Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

The Batman Part II

Zaczęty przez LelekPL, 31 Styczeń 2023, 18:48:45

newtime

Skoro ten Batman i tak nie będzie tym głównym w nowym Dc tylko projektem na boku, to niech sobie dłubie ile potrzebuje przy nim. W sumie lepsze to niż marvel ostatnio, gdzie wchodziło się na plan bez scenariusza gotowego ;D

Juby

Wiele wspaniałych klasyków kina powstało bez gotowego scenariusza (Gladiator R. Scotta chociażby). Czasami presja czasu daje bardzo pozytywne efekty, Marvelowi też już się to udawało.

Cytat: Woland w 12 Maj  2025, 19:14:06Takiego "Wilka z Wall Street" pisano dekadę.
To zupełnie inna sytuacja. Wilka nie ogłoszono z fanfarami, scenariusz pisano powoli, w ciszy, aby ktoś kiedyś może go zrealizował. No i zerknij, czy autor/autorzy w międzyczasie przez te 10 lat nie napisali po kilka innych scenariuszy.
Nowy Batman to sequel, który ze względu na starzejącą się obsadę pierwszej części i kilka innych czynników nie powinien powstawać za długo.

Cytat: Woland w 12 Maj  2025, 19:14:06hahaha, na pewno. Zwłaszcza że Gwiezdne wojny zaczął od realizacji 4. epizodu ;) Musiał mieć zatem już wtedy jakieś backstory, nawet po to żeby sfinansować projekt. Przepisywanie, sformatowanie (po uwagach COsów wytwórni)  i wprowadzenie go do produkcji to tylko część całej pracy.
Za długa to historia i nie na temat, aby się tu znowu rozpisywać, jak o sequelach Avatara, ale jest tak, jak napisałem. To było wtedy takie wydarzenie, że pisanie scenariusza do Epizodu I udokumentowano:


Cytat: Woland w 12 Maj  2025, 19:14:06Z "Rockym" to jakaś bzdura, on przed 3 dni napisał zarys filmu, a nie scenariusz. Zresztą była to, jak się potem okazało, tylko 1/3 całej historii.
W 40 Years of Rocky: The Birth of a Classic Stallone pokazuje strony, które napisał i wygląda to jak scenariusz (opisy scen, dialogi). Wiem, że później ten tekst był jeszcze mocno poprawiany, a potem - ze względu na ograniczenia budżetowe - zmieniano go jeszcze naprędce w czasie zdjęć. Nie zmienia to jednak faktu, że facet po tym, jak studio poprosiło go, aby w poniedziałek przyniósł im jakiś scenariusz, usiadł do stołu, wziął kartki i długopis, i w jeden weekend napisał pierwszy draft Rocky'ego, który na tyle spodobał się wytwórni, że chcieli go kupić za hojne wynagrodzenie.

Nie twierdzę, że to najlepsze rozwiązanie, bo np. takiemu Davidowi Ayer'owi, który na napisanie Suicide Squad miał tylko 6 tygodni wyszło to bokiem (zabrakło czasu na lepszy tekst), ale mieć 3,5 roku na realizację sequela do filmu to - co pokazują najsłynniejsze serie filmowe od lat 70. i wspomniane przeze mnie na poprzedniej stronie najnowsze serie Warnera - ponadprzeciętnie dużo czasu, a okazało się, że w tym czasie Reeves nawet nie wyszedł z etapu pisania pierwszego draftu ::)

Batman Burtona to też inna sytuacja - tam dopiero szukano pomysłu na film, a scenariusz przechodził przez wiele rąk. Sam Hamm dostał tę fuchę w połowie 1986 roku jeśli dobrze pamiętam (polecam podcast z jego udziałem w Superhero Stuff You Should Know), a 20 października 1986 skończył pierwszy draft = nie pisał go tak długo.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Juby

https://www.thewrap.com/matt-reeves-the-batman-part-2-script-update/

Podobno (na razie to tylko plotka od jakiegoś insidera) pierwszy draft scenariusza do filmu zostanie dostarczony do WB do końca przyszłego tygodnia.
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Silent Dark

Widzisz Juby. Nie ma co tracić nadziei. Reeves musiał taki draft napisać przez tyle czasu, że TDK i Batman89 będą mogły się schować ;)

Juby

To wciąż niepotwierdzona informacja. Na razie drobny gest zadowolenia:



