Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Powrót Wayne'a.

Zaczęty przez Voorhees, 16 Październik 2009, 19:03:52

Voorhees

Zastanawiam si? czy kto? z was rozmy?la? ju? kiedy i jak Bruce Wayne wróci? Dick jako Gacek nie spisuje si? wcale, a w B&R chwilami Damian wydaje si? m?drzejszy. Wiemy ?e Batman zgin?? przez Darkseida, chocia? ow? ?mier? nazwa? raczej bym zagubieniem w czasie i przestrzeni. Liczy?em ?e Batman zginie tradycyjnie i w mrokach cmentarnych. Ale przejd? do meritum sprawy.

Jaka jest wasza wizja powrotu prawdziwego Mrocznego Rycerza? przedstawie wam moj? wizj?, po paru drinkach kreatywno?? ro?nie. W Gotham daje o sobie zna?... Deathstroke The Terminator (Slade Wilson). Zgadnijcie kto na to odpowie.

Jednak Damian opuszcza Dicka na dobre, i wymierza w?asn? krucjate przeciwko przest?pczo?ci w Gotham. Jak to jest z Dickiem, nie jest to prawdziwy Batmana, i od razu Wilson "czai baz?" co i jak. Dochodzi do wielu konfrontacji, w których równie? uczestniczy Red Hood (Jason Todd), który w pó?niejszym czasie zawiera sojusz z DTT. B?d? co b?d?, Richard sam sobie nie poradzi i prosi Damiana o pomoc. Tymczasem Lex Luthor jest niezwykle zainteresowany ?mierci? Batmana, i sposobem jakim zosta?? spowodowana...

Jak to Lex, musi postawi? na swoim. I... w ko?cu mu si? to udaje! Podru?uje w czasie, a? wreszcie trafia do ery "Neolitu", gdzie odnajduje Batmana. W masce, poszarpanem stroju bez peleryny, i z gad?etami z... tamtejszych surowców. (Przecie nasz bruce, zrobi? by super bro? nawet z kupy...) Co robi Alexander? SPROWADZA BATMANA DO TERA?NIEJSZO?CI!

W tym czasie Gacek znajduje si? w Metropolis. Teraz nie b?d? si? rozpisywa? o szczegó?ach, wiadomo Gacorek trafia do Gotham ble, ble, ble (znaczy ucieka Lexowi, on go nie puszcza). O Bruce'u nikt nie wie, oprócz jedej osoby która mu towarzyszy?a od pocz?tku - Alfred. Dick dostrzega co? dziwnego w zachowaniu Alfreda jednak ignoruje to. Poniewa? Nowa Bat-Family, znajduje si? w bukrze, w starym BatCave bazuje Bruce...

W ostatecznym starciu, kiedy Damian le?y prawie martwy, a Dick b?dzie musia? walczy? z dwoma napastnikami - Wilsonem i Toddem, z morku wy?ania si? mroczna posta?, Batman. Dick nie chce wierzy? ?e to Wayne... a jednak. Dick w tym momencie zdejmuje mask? i peleryn?. Rzuca j? na ziemie, wierz?c ?e to Bruce, atakuje Wilsona...

Mo?na powiedzie? ?e wyst?puje w tym momencie podzia? walk. Dick zabiera si? za Deathstroke a Batman za Red Hooda. W tym momencie koniec. The End. W nast?pym numerze, który dzieje si? w Batman i Detective Comics. Widzimy chatakterystyczne "pó? roku pó?niej". Batman panuje ju? w Gotham, Dick wraca do NY, a Tim zostaje w posró?y zbieraj?? wi?ksze do?wiadczenie, i nowe przygody, w osobnej serii.

Zostaje równie? za?o?one "New Titans", w którym sk?adzie jest Nightwing, Robin (Damian Wayne!!!), Start Fire, Wonder Girl II, Catwoman II, Batgirl IV (Stephanie Brown).

