Yhm. Skrajne odczucia wywołuje komiks w którym na jednej planszy mamy ładny rysunek Nietoperza spowitego w pelerynę (cieniami Jones operuje świetnie) a na następnej mamy kolesia z bicepsem większym niż głowa i miną przepakowanego tępaka. Albo ten ogromny Batman kulący się w tym śmiesznym batmobilku...