Aktualności:

"Batman. Wojna w Gotham. Tom 3" od 21 maja.

Menu główne

Wasze ulubione/oglądane seriale.

Zaczęty przez Silent Dark, 24 Lipiec 2008, 14:45:13

Rado

Ja ostatnio obejrzałem pierwszy (i na razie jedyny) sezon serialu pt. "House of cards". Jeśli komuś nie przeszkadzają klimaty wielkiej amerykańskiej polityki, które tam są poruszane, to z pewnością mogę polecić. A sposób prowadzenia polityki ukazany w tym serialu jest bezwzględny. Niejednemu kariera gwałtownie się skończy, niejeden zapłaci najwyższą cenę za dążenie do jak najwyższego stołka. Dużo intryg i knowań na wysokich szczeblach - łącznie z prezydentem USA. Kevin Spacey i Robin Wright w niezłej formie.

Kolega polecił, więc zacząłem oglądać inny serial - "Ray Donovan". Opowiada on o facecie wykonującym specjalnie zadania dla amerykańskich celebrytów. Te zadania to na przykład:  mega sławny aktor kina akcji, macho pełną gębą, w prywatnym życiu jest gejem. Dostaje filmik od szantażysty na którym widać, że uprawia seks oralny z mężczyzną. Szantażysta grozi upublicznieniem owego filmiku i w konsekwencji filmową klapą i końcem kariery aktora. Ray Donovan bierze to na siebie. Inne tego typu sprawy, to na przykład: raper, który budzi się rano w łóżku  z obcą kobietą. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że dziewczyna nie żyje. Ktoś musi pozbyć się ciała itd. Ray Donovan bierze to na siebie. Serial przewija nietypową pracę Raya z jego życiem prywatnym. Oto bowiem, po 20 latach pobytu w więzieniu, na wolność wychodzi ojciec Raya. Za co siedział i dlaczego Ray go nienawidzi, o tym trzeba się przekonać śledząc fabułę. Rodzinna patologia na maksa. Liev Schreiber i Jon Voight grają główne skrzypce. Oprócz nich jeszcze kilka znanych twarzy się znajdzie.

Breaking Bad jeszcze nawet nie zacząłem, heh, ale jest na liście i wkrótce zapewne wezmę się i za to.

PS. Lekko zmieniłem nazwę tematu. Jakby ktoś chciał się wypowiedzieć o jakimś serialu, który nie jest jeszcze jego ulubionym, albo przed jakimś serialem przestrzec, że straszny crap, no to już oficjalnie można.




Rafalinda

Ja już nie będę tu pisał jak bardzo podobał mi się Breaking Bad, bo swoje ohy i ahy co tydzień prezentowałem na facebooku. Powiem tylko, że ten serial zmienił reguły gry na dobre. To jest era "post Breakin Bad" i wszystko będzie niżej w rankingach aż do następnego serialu, który będzie ukazywał spektakl emocji i gry aktorskiej jakiej w życiu nie widziałem. A nigdy nie widziałem takiego aktorstwa w serialach telewizyjnych.

Nagrody, szum i cała reszta ma swoje uzasadnienie a list jaki wystosował Antony Hopkins do Bryana Cranstona oddaje wszystko o czym mówię. Na tym serialu co chwila śmiałem się lub trzymałem krzesła z wrażenia. A co najmniej 8 razy chwytałem się za głowę i zasłaniałem usta tłumiąc krzyk. Raz nawet przerwałem odcinek w 15tej minucie i wyszedłem z pokoju (Ozymandias) i musiałem ochłonąć. Była to tak wielka kulminacja emocji, że serce już nie wytrzymywało, łzy napływały do oczy i wqrw był tak wielki, że chciałem rzucić puszką w Tv :)
Najlepszy serial ever.

List Hopkinsa:

http://www.vulture.com/2013/10/anthony-hopkins-sure-loves-breaking-bad.html?mid=googlenews

LelekPL

Widziałeś może jak wygląda cała kolekcja Breaking Bad? http://www.amazon.com/Breaking-Bad-Complete-UltraViolet-Digital/dp/B00EEDNA4M

Szkoda, że w Polsce tego nie dostaniemy i właściwie prawie nigdzie nie można go obejrzeć. Taki rewelacyjny serial, a wielu ludzi nawet nie wie, że istnieje.

