Wielka Kolekcja Komiksów DC: Bohaterowie i Złoczyńcy

[Crowridd]

Tak, właśnie sprawdziłem w necie (bo komiks jeszcze leży w folii).

Birds of Prey: Manhunt (or beginnings) Number of pages: 280
Deathstroke: City of Assassins Number of pages: 248

Tak więc jest co czytać.

[Juby]

Wiesz, że nie musisz "sprawdzać w necie", bo wszystko masz na BatCave, prawda? Wystarczy kliknąć w plusik i masz szczegóły wszystkich wydań:

https://www.batcave.com.pl/wielka-kolekcja-komiksow-dc-bohaterowie-i-zloczyncy/

[Crowridd]

Dzięki za link, ale umiem poruszać się po internecie.

[Juby]

Polski tytuł Supermana z kolekcji to Superman: Cztery pory roku

... kogoś mocno poniosło

Tymczasem weszły już nowe zapowiedzi kolekcji brytyjskiej, a w nich pierwsze spotkanie Batmana z Killer Croc'em z 1983 (nr 54.).

[Crowridd]

200 stron - COLLECTS DETECTIVE COMICS #523–526; BATMAN #357–359

Przykładowe kadry. Kupię, kiedy się pojawi. Mało Batmana w tej kolekcji. Ale seria nadrabia fajnymi tytułami.

[Juby]

Dla mnie zbyt archaiczny tytuł (sprzed Year One), w dodatku część ongoingów, więc odpuszczam. Ale dobrze że takie wydania się pojawiają, kciuk w górę dla tej kolekcji.

[Rado]

A propos jeszcze Supermana For All Seasons, to na sierpień 23 zapowiedziane jest wydanie absolutne tego komiksu.

[Crowridd]

Teraz kupię wydanie od Hachette (w ogóle to dobrze, że ta seria wyszła, bo można nadrobić naprawdę fajne tytuły) - Batman ma zdecydowanie pierwszeństwo w "Absolutach".

[Leon Kennedy]

Droga Tornado. Jeden z kolejnych początków Ligii, którego nie mogłem sobie odpuścić. Świetne kilka pierwszych stron ukazująca różne epoki Ligii, taki dobry i zły dzień z masą rysowników, bardzo fajny motyw. Główna historia skupia się na Red Tornado, który został tutaj świetnie uchwycony, jego rozterki są bardzo normalne... Fajnie wypadł również Black Lightning. Akcji tutaj nie mogło oczywiście zabraknąć, jest  szybka i widowiskowa. W tle mamy kolejne odtwarzanie znanej i lubianej przez wszystkich Justice League, które odbywa się na zasadzie głosowania. Główny zły historii trochę mnie zaskoczył. Chętnie poczytał bym co tam dalej się działo, ale pewnie żadnej kontynuacji w ramach kolekcji już nie ujrzymy. A chętnie bym coś o naszym stworku z kosmosu łyknął 😉

Następny tom Es, Juby na pewno jest przeszczęśliwy 😄

[Juby]

Jestem, choć byłbym bardziej gdybym miał kod na -20% na zakupy stacjonarne, którego powinienem dostać przy ostatnim zamówieniu z empik.com (Knightfall, tom 4), a którego nie wiedzieć czemu nie dostałem Ale trudno, w przyszłą środę pędzę do najbliższego salonu i najwyżej wydam pełną okładkową.

[Leon Kennedy]

Jak trza będzie, to trza będzie. Sam chętnie uiszczę kwotę potrzebną do zakupu i oddam się świetnej historii.

[Juby]

W ubiegłą środę kupiony (udało się dorwać z 20%-rabatem na zakupy stacjonarne w empiku) i już przeczytany Ze wszystkich wspólnych prac Jepha Loeba i Tima Sale'a wydanych w Polsce (czyli 15stu na 16ście, bo z tego co widzę w naszym kraju nie ukazała się jedynie ich pierwsza kolaboracja - Challengers of Unknown) posiadam i przeczytałem wszystkie! Polecam, bo to bardzo dobra rzecz, niewiele ustępująca Spider-Manowi Niebieskiemu.

Poza "porami roku" do tomu dołączono trzy krótkie historie autorstwa obu Panów. Pierwsze dwie były tylko okej, ale trzecia o Samie - wzruszyłem się... A kiedy przeczytałem ostatnią stronę materiałów dodatkowych, z których dowiedziałem się kim był Sam i skąd pomysł na tę historię - 

[MJ]

Juby, czy dobrze zrozumiałem że w tym tomie są zawarte również dwie historie z Batmanem?

[Leon Kennedy]

Eh, próbowałem i to w dwóch kolporterach i jednym empiku. Wszędzie wiało pustką, trudno. Juby, co tam dalej ma być w kolekcji?

[Juby]

@MJ
Nie. Jako dodatki są trzy historie: dwustronicowa When Clark met Bruce, w której kilkuletni Bruce pojawia się tylko na 2-3 kadrach (w cieniu, w samochodzie), a także sześciostronicowe Prom Night oraz Sam's Story. Batmana, ani innych bohaterów miasta Gotham nie ma, więc Q chyba powinien zmienić tytuł tego tomu na BatCave na kolor biały (i sam tytuł w środku zapisywany jest bez dwukropka, po prostu Superman na cztery pory roku, i wcale nie ma 216 stron, tylko 224).

@Leon Kennedy
Jak widać był wielki popyt na tego Supermana, bo wywiało go w 2 dni. Dlatego ja pojechałem w dniu premiery (już wtedy był tylko jeden egzemplarz w największym empiku w Łodzi).