Aktualności:

"Catwoman. Rzymskie wakacje" od 21 maja.

Menu główne

Oceny filmów o Batmanie

Zaczęty przez Juby, 18 Kwiecień 2008, 14:54:53

Który film fabularny o Batmanie jest najlepszy?

Batman: The Movie
Batman (1989)
Batman Returns
Batman Forever
Batman & Robin
Batman Begins
The Dark Knight
The Dark Knight Rises

BD96

#435
Nie ukrywam iż wiele zmieniło się podczas mojego urlopu na forum, jak i oceny filmów z udziałem Rycerza Ciemności bardzo się zmieniły. Spostrzegłem fakty których nie widziałem wcześniej, dorosłem lub zdziecinniałem - w każdym razie mam nieco inne opinie aniżeli kiedyś.

1. Batman (by Tim Burton): 10/10
2. Batman Returns (by Tim Burton): 9+/10
3. The Dark Knight (by Chris Nolan): 9/10
4. Batman The Movie (by Leslie Martinson): 8-/10
5. Batman Begins (by Chris Nolan): 7/10
6. Batman Forever (by Joel Schumacher): 6/10
7. Catwoman (by Pitof): 5+/10
8. Batman & Robin (by Joel Chumacher): 2+/10


Nie, nie zwariowałem obsadzając BTM wyżej niż BB. Begins po kolejnym seansie wydał mi się dość średnim filmem, właściwie to prawie słabym. Miejscami głupi, i nieudolnie biegający za swoją konwencją. Wkrótce podzielę się również moimi ocenami filmów animowanych.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Juby

#436
Cytat: BD96 w 06 Listopad  2010, 18:44:07
(...) Begins po kolejnym seansie wydał mi się dość średnim filmem, właściwie to prawie słabym.

Ale oceniasz go aż na 7/10? Ja filmom, które uważam za słabe/maks. średnie, daje oceny 1-5/10! :P


Cytat: BD96 w 06 Listopad  2010, 18:44:07
Miejscami głupi, (...)

Gdzie? ???

Argument idiotyczny, więc proszę o konkretne przykłady, bo chyba w każdym Batmanie można znaleźć coś głupiego (nawet o pierwszym filmie Burtona można powiedzieć, że w niektórych momentach coś było głupie, ja bym mógł od razu wymienić 3 rzeczy, które w Batmanie zawsze mnie drażnią)!


Cytat: BD96 w 06 Listopad  2010, 18:44:07
(...)i nieudolnie biegający za swoją konwencją.

Mroczny Rycerz jest dużo bardziej niekonsekwentny w swojej konwencji od Batman- Początek (można zarzucić mu dużo więcej nierealności), ale mu wystawiasz 9/10. Także głupi argument. :P


Może podałbyś w wątku o BB swoją recenzję filmu, bo dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest to co napisałeś powyżej...


PS: U mnie mała zmiana:

BATMAN RETURNS 6/10 >>> 7-/10 (czyli oczko wyżej)

Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

RafBat

Ok, czas najwyższy dorzucić tu swoje oceny gackowych filmów (nie wiem czy "uprawnione" jest dawanie połówek punktów, jeśli nie to proszę cię Juby o zawyżenie w górę do pełnej oceny, przy kolejnym podsumowaniu). Do dzieła:
"Batman"- 9,5/10
"Batman Returns"- 8,5/10
"Batman Forever"- 5/10
"Batman i Robin"- 3/10
"Batman Begins"- 6/10
"Batman The Dark Knight"- 8/10
Ocenę takiego filmu jak "Catwoman" sobie daruje, bo on ma tyle wspólnego z komiksowym pierwowzorem co jajko wielkanocne z Bożym Narodzeniem. Tak samo nie podejmuje się oceny Batmana z 1966 r., chociaż go kiedyś oglądałem (i to chyba na publicznej... fiu fiu, się postarali, że im się chciało wygrzebać z lochów archiwum taki "rarytas"), było to jednak dawno temu i w sumie już nie pamiętam fabuły tego filmu (...może to najlepsze podsumowaniem tego filmu?).
PS: proponuje Ci Juby żebyś następne podsumowanie zrobił dopiero po świętach lub na początku przyszłego roku. Kto wie, może kilka osób zainteresuje się filmami z Nietoperzem po tym jakie prezenty znajdą pod choinką. :)