RemiRose

Wczoraj obejrza?em ostatnio docinek Breaking Bad. Otrzyma?em pi?kne zako?czenie, godnie zwie?czaj?ce ca?? moj? przygod? z serialem, oraz idealnie podsumowa? ca?? posta? Waltera White'a.  Bryan Cranston, potrafi? swoj? kreacj? czarowa?, tak wysoki wachlarz emocji jaki on przedstawi? w tym serialu, czyni go jednym z najlepszych aktorów na ?wiecie. Oczywi?cie Aaron Paul czy Bob Odenkirk, a zreszt?, ca?a obsada zosta?a ?wietnie dobrana i nigdy nie mog?em narzeka? na s?ab? gr?. Aktorzy potrafili przekaza? ogromny wachlarz emocji, w czym oczywi?cie dominowa? Cranston, ale o nim to mo?na by napisa? osobny tekst. Serial przez ca?e 5 sezonów, nie zanotowa?, ?adnego wahania formy. Wraz z ka?dym kolejnym sezonem zmienia? sie nie do poznania. Bohaterowie, nie stali w miejscu, ale z odcinka na odcinek przechodzili metamorfoz?. O fabule nie ma si? co rozpisywa?, poniewa? jest to po prostu fabularny majstersztyk. Re?yseria sta?a na wysokim poziomie, realizacja nigdy mnie nie zawiod?a. Móg?bym tak mówi? bez ko?ca, ale ogranicz? si? do tego. Breaking Bad by?o najlepszym serialem wszechczasów, a Cranston topowym aktorem, ka?dy kto nie widzia? tego serialu powinien to jak najszybciej nadrobi?. Wraz z ko?cem BB zako?czy?a sie pewna era, ci??ko b?dzie stworzy? co? lepszego.

Cytat: LelekPL w 19 Październik  2013, 21:48:57
http://www.amazon.com/Breaking-Bad-Complete-UltraViolet-Digital/dp/B00EEDNA4M

Szkoda, ?e w Polsce tego nie dostaniemy i w?a?ciwie prawie nigdzie nie mo?na go obejrze?. Taki rewelacyjny serial, a wielu ludzi nawet nie wie, ?e istnieje.
Dok?adnie. Tak doskona?y serial po prostu zas?uguje na takie wydanie. 
Tyger! Tyger! Burnining bright
In the forest of the night,
What immortal hand or eye
Could frame thy fearfull symmetry?
--------------
Country Stories. Od komiksu, aż po film.
http://remirozanski.tumblr.com/

Rado

Może warto wspomnieć o w miarę nowym (sześć odcinków póki co na rynku) serialu pt. "Almost Human". Produkcja Foxa o policjantach i złodziejach, tyle, że dziejąca się w roku 2048 gdzie postępu technicznego już nikt nie jest w stanie kontrolować, szczególnie w kwestii przestępstw. Kryminaliści budują sobie coraz to nowsze zabawki, czarny rynek kwitnie, a przestępczość wzrasta o czterysta procent. W takim świecie przyszło pracować detektywowi Johnowi Kennexowi (Karl Urban), który dodatkowo bardzo nie jest zadowolony z ustawy nakazującej teraz każdemu policjantowi pracować z androidami. Generalnie, nie ma już typowych policyjnych dwójek gliniarzy patrolujących ulice. Teraz każdy stróż prawa ma za partnera androida.

Zabawa się zaczyna, gdy Kennex dostaje drugiego swojego robota (pierwszego wypchnął z pędzącego samochodu), którym jest starszy model DRN "Dorian" (Michael Ealy) - zaprojektowany "z duszą" tak by jak najwierniej odpowiadał człowiekowi. Z tym modelem John w miarę się dogaduje, a przynajmniej nie wyrzucił go jeszcze z samochodu.

Motyw "niekontrolowany postęp technologiczny" pozwala na ukazanie naprawdę fajnych efektów specjalnych i nowinek technologicznych. Wizualnie serial ten świetnie się ogląda, szczególnie gdy się przesiadło z np. takiego "Arrow". Do tego, przestępcy mając do dyspozycji wysoką technikę wkraczają na inny poziom planowania swoich złych uczynków, jak np. facet, który się kilkukrotnie i nielegalnie sklonował, a następnie wyszkolił oraz uzbroił swoje klony.

Warto rzucić okiem jeśli ktoś lubi sci- fi, wartką akcję i sporo humoru.

Trailer http://www.filmweb.pl/video/trailer/nr+2-32025

Rafalinda

Kiedyś czytałem taką książkę Assimova pt. "Pozytronowy Detektyw" i widząc zajawkę tego serialu, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że był wzorowany właśnie na niej.
Nawet inicjały Podobne DRN i RDO od R. Daneel Olivaw.
Ciekawe czy na końcu będą kosmici? :)
Mam pytanie, czy DRN również opiera się na "trzech prawach robotyki" wg. Assimova?
Może zacznę oglądać, bo kocham Sci-Fi.
Dzięki za polecenie Rado.

Rado

CytatMam pytanie, czy DRN również opiera się na "trzech prawach robotyki" wg. Assimova?

Nie do końca. DRN zaprojektowano by były policjantami, a jak wiadomo gliniarze czasem strzelają do bandziorów, więc nie pokrywa się to z pierwszym prawem. Dorian kilka ofiar ma na koncie - szczególnie to widać w odcinku odbijania zakładników z wieżowca.

CytatDzięki za polecenie Rado.

