Aktualności:

"Batman. Failsafe. Tom 1" w sprzedaży od 19 czerwca.

Menu główne

The Long Halloween

Zaczęty przez Juby, 26 Maj 2024, 11:01:59

Juby

Tak kultowy tytuł zasługuje na własny wątek na forum.



Krótko tłumaczę czym jest tytułowe Długie Halloween dla niewtajemniczonych. W 1993 roku scenarzysta Jeph Leon i ilustrator Tim Sale na potrzeby serii Batman: Legends of the Dark Knight stworzyli mini-serię Halloween Special #1 pt. Choices (Wybory). To trzyczęściowa opowieść o Batmanie w trakcie wiadomego święta. Komiks ten spodobał się do tego stopnia, że w latach 1994 i 1995 duet Loeb-Sale został poproszony o stworzenie kolejnych Halloweenowych specjali (Madness i Ghosts). Te trzy przygody Batmana z nieokreślonej przeszłości (początki działalności Mrocznego Rycerza) zostały później (w 1996 roku) wydane w zbiorczym albumie Batman: Hunted Knight. Następnie, Archie Goodwin - scenarzysta komiksowy i ówczesny redaktor DC - zasugerował Loebowi i Sale'owi zrealizowanie epickiej kryminalnej sagi w tym samym klimacie, będącej nieoficjalną kontynuacją Batman: Year One Franka Millera. I tak powstało wydane w 13-częściach w latach 1996-1997 Batman: The Long Halloween - jeden z najsłynniejszych i uważany za jeden z najlepszych komiksów o Batmanie w historii.

Ja - o czym na forum wielokrotnie pisałem - pójdę o krok dalej i stwierdzę, że to najlepszy komiks o Batmanie of all time. Koniec kropka. Tak, znam zgoła inne opinie o tym klasyku i czytałem krytykę niektórych zabiegów scenariusza, ale nijak wpływają one na moją opinię.

Ogromny sukces Długiego Halloween zaowocował realizacją 14-częściowego sequela - Batman: Dark Victory (Batman: Mroczne zwycięstwo) wydawanego w latach 1999-2000, a także czteroczęściowego spin-offa Catwoman: When In Rome (Catwoman: Rzymskie wakacje) wydanego w 2004 roku. W 2021 duet Loeb-Sale powrócił do swojego najsłynniejszego dzieła o Człowieku-Nietoperzu (w międzyczasie pracowali przez lata przy różnych seriach z jego udziałem) tworząc Batman: The Long Halloween Special #1 - one-shot będący bezpośrednią kontynuacją Mrocznego zwycięstwa i - jak się okazało - ostatnim wspólnym projektem obu panów, gdyż Tim Sale zmarł w 2022 roku. Od wczoraj wiemy jednak, że ostatni special planowany był jako wstęp do legacy sequel, tj. kolejnej maxi-serii, która wkrótce trafi do sprzedaży. Więcej szczegółów o Batman: The Last Halloween znajdziecie tutaj:
https://www.batcave.com.pl/2024/05/jeph-loeb-powraca-z-kontynuacja-the-long-halloween/


Jak już pisałem - nie mogę się doczekać! Ostatni special średnio mi się podobał i martwi mnie opis sugerujący kolejne wałkowanie wątku Holidaya, dopowiadanie czegoś do fabuły oryginału i być może retconowanie go. Niemniej, dla "tego Batmana", dla hołdu złożonemu jednemu z moich ulubionych artystów komiksowych przez wielu innych ilustratorów, i w końcu dla - mam nadzieję - materiałów dodatkowych, które będą zawierać ostatnie szkice i prace Sale'a, a także okładki do całej serii - jestem gotów na wszystko. Nawet jeśli wyjdzie z tego lipa, której nie będę uznawał za oficjalny kanon.

Cała "saga" - jeśli mogę ją tak nazwać - na szczęście doczekała się już polskich wydań. Poniżej ich pełna lista:






W 2021 roku wydawnictwo DC postanowiło zrobić z "The Long Halloween" osobny brand, dlatego nowe wydania powyższych tytułów w Deluxe Edition tytułowane są szyldem "Batman: The Long Hallowen", co widać po poniższych okładkach:


Leon Kennedy

Świetny i obowiązkowy tytuł dla każdego fana Batmana! Fantastyczna kreska ( kreska do której musiałem się przekonać, albo inaczej dorosnąć i teraz ją wręcz uwielbiam), bardzo dobrze poprowadzona historia/intryga, klimat wręcz urzeka. Na ten moment przeczytałem Long Halloween do którego się tutaj odnoszę i Batman Halloween, które też ma sporo magii w sobie 😄 Oba gorąco polecam.

newtime

Czy saga Halloween tworzy jakaś konkretną całość lub dany ciąg fabularny, czy to po prostu różne komiksy w podobnym klimacie? 

