Aktualności:

,,Batman/Superman World's Finest: Sprawa Metamorpho. Tom 3" od 30 lipca.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - minehobbit12

#1
Wasza twórczość / Odp: Opowiadanka minehobbit12
18 Czerwiec 2013, 11:20:35
Justice League of America #4
Superman: Batmanie, obudź się!
Batman: Co się...
Superman: Nie ma czasu na pytania, szybko musimy stąd odlecieć!
Batman: Ja chce zniszczyć ten statek!
Superman: Jest już zniszczony.
Statek Lexa Luthora eksplodował. Jakaś kapsuła wyleciała ze statku. Tam był Lex Luthor! Lex strzelał do Supermana rakietami z kryptonitu! Superman zemdlał. Batman musiał sobie jakoś poradzić.
#2
Wasza twórczość / Opowiadanka minehobbit12
14 Czerwiec 2013, 22:08:01
Witajcie, tu będę dawał swoje opowiadania.



Justice League of America #1
Wiatr wiał chłodno w Gotham City. Ulice są puste. Złoczyńca od Jokera idzie sobie spokojnie z młotem, śmiejac się. Na dachu jest Batman i patrzy się na Jokero-zbira. Nie minęła minuta a zbir leży sobie spokojnie przy bramie Waynetower. Batman chowa się za budynek i się przebiera. Nagle zwykły Bruce Wayne wchodzi do wielkiej szklanej wieży. Schodzi do Batjaskini bo usłyszał dzwonek ze Strażnicy. Dzwonił Martian Manhunter. Ze złą wiadomością.

Post Merge: 15 Czerwiec  2013, 21:27:42

Justice League of America #2

Martian Manhunter: Statek Lexa Luthora pojawia się w Metropolis.
Batman: A co z Supermanem?
Martian Manhunter: Trujący Bluszcz go ukąsiła.
Batman: Podróż zajmie mi pół godziny.
Martian Manhunter: To dobrze.
Batman wychodzi z Waynetower. Ta wiadomość go denerwuje.
Pół godziny później...
Ze statku Lexa wybiegały LexBoty. Batman rzucał swoimi Batarangami wszędzie gdzie się dało.
Batman nie miał wsparcia.
Metropolis się kończyło...

Post Merge: 16 Czerwiec  2013, 21:19:38

Justice League of America #3
Batman jakoś się przebił przez pole siłowe statku Lexa. Tam czekały SuperLexBoty, FireBoty i wiele innych botów... Batman je wszystkie rozwalił, a potem zobaczył przez szklaną szybę z góry w tunelu. Tam były wszystkie boty jakie nawet Superman by ich sobie nie wyobraził. Batman marzył żeby tylko tam nie być. Później otworzył metalowe drzwi. Tam czekał na niego...Brainiac! To nie był sen. Batman z nim się bił, ale to nic mu nie robiło. Batman wszystko unikał. Brainiac strzelił w ramię Batmana. Superman wleciał z nieba do statku Lexa. Wziął elektryczny batarang Batmana i rzucił nim w Brainiaca. Brainiac zemdlał ale nie zginął...