Nie ma sprawy. Szczęki raczej nie będziesz zbierał z podłogi, ale daj znać co sądzisz.

Anonimowy Grzybiarz



Kilka dni temu na anteny powrócił brytyjski Sherlock od BBC i trzeba przyznać, że powrócił w naprawdę wielki stylu, dając widzom jeden z najlepszych odcinków w historii serialu. Więcej na blogu, czyli tradycyjnie:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/01/390-sherlock-bbc-03x01-wielki-powrot-mr.html

Anonimowy Grzybiarz

Dzielę się wrażeniami  z 2 odcinka 3 sezonu Sherlocka - mam nadzieję, że finałowy odcinek   powróci do porządnej kryminalnej formy i skończą się te komediowe wstawki (bo choć zabawne, to na dłuższą metę męczące):
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/01/391-sherlock-bbc-3x2-sign-of-three.html

Pojawił się zwiastun 4 sezonu Gry o Tron - jak zawsze zapowiada się smakowicie.

Piąty sezon Zakazanego Imperium ma być ostatnim - czwarty był zdecydowanie słabszy, więc może to i dobrze.

Natomiast "Detektyw" (premiera wczoraj na odkodowanym HBO) mnie nie powalił, choć tego się spodziewałem, ale to bardzo porządnie zrealizowany serial (świetne zdjęcia i muzyka), bardzo klimatyczny i ze świetnymi głównymi aktorami (McConaughey świetny, Harrelson niewiele gorszy). Czekam jak się rozwinie fabuła, bo w pierwszym odcinku niewiele się działo, mam nadzieję, że kolejne mnie wciągną.

Leon Kennedy

#159
Z tych na bieżąco pozostały tylko dwa... Arrow i The Walking Dead, którego jestem fanem od pierwszego odcinka! Co mogę o nim powiedzieć... Jest świetny i nawet jeśli zalicza spadki formy, to zawsze wraca na dobre tory.

PS: Gorąco polecam serial The River. Powstał tylko jeden sezon, ale warto!

LelekPL

Cytat: Leon Kennedy w 17 Styczeń  2014, 16:12:41
Z tych na bieżąco pozostały tylko dwa... Arrow i The Walking Dead

Ała... oba zgubiły mnie bardzo szybko. Teraz natomiast bardzo chcę zobaczyć pierwszy odcinek True Detectives, mój dobry znajomy powiedział, że powinien zapełnić mi trochę pustkę powstałą po zakończeniu najlepszego serialu w historii - Breaking Bad.

Anonimowy Grzybiarz

#161
Też mocno liczę na True Detectives, choć jak pisałem wyżej, miałem nadzieję, że pierwszy odcinek będzie lepszy. Ale klimat jest, dobre aktorstwo jest, liczę że fabularnie się rozkręci!

A w poniższym linku ostatnie w tym roku wrażenia z Sherlocka i podsumowanie 3 sezonu:
http://mnichhistorii.blogspot.com/2014/01/392-sherlock-bbc-03x03-his-last-vow-i.html

Rado

Cytat: LelekPL w 17 Styczeń  2014, 19:27:17
Ała... oba zgubiły mnie bardzo szybko. Teraz natomiast bardzo chcę zobaczyć pierwszy odcinek True Detectives, mój dobry znajomy powiedział, że powinien zapełnić mi trochę pustkę powstałą po zakończeniu najlepszego serialu w historii - Breaking Bad.

A co powiesz o Rayu Donovanie?

Anonimowy Grzybiarz

Ja odpuściłem po 1 sezonie, niby był okej, ale jakoś nie mogłem się wciągnąć. Bardziej intrygowały mnie zdarzenia z przeszłości bohaterów, które były wspominane i owiane tajemnicą, niż ich teraźniejsze problemy na które kładizono główny nacisk. Aktorsko bardzo dobrze (Voight, Schreiber, Marsan), ale jak mówię - zabrakło mi czegoś w warstwie fabularnej. Jak pokończą się seriale, które oglądam, to pewnie kiedyś nadrobię przyszłe sezony.

LelekPL

Niestety, nie oglądam. Z serialami jest u mnie ciężko, żebym jakiś zaczął. Ostatnio odpadłem na Wikingach i Hannibalu, wcześniej na Walking Dead, itd. Uznałem, że najlepiej jest poczekać, aż serial się zakończy i wtedy go obejrzeć, wiedząc, że ma tylko kilka sezonów, a nie, że będzie ciągnął się w nieskończoność jak różne słabe seriale typu Dexter, Prison Break czy inne Smallville.

Serial to jednak dużo oglądania, a przy ilości filmów, które je oglądam, no nie chce mi się tyle czasu poświęcać na fikcyjne światy. Wolę zająć się własnym ;) Natomiast z True Detectives zrobię wyjątek chyba głównie ze względu na Harrelsona i McConaugheya, bo wiem, że tacy aktorzy nie będą zakontraktowani na więcej niż 3 sezony.