Raczej to tyle.


vincent

To wszystko co się stało z Brucem i ogólnie z Batfamily jest totalną kupą śmierdzącego gówna. I to co będzie po tych wydarzeniach również nią będzie.
A Bruce niech sobie pomaga roślinożernym dinozaurom walczyć z T-Rexami.
Moje opowiadania o Batmanie:

ADRENALINA

Z JASKINI NIETOPERZA

kelen

Poprosi o pomoc Flinstonów

Corso

Pojawi się jako Xmen. ;) Pewnie minie jeszcze z rok zanim powróci. :)
"...and all those moments will be lost in time, like tears in rain..."


Leon Kennedy

Numer 700 jest idealny... Proste.

(A)nonim

Niestety wed?ug najnowszych informacji jeszcze troch? poczekamy na powrót Bruce'a. Nie jestem zadowolony.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Corso

Podejrzewam, ?e gdzie? w po?owie 2011 zobaczymy Bruce'a z powrotem. ;)
Obecnie najbardziej irytuje mnie postrzeganie Dicka Graysona jako nastolatka. Ju? dawno nie jest Robinem, dorós? sta? si? Nightwingiem (tu tez ju? mine?o kup? czasu). Jego sylwetka równie? jest ch?opi?ca. Spokojnie powinien by? bardziej przypakowany. W stroju Batmana jeszcze jako? wygl?da, cho? za chudy jest (czasami do?? infantylny widok), nie mówi?c ju? o kadrach kiedy jest "po cywilnemu", wygl?da jak Peter Parker.  :D ?enada. Na koniec dodam ?e Tim Drake jako Red Robin podobnie si? przedstawia. Pozdrawiam.
"...and all those moments will be lost in time, like tears in rain..."


Łubudu

Podejrzewam ?e to mog?o by? zamierzone. Oprócz zmiany bohatera postanowiono doda? nowy sposób przedstawiania go. Takie same odczucia mia?em ogl?daj?c TDK. W Batman Begins kostium by? masywny i nadawa? Bale'owi pot??ny wygl?d, za? strój z The Dark Knight sprawia? ?e posta? stawa?a si? smuklejsza. W?a?nie jak jaki? Spider-man :( W sumie mniejsza o wygl?d. Mam nadziej? ?e Dick jeszcze jaki? czas Batmanem pob?dzie (lecz nie d?u?ej ni? na rok na lito?? bosk?!) bo:
1)Jest to jaki? powiew ?wie?o?ci i nowa wariacja na temat "Jaki jeszcze mo?e by? Gacek".
2)Kiedy Bruce w ko?cu wróci w jaki? bzdurny sposób i tak b?dziemy skaka? ze szcz??cia a DC te? b?dzie zaciera? r?ce z rado?ci bo przez jaki? czas fani b?d? zadowoleni ?e znów serwuje si? im to, co przez ostatnich dwadzie?cia lat ;)
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

(A)nonim

Heh mi si? w?a?nie ca?y czas wydaje ?e Dick jest teraz stylizowany na Christiana Bale'a. A nawet w Wayne Tower mieszka.
Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Corso

Wayne Tower to wyjątkowo wyraziste nawiązanie. Jeśli chodzi o Dicka, to nie zmienia faktu, iż powinien wyglądać jak Bruce Wayne a nie jak chłopiec na posyłki.
"...and all those moments will be lost in time, like tears in rain..."


