"Run for Your life"
http://www.forum.batcave.098.pl/index.php?topic=657.0
Wzorem w powyższego wątku postanowiłem znów zacząć coś na wzór forumowego artykułu "na luzie". W "Batman & Superman, czyli duet komiksowych legend" zająłem się filmami, serialami, komiksami, projektami, wszystkim co wyszło po szyldem S/B. Z racji tego że od pewnego czasu trudno mi się egzystuje na tym forum, postanowiłem wreszcie coś napisać. Czas aby Mroczny Rycerz i Bezwzględny Mściciel stanęli naprzeciw siebie!
(http://www.marvunapp.com/Appendix3/earthcrossoverall3.jpg)
Punisher to postać z komiksów Marvel Comics, bezwzględny Frank Castle który wymierza swoją krucjatę przeciwko złu. Działa w Nowym Yorku, często spotyka inne postaci z Marvela. Każdego przestępce z zimną krwią zabija, i nie boi się zapachu spalonych zwłok. Często niesłusznie porównywany do Batmana. Na początek zajmijmy się komiksem "Batman/Punisher", "Lake to fire". Jigsaw łączy siły z gangsterem z Gotham. W ów komiksie Batmanem jest Jean Paul Valley, co przez jego charakter skutecznie zaostrza historię. Jean i Frank wyjątkowo się nie cierpią, to naprawdę tu widać. Choć w sumie chodzi im to samo, mają zupełnie dwie różne wizje powstrzymania Jigsawa i i Tonego Bressi. Ostatecznie kiedy Jigsaw ginie, przepraszam - jak zwykle prawie ginie, Batman go ratuje. Aż chce się wytykać Abbattoira, jednak możemy uznać że to był inny Valley ;).
Drugi komiks, jest wierną i rzekłbym bezpośrednią kontynuacją poprzedniego. Jak wiemy Jigsaw który przeżył uciekł z miejsca bitwy, i po drodze spotkał... Jokera. Jak wiemy Joker jest miłośnikiem pięknych ludzi, więc szybko zaprzyjaźnił się ze swoim nowym oszpeconym przyjacielem. Relacje Punisher-Batman tutaj są jeszcze lepsze, bowiem Frank doskonale widzi różnicę w poczynaniach i zachowaniu Batmana. Bruce jest bardziej wyważony i ostrożniejszy od JPV. Poza tym Punisher zwraca również uwagę na (co mnie zaciekawiło) ruchy ciała. Okazuje się że gość z innego wydawnictwa mu dopiero zwrócił uwagę na ten temat... W komiksie pojawia się również asystent Punishera - Micro, czyli "ten co zawsze wszystko wie, i jest na miejscu" oraz Robin. Dobrym elementem jest tutaj pojedynek dwóch geniuszy w sferze wirtualnej, Micro vs. Robin. Kiedy Frank chciał zabić Jokera wszystko zatrzymał Bruce - także standardowy bieg akcji.
(http://img191.imageshack.us/img191/7188/punisherbatmandeadlykni.jpg)
Batman i Punisher to moim zdaniem bardzo podobne postaci... de facto oboje zostali wykreowani przez śmierć swoich bliskich, i to ona obu dała możliwość zemsty. Punisher mści się w postaci zabijania przestępców, a Batman mści się w postaci łapania przestępców. Jako czystą ciekawostkę mogę również wspomnieć o fan-filmie "Batman: Dark Punishment" w reżyserii Russa Diapera. Nie jest on na razie dostępny online. Opowiada on o pierwszym spotkaniu Batmana i Punishera, ich ciężkich relacjach, oraz dylemacie czy walczyć ze sobą, czy połączyć się przeciwko Jokerowi? Dodam jedynie tylko jedną rzecz - cytat który napisałem na początku pochodzi z drugiego wymienionego komiksu, czyli "Deadly Knights".
(http://punisher.batcave.098.pl/film/grafa/fanfilm/batman_dark_punishment.jpg)
Cięzko mi co powiedzieć w tym teamcie, bo żadnego komiksu z udziałem tych dwóch panów nie czytałem... Jednak wiadomo, że spotakanie tak silnych osobowości powinno mieć swoje ujście w małej konfrontacji ;D. Czekam w końcu na ujawnienie fan-filmu i chyba prędko się nie doczekam.
Ja po przeczytaniu "DC spotyka Punishera" na DC Multiverse postanowiłem przeczytać te komiksy, drugi dorwałem na jednej z translacji (niestety nie pamiętam której) a pierwsze wydanie... hm, spadło mi z nieba :D. Mimo wszystko myślę że można tu też rozmawiać o nich jako podobnych postaciach, porównywać ich metody, i inne psychologiczne pogawędki.
