Aktualności:

"Batman. Joker. Rok pierwszy" od 10 września.

Menu główne

Najlepszy rysownik

Zaczęty przez Spider-Fan, 25 Maj 2008, 09:41:04

MJ

Moim zdaniem jest to nieco kontrowersyjne, Ross jest geniuszem rysunkowym, z tego co wiem najpierw rzeźbi wersje figurek swoich postaci, potem oświetla, a następnie rysuje i maluje, co czyni jego proces jednym z najciekawszych o jakich słyszałem. Powiedzenie że wszystkie twarze wyglądają tak samo jest nadużyciem, na pierwszy rzut oka widać różnice między Jokerem i Batmanem itp ;p Taki zarzut duuużo lepiej pasuje do Jima Lee.
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Crowridd

Wszystko ok, natomiast finalnie nie trafia w mój gust. Nie lubię oglądać jego bohaterów i tyle. Nie rozumiem, co ma do tego proces twórczy artysty, skoro jego bohaterowie mi nie leżą. To, ile ktoś poświęca czasu na pracę nie decyduje o tym, że to ma się wszystkim podobać

MJ

Oczywiście masz prawo do swojej opinii, co nie zmienia tego że jest nieco kontrowersyjna ;p, a info o procesie twórczym Ross'a to taka ciekawostka z mojej strony  8)
Codziennie nie wypada mój dzień, niezmiennie chce wyjść z mroku lecz mrok nie chce wyjść ze mnie...

Crowridd

Oglądałem te filmy z procesu twórczego. Są świetne.

Pamiętaj, że ja nie hejtuję Rossa - jest świetny, ale nie w moim guście.

Pisząc, że wszystkie twarze są takie same - chodziło mi o to, że wszystkie mają podobny grymas, który mi nie pasuje ;D

Johnny Napalm

Cytat: MJ w 08 Sierpień  2025, 13:19:17Moim zdaniem jest to nieco kontrowersyjne, Ross jest geniuszem rysunkowym, z tego co wiem najpierw rzeźbi wersje figurek swoich postaci, potem oświetla, a następnie rysuje i maluje, co czyni jego proces jednym z najciekawszych o jakich słyszałem. Powiedzenie że wszystkie twarze wyglądają tak samo jest nadużyciem, na pierwszy rzut oka widać różnice między Jokerem i Batmanem itp ;p Taki zarzut duuużo lepiej pasuje do Jima Lee.

W XIII tomie WKKM, czyli w Marvels, jest masa dodatków, które zdradzają warsztat Alexa Rossa. Korzysta przede wszystkim z rekwizytów i uprzejmości swoich przyjaciół, którzy pozują mu do rysunków/obrazów.

Zgadzam się z Crowriddem. Prace Rossa są perfekcyjne w wykonaniu, jednak jakieś za sterylne. Szczególnie jest to widoczne właśnie w słabej mimice postci. Jeśli już jest ta mimika, to strasznie sztywna. Norm Breyfogle robił z pewnością dużo szybciej swoje rysunki, jednak jego żywiołowa kreska, pełna ekspresji mimika postaci nadawała duszę całej historii, którą ilustrował. Tak uważam.

THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Silent Dark

Crowridd, jeśli jakaś opinia jest mocno odmienna od ogółu, jest często określana mianem kontrowersyjnej. Nie jest to nic nowego w dyskusji o kulturze i popkulturze. To nie jest żaden epitet. Owszem, kontrowersyjny jest Grzegorz Braun gaszący świecie gaśnicą w polskim parlamencie, ale kontrowersyjnym określi się też zachwyty nad filmem Megalopolis. To nie jest jakoś jednoznacznie negatywne określeniem, przynajmniej nie dla mnie.

Crowridd

#216
Racja.

Dustin Nguyen - jakie macie opinie? Jestem świeżo po omnibusie Paula Diniego i nie mam jeszcze wyrobionego w 100% zdania.

Robił świetne okładki do swoich zeszytów - ma swój styl - Derek Fridolfs dobrze to podkreślał. Czasami wydawało mi się, że tuszu jest trochę za dużo, ale to pewnie chwilowe odczucie.

Natomiast kiedy sam odpowiadał za kolory i tusz, to już w ogóle ładnie to wygladalo

Wpadki są, jak pewnie u każdego - pierwszy raz miałem z nim dłuższą styczność w Robin & Batman i czekam na kontynuację

Rado

Cytat: Crowridd w 09 Sierpień  2025, 08:55:47Natomiast kiedy sam odpowiadał za kolory i tusz, to już w ogóle ładnie to wygladalo

Ja właśnie mam odwrotnie. Lubię bardziej Nguyena, gdy tuszuje go ktoś inny i w Batmanie Diniego zdaje się, że tak było. Gdy sam siebie tuszuje, to już jakoś tak mi nie pasuje do końca.

Crowridd

Tak, u Diniego tuszował go Derek Fridolfs i momentami mocno moim zdaniem przesadzał. Nie wiem, czytam Batmana dopiero od kilku lat i nie mam pewnie jeszcze dobrze wyrobionego gustu - tam mi ten tusz trochę przeszkadzał

Ten rysownik nie jest w moim top 10 i w Robin & Batman kilka razy łapałem się za głowę, jak tam niektóre kadry zostały narysowane - ale podczas czytania omnibusa zacząłem się do niego przekonywać. Okładki robił piękne