Aktualności:

,,Batman/Superman World's Finest: Sprawa Metamorpho. Tom 3" od 30 lipca.

Menu główne

WSS, czyli rozmowy o filmowych Batmanach

Zaczęty przez Grim Knight, 13 Maj 2008, 16:45:30

Grim Knight

Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, mój drogi. Sammy po prostu zdaje sie nie zauwazac tej oczywistości, jak trafnie zauwazyl Kurt Severing "Z lud?mi nalezy komunikowac sie na tym zrozumialym dla nich poziomie".
A poniewaz bawi mnie ta wymiana argumentów, przeto nie chcąc sprawiac wrazenie zbitego z pantalyku, uzywam wlasnych atutów ( wciąz bedących moją subiektywną opinią).
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Sammy

Cytat: Grim Knight w 21 Czerwiec  2008, 23:07:00
Scena u chirurga.  Upadek Jokera. Narodziny Pingwina. Demolka w mieszkaniu Seliny. Starczy?
nie wystarczy..wysil sie troche, bo coś slabo ci idzie...pamietam z tego jedna scene, a takie wspaniale sa...

Cytat: Grim Knight w 21 Czerwiec  2008, 23:07:00
Przeczytaj jeszcze raz mojego powyzszego posta i te zacytowane przeze mnie fragmenty twojej wypowiedzi, to odpowiesz sobie sam na swoje pierwsze pytanie.
ze niby klimat? hehe to troche nie doceniasz atutow i elementow tworzacych IJ kultowa trylogia...
Cytat: Grim Knight w 21 Czerwiec  2008, 23:07:00Nie chce mi sie myślec.
no to trudno, ja za ciebie tego robic nie bede :P



Posted on: 21 Czerwiec  2008, 23:28:01

 
Cytat: Grim Knight w 21 Czerwiec  2008, 23:26:05
Doskonale zdaje sobie z tego sprawe, mój drogi. Sammy po prostu zdaje sie nie zauwazac tej oczywistości, jak trafnie zauwazyl Kurt Severing "Z lud?mi nalezy komunikowac sie na tym zrozumialym dla nich poziomie".
buahahahhaha oczywista oczywistosc skad ja to znam...to co ty stwierdzasz jest oczywiscie oczywiste...a kazdy kto sie z tym nie zgadza to trzeba go uznac za kogos nie na twoim poziomie, co za omnibus prosze prosze.....
a tym cytatem pokazujesz jaki niemrawy jestes ::)

This city deserves a better class of criminal....And I'm gonna give it to them. You'll see...I'll show ya.

Grim Knight

Sammy....rzucasz jakieś haselko, a na prośbe o wyjaśnienie zbywasz mnie inwektywami. Podczas gdy ja naprawde jestem ciekaw, co oznacza to twoje stwierdzenie.
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Sammy

nie che mi sie juz dzisiaj z toba bawic zabieram klocki i przyjde jutro ;D
This city deserves a better class of criminal....And I'm gonna give it to them. You'll see...I'll show ya.

Grim Knight

A tym zachowaniem pokazujesz jaki niemrawy jesteś, ze pozwole sobie sparafrazowac twojego wcześniejszego posta. Gdy po lu?nym przerzucaniu sie slownymi przepychankami i blizej lub dalej idącymi próbami argumentacji, bedące niemniej tylko próbami, bowiem ani z mojej, ani z twojej strony zaden konkretny z obiektywnego punktu widzenia argument nie padl (kajam sie przed resztą forumowiczów), staram sie dowiedziec sie, co mialeś na myśli uzywając swego enigmatycznego stwierdzenia, ty uciekasz. O czym to moze świadczyc? Albo przyznaj sie, ze wymsknela ci sie glupota i juz, albo odpowiedz.
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Sammy

tak przyznaje sie, ze nie zrozumialeś enigmatycznego stwierdzenia, które wcale nie bylo enigmatyczne...czepiles sie jak rzep psiego ogona czegos co jest oczywiste i naprawde nie widze sensu dalej sie jak ladnie to nazwales przepychac, bo ta zabawa mnie juz znudzila...comprende hombre?
This city deserves a better class of criminal....And I'm gonna give it to them. You'll see...I'll show ya.

