Aktualności:

,,Batman. Ziemia niczyja. Kolej podziemna. Tom 6" od 27 sierpnia.

Menu główne

Brotherhood of the Bat (Bractwo Nietoperza)

Zaczęty przez Maxie Zeus, 24 Kwiecień 2008, 17:52:07

Silent Dark

Co masz na myśli? Masz jakieś przejścia z hejtem/stalkingiem w sieci?

Miss_Quinn

Niestety tak jeśli chodzi o hejt. Bo odkąd zaczęłam głośno mówić o tym jak siebie postrzegam( nie postrzegam siebie jako kobiety w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Bo nie chcę takiej pełnić roli, szczególnie że u mnie się to mocno zmienia jak siebie widzę( to nagle zaczęłam mieć mnóstwo chamskich wiadomości i wyzwisk od lewaków i to że w dawnych czasach ktoś wybił mi z głowy to jaka jestem. Też nie wspomnę, jak ktoś postrzega moją orientacje( zaczęłam dostawać mnóstwo dziwnych propozycji). Wiem, powinnam się odciąć od mediów społecznościowych ale nie potrafię. Bo oprócz tej złej strony jest dobra, gdzie udało mi się poznać spoko osoby z którymi mam okazję pogadać i mnie nie oceniają.
Przypadku Stalkingu- Całe szczęście nie miałam z nim do czynienia, ale miałam przypadki dwóch osobników którzy nie chcieli mi dać spokoju i po zablokowaniu ich oraz dodaniu wiadomości o zgłoszeniu ich na policje dali mi spokój jak na razie.

"Tak to jest, kiedy do czegoś dążysz.Łatwo stracić szerszą perspektywę'

MysiaParasolka

#287
Przykro mi, że miałaś takie doświadczenia.
Social media to rak, polecam każdemu powywalać to z telefonu, a w kontrolowany sposób korzystać jedynie na kompie (+ zacząć traktować na równi z alkoholem, fajkami etc. - na dłuższą metę jedynie szkodzą). Dla mnie to już od lat nie są media społecznościowe, a jedynie media reklamowe/brandingowe...

Polecam książki:
The Chaos Machine - Max Fisher
Digital Minimalism - Cal Newport;
The Revenge of Analog - David Sax.

Juby

Popieram. Nie mam żadnych social mediów poza fejsbukiem, a i na nim od 3-4 lat loguje się bardzo rzadko (czasami nie ma mnie na nim przez cały rok). Korzystam w zasadzie tylko z messengera, bo to obecnie główna forma komunikacji dla kilku znajomych, a nie chcę, aby urwał mi się z nimi kontakt. Czuję się z tym bardzo dobrze, wszelkie sm uważam za zabójców czasu (fora tematyczne są lepsze ;)).

W kwestii wychodzenia z gorszych stanów psychicznych, również popieram terapię poprzez wysiłek fizyczny. Zawsze gdy mam więcej czasu i zapału na trening/dietę czuję się lepiej, gdy mam dłuższą przerwę od siłowni/biegania i zaczynam żreć co popadnie, psychika gubi formę szybciej niż to, co widzę stojąc przed lustrem. Od marca walczę z kontuzją prawego ramienia, która mocno ograniczyła mi możliwość treningu siłowego, co poskutkowało sporymi spadkami. Gdy niedawno wziąłem się z powrotem za pompki rano i wieczorem + okazjonalnie pomachanie sztangielkami (tak na początek) i zacząłem przestrzegać diety, nawet nie widząc jeszcze efektów na ciele, od razu zacząłem czuć się lepiej tutaj

Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Miss_Quinn

Ja akurat nie mogę sobie pozwolić na całkowite pozbycie się mediów społecznościowych- bo niestety służy mi ono do komunikacji i też szukania inspiracji. Więc jak tylko mogę staram się nie zaglądać do komentarzy.
A co do ćwiczeń to coś w tym jest, bo jak chodziłam na fitness( w moim mieście mam taką malutką salkę z sprzętami, gdzie mogę na spokojnie ćwiczyć) to się lepiej psychicznie czułam.
Ja mogę od siebie dodać, że też mi pomaga medytacja- zawsze staram się przed snem puszczać nagranie na yt i u mnie to działa.
"Tak to jest, kiedy do czegoś dążysz.Łatwo stracić szerszą perspektywę'

Silent Dark

Pozostaje blokować, rozumiem że nie chcesz rezygnować z socjali, my stare dziadki jeszcze łatwiej umiemy się odciąć, ale wiem że inaczej to wygląda u młodszych osób, sposoby komunikacji są inaczej zbudowane. Ale też są dziś serwery discord, nie trzeba koniecznie na Xie i Facebooku siedzieć. Zresztą FB już umiera, więc pewnie miałaś na myśli Xa i Instagram. Niestety toksyczny bywa też youtube. Wszędzie trzeba filtrować treści...


newtime

Facebook to raczej już medium starych ludzi, praktycznie martwy. Instagram jest bardzo słodki i nie widzę tam zagrożenia. Najgorszą zmorą jest obecnie X oraz tik tok, którego na szczęście nie rozumiem oraz nie posiadam. Niestety YT stał sie ostatnio strasznie toksyczny nawet jeśli chodzi o popkulturę, obecnie jest mnóstwo twórców którzy znają się na wszystkim i każdy ma swój kościół, gdzie widzowie robią co im się karze. Pracuje jako psycholog szkolny wiec wiem jak bardzo socjale mają wpływ na życie młodzieży ale też nie uważam zeby były one całkowite złe, jak ze wszystkiego trzeba umieć korzystać i dobierać treśći odpowiednie dla nas, wtedy mogą nam dać dużo radości  . Ja przez socjale poznałem dużo fajnych ludzi z podobnymi zainteresowanymi, mam swoich ulubionych twórców, których lubię posłuchać i zrelaksować się ich słuchając.

