Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Absolute Batman (Scott Snyder & Nick Dragotta)

Zaczęty przez Juby, 01 Sierpień 2024, 11:23:16

Crowridd

Pierwszy numer - 400 000 sprzedanych kopii. Inicjatywa Absolute ewidentnie się przyjęła, a ja trochę żałuję, że nie zamówiłem numeru pierwszego trochę wcześniej.

Juby

#16
Cytat: Juby w 18 Listopad  2024, 11:35:30Nawet nie wiedziałem, że to ma być ongoing. W takim razie dobrze, że z miejsca wykreśliłem z listy "jestem zainteresowany" :P
Dowiedziałem się jakim "cliffhangerem" kończy się pierwszy zeszyt i cóż... To była dobra decyzja z odpuszczeniem i ode mnie 1/10 bez czytania dla tego "hitu" :)





[reszta wiadomości wycięta do innego wątku] - Juby





Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Crowridd

#17


Historie z Batmanem, które mają swoje odrębne Uniwersa są z reguły ciekawe, bo pokazują zawsze inne spojrzenie na dane postacie i jeżeli ktoś to potrafi dobrze napisać, to czapki z głów (Ziemia Jeden, Biały Rycerz). Gorzej, jak pomysłu na komiks w ogóle nie ma (ostatni tom z Murphyverse/Freeze).

Liczyłem, że Absolute to będzie "podkręcony" Biały Rycerz, tzn. tak samo wciągający i równie oryginalny, jednak z "dodatkami". Tu jednak było moim zdaniem trudniej, ponieważ Murphy pozmieniał tylko kilka rzeczy w historii o swoim Batmanie (no tę jedną nawet bardzo - wiadomo), natomiast Snyder wymyślił ją na nowo.

#1 miał wszystko, co mieć powinien - oryginalnego Batmana, ciekawe wątki i chęć sięgnięcia po kolejny zeszyt.

Na plus:

1) Wykorzystanie kostiumu Batmana w walce
2) Charakter Batmana
3) Ciekawie zapowiada się historia osób ze zdjęcia w ramce
4) Wydaje mi się, że takiego Gotham też jeszcze nie widziałem. Ewidentnie najwyższe wieże inspirowane były tymi, które dziś stawia się w Nowym Jorku
5) Pierwsze pokazanie złych charakterów - Maroni i Falcone u Romana - bardzo ciekawy sposób zaprezentowania im członków ich własnej rodziny przez Sionisa + kwestia muzyki w tle.

Na minus:

Chyba nie wyłapałem momentu, w którym
Spoiler
Alfred dowiedział się kim jest Batman
[Zamknij]

Drugi i trzeci zeszyt jeszcze przede mną. Odkładam na święta.

Silent Dark

#18
Jestem po lekturze pierwszego zeszytu. Muszę powiedzieć, że pozytywnie się zaskoczyłem, i zaufanie do Scotta Snydera nie było przesadzone. Po pierwszych zapowiedziach Absolute Batmana byłem negatywnie nastawiony - tropy, którym iść postanowił Snyder wydały mi się dość oklepane względem Batmana. Gdy tylko w ostatnich latach ktoś próbował zrobić coś odważnego z Nietoperzem, kończyło się to w jeden sposób - po prostu przesuwano go mocniej ku krawędzi. Nie mam nic przeciwko, by w ramach elseworldów robić z Batmanem różne rzeczy, ale zgodzimy się chyba że gdy mamy do czynienia z bazowo mroczną i pełną wewnętrznych problemów postacią, robienie go jeszcze bardziej "pokręconym" nie jest szczytem oryginalności. Takim tropem poszedł Frank Miller, i po początkowym sukcesie dalej już tylko przeginał. Adaptacje - Ben Affleck i Iain Glen, choć ten drugi skręcił mocno w kierunku komiksowego Batmana w "The Flash", to poznaliśmy go planującego zabójstwo Supermana, a ten drugi poszedł w amoku zatłuc Jokera. Batman nie jest świętością (ok, może i jest) i warto z nim eksperymentować, tylko musi to do czegoś prowadzić, inaczej wychodzi sztuka dla sztuki.


Ale cały pierwszy akapit mogę wyrzucić do kosza, bo Scott Snyder zwiódł mnie wizerunkiem Mrocznego Rycerza z uniwersum Absolute. Choć przedstawiony kompletnie inaczej niż klasyczny, wciąż jest Batmanem. I ten oczywisty fakt zaskoczył mnie w tym najbardziej. Że to nie jest kolejna fantazja 13 latka w stylu krawędziowego Batmana obłożonego bronią. Bo choć ten Bruce jest brutalniejszy, wciąż trzyma się sztywnego kodeksu o niezabijaniu. Co nie stoi na przeszkodzie, by uciąć komuś rękę swoim bat-toporem.
Nie chce streszczać całego zeszytu, bo warto byście sami przeczytali. To świeża seria osadzona w nowym uniwersum, napisana współcześnie, i jeśli wypadliście z komiksów jakiś czas temu, to świetna okazja by do nich wrócić. Sam nie mogę zmusić się do przeczytania czegokolwiek od jakiegoś czasu, mam mały kryzys komiksiarza. Gdy jednak wychodzi historia bez żadnego bagażu, i jeszcze reinterpretująca zakurzonego bohatera, sięgnąłem po jedynkę bez oporów.