Crane

Cytat: (A)nonim w 21 Czerwiec  2008, 23:13:25A Burton mimo ze robi świetne filmy to jednak gdzie mu do takiego Scorsese czy Coppoli?
To dziala tez w drugą strone. Burton nigdy nie nakreci filmu na poziomie Goodfellas, ale czy Scorsese lub Coppola kiedykolwiek nakrecą filmy pokroju Batmanów, Sleepy Hollow albo Ed Wood?


Whatever doesn't kill you simply makes you... stranger.

Grim Knight

Obyś nie wykrakal, Crane- kiedyś w branzy komiksowej nikt sie po Millerze nie spodziewal, ze bedzie takie scenariusze pisal, jak dziś :D

Poza tym, popatrzmy na Petera Brooke'a- on sie potrafil odnale?c i w sztuce komercyjnej, i artystycznej.
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Juby

Cytat: Grim Knight w 21 Czerwiec  2008, 23:07:00
Scena u chirurga.  Upadek Jokera. Narodziny Pingwina. Demolka w mieszkaniu Seliny. Starczy?

Takie sceny wciskają Cie w fotel Grim???? Co zwala, dawno nie czytalem czegoś tak idiotycznego. Scena u chirurga jest w miare ciekawa, a upadek Jokera fajny, ale pozostale dwie sceny mimo świetnej muzyki juz za drugim razem sie nudzą. Piszesz, ze BB cie nie wciągnąl, a te sceny tak? Przy "Begins" odkąd tylko zaczyna sie akcja w Arkham do zniszczenia kolejki nawet raz nie mrugnąlem okiem, a dreszcz przeszywal mnie przez kazdy d?wiek jaki odbieralem. Te idealnie zgranie muzyki z obrazem, ta akcja, ten dynamizm. Jezeli piszesz, ze ten film cie w ogóle nie wciągnąl, a tamte dwa tak, to oznacza tylko tyle, ze nalezysz do tych maniaków Burtona i jego filmów, którzy nie potrafią przyznac, ze ktoś zrobil coś lepiej od niego.
W waszej klótni w 100% popieram Sammy'ego, nawet z tym, ze muzyka jest lepsza w BB, bo świetnie wpasowuje sie w ten film, a d?wieki Elfmana choc nadal genialne, są juz niestety troche przestarzale.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

(A)nonim

#84
CytatTo dziala tez w drugą strone. Burton nigdy nie nakreci filmu na poziomie Goodfellas, ale czy Scorsese lub Coppola kiedykolwiek nakrecą filmy pokroju Batmanów, Sleepy Hollow albo Ed Wood?
No trudno wdac sie w klimat Burtona, chociaz odpowiednio zdolny twórca by potrafil go naśladowac. Jednak czy Burton w odróznieniu od tych dwóch panów zmienil w wielki sposób kino?
CytatCo zwala, dawno nie czytalem czegoś tak idiotycznego. Scena u chirurga jest w miare ciekawa, a upadek Jokera fajny, ale pozostale dwie sceny mimo świetnej muzyki juz za drugim razem sie nudzą.
Przyczepie sie. To jest w pelni moje subiektywne zdanie.
http://www.youtube.com/watch?v=pQla4Fv_4-Q
Narodziny Pingwina to scena wyśmienita (zbyt czesto uzywam slów "świetne" i "genialne", troche wiecej rozmaitości).
Ten film zaczyna sie niezwykle niepokojąco, ponury klimat obrazu i muzyka która jest przyjemna dla ucha ale jednocześnie straszna zlepiając w sobie treśc świąteczną, kolysanke dzieciecą ale po tej drugiej, koszmarnej stronie lustra. Krzyk kobiety i przerazony lekarz wybiegający z pokoju. Placz-skrzek dziecka, ciągle niepokój. Potem chora scena z kotem i równie chore wyrzucenie kolyski do kanalów, gdzie ta plynie przy wciąz idealnie dobranej muzyce. Deformacja, krwiozercze niemowle i dzieciobójstwo, chory zart z narodzin Chrystusa. I jak tu sie nie zastanawiac czy ogląda sie horror?
Hej a wlaśnie czy czasami nie bylo tam wspomniane ze uplynely 33 lata? Bo jeśli tak to zastanawiam sie czemu jeszcze w Polsce puszczają ten film. ;D
666% klimatu.

