Aktualności:

"Catwoman. Rzymskie wakacje" od 21 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - brunow

#1
U mnie pojawił się nagle dośc uciążliwy bug. Nie wiem, czy to wina tego, że przeszedłem fabułę, czy aktualizacji, która mi się wgrała chwilę temu, ale nie mogę teraz przesłuchiwać przestępców po walkach. Zarówno tych od Riddlera, jak i tych związanych ze śledztwami...
#2
Jakieś 8h grania za mną, więc mam już jakąś małą opinię.

Graficznie gra wygląda ok, ale nie robi wrażenia jakiegoś wielkiego. Chociaż dodam, że ciężko mi się odnieść, bo to pierwsza cześć, w którą gram na PS. AA i AC przechodziłem na PC. Gorzej pewnie nie jest, niż w poprzednich grach. Chociaż pamiętam, że pierwsza część tej serii, to zrobiła na mnie ogromne wrażenie, bo miała taki bardzo specyficzny klimat. Tutaj jest po prostu spoko - ani na plus, ani na minus moim zdaniem.

System walki jest taki, jaki wszyscy lubią w growym Batmanie. Może nawet jakiś lekki progres tutaj nastąpił. Bardzo dynamiczne bijatyki, gadżety uzupelniają ciosy pięściami, aż miło. Jednak znowu moje wrażenie może być mylne, bo jednak od razu po prostu umiem w to grać, a jednak przy pierwszej rozgrywce w AA, czy nawet w AC (bo Catwomen tam zaczynamy przecież) musiałem trochę na początku ogarnąć, zanim coś się udało. Teraz od razu wszedłem na ostro, więc może dlatego mam wrażenie, że wszystko jest troszkę szybsze.

Fabuła zapowiada się ciekawie i rzuca nas od razu na głęboką wodę. Tylko za bardzo nie czuję, że to jest jakiś prequel. Niby fajnie w paru momentach akcentują ten fakt teksty Batmana, ale to tyle. Kompletnie nie odczuwam, że to jest jakiś origin. Zresztą jak ma nim być skoro w grze jest mowa, że Batman działa od dwóch lat już.

Teren gry jest bardzo duży, bo faktycznie mamy jakby Arkham City plus most i drugą stronę rzeki. Nawet fajnie się ogląda tereny z poprzedniej gry, ale właściwie jest to jednocześnie problemem, bo odnoszę wrażenie, że poza drobnymi modyfikacjami, wynikającymi z tego, że to niby prequel, to po prostu wrzucono tutaj miasto z AC i dodano nowe rejony. Kto pogra, to chyba też na to zwróci uwagę. Naprawdę wrażenie, że to gra to takie duże DLC jest spore.

Teren terenem, ale w praktyce to i tak każda misja dotąd odbywa się w zamkniętych lokacjach, co zresztą było w tej serii zawsze. Jednak mnie w AA i AC tyle samo, jak nie więcej radości dawało szukanie pierdół Riddlera i inne wątki poboczne. Z tym dotąd jest mega bieda. Riddler oczywiście występuje, ale chwilowo nie ma tych jego zagadek, a jedynie mamy do rozwalenia jakieś jego przekaźniki (czyli to samo, co balony w AC) i zbierany pakiety danych (czyli powtórka z trofeów w kszatałcie "?", zresztą rozwiązanych w ten sam sposób - czasem po prostu leży, czasem trzeba coś tam ponaciskać w odpowiednim tempie bądź kolejności, żeby był dostęp). Są jakieś wieże Riddlera zakłócające sygnał czegoś tam, ale ogarnięcie każdej z nich to jeden motyw plus użycie deszyfratora, więc trwa zabawa 30 sekund do kupy. Nie ma zagadek, które bardzo lubiłem. Pojawiają się jakieś znaczni, które widzimy tylko w trybie detektywa, ale nie są one tak fajne, jak pytajniki z poprzednich części, gdzie czasami trzeba było się nakombinować, żeby nałożyć ze sobą dwie części. Zresztą ten motyw dotyczy innej postaci niż Riddler. Rozwój w stosunku do AC jest w sidequestach polegających na zbieraniu dowodów w miejscach zbrodni. Jest to rozwinięty motyw z wątku Hasha z AC. Niewiele dodano, ale to akurat wychodzi na plus. Z tego co widzę w menu w sumie będą 4 postacie związane z zadaniami pobocznymi, więc nie osądzam, że w tym temacie jest źle, bo jeszcze może coś mnie zaskoczy. Na ten moment jednak tutaj jest mega regres.

W grze oczywiście pojawia się system rozwoju postaci, ale tutaj jest praktycznie tak samo, jak w poprzednich grach. Mamy też wyzwania, które rozwiązano nieco dziwnie, ale rozumiem zamysł. Chodzi o to, że musimy je robić po kolei. Na przykład, jeżeli mamy zadanie "skontruj 5 razy" a inne "użyj 3 gadżetów w walce", to jeżeli 5 kontr jest punktem 1. a gadżety kolejnym, to w jednej walce musimy zaliczyć pierwsze wyzwanie a dopiero wtedy, przy okazji kolejnej będzie się dało odhaczyć następne. Pewnie ma to na celu przeciągnięcie w czasie zaliczania tych wyzwań, bo inaczej to może bym miał wszystkie już machnięte.

Tak jak teraz podsumowuję te kilka godzin, to widzę, że ciężko jest tę grę pochwalić w jakiś konkretny sposób. Ona jest oczywiście świetna, gra mi się rewelacyjnie, ale w zasadzie dlatego, że po prostu uwielbiam tę serię. Wszystkie fajne motywy są identyczne, jak w poprzednich częściach. To co jest inne jest w zasadzie tylko gorsze niestety. Niemniej uważam, że jak ktoś lubi serię Arkham, to na 100% będzie zadowolony.

Tak więc wracam do Gotham :)
#3
mnie dziś przyszła gra. na PS3 zainstalowałem i działa <ok>