Crowridd

Znam tylko główny komiks - resztę odkładałem na kiedyś, polowałem na omnibus w dobrej cenie, aż tu nagle zapowiedzieli wznowienie. Strasznie się cieszę.

MJ

Newtime, Long Halloween opowiada o początkach Batmana, więc jeśli chcesz sobie przeczytać w miarę chronologicznie fabularnie, to polecam najpierw Rok Pierwszy, potem Świt Mrocznego Księżyca,potem jest chyba kolejno Halloween, Long Halloween, i Dark Victory, a Speciala nie czytałem więc nie wiem kiedy się rozgrywa. Jest też Nawiedzony Rycerz, który bodajże rozgrywa się miedzy Long Halloween, a Dark Victory.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Juby

Cytat: newtime w 28 Maj  2024, 19:53:18Czy saga Halloween tworzy jakaś konkretną całość lub dany ciąg fabularny, czy to po prostu różne komiksy w podobnym klimacie? 
Już wszystko tłumaczę:

Nawiedzony Rycerz to trzy niepowiązane ze sobą fabuły w podobnym klimacie (wszystkie toczą się w Halloween - stąd nazwa komiksu od TM-Semic z 1999, który zawierał 2/3 z tych historii). Żaden z tego "prolog" do TLH jak głosi nowa okładka, śmiało można go pominąć, lub czytać oddzielnie, bo nie da się go umiejscowić w chronologii pozostałych tytułów.

Ale reszta to już ciąg fabularny: Długie Halloween to rozdział pierwszy (ew. drugi, bo jest nieoficjalnym sequelem Roku pierwszego Franka Millera i cała seria czasami się do niego odnosi); Mroczne zwycięstwo to bezpośrednia kontynuacja, której akcja zaczyna się rok po wydarzenia z The Long Halloween; Catwoman: Rzymskie wakacje z kolei toczy się w trakcie rozdziałów 6-11 Dark Victory (ale można ją czytać już po wydarzeniach z tego komiksu); The Long Halloween Special #1 z 2021 roku (zawarte w nowym wydaniu DC Deluxe) to z kolei bezpośrednia kontynuacja Mrocznego zwycięstwa, która toczy się jakiś czas później. No i teraz będzie wydawany ostatni rozdział tej "sagi".

Spoiler
Jest jeszcze Robin: Rok pierwszy (wydany w Polsce w WKKDC) - komiks tworzony przez innych autorów, ale to nieoficjalna kontynuacja Mrocznego zwycięstwa, która dobrze się sprawdza w tej roli. W kwestii tego, co napisał @MJ powyżej - arcydzieła duetu Loeb/Sale nigdy nie odnoszą się do Świtu Mrocznego Księżyca, który powstał później, a zatem możesz, ale nie musisz.
[Zamknij]

Tomasz Kołodziejczak w jednym z ostatnich odcinków Wieści ze Świata Komiksu potwierdził, że Egmont będzie kontynuował wydawanie tej serii, czyli w 2025 możemy się spodziewać nowych wydań Nawiedzonego Rycerza i Rzymskich wakacji w DC Deluxe :) Jak ktoś nie ma, polecam!! Szczególnie fanom TASu i gier Arkham, bo to podobny klimat i być może najlepszy "świat" z Batmanem jaki powstał.

red fox

Fajne to nowe wydanie Egmontu ale nie zawiera ono tego wstępu o rodzicach Batmana i o tym, dlaczego robi On to, co robi, więc fajnie jest mieć oba wydania ;)

newtime

Dzięki za odpowiedz! Mam nadzieje ze doczekam kiedyś cyfrowego rynku komiksowego w Polse. Nie mam duszy kolekcjonera ani miejsca do trzymania komiksów, wiec czuję  zawsze jakaś blokadę przy kupowaniu zbyt dużej ilości kolejnych tomów 

Juby

Na cyfrowy rynek komiksowy w Polsce raczej nie ma szans. Po pierwsze: nasz rynek komiksowy jest za mały, a po drugie: większość komiksiarzy - i w ogóle osób z każdym kolejnym pokoleniem - zna/posługuje się językiem angielskim w stopniu komunikatywnym, więc kto chce czytać na ekranie, czyta w oryginale.

