Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Superman: Man of Steel

Zaczęty przez Diablo, 11 Luty 2010, 15:51:17

Czy uważasz że Nolan nadaje sie na opiekuna nowego filmu z Supermanem?

Nie, chyba jego konik to realistyczne filmy
8 (28.6%)
Niby czemu ma sie nie nadawać?
15 (53.6%)
Poradzi sobie lepiej niż z Batmanami!
5 (17.9%)

Głosów w sumie: 28

LelekPL

Bardzo dobrze mnie rozumiesz, tylko mamy inny wizje tego co chcielibyśmy zobaczyć. Według mnie Superman nie jestem materiałem na ambitne kino, a to co filmy Donnera po części zrobiły dobrze to wprowadzenie kinowej magii. Fabuła była drugoplanowa, bardziej chodziło o pokazanie możliwości Supermana i na tamte czasy to się udało. Oczywiście pomogły też kreacje aktorskie, ale na tym się to kończyło, gdyż fabuła była prosta, a gdy robiła się zbyt skomplikowana to się gubiła. Jednak nie to było najważniejsze, a po prostu zobaczenie Supermana w akcji. Na tamte czasy było to olbrzymie osiągnięcie, a teraz potrzebujemy czegoś co równie mocno podziałałoby na współczesnego widza, który widział Matrixa, Obcego, Transformersów czy nawet tego Avatara. Przywoływanie Michaela Baya było oczywiście tylko metaforą, ale Superman potrzebuje epickiego wydania, bardziej a niżeli kolejnego melodramatyzowania. I to co Superman Returns potwierdził (choć według mnie nie był to zły film) to to, że bohater potrzebuje większego wyzwania niż kolejny plan Lexa Luthora, bazujący na osłabieniu Clarka, i raczej potrzebuje wroga, który wydobyłby z niego to co najlepsze. Kto by nie chciał zobaczyć fantastycznej walki pomiędzy Supermanem, a którymś z jego najpotężniejszych wrogów przy dzisiejszych możliwościach technologicznych? Chodzi mi przede wszystkim o przywrócenie tej magii w Supermanie, spełnianie dziecięcych fantazji. A dopiero potem szukanie w tym wątków psychologicznych i czegoś głębszego co byłoby bonusem. Ale nie kolejną fabułę na zasadzie - bohater ma takie moce ale nie chce z nich korzystać bo (tu wstawić kolejny durnowaty wątek fabularny). Jeśli miałbym wybrać motyw przewodni to byłaby to ODPOWIEDZIALNOŚĆ, a nie człowieczeństwo. Na zasadzie odpowiedzialności za losy całego świata można zbudować całkiem ciekawy film, gdzie bohater będzie nękany przez własne demony (np. wyrzuty sumienia za życie prywatne - poświęcenie Lois na rzecz bycia Supermanem 24h), ale też nie będzie marudził. Wstawić takiego wroga, że Superman tych umiejętności by miał za mało, a nie za dużo. Wtedy potrzebujemy przeciwnika, który miałby nad nim przewagę i jednocześnie nie mógłby być powstrzymany przez nikogo innego - dlatego motyw z kryptonitem nie może być głównym wątkiem, w przeciwieństwie do SR, gdzie byle policjant mógł powstrzymać Lexa.

(A)nonim

To nie założenie "zróbmy typowy efekciarski film superhero", tylko "zróbmy rozrywkowy film", coś w tym stylu o jakim pisze Air Jordan. A ambitniejsze i poważniejsze podejście może też oznaczać gorszy film. To tylko Superman. ;)
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mr.G

No właśnie, to tylko Superman - takie założenie ugruntowało się w ludziach, bo jak dotąd nie wyciśnięto z niego wiele.
Ale wiecie co? Jest dużo racji w tym co mówicie. AJ przekonał mnie przede wszystkim z przywróceniem magii i spełnieniem dziecięcych fantazji - to mnie urzekło. Moje przekonania o potrzebie czegoś głębszego w filmie płynęły jedynie z tego, że współczesny widz zdawał się widzieć już wszystko co efektowne w filmach akcji...ale chwila... i tu nagle przypomina mi się Avatar - wielu zarzuca mu denną fabułę, dziecinną schematyczność, ale co z tego skoro sama estetyka tego filmu przyciągnęła do kina zdecydowanie rekordowe ilości ludzi? Sam jestem z tych, którzy gdzieś mieli brak potrzeby myślenia w Avatarze i skupili się na wchłanianiu piękna całego tamtego świata.
Czemu więc, w przeciwieństwie do Avatara, od Supermana oczekuję jakiejkolwiek umysłowej głębi? Być może rzecz leży w SR, który u mnie pozostawił duży niesmak. Film należał do tych, o których wspomina Anonim - film rozrywkowy. I tyle. A na seansie w sali kinowej było dziewięć osób. Rzecz w tym, że widziałem już proste historie o Supermanie i teraz chciałbym czegoś nowego. W moim mniemaniu jest to pójście w stronę nowego bardziej mrocznego klimatu, a według AJ to po prostu jakaś świeża fabuła. I mogę zgodzić się z AJ, sam bowiem nie wiem co może przyczynić się do sukcesu filmu, nie jestem reżyserem, boję się jedynie, że próba zachwycenia współczesnego widza jedynie fabułą plus efektami to trochę za mało, ale być może duet Snyder & Nolan (wszak mają dobre wpisy w swoich CV w rubryce "filmy superhero") są w stanie właśnie pokazać coś zachwycającego.
Tak więc raz jeszcze wspomnę, że nie jestem przeciwnikiem efektownego Supermana, a jedynie przeciwnikiem banalnego Supermana, więc jeżeli uda się uzyskać tę magię, o której wspomniał AJ i wykorzenić banał, to będę naprawdę szczęśliwy.
Zgadzam się też z tym, że nie może powrócić pajacowaty Luthor z kawałkiem kryptonitu w dłoni.

