Pojazdy Batmana w kontynuacji TDK

[Leon Kennedy]

U Nolana to bedzie wyglądalo tragicznie...a juz napewno lód? i samolot.

A niby czemu tak myślisz? Nolan to lepski koleś i jeśli postanowi wprowadzic jakieś nowe cacka do filmu, to na bank to dobrze przemyśli i mozemy byc pewni, ze bedzie to trzymalo dobry  poziom .

[codic]

glosowalem na Batwinga, bo brakuje mi troche akcji w powietrzu (nie licząc lotów samego Batka).

Nolan moze wykombinowac , ze któryś z przeciwników bedzie czymś latal i Bruce zwróci sie do Luciusa o coś czym móglby opanowac równiez niebo... ten mu coś zaprezentuje, pokaze jak sterowac, z początku bedzie mu wychodzilo nedznie to latanie, ale w koncu  opanuje machine ( i bedzie latal dlugo i szczesliwie.. hehe)

oj.. ale sie rozpisalem

[Huntersky]

To ma byc rozpisanie? Chyba, ze na miare Twoich mozliwości

Swoją drogą latwo mozna bylo wprowadzic BatWinga - czyli dac go zamiast C-130 z nozyczkami na dziobie. A jak mialbym wyglądac? Jak odpowiednio przerobiony  B2, albo F-117 Nighthawk.

Nighthawk to istny latający Tumbler...

[codic]

To ma byc rozpisanie? Chyba, ze na miare Twoich mozliwości

rozumiem ze musze sie przyzwyczajac do Twoich przycinek ? 

napisalem tak, bo nikt nie naskrobal tyle na tej stronie, na ktorej jest moj post, zdawalo mi sie ze za duzo ;]

co do F-117, moze to jest jakis pomysl, z drugiej jednak strony, jak Bruce Wayne mialby nauczyc sie latac czyms takim (zwazajac na realizm filmow Nolana)

[Philips V38]

jak Bruce Wayne mialby nauczyc sie latac czyms takim

Na przyklad do samolotu dolączony byl by symulator lotu , na którym Bruce spedzalby wiele godzin dziennie, przygotowując sie w ten sposób  do pilotazu... i po problemie

[Huntersky]

jak Bruce Wayne mialby nauczyc sie latac czyms takim

To jak nauczyl sie tak dobrze je?dzic Tumblerem tez nie jest wyjaśnione. Zresztą tym C-130 nie kierowal przeciez on.

rozumiem ze musze sie przyzwyczajac do Twoich przycinek ?

Eee, nie lubie byc bardzo zlośliwy, bo potem mam wyrzuty sumienia. To bylo tylko ,,zwrócenie uwagi".

[Funky]

Jak napisal Huntersky F-117 bylby idealną maszyną dla Batka. Chociaz ja osobiście wolalbym bombowiec B-2 Ale nawet Lucius Fox nie ma takich chodów aby Wayne`owi zapewnic takie maszyny. Zresztą gdzie by je trzymal? samolot jakoś nie pasuje do koncepcji Nolana. Wciąz jestem tylko za ulepszonym Tumblerem.

[Mr.G]

A zresztą, taki odrzutowiec jest za malo subtelny

[Huntersky]

Taki F117 nie mialbym wiekszej roli od tego samolotu z nozyczkami na dziobie (swoją drogą identyczną rzecz mial Burtonowski BatWing), bylby za to puszczeniem oczka dla fanów.
A Fox móglby wyjaśnic, ze ma coś specjalnego na takie akcji, czy coś w ten dese?.

[vincent]

Najlepszy bylby Tumbler, bez zbednych udziwnie?.
Co do batwinga - jakby sie okazalo, ze Fox ma tez jakiś myśliwiec to chyba bym sie zalamal.
Ludzie, Nauki Stosowane to nie jest Strefa 51, a Bruce to nie Neo, ze w 2 sekundy nauczy sie latac machiną, do obslugi której zolnierze przygotowują sie lata.

[Huntersky]

Mozna tez zrezygnowac z Tumblera i ulepszyc Batpoda - jakieś tarcze, komputer pokladowy, whatever

[Leon Kennedy]

Zrezygnowac z Batmobila? Nigdy w zyciu

[vincent]

Huntersky, ta?czyleś kiedyś z diablem w świetle Ksiezyca?
xP
Batmobil musi byc i tyle. Tylko w jaki sposób odbudowac Tumblera? Fox sam tego nie zrobi, trzeba bedzie wtajemniczyc kilku dobrych mechaników. Oj, nie wiem jak Nolan z tego wybrnie.

[Huntersky]

Huntersky, ta?czyleś kiedyś z diablem w świetle Ksiezyca?

Co powiesz na magiczną sztuczke?

Tak wiec nie dośc, ze zmodyfikowany Batpod jest najbardziej logicznym wyjściem, to w dodatku najlepszym (dla mnie)

[codic]

to jakoś tak pusto bedzie czyli miejsce dla batwinga