Sprawdziłem jak to było z tym pisaniem scenariusza do Batmana Burtona.
Pierwszą zatrudnioną przez Warnera do napisania filmu osobą był Tom Mankiewicz, który ukończył swój draft w 1982, lub w 1983 roku (różne źródła podają inaczej, nie mogę znaleźć dokładnej daty, ani informacji kiedy zaczął go pisać). Drugi, liczący 132 strony draft Mankiewicza, był gotowy 10 stycznia 1984 roku (jest dostępny w sieci).
Steve Englehart został zatrudniony do napisania filmu od nowa w 1986 (chyba, nie mogę znaleźć w 100% wiarygodnego źródła) i pierwszy draft ukończył już 21 marca, a drugi 22 maja (czyli zajmowało mu to jakieś 2-3 miesiące).
W drugiej połowie roku do napisania nowego skryptu zatrudniono Sama Hamma i ten skończył swój pierwszy draft 20 października. Drugi draft nosi datę 14 września 1987 (wersja poprawiona 15 lutego 1988), a trzeci 29 lutego 1988 (czyli zajmowało mu to średnio kilka miesięcy).
Do przepisania testu Hamma Burton zatrudnił Warrena Skaarena, który swoją trzecią poprawkę ukończył 28 września 1988, a finalny tekst (opisany jako "piąty draft" scenariusza autorstwa obu panów), z którym ruszyli ze zdjęciami ma datę 6 października 1988.
To tak w skrócie, bo było jeszcze kilku innych pisarzy i film treatmentów, które przetoczyły się przez ten projekcie w latach 1979-1986. W każdym razie, nikt nie pisał tego scenariusza przez trzy lata, jak taki jeden gagatek obecnie ;)
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Silent Dark

Przez scenariusz pierwszego Batmana nie było takiej presji. To był kinowy debiut postaci, a że serial z Adamem Westem przedstawiał zupełnie innego Batmana, można przymykając oko uznać, że Sam Hamm i reszta w praktyce wprowadzali te postać na ekran. Reeves ma poprzeczkę przeskoczenia pierwszego filmu, który choć akurat scenariuszowo nie był przebłyskiem geniuszu - jego fenomen wynika z świetnej reżyserii i klimatu ("vibe", jak to mówią młodzi), ale już sam ten prestiż, utrudnia mu zadanie. A przywykliśmy przecież, że sequele superhero często są lepsze lub co najmniej ciekawsze (Dark Knight, Batman Returns, Spider-Man 2, X-Men 2). Słabsza to może być trzecia część, ale nie sequel. Dodajmy do tego jego problemy osobiste, i nietrudno zrozumieć te obsuwę.

Uspokaja natomiast że chodziło o draft a nie pełny skrypt, bo Reeves nie jest pełnoprawnym scenarzystą, i jak sam Juby zauważył, to zadanie winno być powierzone komuś innemu. Żeby tylko nie okazało się że antagonistą będzie oklepany Hush, i możemy zaczynać wskrzeszać entuzjazm odnośnie Part Two.

Juby

#261
Myślę, że było dokładnie odwrotnie, przy pisaniu pierwszego Batmana towarzyszyła wielka presja, bo projekt bardzo szybko dostał zgodę na rozwijanie z budżetem rzędu $15-20 milionów (co było sporą sumą jak na wczesne lata 80.). To, że skrypt przeszedł przez kilkanaście par rąk, miał ponad dwa tuziny draftów i zakończono jego pisanie dopiero 9 lat od powstania pierwszej wersji zaproponowanej przez Michaela Uslana (której chyba sam nie brał na poważnie jako potencjalny scenariusz do filmu) wynikało z tego, że dopiero szukano sposobu jak przenieść Człowieka Nietoperza na wielki ekran by nie wypadł on śmiesznie. Różne koncepcje, różne inspiracje, pisane przez ludzi, którzy albo kompletnie nie znali komiksów i musieli poświęcić szmat czasu, aby nadrobić +40 lat historii obrazkowych z Batmanem, albo byli zbyt wielkimi jego fanami, przez co brakowało im dystansu do materiału źródłowego, który jest potrzebny z perspektywy przeciętnego widza (wspomnę, że jeden film treatment napisał sam Bob Kane). Od kiedy już obrali kierunek i znaleźli właściwego człowieka (Sam Hamm - w przeciwieństwie do Engleharta był scenarzystą filmowym, a nie komiksowym, i w przeciwieństwie do Mankiewicza dobrze znał komiksy z Batmanem, wiedział jakie wersje tych postaci chce przedstawić) cała realizacja filmu od napisania pierwszego słowa na klawiaturze do premiery kinowej zajęła dokładnie 3 lata.

Matt Reeves z kolei nie musi sobie zawracać głowy żadnym z powyższy problemów. Research komiksowy ma już za sobą (wykonany przed premierą pierwszej części), gatunek i kierunek swojego Batmana dawno temu obrany, wstęp sequela musiał mieć już w głowie, skoro zostawiał otwarte furtki w pierwszym filmie, scenariusz pisze z kolegą, który już pomagał mu przepisać ostatni akt poprzedniego filmu = nie musiał nikogo szukać. Nic, tylko usiąść i napisać tych +/- 150 stron dobrej historii. Tylko, że pisze to w tempie trzech linijek dziennie ::) ;D
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Johnny Napalm

Matt Reeves nie jest też jakimś nietuzinkowym scenarzystą. Nie ma aż tak bogatej i kreatywnej wyobraźni jak bracia Nolanowie. Nie ma chyba w ogóle jakiegoś żelaznego pomysłu, który obecnie tylko obudowuje pod kontem technicznym i szlifuje z całym zespołem. Może ten sukces jedynki go po prostu przerósł.  ???
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...