(A)nonim

Jak dla mnie to może być nawet banalne (jak ten Avatar), byleby nie było nudne jak SR. SR nie było dobrym filmem rozrywkowym bo nudziło.

Na Supermana jednak lepiej jest patrzeć przez pryzmat Green Lanterna, czy Spider-Mana, niż Dark Knighta.
Posted on: 28 Listopad  2010, 21:06:01

 Ankietę można usunąć, Nolan już nie patronuje Supermanowi.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

CytatZgadzam się też z tym, że nie może powrócić pajacowaty Luthor z kawałkiem kryptonitu w dłoni.

Wątpię, aby ktokolwiek chciał jego ponownego powrotu... Zresztą, co ja mówię o powrocie skoro on w każdym filmie był ::)

CytatAnkietę można usunąć, Nolan już nie patronuje Supermanowi.

Piecze nad tą produkcja chyba ciągle ma Nolan, czy się mylę??

PS: Ankietę może usunąć Diablo, który zniknął lub Hydro.

Kadaver

Cytat: Leon Kennedy w 03 Grudzień  2010, 11:12:50


Zresztą, co ja mówię o powrocie skoro on w każdym filmie był
Nie w każdym, w SIII go nie było.

(A)nonim

CytatPiecze nad tą produkcja chyba ciągle ma Nolan, czy się mylę??
Według najnowszych informacji już nie.
http://themovieblog.com/2010/12/christopher-nolan-leaves-superman-reboot
CytatNie w każdym, w SIII go nie było.
Tego badziewia nikt nie bierze pod uwagę. ;)
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Leon Kennedy

Na DC już krzyczeli... Znów Zimmer robi muzę do filmu na podstawie komiksu... Warner ma tylko tego jednego kompozytora? Nie i sama informacja została zdementowana ;D

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=72046

Q

What was the point of all those push-ups if you can't even lift a bloody log?

Si vis pacem, para bellum (If you want peace, prepare for war)

m2reily

Wizualnie wystarczy, że zgoli wąsy i będzie wyglądał jak Superman, mógłby zostać przy dłuższych włosach. Jeśli idzie o aktorską stronę to będziemy musieli poczekać na konkrety. 
Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

LelekPL

#145
No z wyglądu pasuje na Supermana. Na Clarka Kenta? Nie bardzo, nie ma w sobie tej ciamajdy co Reeve i Routh, ale trzeba będzie poczekać na to jak zagra. Z umiejętności aktorskich go nie mogę ocenić, bo widziałem z nim raptem dwa filmy, Hrabiego Monte Cristo i Stardust. Oba filmy są dobre, ale jego w nich nawet nie pamiętam. Tyle, że podobnie sprawa miała się z Routhem, też nie miałem pojęcia kim jest, a spisał się w tej roli świetnie. Podejrzewam, że podobnie było z Reevem, bo przed Supermanem był raczej postacią enigmatyczną.

m2reily

Może Clark Kent nie będzie ciamajdą, już dawno nim nie był w komiksach. Snyder zapewne zrobi z niego zwykłego reportera. Byłaby to ciekawa odmiana, nie chciałbym, żeby nowy film był niemalże kopią obrazu Donnera, tak jak Superman Returns.     
Zapraszam na opowieści ze świata Nowej Warszawy
http://legendynowejwarszawy.pl/

Roy_v_beck

Cytat: Air JordanTyle, że podobnie sprawa miała się z Routhem, też nie miałem pojęcia kim jest, a spisał się w tej roli świetnie.
Tu chyba mówi o roli geja w filmie Kevina Smitha. Bo osobiście nie pamiętam, aby w innej roli się świetnie spisał.

A kandydat to faktycznie dobrze wybrany. Nie to co Catwoman do TDKR.

A i ja bym chciał, aby Superman był taki jak w "Kingdom Come" i "Powrocie Mrocznego Rycerza". W sumie w ogóle mogą zekranizować trzeci numer bodajże "Powrotu", gdzie główną Clark Kent odegrał sporą rolę.

LelekPL

Mowa o roli Clarka Kenta/Supermana :P ?wietnie wpasowa? si? w role pozostawion? przez Reeve'a i wykona? swoje zadanie wzorowo. A w Zach i Miri te? by? niez?y, cho? 5 minut na ekranie to troch? ma?o.

Juby

Koleś jest na Supermana chyba z 10cm za niski, ale z wyglądu ogól;nie pasuje. Szkoda tylko, że Reeve jest nie do przebicia.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman