Wiadomości

Panowie lekko odkopuje. Tak jak napisalen serial arrow bardzo lubie. I chyba czas bym zaznajomil sie ze green arrow komiksowym. Co mozecie mi polecic zebym byl usatysfakcjonowany?

Panowie, pomocy!:)

Mam Genez? i Weapon X (t? star?, kultow?). Chcia?bym skupi? si? tylko na postaci Wolverine'a. Po jaki komiks powinienem si?gn?? nast?pnie. Najlepiej jaki? zbiorczy tomik by si? przyda?.

Na prawd? chcia?by? mie? powtórk?? Wtedy by? zarzuca? brak oryginalno?ci Nolana. Bane by? najlepszym przeciwnikiem na fina?, bo móg? dorówna? Batmanowi pod ka?dym wzgl?dem. A w ka?dym z filmów brakowa?o mu kogo? godnego do walki.

Chyba tak, chcia?bym go zobaczy?, ale w troch? powa?niejszej wersji ni? tej z J. Carey'em. Wydaje mi si?, i? to, ?e wcze?niej brakowa?o mu godnego przeciwnika, wynika?o z tego, ?e wszyscy brali pod uwag?, ?e te Batmany b?d? wychodzi?y ,,co roku". Nolan Pi?knie rozpocz??, rozwin?? i zako?czy? histori? Boli mnie par? elementów w ostatniej cz??ci, to wszystko. Pierwsza i druga cz??? by?y kompletne i w jaki? sposób spójne. Trójka tr?ci?a troch? niedbalstwem.

Przy "Forever" tak, "Batman i Robin" to by? w?a?ciwie film Warer Bros. i firm zabawkarskich, Schumacher nie mia? tam za du?o do gadania.

Tutaj masz racj?. Ale i tak uwa?am, ?e te filmy s? w miar? ok. Raz na 10 lat mo?na sobie obejrze?

Wczoraj w ramach: batmanomanii od rana zacz??em ogl?da? wszystkie filmy z Batmanem.

Filmy, w których re?yserowa? T.Burton - mistrzostwo ?wiata je?eli chodzi o klimat i ukazanie ,,wie?owcowego" charakteru miasta Gotham. Gdzie? tam, czyta?em dyskuj?, ?e Keaton lepszy od Kilmera czy od Bale'a. Cieszmy si?, ?e Burton nie wrzuci? w rol? batmana, Pana Deppa:), swojego ukochanego aktora, który wyst?puje chyba w po?owie jego filmów:)

Batman Forever i Batman and Robin - Te filmy obejrza?em jako ostatnie, po ostatnich trzech cz??ciach Nolana. Musz? przyzna?, ?e gra aktorska troch? bola?a, ale jak pó?niej stwierdzi?a ?ona: ten film po prostu taki mia? by?. Wed?ug nas Shumacher ,,stworzy? ruchomy komiks". Przeniós? komiksowe kolory, klimat i humor na klatki filmowe. Oczywi?cie ocena b?dzie ni?sza, ale nie nale?y tych produkcji miesza? z b?otem. Nie wspomn? ju? o genialnej piosence Seal: Kiss from a rose (batman Forever).

Wed?ug mnie, nawet Nolanowi nale?? si? b?cki (wed?ug mojej opinii oczywi?cie). Begins i Dark Knight - co? fantastycznego. Rola Jokera - bez komentarza bo jakikolwiek wielki by nie by?, nie odda wspania?o?ci odegranej roli przez Ledgera. Uwa?am, ?e trzecia cz??? tej trylogii jest najgorsza. Szczerze powiedziawszy obejrza?em sobie ten filmik kilka razy i stwierdzam, ?e jest najbardziej niedopracowany, tak jakby robiono go na szybko + co? nie zagra?o ze scenariuszem. Nie jestem arcykrytykiem, lubuje si? w filmach prostych, weso?ych i przygodowych. I tak oceniam t? ostatni? cz???. Szkoda troch?, bo Bane to fajny pomys? na film. Troszk? zabrak?o mi czego? z Riddlerem - tutaj zaryzykowa?bym, ?e rola mog?aby by? na miar? Jokera z drugiej cz??ci.

kelen uzmysłowiłeś mi, że możliwe, że moje dzieci i wnuki będą dalej czytać historię Batmana od the new 52:D

W takim razie, co oznacza liczba 52 w : The New 52?

Pytanie od komiksowego laika:

Jak wszyscy wiemy doszło do resetu serii Batman. Teraz Batman, Detective Comics itp mają podnazwę: The New 52.

Powiedzcie mi proszę czy wiadomo ile (chodzi o ilość w liczbie) komiksów zaplanowano do wydania w ramach Batmana i Detective Comics?

Moje pytanie podyktowane jest czystą ciekawością, oraz troską o to ile muszę przeznaczyć miejsca na nowe hobby:). Plus jest taki, że zbieram zestawy a nie zeszyty. I zastanawiam się do ilu zestawów dojdzie The New 52. No chyba, że to temat otwarty i będą powstawać nowe perypetie Batmana

To też prawda, w sumie dzięki temu mamy wielu bohaterów, których możemy sobie wybrać. Przecież, nie każdemu podpasuje Batman, a np. taki Green Arrow bardzo komuś innemu.