A teraz Selina wracająca do mieszkania.
http://www.youtube.com/watch?v=u3hl3hSa1lc
Poprzednio niedorajda, popychadlo, glupiutka i naiwna rózowa ksiezniczka zyjąca (wegetująca) wedlug glupiego schematu bo jest ograniczona przez to co narzucilo jej wychowanie i nie wie ze moze byc inaczej. A teraz ograniczenie poszlo gdzieś. I nasza nowo narodzona femme fatale odrodzila sie jak feniks (a raczej kot) z popiolów. Przekroczyla linie i pokazuje to idealnie, co ją obchodzi jej matka, co ją obchodzą perfumy, ona chce poszatkowac dziecinne maskotki porysowac slodkie ściany sprayem i wbic w kogoś swoje pazury. 100% emocji, smutek, nienawiśc, wyladowanie, wszystko to nadal w tej chorej baśniowej wizji świata, gdzie dobro nie zwycieza, zla królowa zabila królewne. "zycie jest dziwką, tak jak ona". A to preludium do masakry. Czy mówilem ze muzyka jest tu równiez idealnie zgrana, a motyw muzyczny Seliny piekny? Dodatkowo jako przyklad mojego fanatyzmu ( ;D)  ta scena to esencja punk rocka!

Chyba jeszcze raz musze obejrzec Powrót. Opowieśc wigilijna wersji horror, bawienie sie stylem, muzyką, konwencją, obrazem, treścią.
Sorry za tyle modyfikacji, ale ciągle mi coś nowego do glowy przychodzilo.   
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

CytatW toczącej sie tu kuriozalnej dyskusji na temat Nolan vs. Burton nie mam nawet zamiaru uczestniczyc. Wszelkie porównania filmu Nolana z filmami Burtona czytam z uśmiechem politowania na twarzy.

Masz calkowitą racje tych filmów nie da sie porównac i jednoznacznie określic który jest lepszy. Nolan i Burton stworzyli calkowicie inny film, inaczej uchwycili postac Batmana, Gotham, jego wrogów i mozna by tak dalej wymieniac, ale po co... wy i tak dalej bedzie rzucac, który film jest lepszy.

PS: Swojego czasu podobna rozmowa byla toczona na DC i równiez tam do niczego konkretnego nie doprowadzila.

Grim Knight

BAT MAN,  Ciebie w fotel wpijają sceny akcji, a mnie seny dramatyczne. Ty lubisz ciachanie nastolatków przez Kruegera, a ja agonie w "Szeptach i krzykach". Na tym polega róznica i nie ma co tu sie rozwodzic, bo tego typu porównanie nie ma zadnego sensu. Podalem sceny, które wciskają mnie w fotel w filmach Burtona na wyra?ne zyczenie Sammy'ego, nie jako argument w dyskusji. Wy dopisujecie do tego calą teze, jakobym śmial porównywac oba filmy.

I na tym polega róznica miedzy nami. I nie, nie naleze do maniaków Burtona, bo zdziwilbyś sie, jak nisko stoi on w moim rezyserskim rankingu.
Skoro nigdy nie czytaleś czegoś równie idiotycznego jak mój post, to pozostaje mi polecic ci czeste przeglądanie prasy.

Leonie, nie rzucam, który film jest lepszy. Stwierdzam, ze BB mi sie nie podobalo i juz, natomiast podobala mi sie wizja Burtona i Diniego. I tyle.

Grim napisalem to tak ogólnie...
Posted on: 22 Czerwiec  2008, 19:42:53

 Wybacz, po prostu momentami bywam nieco lopatologiczny :D
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."


Mikoto

Szkoda :(. Bardzo lubi?em jego Alfreda (chocia? teraz wol? w tej roli Caine' a). Ale jakby nie patrze? mia? ju? 94 lata. Zas?u?y? sobie na odpoczynek.

Hydro

Do jedynego Alfreda w całej sadze Batmanów 89-97, nie miałem absolutnie żadnych zastrzeżeń.
It's a funny world we live in.