W "Batman: Ziemia Jeden" Geoffa Johnsa, poznaliśmy zupełnie innego Alfreda Pennywortha - choć i znany dotąd szarmancki dżentelmen w chwili próby zawsze był twardy jak skała, tam był również taki w życiu codziennym. Później takie spojrzenie na Alfreda dostało się do animacji "Beware the Batman" i był to ostatni raz, gdy widzieliśmy Alfreda w stylu Clinta Eastwooda. Snyder w "Absolute" wraca do takiego spojrzenia na Pennywortha, ale inaczej - poznajemy go jako niezwiązanego z rodziną Wayne'ów najemnika, mimo że są w #1 oponentami, od razu widać że będą współpracować. Pennyworth przejrzał tego Batmana wzorowo.

Bruce Wayne w tej linii czasu ma bardzo ciekawe grono przyjaciół. Thomas Wayne dokonał innych wyborów zawodowych, a jego profesja jak mniemam poskutkowała paroma villainami w Gotham mniej. Przyjaciel Bruce'a którego poznajemy w pierwszym numerze, również zdaje się nawiązywać do "Ziemi Jeden" Johnsa.
A co spotkało Alfreda chwilę po pojawieniu się w Gotham? Kradzież motoru. Tak, jak widzicie to wciąż Gotham które dobrze znamy. Jeśli tak jak ja w dzieciństwie z wypiekami na twarzy czytaliście zakładkę "Projekty Zawieszone" na BatCave, i nie mogliście uwierzyć że Darren Aronofsky chciał nakręcić film z Batmanem bez pieniędzy, to teraz macie możliwość coś takiego przeczytać.

PS:  Mamy inne wątki dobre dla aktualności ze świata Batmana, może ten mógłby zostać przemianowany stricte na uniwersum Absolute?

Crowridd

Jestem na #4 i myślę, że spodobają Ci się kolejne pomysły scenarzysty na tego Batmana.
Co do Alfreda, to Snyder już wcześniej miał zapędy, żeby pokazać go w innym świetle - All-Star Batman - Pierwszy Sojusznik.

Co do Batmana bez pieniędzy, to jest to podrasowany pomysł od Mariko Tamaki. Mam nadzieję, że w Absolute zostanie on lepiej wykorzystany.

Juby

#20
Cytat: Silent Dark w 01 Marzec  2025, 20:31:40PS:  Mamy inne wątki dobre dla aktualności ze świata Batmana, może ten mógłby zostać przemianowany stricte na uniwersum Absolute?
Nie widzę za bardzo tych "innych wątków", a w obecnym kilka osób pisało zarówno o Absolute, jak i o innych nowych seriach / pomysłach DC w jednej wypowiedzi, więc nie za bardzo mam jak to wydzielić. Jeśli uważasz, że świat Absolute Batman zasłużył na osobny wątek, to załóż takowy - wtedy przeniosę do niego to, co dam radę, a temu zmienię nazwę na taką, aby pasowała do dyskusji ogólnej o nowościach w komiksach z Batmanem.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Silent Dark

#21
Ja bym wydzielił posty o Absolute Batmanie jako osobny wątek, a ten przemianował na "Bat-Newsy".

Juby

Pokombinowałem i się udało 8)

W większości powyższych postów ucięło mi nową nazwę wątku zaraz po nazwisku Snydera, ale to już szczegół. Posty o Absolute Batman są tutaj, te o Hushu trafiły do dedykowanego wątku, a reszta została w Aktualnościach ze świata komiksu z Batmanem. Teraz tylko trzymajmy się tego porządku ;)
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Rado

Muszę powiedzieć, że mocno się napalam na pierwsze zbiorcze Absolutnego Batmana i nie mogę się doczekać, gdy go przeczytam. Jestem tylko po zeszycie nr 1, ale z sieci czasem dosięgną mnie jakieś zdjęcia tego co się dzieje dalej i bardzo mi się to podoba. Plus Snyder czasem zarzuci jakąś zajawką na przyszłość jak np. ta, że Scarecrow będzie "very scary".

Crowridd

Podobno na dwa numery po pierwszym arcu zmieni się rysownik i Dragottę zastąpi Marcos Martin.

Stracha nie widziałem, ale Mr Freeze'a już tak




Rado

To jest Freeze? Wow, wygląda kozacko. To zdjęcie właśnie widziałem w sieci, ale nie zdawałem sobie sprawy, że to Viktor. Myślałem, że to jakaś kreatura z pobocznego wątku czy coś.