The Batman Part II

[Woland]

Wolno czy nie wolno, jest tylko kwestią czasu, kiedy szambo dla Matta Reevesa znowu wybije  

[Leon Kennedy]

https://naekranie.pl/aktualnosci/batman-2-scarlett-johansson-obsada-1764830528

Jeśli to się potwierdzi, to dla mnie może zagrać, byle kogo   

PS: Ponoć Catwoman ma nie powrócić w tej części, szkoda.

[Q]

Interesujący wybór. Widać, że celują w znane nazwisko. Plotki mówią, że może to być rola "Love Interest", która okaże się następnie przeciwniczką bohatera.

Ważne, że widać, że prace nad filmem ruszyły i może uda im się rozbudzić po tej długiej przerwie zainteresowanie.

[MJ]

Jak obstawiacie kogo zagra Scarlet? Szczerze mówiąc, jakoś nie czuje jej w uniwersum Batmana, niezbyt nadaje się na Talie. Poison Ivy też niespecjalnie, Lady Shiva tym bardziej nie, zielonego pojęcia nie mam kim mogłaby być.

[Q]

Andrea Beaumont? Zawsze mogę też zrobić kobiecą wersję Thomasa Elliota.

[Silent Dark]

Główkuję od wczoraj, i jeśli nie Poison Ivy, to naprawdę ciężko kogoś dopasować. Wątpie w Phantasm - miała symboliczną rolę w komiksach (do których trafiła dopiero kilkadziesiąt lat po animowanym filmie, w którym debiutowała). Pozostają jeszcze żeńskie odpowiedniki klasycznych villainów - Brzuchomówca i Clayface np., mieli w komiksach swoje kobiece następczynie. Moim marzeniem byłaby właśnie Pamela Isley.

Ale co ja piszę jak stary chłop... Dziś w adaptacjach panuje większa kreatywność, więc niewykluczone że Reeves zrobi swój gender-swap, jak Pingwinka w animowanym Caped Crusader. Jestem otwarty, jeśli zrobią to dobrze, pytanie tylko co chcą zrobić. Byleby to nie była znowu Talia al Ghul.

[MJ]

Ja z kolei nie trawię gender swap, bardzo rzadko to wychodzi dobrze. Z kolei Andrea nawet by mi pasowała w jej wykonaniu. Zacząłem dziś czytać "Batman: Uśmiechnięte ryby i inne opowieści" i pomyślałem sobie że może Silver St.Claud?

[Silent Dark]

Niby Johanson miałaby grać głównego przeciwnika.

[Q]

Podobno pierwszym wyborem Matta była Emma Stone i dopiero jak odmówiła, o rolę postanowiła ubiegać się Scarlett.

Z innych plotek. W filmie ma podobno pojawić się postać Jeremiaha Arkham.

[MJ]

Moja dziewczyna podpowiedziała że może chodzi o Harley? Jeśli jest Jeremiah, może więcej będzie działo się w Arkham, Emma Stone pasowałaby na to idealnie, szkoda. Ale Scarlet w okularkach i koku też widzę w tej roli.

[Woland]

Zatrzymanie produkcji serialu o Arkham ma teraz uzasadnienie.

Tymczasem NETFLIX kupuje filmową część Warnera.

[Rado]

Szczerze mówiąc, jakoś nie czuje jej w uniwersum Batmana

Taka była też i moja pierwsza myśl, jakoś sympatią tej aktorki nie darzę, mimo, iż nic do niej nie mam.

[Crowridd]

Pozostają jeszcze żeńskie odpowiedniki klasycznych villainów - Brzuchomówca i Clayface np., mieli w komiksach swoje kobiece następczynie.

Może właśnie Peyton Riley - mielibyśmy wtedy powiązanie z Hushem

[Miss_Quinn]

Ciekawy wybór castingowy, ale jakoś nie potrafię sobie jej wyobrazić jako Poison Ivy. Bo owszem by Scarlett pasowała, ale też tutaj jest zgrzyt że znowu by grała rudowłosą postać. Ale też jako Harley mi nie pasuje, bo jest zbyt " spokojna". Jakbym miała strzelać z takich postaci, które nie koniecznie mogą być czarnym bohaterem( nadal są to tylko domysły) to był strzelała Leslie Thompkins- wiekowo jako młodsza wersja by pasowała. Plus też ta postać nie pojawiła się w filmie o ile mnie tutaj pamięć nie myli a była tylko w serialach.

[Juby]

Nastawiałem się na to, że w przeciwieństwie do poprzednich Bat-serii, w uniwersum Reeves'a Batman od początku do końca będzie mieć jedną "love interest" i że będzie nią Selina Kyle (i bardzo słusznie). W starej serii wzorem filmów o Jamesie Bondzie, lub Indianie Jonesie, co film angażowano nową postać kobiecą, u Nolana niby była Rachel, ale w drugiej części nastąpił recast + uśmiercenie postaci, w DCEU z kolei Batman nie miał dziewczyny. Wielka szkoda, że po zakończeniu The Batman sugerującemu dalszą przyszłość Nietoperza i Kotki w sequelu jej nie zobaczymy. Pewnie jest plan, aby Zoe wróciła w części trzeciej, ale czy i kiedy ta powstanie to już inny temat.

Lubię ScarJo. Uważam ją za charyzmatyczną, bardzo atrakcyjną i bardzo dobrą aktorkę... Ale zupełnie nie podoba mi się ten casting. Przez ponad dekadę grała w ośmiu filmach Uniwersum Marvela, teraz gra w Jurassic Worldach (drugi jest już potwierdzony), grała też w filmowym The Spirit Franka Millera. Zdecydowanie wolałbym kogoś kto mniej mi się opatrzył, kogoś kto nie był zaangażowany w tyle serii / wielkich widowisk / filmów na podstawie komiksów.

Podobno początkowo starano się pozyskać Emmę Stone. No i to byłby świetny wybór! Nie dość, że to najzdolniejsza aktorka swojego pokolenia, to poza Spider-Manami sprzed kilkunastu lat i Zombielandami, o których mało kto pamięta że powstały dwa, nie grała we franczyzach, więc i dla niej i dla widzów byłoby to coś nowego. Szkoda, że odmówiła.

Drugi raz drugi film o Batmanie od tego samego reżysera będzie miał zmienionego scenografa i operatora. Poprzednio tak się stało przy Batman Returns Tima Burtona trzy i pół dekady temu. A to niekoniecznie koniec zmian, bo nie wiemy jeszcze kto będzie kompozytorem "Partu II".

Zatrzymanie produkcji serialu o Arkham ma teraz uzasadnienie.

Według przecieków ten serial miał powstawać w ramach DCU, nie świata Matta Reeves'a.

https://naekranie.pl/aktualnosci/batman-2-scarlett-johansson-obsada-1764830528

Jeśli to się potwierdzi, to dla mnie może zagrać, byle kogo   

Zamiast naekranie odwiedzaj BatCave, gdzie news na ten temat był 6h wcześniej