Łubudu

#10
W moim odczuciu to do?? ?opatologiczne w stosunku do czytelników roz?o?enie akcentów: Dick nie jest Bruce'm nie zachowuje si? jak on, ma inne metody i charakter wi?c nawet jako Batman musi si? prezentowa? inaczej. Spece z DC mogli stwierdzi? ?e bez tego w?a?ciwie nie odczytamy ró?nic (bo za t?pi jeste?my ;)) Greyson podkre?la cz?sto ?e nie jest Bruce'm a twórcy chc? za wszelk? cen? pokaza? nam ?e zmieni?a si? nie tylko twarz pod mask?. Przyznacie sami ?e by?oby to do?? groteskowe je?li Nightwing po za?o?eniu peleryny sta?by si? automatycznie m?odsz? kopi? Wayne'a... To co w obecnych wydarzeniach mi nie odpowiada to kreowanie zmiany g?ównego bohatera na prze?om, rewolucj? która zmieni oblicze bat-uniwersum diametralnie w co nie wierz? chyba nawet sami twórcy. Owszem po tych wydarzeniach bohaterowie b?d? z pewno?ci? odmienieni ale sytuacja pr?dzej czy pó?niej si? ustabilizuje gdy uzna si?, ?e wszystko zosta?o "od?wie?one". Wszyscy dobrze wiemy ?e "real Batman" pr?dzej czy pó?niej wróci. Czy ca?e to zamieszanie wyjdzie wszystkim na zdrowie jest spraw? dyskusyjn?. Osobi?cie chcia?bym ?eby ten czas jaki zosta? Dickowi w roli Nietoperza by? przedstawiony przez scenarzystów jako czas jego dojrzewanie do roli Mrocznego Rycerza, i prawdziwego zrozumienia przez niego legendy jak? jest dla miasta jego Stra?nik i jak? odpowiedzialno?? to ze sob? niesie. To sprawi?oby ?e Dick pozostaj?c sob? sta?by si? du?o ciekawsz? i bogatsz? postaci? ni? obecnie. A pomy?lmy co by si? zdarzy?o wtedy gdy po zrozumieniu znaczenia w?asnej roli zosta?aby mu ona automatycznie odebrana przez powracaj?cego Wayne'a. Mog?oby by? ciekawie...
Posted on: 13 Listopad  2009, 21:17:29

 Chocia? znaj?c realia po powrocie Batmana z planety ma?p Dick nie stanie si? na powrót Nightwingiem ani Batmanem VIII ani nawet Robinem XX tylko "dojrzeje" do stania sie jakim? Batowingiem z peleryn? i dumnie wspi?t? z?ot? wron? na piersi. Ech...
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

(A)nonim

Jestem Jen. Najpierw chciałabym założyć panu te rękawiczki. Sondaże mówią, że wyborcy lubią palce.

Łubudu

Aaaaaaaaaaaaaaa........ Jeszcze batarangi z rogów mamuta mu dajcie! Proponuje rozpoczęcie zbiórki pieniędzy na wynajęcie jakiegoś Leona, który uwolniłby świat od Morrisona.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Leon Kennedy

#13
Spoko przyjmuje robote... Tylko czy dac mu jeszcze troche czasu, czy od razu go sciagnac ze sceny??  :)

Ciekawe, bo z tych szkicow odnosze wrazenie, ze Bruce bedzie sobie podrozowal w czasie i kiedys w koncu tam po pokonaniu najwiekszego wroga może nawet w prost z "Piratow z Karaibow" powroci do domu w chwale rzecz jasna :P

PS: Bruce odziany w skore z nietoperka jednak mi sie podoba.

PS2: A przeraza mnie to westernowe Gotham...

Łubudu

Szkice Kuberta s? bardzo wdzi?czne, nie powiem... Ale jak sobie pomy?le w jaki sposób mog? by? wykorzystane to w?os si? na g?owie je?y... Skoro ma by? sze?? numerów to prawie na pewno zobaczymy "epick?" historie podró?y Bruce'a przez wszystkie epoki z powrotem do swoich czasów ( co mnie jako historyka napawa zgroz?). I co najgorsze zapewne po powrocie wszystko b?dzie po staremu. Najwy?ej po powrocie przez kilka numerów Bruce b?dzie lekko wykolejony i b?dzie stosowa? prawo d?ungli o zaostrzonym rygorze. Z tych ca?ych ostatnich ceregieli najwi?kszym plusem by?o chyba stworzenie "What happened to the Caped Crusader?" Ale to mo?e tylko przez moj? osobist? sympatie do Gaimana.
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!