Darkoff, rozumiem, że serial prócz głównych bohaterów ma się nijak do komiksu?

Czyli zaważyły względy czysto ekonomiczne? Troszkę przykre, przyznam.

Witam serdecznie,

na początku przepraszam, jeżeli taki temat w tym dziale jest, ale wydaje mi się, że przejrzałem go dokładnie i nie było.

Temat ten otwieram by poznać Wasze zdanie oraz aby ktoś udzielił mi satysfakcjonującej odpowiedzi:)

Do rzeczy.

M.in. dzięki Wam wkręciłem się w uniwersum Batmana. Jest to moja ulubiona postać komiksowa (podobnie jak Wolverine). 

Uwielbiając komiksowych bohaterów, przy okazji ekranizacji Green Arrow, postanowiłem się zaznajomić z jego historią. I tutaj dostaję fangę w nos: dlaczego ten Green Arrow jest taki podobny do Batmana. Bynajmniej nie mówię tutaj o urodzie.

Obydwaj:
-osadzeni są w wymyślonym świecie - jest to zrozumiałe
-mają podobne zabawki i podobnie je nazywają.
-na początku swojej krucjaty, gdzieś wyjechali i uczyli się od azjatycko brzmiących organizacji, jak walczyć
-są milionerami
-są filantropami:)
Sądzę, że można wymieniać i wymieniać. Fakt, moja ocena może być zakłamana bo jeżeli chodzi o Green Arrow opieram się na serialu, który według mojej opinii jest bardzo udanym.

I teraz główne pytanie (subiektywnie myślącej jednostki): Dlaczego wytwórnia DC Comics stworzyła postaci Batmana i Green Arrowa, które są tak do siebie podobne? Jaki był tego cel? I czy według was był to udany pomysł?

dziękuję za przeczytanie i zapraszam do dyskusji:)

A dzięki dzięki:)  Tak jak napisałem wyżej, Batman wciągnął mnie jak odkurzacz:) Fajnie jest poznać te miasto z perspektywy innej postaci. Genialna sprawa!

Witam ponownie!!

no i niestety wpadłem jak śliwka w kompot. Jestem po Trybunale Sów i teraz zaczynam Miasto Sów i jestem wniebowzięty:). Czasami czytam tą samą stronę cztery razy by wyciągnąć z grafik i tekstów jak najwięcej miodu:).

Mam pytanie techniczne: Teraz chcę kupić Death of The Family Batmana. Czyli Vol. 3 z serii Batmana.

Ale nie ukrywam, że chciałbym np. zapoznać się z postacią Batgirl...i tutaj Vol. 3 to także Death of The Family. O ile dobrze zrozumiałem system ,,kanonu", który tłumaczono mi w powyższych postach, Batman Vol. 3 Death of The Family i Batgirl Vol. 3 Death of The Family będą się nawzajem uzupełniały? W sensie, że będą opowiadały tę samą historię ale z perspektywy innej postaci, tak?

Tak, racja, to nie one shot a mini seria. Nie ukrywam, że takie ,,zbiory" są bardzo ciekawe. Oczywiście jakby co zdam relację:) Ale już widzę że klimacik będzie nieziemski.

Dzisiaj pojechałem do Galerii Ursynów i odwiedziłem GeekZone...I nie wytrzymałem. Za 40 dyszki kupiłem taki one shot, o którym wspomniałeś wyżej, a dokładnie: Batman Jekyll And Hyde, o Two Face:)

LelekPL, może źle to nazwałem ale to co opisujesz doskonale przedstawia to jak to widzę. Sądzę, że już mogę spokojnie podejść do czytania bez zamartwiania się. Doszedłem też do wniosku, że nie poprzestanę na polskich wydaniach. Jak będzie potrzeba, zaopatrzę się w anglojęzyczne wydania.

Co do wiadomości prywatnej, spoxik, rozumiem, też tak często mam w ministerstwie:)

Panowie dziękuję Wam bardzo serdecznie!

Dziękuję serdecznie za wytłumaczenie wątpliwości. Oczywiście pojawiły się kolejne.

Przeglądam forum i przeglądam sklepy. Sklep który ma chyba najlogiczniej rozstawione komiksy jest ten multiversum.

I czy dobrze zrozumiałem. W ramach The New 52 komiksy Batmana rozdzielone są na podkategorie, które są uzupełniane:

Batman Detective Comics- którego są trzy Volume
Batman Incorporated - którego są aktualnie 2 Volume

I potem są te zbiory:
Batman Noc Sów,
Trybunał Sów
Miasto Sów
Death of The Family
i Zero Year Secret City

Czyli mamy dwie podkategorie przygód Batmana + wydawane zbiory komiksów. Dobrze zrozumiałem? Chodzi mi tylko i wyłącznie o perypetie Batmana.

A i najważniejsze pytanie: czy decydując się np. zbierać zbiory komiksowe, warto zainteresować się konkretnymi zeszytami? Nie ukrywam, że wspomniani przeze mnie wyżej Pingwin i Riddler bardzo by mnie interesowali.

PS. Boże, czuję się jak dziecko we mgle:D Wybaczcie za brak profesjonalizmu z mojej strony.