Silent Dark

Założyłem konto na X, zaobserwował kilku twórców związanych z popukulturą. Mam tu na myśli jakieś mniejsze konta komiksiarzy, fanów mniej znanych postaci, tworów. Ale jakoś nawet tego nie chciało mi się przeglądać, podsuwa mi jakieś pierdoły Tomasza Lisa, a daj pan spokój z tym śmietnikiem. Kiedyś tam przysiądę i coś dla siebie znajdę, ale szczerze ten X aka Twitter w tej swojej formie najpopularniejszej - krótkich wiadomości osób publicznych - to zaprzeproszeniem, gówno. Riposty, kultura zaorania. Ja wiem, że wygodnie mi tak mówić z perspektywy "wyższości". Ale nie to chce powiedzieć. Czy naprawdę to jest wartościowe miejsce dyskusji? Raczej nie.

Jest jeszcze ten Reddit - platforma całkowicie mi nieznana, ale też w sumie fajne małe ciekawostki znajdował. Do opanowania w przyszłości ;)

Miss_Quinn

Ja też do młodych osób już nie należę, bo jestem jeszcze z tego pokolenia gdzie dopiero media społecznościowe zaczynały się kształtować. Ja sama mam tylko Facebook, Messenger, Instagram, GG( tam jest akurat najwięcej toksycznych ludzi, którzy uwielbiają się wyżywać i mimo blokady też są cwaniaki że mają kolejne konta. Praktyce mogę z niego zrezygnować, ale mam już tam ludzi z którymi złapałam dobry kontakt), Whatsapp i Discorda- gdzie te dwie mam tylko i wyłącznie ze względu na studia. Bo na Discordzie łatwiej jest mi złapać wszystkich z którymi robię dany projekt zaliczeniowy i też jest łatwiejsza komunikacja niż na messengerze. Więc z tych dwóch mogę zrezygnować, ale z FB, Mess, Insta i GG to raczej nie.
Szczególnie, że teraz Facebook bardziej mi służy do robienia zakupów na Live i czytania nowych nowinek. Instagram to wstawania zdjęć i szukania ciekawych inspiracji. Messenger to komunikacji.
Też uważam, że same social nie są złe ale trzeba się liczyć że wśród normalnych użytkowników są tacy którzy muszą rzucić trzy grosze.
"Tak to jest, kiedy do czegoś dążysz.Łatwo stracić szerszą perspektywę'

Juby

Myślę, że wiek nie ma tak dużego znaczenia przy sm. Mam znajomego po czterdziestce (w sumie to już chyba bliżej pięćdziesiątki) i jest wkręcony w Instagrama, wrzucanie fotek, rolek i innych pierdół, w zbieranie z tego lajków i komentarzy. Twierdzi, że to uzależniające, ale lubi to, mówi że czuje taką satysfakcję gdy jego posty zbierają popularność/lubialność.

Jestem od niego o kilkanaście lat młodszy, ale od początku najzwyczajniej nie lubiłem social mediów, uważałem je za stratę czasu (pamiętam gdy popularność zdobył pierwszy w naszym kraju tego typu portal - NaszaKlasa - nawet moja mama ją założyła! :D A ja jako jeden z nielicznych w mojej klasie nie. GG też nie miałem (założyłem dopiero po "presji" ze strony "kolegów" z mojego technikum, ale okazało się, że kilka tygodni później wybił się u nas facebook - to pewnie było w okolicach premiery The Social Network - i szybko okazało się zbędne, nawet nie pamiętam na jakiego maila je założyłem i czy coś na nim napisałem). Później musiałem założyć jeszcze raz GG w jednej pracy (takiego używali tam komunikatora), ale na szczęście byłem tam tylko 3 m-ce.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Silent Dark

Miss_Quin, zabawne bo też jeszcze jakiś rok temu/dwa korzystałem z Gadu-Gadu. W czasach jak jeszcze kogoś ten komunikator interesował, rozmawiałem tam nawet z niejaką Mel - dawną użytkowniczką tego forum. Chyba z około 15 lat temu to było? Teraz to komunikator tylko dla samotnych panów, i to bez urazy, niskich lotów przeważnie. W momentach większej samotności używałem funkcji losowania rozmówców. Trafiłem na dwie fajne dziewczyny - obie poznałem później w realu, choć kontakt mam tylko z jedną z nich dziś. Było to już trochę lat temu. Dzisiaj nawet ja skasowałem GG, bo kazali płacić za możliwość zmiany awatara. Szanujmy się ;) Po tym im podziękowałem i odinstalowałem.

Teraz komunikuje się głównie discordem, bo na FB rzadko wchodzę, a na Instagramie tylko wrzucam zdjęcia, których nikt nie ogląda i nie lajkuje ;)