Juby

RafBat następny update listy będzie znacznie później, bo póki co film oceniły tylko 3 nowe osoby od ostatniej aktualizacji. W ogóle to ciekawi mnie jak tam Q i Woland (nasi admini) oceniają filmowe Batmany? ??? :P
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

N3rgal

"Batman"- 10/10
"Batman Returns"- 10/10
"Batman Forever"- 4/10
"Batman i Robin"- 2/10
"Batman Begins"- 7/10
"Batman The Dark Knight"- 5/10

Gibon

"BATMAN"- 9,5/10
"BATMAN RETURNS"- 10/10
"BATMAN BEGINS"- 9/10
"THE DARK KNIGHT"- 9/10
O filmach Schumachera wolę się nie wypowiadać.
Nienawidzę filmów z lektorem

Leon Kennedy


Juby

Oooo :o. Widzę, że jakby jeszcze ze 2 osoby oddały swoje głosy, to już w kwietniu zrobiłbym nową tabelkę, jak się mają oceny.

Może nasi administratorzy, Q i Woland by się w końcu wypowiedzieli (czy może chcą pozostać bezstronni w oczach użytkowników)? ;)
Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Leon Kennedy

No szczerze mówiąc to bardzo chciałbym poznać ich zdanie na temat Gacowatych filmów czyt. oceny ;)

Deuce

#444
W zwi?zku z pro?b? Jubego, przedstawi? swoj? gradacj? filmow?:

1. Batman (1989) - pierwszy, powa?ny film o Batmanie. Michael Keaton to najlepszy Bruce Wayne, a Jack Nicholson ?wietnie odzwierciedli? Jokera. Ponadto ciemne, mroczne miasto robi ?wietn? atmosfer?. 10/10
2. The Dark Knight - historia Batmana rogrywaj?ca si? w czasach wspó?czesnych. Harvey Dent/Dwie Twarze bardzo dobrze zagrany, nawet Scarecrow by? odpowiednio ubrany. Podoba? mi si? ton g?osu Batmana. Jedyny minus to Joker. Heath zagra? swoj? rol? ?wietnie, ale nie by? to Mr. J jakiego lubi? najbardziej. 9,5/10
3. Batman Returns - podobnie jak w cz??ci pierwszej. Mo?naby si? przyczepi?, ?e Pingwin by? mutantem, ale do ca?ej, "brudnej" konwencji filmu wpasowa? si? dobrze. 9/10
4. Batman Forever - by? to pierwszy film z Batmanem jaki widzia?em. Mia?em to szcz??cie, ?e obejrza?em wersj? z napisami, gdy pojawi? si? w kinie. Uwa?am, ?e Two-Face i Riddler byli nieco przekoloryzowani, ale taki to ju? styl re?ysera filmu. Val Kilmer poradzi? sobie z rol?. 8/10
5. Batman Begins - ca?kiem dobrze pokazana droga Bruce'a do bycia Batmanem. Jonathan Crane móg?by by? nieco starszy. 8/10
6. Batman (1966) - ogl?da?em to raczej jako komedi?, cho? tamte czasy tak wygl?da?y nawet w komiksie. Osobi?cie jestem ca?kowitym antyfanem Silver Age i wszystkiego co zo znim zwi?zane. Adam West dobrze odnalaz? si? w ca?ej konwencji, co mo?na zobaczy? w wielu filmach, w postaci nawi?za?. 5/10
7. Batman & Robin - Srebrna Era w latach 90-tych. Niestety kompletne pud?o. Zmarnowana posta? Bane'a. Jedyne co dobre to to, ?e pod mask? kry? si? Antonio Diego, a nie Dorrance. W starciu tych osobników Original Bane wci?gna?by impostora nosem i wyplu? wprost na kolano. 0,5/10

"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

EricDraven

No to tak:
Batman: 9/10 (drobne niedopracowania) ale jest zajebisty xD
Batman Returns: 10/10, ideolo i koniec imprezy ;D
Batman Forever: 6/10 (nie będę się rozpisywał co było nie tak, podwyższam ocenę za alfreda i nicole kidman ;D )
Batman i Robin: 1/10...
Batman Begins 9/10, kilka błędów i tyle, gdyby w tdk był taki batman.
The Dark Knight: 8/10, wiele błędów, które nie powinny być ważne, bo najważniejsze miało być przesłanie i historia.
Batman Under The Red Hood: 10/10, bezapelacyjnie, dialogi, historia, postacie, głosy, akcja. Świetny batman, joker i jason, a głos jokera także świetny, nie wiem czemu wielu nie pasuje...
Call mi geek.

Juby

Deuce - Batman Begins < Batman Forever ? Trochę to dziwne. ::)

Cytat: EricDraven w 27 Marzec  2011, 21:18:49
Batman Returns: 10/10, ideolo i koniec imprezy ;D

KOLEJNY??? :P


Cytat: EricDraven w 27 Marzec  2011, 21:18:49
Batman Begins 9/10, kilka błędów i tyle, gdyby w tdk był taki batman.
The Dark Knight: 8/10, wiele błędów, które nie powinny być ważne, bo najważniejsze miało być przesłanie i historia.

Też miałem takie odczucia po pierwszym seansie. Jednak bardziej zwracam uwagę na zalety niż wady, no i w TDK znakomicie przedstawiono moich dwóch ulubionych czarnych charakterów DC (Two-Face i Joker). Poza tym pierwszy seans rozczarował mnie, bo mało w filmie było scen zaskakujących (niepotrzebnie czytałem wszystkie spoilery i oglądałem każdy materiał o TDK jaki wpadł do sieci, bo przez to znałem pół filmu przed seansem), za kolejnymi razami oglądało mi się go o wiele lepiej i uważam, że minimalnie przewyższa Begins (choć fakt, ma o wiele za dużo błędów: http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=200.msg39375#msg39375).


Swoje głosy oddały kolejne dwie osoby. Niech ktoś napisze na priv Do Q i Wolanda, to może jeszcze oni się wypowiedzą przed nową tabelką (z którą postaram się wyrobić do końca tego tygodnia)! ;)

Juby - polski użytkownik, polska ksywa. Czytamy i odmieniamy po polsku (Jubemu, Jubego, itd.)

"Did you see BATMAN BEGINS? I don't think you can beat that."
  - Morgan Freeman

Hydro

Juby, Juby, Juby, a Ty nadal nie umiesz zaakceptować faktu, że ktoś ma inny gust filmowy niż ty. Z całym szacunkiem ale pierwsza połowa Twojego postu jest całkowicie bezsensowna i dziecinna. Strach pomyśleć co by było gdyby BB ocenił na 4/10 ;)

Uaktualnienie moich ocen (o każdym wypowiedziałem się w innych topicach): 

Batman - 8+/10
Batman Returns - 10/10 (chciałem dać 9, jednak sentyment wziął górę, poza tym po TDK jest to wg mnie najlepsza część Batmana, pomimo wielu wpadek uwielbiam ten film oraz jego klimat)
Batman Forever - 6/10
Batman & Robin - 3/10
Batman Begins - 8/10
The Dark Knight - 10/10 (nie myślcie, że masowo daje filmom 10tki. Poza BR i TDK tylko dwa inne filmy mają dychy.)
It's a funny world we live in.

Deuce

Cytat: Juby w 31 Marzec  2011, 15:27:04
Deuce - Batman Begins < Batman Forever ? Trochę to dziwne. ::)

Oceny dla obu dałem takie same. Oba były dobre, ale w każdym mogę znaleźć kilka elementów, które mi się nie podobały. Głównie chodzi o przedstawienie takich postaci jak Two-Face (nieco przerysowany) czy Scarecrow (stanowczo za młody).
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

EricDraven

#449
Juby, zawsze udajesz takiego rozgarni?tego ale gdy kto? ma inne zdanie na jaki? temat, to go obra?asz, wr?cz obra?asz jego inteligencje, dodaj?c obrazek, facepalm? móg?bym ale nie b?d? takim frajerem i nie wklej? takiego obrazka z my?l? o tym co napisa?e?.

   Dodam tylko co? od siebie, dlaczego ceni? batmany burtona, a s?abiej nolana, wszystkie s? zajebiste, ale jednak wol? burtona, dlaczego? prosz? bardzo:
To b?dzie recenzja, taka nie typowa, porównanie batmanów burtona z tymi nolana.
   Czym i kim jest batman? moim skromnym zdaniem, batman to kto? kto stoi nad
zwyk?ymi lud?mi, zniesie to, czego nie znios? inni, zrobi to czego nie zrobi? inni, po?wi?ci
si? w tedy gdy wszyscy si? cofn?. Jednym zdaniem bohater.
W filmach burtona, Michael Keaton to kto?, kto powinien moim zdaniem dosta? oscara,
dlaczego? poniewa? ze swoim niewinnym wygl?dem, zachowaniem, umia? przekszta?ci?
si? w kogo?, kto nie musi wytrzeszcza? oczu, ani krzycze? by by? postrzegany jako kto?
gro?ny. Wystarczy zimne spojrzenie, b?d? u?miech który mówi, ?e nikt nie b?dzie mu
podskakiwa?.
   Jako bruce jest to cz?owiek po którym nikt si? nie spodziewa ?e mo?e by? BATMANEM, t?
legend?. Bo w ko?cu jest dziwny, cichy, urz?dza cz?sto bankiety, jest prezesem
powa?nej firmy.
Jednak jako batman, ten pan, ka?e tych którzy na to zas?u?yli. W dodatku keaton ?wietnie
ukaza? batmana. Bruce/Batman w wykonaniu Michaela, to nie kto? kto p?acze, za?amuje
si?, pyta o rady, tak fakt, czasem i batman ich potrzebuje, ale nie co chwil?, nie kiedy
w?a?nie ma udowodni? to ?e jest ponad tym. Micheal ukazuje batmana jako kogo? kto
cierpi w ?rodku, kogo? kto umie st?umi? emocje i my?le? trze?wo, tak jak w sytuacji gdy
jest w miejscu ?mierci rodziców.
   Bale jako batman to... hmm, widziel?my jego genez?, u keatona nie, widzieli?my genezy
jego przeciwników, ale nie batmana, u nolana, widzieli?my genez? batmana, al ?adnego
jego wroga, nawet rass al ghula. Tak wi?c które podej?cie lepsze, odkryty nietoperz? czy
nietoperz którego musimy pozna?, którego musimy zrozumie?? i dlaczego batman bale'a
si? za?amuje? dlaczego tam gdzie ma by? batmanem, czyli kim? ponad ludzkim
cierpieniem? na ko?cu tdk, gordon mówi, ?e batman mo?e to znie??.... ale czy
naprawd?? nie wida? tego, wida? ?e mimo tego robi co musi, ale dlaczego nie robi tego
od razu? dlaczego cierpi tak ?e wszyscy widz? to, ?e nie umie sobie z tym poradzi?.
   Gdyby batmana keatona co? takiego spotka?o, ten by nie spa? tylko cz??ciej dzia?a? jako
batman, tym samym si? wyczerpuj?c i ka??c za to co si? sta?o, ale nie p?aka? by.
Zanim ucieknie mi ta my?l, to dodam ?e wiele osób mówi ?e bale lepiej maskowa? si?
jako batman, udawanie ekscentryka, imprezy itp. To s? ró?ne czasy, szczytem bycia
bogatym i zadufanym w ?wiecie burtona by? taki keaton, sam knox (dziennikarz z filmu)
postrzega go jako kogo? kto jest bogaty, dziwny i pró?ny. To samo kr?g w którym si?
dzieje akcja, u burtona to nie minus, to w?a?nie plus.
   Kto jest lepszym batmanem? zdecydowanie keaton, plus dla batmana z 1989.
Muzyka, któa lepsza? dam remis, bez wzgl?du na wszytko.
Historia, re?yseria, hmm, jak w batmanach burtona wiele rzeczy mo?e uj?? bo to sci fi, to
u nolana to jednak realny ?wiat, czy poparzony cz?owiek mo?e chodzi? bez ?rodków
znieczulaj?cych? czy mo?na porusza? okiem bez mi??ni, czy oko mo?e nie wypa?? bez
powieki? najwyra?niej tak, mo?na te? spa?? z wierzowca z kobiet? w sukni... i prze?y?.
   Mo?na tak?e z czo?gu zrobi? motor i nauczy? si? nim je?dzi? od r?ki, tak?e mo?na znika? w
pomieszczeniu zamkni?tym... niestety, je?li si? pcha na realizm i tak to podkre?la, to
trzeba si? tego trzyma?, b?d? powiedzie? ?e to tylko troch? realistyczne, bo gdy tak si? to
podkre?la i daje np bus wyje?d?aj?cy z banku w gruzie wtaczaj?cy si? w t?um to trzeba
si? liczy? z krytyk?. Du?y plus to pomys?, tak jak u nolana si? liczy?a sama historia, to u
burtona klimat, jednak kliamt burtona mia?d?y nolana, z tego wzgl?du ?e cho? i nolana
wyst?puj? sceny podkre?laj?ce klimat filmu to u burtona jest to po porstu profeska, dam
przyk?ad, z batman returns, to mnie rozwala, po prostu jestem w stanie wyrzuci? dvd the
dark knight, to scena gdy batman jedzie batmobilem i zatrzymuje si? gdy widzi pingwina
z bibliotece (tak s?dz?), pada ?nieg, genialna melodia w tle, i twarz batmana, ca?a
esencja w kilku sekundach.
   TDK ma jedn? szczególn? wad?, ca?y czas co? si? dzieje, nie b?d? komentow?? tak bb, bo
wielu nie zwraca uwagi na ni? tylko na tdk, bb trzyma poziom ale tak?e ma sporo b??dów.
W Mrocznym Rycerzu, nie ma chwili z batmanem który by po prostu by? sob?, ca?y czas
si? co? dzieje, dostajemy ?dziebko nudne przerywniki a potem akcj? która nie daje czasu
na wytchnienie, sam batman nie umia? skra?? dla siebie czasu w SWOIM filmie, okaza?o
si? ?e co kogo obchodzi bohater który jest jak otwarta ksi?ga z której czyta joker i który
sam jest ciekawszy bo tajemniczy, hmm panie NOLAN, k?ania si? msitrz BURTON.
   Dalej, efekty, ok tdk ma ?wietne, sceny akcji, jednak brakuje sceny gdzie kamera nie lata
jak szalona, gdzie mo?emy popatrze? na batmana który g?ówkuje co zrobi?, nie tego w tdk
nie do?wiadczymy, gdy w batman returns, batman walczy, nie raz stanie i wida? po jego
spojrzeniu ?e my?li, ?e ca?y czas bada sytuacje, batman w tdk to taka zabawka z
mi??niami, alfred co? powie, fox co? powie,WRESZCIE joker gada i mówi wszystko to
czego nie wie batman, a batman nie umiej?c nic powiedzie? wali go?cia w twarz, nie
my?l?c o tym czy ma czas na s?uchanie przemy?le? jokera gdy... gdy kto? walczy o ?ycie?
O_o
   No w?a?nie najwi?ksza chyba wada filmu, dlaczego nam wszystko wyja?niaj?? u burtona
to alfred, to panna vale, to catwoman pyta si? kim jest batman, kim on jest? alfred pyta
si? co zrobi batman, batman odpowiada co my?li i co zrobi, tutaj? tutaj wszyscy wiedz?
kim jest batman, co ma batman zrobi?, kim s? ludzie, a potem tak z ni st?d ni zow?d
batman wyskakuje jak filip z konopi z tym kim s? ludzie i jacy dobrzy s?, sam uwa?am
?e przesadzi? ze scen? gdzie multum ludzi woli zgin??, ok zgodz? si?, ludzie mog? by?
dobrzy, ale nie ma tam czasem jakiego? frajera który si? boi? o znajduje si?, ale potem
my?li.... a jak potem mnie oskar?? O_O dobra ja tego nie zrobi?, wszyscy krzycz? by
wysadzi? drugi statek, ale nikt tego nie zrobi, to troch? hipokryzja, ukazanie ludzi jako
kogo? kto jest w stanie zabi? ale tego nie zrobi.... i tego si? nie wyja?nia, batman mówi
?e ludzie s? dobrzy i takie tam, jak dobrzy? oni chcieli zabi? si? nawzajem, ka?dy!!!
   Aktorzy drugoplanowi, nie ma gadki, wygrywa burton, dlaczego? dlatego ?e Nolan przedstawi?
postacie nie takimi jakimi s?, zmieni? praktycznie ich charakter, a czy to jest dobre?
alfred, cichy go?ciu, który nie wtr?ca si? ale wie kiedy pomóc. U nolana to cz?owiek który
je?dzi? na safari, pewnie by? tak?e agentem i gdyby nie to ?e tdkr b?dzie ostatnim
batmanem w re?yserii nolana to dalej okaza?o by si? ?e tak naprawd? alfred to alfrid
?uczeko agent z rosji... sorry mo?e to nie ?mieszne ale prawdziwe, gordon jest genialny i
bije tego od burtona, rachel? mam w dupie czy zginie, nie obchodzi mnie, kiedy bruce
"p?acze" O_o po jej ?mierci, widz te? powinien by? smutny, a widza kogo obchodzi?
OBCHODZI GO DENT i dobrze, bo dent jest lepszy ni? ten od burtona, ale rachel? rachel
le?y i kwiczy, bo widza nie obchodzi co z ni? b?dzie. Kim Basinger jako Vicki Vale, jest
poci?gaj?ca, atrkacyjna, ale widza ochodzi co z ni? b?dzie, i nie chce aby jej si? co?
sta?o, w przeciwie?stwie do irytuj?cej rachel czy to w wykonaniu holmes czy gyllenhall.
   Bale le?y... joker? hmm dobry, ale... TO NIE JEST JOKER!!!, joker ok, miewa? takie
chwile, ale on chcia? si? bawi?, chcia? si? bawi? i ?mia?, a tylko dwa czy trzy momenty s?
w tdk gdzie joker naprawd? si? ?mieje, a reszta jest jakby chcia? si? ?mia? przez ?zy
swojego losu, bo chce udowodni? ?e ?wiat jest z?y tak jak on, wszystko robi z jakiego?
powodu, wiecie co powinno si? zda?y? w scenie na bankiecie u bruce'a? gdy jeden z
go?ci mówi ?e ?adne zbiry ich nie zastrasz?, joker idzie, mówi o ojcu i ze go nie nawidzi?,
po czym: ale wiesz? ciebie polubi?em, klepie go w twarz, po czym si? obraca i idzie,
nagle znowu obraca si? i mówi: yyy wiesz jednak nie xD i strzela do niego,zabijaj?c go,
?mieje si? gromko, a? jest scena z rachel która nie wiem piszczy czy krzyczy co? ty zrobi?
czy co? takiego. Ale nie to co by?o pokazane w filmie, but not THIS!!!!....
Pingwin genialna kreacja de vito, ?wietny scarecrow, daje wi?c remis.
   M?czy mnie kwestia batmobilu nolana, z którego robi si? motor,na którym batman umie
je?dzi? bo... bo umie. U Burtona to by? szybki wóz, o eleganckim i klasycznym wygl?dzie i
co tu du?o mówi?, by? bajerancki. U nolana to jaki? czo?g, którym raczej nie da si? skra??
tylko... wjecha? i staranowa? wszystko po czym rozwali?, scena gdy u butrona jedzie
batmobil w?ród lataj?cych wokó? niego li?ci m m mmmmmmm marzenie, ok rozumiem
?e nolan chcia?, by batman mia? wóz jak powrotu mrocznego rycerza, ale... on nie jest 50
letnim batmanem, tylko 20 paro letnim, tak? wi?c po co taki toporny wóz...
Mo?e jeszcze jedna kwestia batmana: dlaczego batman w tdk to ninja z kwesti?, jeb w
drzwi, gleba, KU*WA GLEBA!!! po czym naparzanka, dlaczego nie uzywa batarangów,
dlaczego si? nie skrada, dlaczego u?ywa tego g?osu, dlaczego nie ma zas?on dymnych,
dlaczego nie zas?ania si? peleryn? by zaskoczy? przeciwnika, dlaczego nie jest
CHOLERNYM BATMANEM!!!
   krótko i na temat, w dwóch kwestiach, tak? jest remis, a reszta? reszta le?y u nolana i tyle.
To moja subiektywna opinia, nikogo nie chcia?em obrazi?, pogadajmy na ten temat,
kulturalnie, bez wyzwisk. Dzi?ki.
 Tego w ogóle si? nie da czyta?... Mo?e ten war bardziej ci? zmobilizuje do lepszej/sensowniejszej pisowni.
Call mi geek.