Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Loza Kontestatorów

Zaczęty przez Mel, 15 Maj 2008, 02:41:28

(A)nonim

To ja powiem ze rysunki miejscami fajne, miejscami tragiczne, scenariusz chory i bez wiekszego sensu. Zmarnowanie potencjalu, juz w The Batman lepiej rozwiązali wątek Drakuli.
Teraz chyba przeczytam remake Mad Monka bo potrzebuje tematy wampirze u Gacka.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mel

Obyś sie ponownie nie zawiódl...

Hie hie ;D

(A)nonim

Przeczytalem (wiem szybki jestem ;D).
I sie nie zawiodlem. Wrecz przeciwnie, komiks bardzo fajnie zrobiony niezla kontyunacja Roku Pierwszego, wątek wampirzy tez dobrze wykonany. Az mi sie zachcialo przeczytac pierwowzór.
Z checią bym zobaczyl jak Wagner wprowadza po swojemu Robina i Jokera, bo ma talent do remake'ów (The Man Who Laughs mi sie nie podobalo moze napisze o tym pó?niej).
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mel

Jak rozkrecic temat o The Man Who Laughs, to chetnie podyskutuje...Tez nie przepadam za tym komiksem, a wprowadzenie go do czolówki wymaganych komiksów o Jokerze uwazam za obraze postaci :D

Mad Monk jest dobry, ale nie przypadl mi do gustu... Jedyny problem tkwi w treści, która nie lezy mi w upodobaniach :D



(A)nonim

CytatTez nie przepadam za tym komiksem, a wprowadzenie go do czolówki wymaganych komiksów o Jokerze uwazam za obraze postaci
Dokladnie! Tym bardziej ze samego Jokera tam jak na lekarstwo. Ale o tym pó?niej.
CytatJedyny problem tkwi w treści, która nie lezy mi w upodobaniach
A mi treśc w odróznieniu od wielu komiksów o Batmanie jakie przeczytalemi nie przeszkadza, to jest duzy plus.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Mel

Cóz..Kwestia gustu...Lepiej nie poruszac tematu tylko odrazu przejśc do TMWL ;D

Chyba ze coś tam jeszcze przeczytaleś ciekawego..

(A)nonim

The Man Who Laughs, czytalem dawno temu wiec moge miejscami coś przekrecic, albo pominąc. No ale ok.
Sam wstep jest świetny makabra w piwnicy, potem niestety jest juz tylko coraz gorzej. Bledy w mniemanej kontynuacji Year One (przeciez Joker juz sie oglosil z próbą ataku), sam komiks o niczym i niepotrzebna próba polączenia oryginalu z wątkami z Killing Joke. Źle tez ze Batman polaczyl postac Red Hooda z Jokerem (no i ja nie znosze glupawego wątku Red Hooda).  Motyw fajny byl z atakiem na Bruce'a (zaskakujące) niestety slabo wykonany. A no i pierwsze spotkanie dwójki "myślalem ze jesteś miejską legendą" tekst bezcenny :)
Jak juz napisalem Jokera malo i jakiś taki bez wyrazu jest.
Ja nie wiem jak Batman doszedl do tego ze Joker chce zatruc wody. Plus rysunki na ogól irytujące. Jak coś jeszcze mi sie przypomni to dodam.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Grim Knight

Batman dal sie otruc Jokerowi, aby zrozumiec, jak dziala jego umysl....

Szkoda, ze scenarzysta nie spróbowal tego samego. W wiekszej dawce, bo komiks mnie zawiódl na calej linii. Moze poza rysunkami, które, owszem, są nawet niezle (dopóki nie pojawia sie na nich Joker :D). Co najbardziej razi? Opisy, jaki to Joker jest zly: "Och, on zabil tych ludzi tylko po to, by przekazac wiadomośc, och jej, Batmanie, ratuj!"
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

(A)nonim

No i wlaśnie z tym otruciem to bzdura straszna, rozszyfrowanie sposobu myślenia Jokera to dla mnie coś niemozliwego. I mimo ze nie lubie The Batman to tam ciekawie przedstawili "środek" umysu Jokera, zero logiki. A ten tu nagle wyskakuje z zawezoną odpowiedzią, nie przekonalo mnie.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Grim Knight

W dodatku rozwiązaniem okazuje sie......Smilex! Co sugeruje, ze umysl Jokera rozpadl sie wlaśnie pod jego wplywem. Kolejna bzdura straszna. Po co my w ogóle roztrząsamy dalej ten komiks?
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

(A)nonim

Mel podpuścila. Pewnie sie jeszcze o nim wypowie, ale jak masz jakiś inny do przegadania to dawaj.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Grim Knight

"Broken City" roztrząsalem juz wnikliwie z Jonem....hmm....A cóz powiemy o moze nieco starszym, ale jak dla mnie znakomitym komiksie (wydanym w Polsce jako cześc Batman/Superman 11/98) "Batman: Hotel Terminus"?
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

Jon

Hotel Terminus rzeczywiście niesamowity...

Naprawde świetny akord na sam koniec serii.

- kreska mroczna, niepokojąca.

- fabula przera?liwie dekadencka, skutecznie rujnująca humor na 2-3 godziny od pierwszego przeczytania...
Cóz, niewiele jest komiksów zdolnych wywolac w czlowieku wyzsze uczucia, a ten akurat sie do takich zalicza.
zaluje tylko, ze dostaliśmy go na tak dziadowskim papierze, zlepionego do tego z jakimś badziewnym Supermanem.

- obecnośc Batmana ograniczona do minimum, jako tlo, wrecz wymówka do opowiedzenia naprawde dobrej historii

- intertekstualnośc w formie nawiąza? do klasyki zawsze jest w cenie. Ja znalazlem w tym kolejną wersje Dekameronu, obdarzoną jednak zdecydowanie wiekszym charakterem niz zupelnie przeciez cienkie, infantylne wrecz i pozbawione wyrazu 3/94.

,,Jedyne co mnie łączy z pornografią, to nieosiągalne marzenie o świecie, w którym wszystkie pragnienia zostaną zrealizowane"<br /><br />Kurt Vonnegut 11.11.1922- 11.04.2007

Grim Knight

Przede wszystkim, warto tutaj docenic klimat i niesamowite zawirowania fabularne. Hotel splonąl? Kiedy? Czy oni zgineli podczas pozaru? Czy zyją, nadal mieszkają w jego pokojach, obserwują pościg Batmana? Hotel jako zywa istota kusi, zacheca ofiare i lowce do jak najdluzszej gry....Nagle okazuje sie, ze ofiara tak naprawde nigdy nie uciekala. Czym zatem są opowiedziane historie? Zwidem? Wspomnieniem hotelu? Kim jest tutaj Batman? lowcą czy obserwatorem? Czy przekracza próg hotelu, aby mścic sie czy ratowac? Co sie stalo z mieszka?cami Terminusa? I czym jest sam hotel, nawiązujący nazwą do rzymskiego bóstwa granic, przed którym nawet Zeus musial sklaniac glowe?
Wszystko to idealnie podkreślone niepokojącymi rysunkami i matowymi, przygnebiającymi kolorami daje wyśmienity, chociaz zapomniany komiks o prawdziwie Batmanowym klimacie.
"Okrutny ?wiat... Nabi?e? bro?. U?pi?e? go, dziurawi?c skro?. To nie jest zemsta, bracie od ko?yski. To moja praca- zabójcy. Artysty."

kelen

...Jestem po trzeciej czesci Rip...
...czy kto kolwiek zrozumial o co tam do cholery chodzi?