Aktualności:

"Batman: Mroczne zwycięstwo" od 27 listopada.

Menu główne

Batman: Tajemnica spowiedzi i inne opowieści

Zaczęty przez Anonimowy Grzybiarz, 30 Wrzesień 2013, 18:26:43

Anonimowy Grzybiarz

Co Ty, przecież żartowałem. Wszystko git!

Co do pytania - ciężko powiedzieć tak naprawdę. Czasem można napisać shorta "od kopa", za jednym posiedzeniem, w godzinę, dwie, czasem myśli się o nim tygodniami. Zależy co się pisze i w jakim okresie życia ;) Z rysowaniem chyba podobnie, ale to niech się GiP wypowie :)

GiP

Cytatm... przy okazji - żeby wrócić do tematu - ile zajmuje Wam zazwyczaj napisanie I narysowanie shorta?

Zwykle (jeśli posiadam wystarczającą ilość czasu) robię jedną stronę na dzień. Więc w sumie szorcik powinien w przeciągu tygodnia powstać. No ale po sobie już wiem, że aż tak kolorowo nie jest i czasami wszystko się przeciąga. Tak więc różnie z tym bywa.

Johnny Napalm

Danke szen za Wasze odpowiedzi.

Cytat: Anonimowy Grzybiarz w 07 Październik  2013, 19:52:00
Co Ty, przecież żartowałem. Wszystko git
Uf... już się bałem. Nie mógłbym później spać po nocach.

Cytat: GiP w 08 Październik  2013, 08:07:26
Zwykle (jeśli posiadam wystarczającą ilość czasu) robię jedną stronę na dzień. Więc w sumie szorcik powinien w przeciągu tygodnia powstać.
A jak długo rysowałeś właśnie "Tajemnice spowiedzi"? No i jak wyglądał scenariusz, który otrzymałeś od... Grzyba?
Chodzi mi o jego formę - czy to był dokładny opis kadr po kadrze, strona po stronie, czy tylko info o tym, że np teraz następuje sekwencja "cofania kamery"?
Poza tym, domyślam się, że twoja technika jest bardzo praco- i czasochłonna. Zdradzisz jakieś tajemnice swojego warsztatu? Czy robisz na początku dokładny ołówkowy szkic, po czym odrzucasz zbędne szczegóły skupiając się tylko na cieniach - czyli jakby "odchudzaniu" rysunku?
No i obczajając twojego bloga zauważyłem, że masz też związek z architekturą. Podejrzewam, że używasz do rysowania tylko mega zawodowego sprzętu. Mógłbyś doradzić co jest najlepsze do robienia inku na ołówkowym tuszu? Coś dobrego, ale nie drogiego... :)
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

GiP

Łącznie to były jakieś trzy dni. Tylko że między pierwszą, a pozostałą trojką minął chyba tydzień zanim je zacząłem robić.

Opis scenariusza pozwolę sobie umieścić w formie spojlera ;)
Spoiler
Scenariusz od Janka w sumie był cały rozpisany. Trzecia strona to była informacja o naprzemienności zdarzeń. Oddalanie to była moja propozycja, walnięcie gościa chyba również. Co fajnie połączyło się rzuceniem go na radiowóz.
[Zamknij]

Robię dokładny szkic pod tusz, choć często jednak dochodzą jakieś szczegóły. Na przykład bardziej skomplikowany deszcz itp. Czasami oczywiście coś odrzucam, jakiś kontur czy coś w tym stylu, ale jednak staram się myśleć o tym już na etapie szkicowania.

Ponoć najlepsze są tusze, stalówki i pędzelki. Ja jakoś nigdy czasu nie potrafiłem poświęcić na te narzędzia. Używam cienkopisów (uwaga wypowiedź zawiera lokowanie produktu ;)) Uni Pin i Microny, a do tego markery Colli-Marker.

Anonimowy Grzybiarz

Akurat z GiPem jesteśmy na takim etapie znajomości, że przed pisaniem scenariusza wszystko w miarę dokładnie obgadaliśmy przy piwku, wymieniając się pomysłami i ogólną wizją na ten komiks, więc samo spisanie scenariusza było tylko formalnością.

GiP

CytatAkurat z GiPem jesteśmy na takim etapie znajomości, że przed pisaniem scenariusza wszystko w miarę dokładnie obgadaliśmy przy piwku, wymieniając się pomysłami i ogólną wizją na ten komiks, więc samo spisanie scenariusza było tylko formalnością.

