Aktualności:

"Catwoman. Rzymskie wakacje" od 21 maja.

Menu główne

The Amazing Spider-Man i sequele

Zaczęty przez Altair, 09 Październik 2008, 22:53:14

Rado

CytatPoza tym nie widzę jakiegokolwiek zagrożenia dla miasta, jedynie dla Spidera, a to jest olbrzymi błąd którego twórcy nie chcieli by pewnie powtórzyć po np takiej Fantastycznej Czwórce.

Dla mnie taki scenariusz akurat byłby na plus. Zawsze mi się średnio podobało to, że zaraz po odkryciu/nabyciu swych mocy, pierwsze zadanie bohatera to ratowanie miasta/świata.

LelekPL

Ale wtedy bohater nie ma się czym wykazać i to całkowicie udowodniła Fantastyczna Czwórka. Już samo to, że zaraz po powstaniu Spidera powstaje Lizard jest naciągane, więc co za problem jest w tym jeśli istnieje prawdziwe zagrożenie dla miasta? Rozumiałbym gdyby nie podobało Ci się, że od razu powstał Lizard, bo sam bym chciał kiedyś filmu o superbohaterze, który jest praktycznie tylko dramatem, bez wroga, coś jak Niezniszczalny z prawdziwym komiksowym superbohaterem, ale to, że poważne zagrożenie dla miasta byłoby naciągane pomimo powstania już Lizarda jest dla mnie nielogiczne

Rado

Zgadzam się, że wyskakiwanie superłotrów, zaraz po pojawieniu się bohatera jest zawsze troszkę śmieszne, ale skoro już musi się, jak napisałeś, gdzieś wykazać ( a musi bo Hollywood takiego filmu jak Niezniszczalny to chyba już szybko nie zrobi) to wolę by właśnie wykazywał się w walce z Lizardem, który grasuje po kanałach i od czasu do czasu wychodzi kogoś zabić, niż z tym że Connors chce np. przemienić całe miasto w jaszczuroludzi za pomocą jakiejś machiny.

LelekPL

Ok, tak może być, ale kluczem jest to, że ten bohater musi kogoś ochraniać, a nie samego siebie. Wtedy jest to mało bohaterskie.

Co do Hollywood to już taki film zrobili - Kronika, tylko trzeba mieć na takie filmy otwarte oczy. Niestety na podobne filmy z bohaterami znanymi z komiksów nie ma co liczyć na razie, chociaż Dredd może okazać się najbliższy czemuś nowemu - reklamowany jako Szklana Pułapka zmieszana z światem Blade Runnera

Rado

CytatOk, tak może być, ale kluczem jest to, że ten bohater musi kogoś ochraniać, a nie samego siebie

Ależ ochraniałby właśnie tych przypadkowych ludzi Nowego Jorku, których Lizard chce zabić. Na trailerze widać jak Jaszczur rozwala samochody na moście. Może to jest właśnie to o co mi chodzi. Connors wpada w szał po przemianie i terroryzuje ulice, a Spidey musi go powstzymać i nie trzeba tu, moim zdaniem, zagrożenia dla całego miasta.

JaRo II

 Bardzo dobry zwiastun. Po jego obejrzeniu strasznie się napaliłem na ten film. Jest szansa, że w końcu powstanie naprawdę dobry film o Spider-manie. W jednym ujęciu widać nawet poczucie humoru Spidera, tak charakterystyczne w komiksach i zupełnie olane w filmach Raimiego. Lizarda co prawda nie pokazano w dokładnej pełnej krasie, ale wygląda naprawdę fajnie w tych krótkich ujęciach. Mam coraz większe nadzieje i oczekiwania względem tego filmu. Zrobić film lepszy od dzieł Raimiego nie będzie trudno. Jestem dobrej myśli (ale obawa zawsze pozostaje).
Na początku duże Jot, a pomiędzy małym 'a' i 'o' znak Robina rozświetla to = JaRo

Leon Kennedy

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=85212 Jakoś dziwnie się Jaszczur prezentuje... Dobrze, że to tylko halloweenowe zdjęcie.

Altair

Czy ja wiem... Jak na kostium hallowenowy prezentuje się całkiem nieźle w porównaniu do innych tego typu wytworów. ;)

PS. Zauważyliście, że przy jednej ręce Lizarda są 4 palce, a przy drugiej 5? Całkiem fajnie wymyślone.

Johnny Napalm

To rzeczywiście może być najlepszy film o Spiderze, rywalizuje u mnie właściwie tylko z jedynką, którą uważam jak dotąd za najlepiej zrealizowaną, no i scenariusz w niej nie wołał o pomstę do nieba.
W nowym Spiderze, na wstępie mam zastrzeżenia do wyglądu Peteraz i Gwen. Nie jest źle ale mogło być lepiej.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

franek

Moc mi podpowiada że ten film będzie kaszanem tak jak większość przereklamowanych tego typu produkcji. Najlepsza dla mnie będzie zawsze jedynka.


Show Must Go On!!!

Johnny Napalm

Nie lekceważ potęgi mocy Franek.
Pewnie tak będzie, zresztą aż takim fanem Spidera nie jestem, żeby myśleć o tym czy ten film odniesie sukces i powstaną następne. Przyzwoity był pierwszy film, ale tylko przyzwoity a nie dobry czy nie wiadomo jak genialny. Główna zasługa leży po stronie Willema Dafoe, który rzeczywiście coś GRAŁ w tej produkcji, a nie tylko się przewinął przez nią. Reszta - scenariusz, reszta obsady filmu - była poprawna.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

franek

Ale jedynka jak dla mnie miała jednak jakiś czar.


Show Must Go On!!!

Leon Kennedy

#417
A gdzie ten film jest przereklamowany? Jedynka była bardzo dobra, ale pobić ja powinno być dość łatwo ;)

Panowie, to jest temat o TASM, o trylogii Raimiego możecie pisać w odpowiednim do tego temacie (o ile taki jest). ;)

Rado


rocklee

Panowie... rozum ma każdy... chyba nie jest trudno tych filmów odróżnić tak? do czego dążą i jakie mogą być, tak?
Po trailerze pierwszego spider-mana, gdyby odjąć postać spider-mana... to zostaje moim zdaniem, komedia romantyczna. No i fakt, że każda część opierała się na schemacie, porwać mj, spidey mj uratuje...

W nowym filmie gdyby odjąć spidera, to mamy lekki dramat obyczajowy, co ważniejsze, mamy coś takiego jak w batmanach nolana, gdzie wszystko kręci się wokół rodziny al ghul.
Tutaj kręci się wokół oscorpu i tak apropo... lizard powstaje, ale jest to uzasadnione fabularnie.
W poprzednich filmach, od tak powstał green goblin, octopus, venom, sandman... po prostu taki zwrot fabularny i już ;)
Tutaj jak wiemy, connors pracuje nad lekiem który zregeneruje mu ramię. Co ważniejsze, wg zwiastunu... to geniusz peter parker, wpadnie na algorytm, na który connors nie mógł najwyraźniej wpaść i to będzie ostatecznym błędem, bo to peter dopuści do stworzenia lizarda tym samym.