekawym wyborem, biorąc pod uwagę że Reeves chce się skupiać na psychice Batmana bardziej niż jego wrogów jak to było w poprzednich filmach, a jeśli chodzi o tożsamość Husha zapewne musiałaby zostać zmieniona na kogoś innego, aczkolwiek da się z tego zrobić tajemnicę na takiej samej zasadzie jak Robin w The Dark Knight Rises, czyli ujawniamy kto z otoczenia całej fabuły ma tak naprawdę na nazwisko Tommy Eliot na końcu, a wcześniej dajemy kilku podejrzanych dla zmącenia uwagi parę twistów i voila!

[Silent Dark]

Riddler był już podobny do Husha, to byłby niesamowicie odtwórczy wybór.

[Johnny Napalm]

Croc jest ciekawym pomysłem. Na pewno sprawdziłby się w tych klimatach. Hush? Tak jak napisano powyżej. Jest tylko dobry przy szerszej intrydze i pojawieniu się całej masy innych postaci.