I to była jedna z fajniejszych chwil pracy nad tym komiksem  ;D

franek

Ja też rysuję cienkopisami, tylko że stół jest mega nie-gładki i nie da się tak "czysto" narysować jak ty ;)


Show Must Go On!!!

GiP

Rysuję na kartkach technicznych Cansona, więc nie narzekam. Czasami robi sobie podkładkę z wysłużonego już tyłu bloku, gdy czerń jedzie aż do krawędzi i martwię się o przebicie.

Johnny Napalm

Cytat: franek w 08 Październik  2013, 19:39:16
Ja też rysuję cienkopisami, tylko że stół jest mega nie-gładki i nie da się tak "czysto" narysować jak ty ;)
Masz encyklopedie w domu? Podłóż ją pod kartkę i będzie spokój.
A wracając do techniki...
Cytat: GiP w 09 Październik  2013, 10:07:27
Rysuję na kartkach technicznych Cansona, więc nie narzekam. Czasami robi sobie podkładkę z wysłużonego już tyłu bloku, gdy czerń jedzie aż do krawędzi i martwię się o przebicie.
Hm... mam teraz kilka sztuk kalki i będę przymierzał się do "zabawy w rysownika", który cienkopisem będzie wykańczał ołówkowy szkic spod spodu. Będą to moje pierwsze szlify w tej dziedzinie, więc wyjdzie w praniu czy to opanuje.
Z innej beki. Anonimowy Grzybiarzu, czy pracujesz teraz tylko nad shortami czy też planujesz stworzyć coś większego?
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Anonimowy Grzybiarz

Cytat: Johnny Napalm w 11 Październik  2013, 13:02:21
Z innej beki. Anonimowy Grzybiarzu, czy pracujesz teraz tylko nad shortami czy też planujesz stworzyć coś większego?

Ogólnie pracuję nad kilkoma projektami, niektóre są większe, inne mniejsze. Nie o wszystkim chcę mówić, ale mogę się pochwalić Immortal Suicide:
http://ziniol.blogspot.com/search/label/Kibicujemy%20-%20Immortal%20Suicide

Anonimowy Grzybiarz

W temacie "inne moje komiksy":
Na początku października, na MFKiG w Łodzi miał premierę trzeci numer zina MYDŁO. W środku można było znaleźć mój komiksowy suchar, który teraz możecie przeczytać poniżej. Zapraszam:

http://mnichhistorii.blogspot.com/2013/11/374-komiksowy-suchar-z-suchego-myda.html


Johnny Napalm

Oj, rzeczywiście już trochę twardy ten suchar.  ;) Z tym "Czekaniem na Godota" było naprawdę sporo rzeczy, temat wydaje mi się już z deka oklepany, niestety.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Anonimowy Grzybiarz

Założeniem tej publikacji była prezentacja suchych i drewnianych żartów, więc chyba wstrzeliłem się w temat.

GiP

Me kogoś to zainteresuje. Na art komiks możecie znaleźć dwie oryginalne plansze z Tajemnicy Spowiedzi. I nie tylko  ;)   Zapraszam: http://artkomiks.pl/autor/grzegorz-pawlak

Johnny Napalm

Piknie, piknie... choć to wszystko już wiemy - co nie zmienia faktu, że pańskie ilustracje po prostu są rewelacyjne, co pozwolę sobie jeszcze raz nadmienić. Pełen profesjonalizm, bardzo mi się podoba klimat bijący z tych rysunków.

Eee... ludzie, kto tu rozkminiał, że chcę robić forumowy komiks? Ha? Gdzie ten odważny się podział się?
U mnie w kwestii robienia własnego komiksu chwilowa zamółka, gdyż albowiem wiem, że nie zdążę na konkurs na ów który komiks ten był szykowany. Także do kosza-lina powędrowały te ilustracje w chwili mocnego wku$#u.
Teraz mnie bierze na próbę zrobienia krótkiego komiksu w stylistyce odwołującej się do chlubnych czasów, w których Batmana ilustrował niejaki Norm Breyfogle. Także czekam na krótki scenariusz od dobrego człowieka, którego oczekiwałbym na priva, który z kolei zmnotywowałby mnie do realizacji azaliż tego projektu.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...