Ale jest grupa fanów tłumacząca komiksy niewydane w Polsce - Comics Flying Circus. Kilkanaście lat temu zrobili oni polską wersję The Long Halloween jeszcze zanim zostało u nas wydane (w ten sposób przeczytałem je po raz pierwszy). Obecnie chyba nie ma go już na ich stronie, ale na pewno mam to gdzieś na płycie CD. Jeśli chcesz, mogę spróbować ci je przesłać na maila. Ich spolszczenie z używaniem oryginalnych fontów wyszło znakomicie, miejscami wygrywa z oficjalnymi wydaniami.

Z tym że oczywiście zachęcam do kupna wersji fizycznej. Nawet jeśli nie ma się "duszy kolekcjonera", ani miejsca na komiksy, tak akurat ten jeden tytuł gorąco polecam posiadać. Nawet jeśli miałby stać samotnie na półce i sięgany być tylko co któreś Halloween aby sobie przypomnieć - warto ;)

Crowridd

Ja jestem tradycyjny, więc musi być papier, jego zapach i miejsce na półce. To samo z muzyką.
Mam znajomych, który nie kolekcjonują płyt, słuchają tylko w streamingu, ale te dla nich najważniejsze mają na CD/winylu.

Tak samo jest w przypadku Długiego Halloween :)

newtime

Ja kupowałem kiedyś sporo komiksów z batmanem głównie new52 jak pojawiły się w Polsce, mam cały run Snydera oraz kilka innych serii, mój problem jest taki ze większość wydawanych komiksów, to raczej przygoda na raz i po przeczytaniu po prostu one jedynie zajmują miejsce , sprzedawać  je teraz  też nie widzę większego sensu, generalnie im jest starszy nie czuje już kompletnie potrzeby posiadania czegoś fizycznego.

Wracając do tematu na Długie Halloween oraz Mroczne Zwycięstwo prawdopodobnie się skuszę, posiadam już Rok pierwszy wiec będę miał trylogie ;D

Juby

#11
Więcej szczegółów na temat The Last Halloween. Okładki i twórcy do zeszytu szóstego:
https://www.cbr.com/dc-batman-the-last-halloween-first-look/








Wyjawieni do tej pory rysownicy poszczególnych zeszytów na razie są jacyś tacy nie pode mnie. Mam nadzieję, że ostatnich czterech bardziej trafi w mój gust (Jim Lee? Jason Fabok? Gary Frank? Kelley Jones? Alex Ross?). Widać też, że nie znaleźli żadnej pracy Sale'a z Mr. Freezem i przez to na jego wariancie okładki zeszytu szóstego widnieje Two-Face.

Na BatCave jest już moja recenzja Długiego Halloween z DC Deluxe. Zachęcam do lektury.
https://www.batcave.com.pl/komiksy-polska-2024/batman-dlugie-halloween/#1

Maksymalna ocena dotyczy samego komiksu, a nie wydania Egmont - temu jednak odjąłbym pół punktu za brak numeracji stron, kilku dodatków z poprzednich wydań i słabszą okładkę / brak grafiki pod obwolutą... choć zdaję sobie sprawę, że prawie wszystko to nie było zależne od nich, tak samo jest w amerykańskim Deluxe Edition z 2021. Niemniej, według mnie jest to najlepsze wydanie TLH w naszym kraju. Jakość oryginalnych materiałów/druku u Muchy była zła (o tym rozpisałem się tutaj), WKKDC miało najgorsze "liternictwo", było niepotrzebnie podzielone na dwa domy (pewnie dzisiejsze Hachette wydałoby to w jednym) i praktycznie pozbawione dodatków z samego komiksu, NOIR z kolei wydano z wpadkami (i ja w ogóle nie przepadam za czarnobiałymi wersjami komiksów, które oryginalnie wydane były w kolorze), a więc można by rzec do czterech razy sztuka. Mimo kilku braków jest to najlepsza edycja do tej pory.