Ok to może zacznijmy od najważniejszego aspektu czyli zabijania... Czy Batman byłby wstanie współpracować z kimś kto nie szanuje ludzkiego życia? Czy nie powinien go obezwładnić i przetransportować na policję? Czy jednak powinien z nim zawrzeć pewnego rodzaju umowę... Same postacie są do siebie podobne poprzez: brutalnośc, niezłomność, zatracenie ( brak większych chęci do normalnego życia ).
CytatBatman i Punisher to moim zdaniem bardzo podobne postaci... de facto oboje zostali wykreowani przez śmierć swoich bliskich, i to ona obu dała możliwość zemsty.
Po części tak jednak jeśli mamy porównywać to zawsze twierdziłem, iż Batman ma więcej cech wspólnych z Daredevilem niż Punisherem. Choć w przypadku Franka też widzę analogie.
Nowy temat, mog?em strzela? z zamkni?tymi oczami, ?e za?o?y? go Drawski. ;) W sumie dobrze jednak, ?e co? takiego powsta?o-miejsce do dyskusji nad podobie?stwami i ró?nicami pomi?dzy "tymi z?ymi po?ród dobrych" z uniwersów DC i Marvela.
Przychylam si? do zdania m2reilly'ego, mnie równie? bardziej Daredevil przypomina Batmana, ni? robi to Punisher (historie Daredevila s? jednak bardziej skomplikowane ni? TegoKtóryKa?e). Przy okazji... Batman w wersji JR Jr jest zar?bisty. ;D Narysowa? on co? wi?cej z Nietoperzem?
Nazwę tematu faktycznie może by rozszerzyć do "Batman & Marvel", bo z wieloma bohaterami od konkurencji się spotykał Mroczny. Jednakże jakby to nie było, to te komiksy Batman & Punisher, Batman & Daredevil to naprawdę szajs jest, szkoda uwagi. Jedynie w "Batman & Spider-man" w obydwu albumach są dobre rysunki Bagleya i Nolana, aczkolwiek historie tam są przeciętne.
Z tym, że Daredevil to jednak posiada pewne zdolności, które raczej ciężko nazwać wyuczonymi, zaś Punisher nie i to go również zbliża do Gacka.
PS: Drawski dopiero teraz zauważyłem twój świetny avatar ;D
CytatJednakże jakby to nie było, to te komiksy Batman & Punisher, Batman & Daredevil to naprawdę szajs jest, szkoda uwagi.
Marvel to nie jest, ale warto odnotować, że koleje spotkanie Batmana tym razem ze Spawnem, to również kawał szajsu i to jeszcze od Millera...
CytatPS: Drawski dopiero teraz zauważyłem twój świetny avatar ;D
Dobra, dobra, czekam na sygnaturkę ;)
CytatNazwę tematu faktycznie może by rozszerzyć do "Batman & Marvel"
Zależało mi na dyskusji na temat właśnie Punishera i Batmana. To rozmowa w której możemy kłócić się o komiksy, ale i coś co przeczytanie komiksów nie wymaga - czyli psychikę obu ludzi, postępowanie, metody.
CytatDobra, dobra, czekam na sygnaturkę
Staram się.
Cytatczyli psychikę obu ludzi, postępowanie, metody.
Psychika ich bardzo różni. Batman narodził się z utraty rodziców i to wydarzenie sprawiło, że nie chce stać się mścicielem, który łatwą ręką wyprawia swoich wrogów do trumny. W jego mniemaniu gdy przekroczy się tą granice nie am już odwrotu i stajesz się taki jak Oni. Frank umarł patrząc jak ginie jego rodzina, potem był już tylko Punisher, który widząc ogrom zła na świecie ( był na wojnie ), wierzy, że będąc tak okrutnym jak jego przeciwnicy może coś zmienić... W gruncie rzeczy wierzą w to samo, ale idą inną drogą. Metody oprócz zabijania mają bardzo podobne. Nie wahają się przy przesłuchaniach, gdy czegoś potrzebują praktycznie wszystkie środki są dostępne.
Bierzesz Batmana miksujesz go z Punisherem i wychodzi Big Daddy.
Miejmy nadzieję, że dwójka będzie równie mocno kopać po tyłku ;D
Ponawiam pytanie:
CytatBatman w wersji JR Jr jest zarąbisty. ;D Narysował on coś więcej z Nietoperzem?
Serio, nic więcej z Batmanem nie wyszło spod ręki mistrza Romity Juniora? Bardzo podoba mi się jego styl, pasujący do tych "bardziej realnych" opowieści.
http://en.wikipedia.org/wiki/John_Romita,_Jr.
Dzi?ki za namiary Leon. Có?... wielka szkoda, ?e nikt nie pomy?la? w DC o zaanga?owaniu JR JR do jakiego? projektu (nawet do elseworld'u). :( ...chocia? to mo?e on im odmówi?, ze wzgl?du na rodzinne tradycje...
Abstrachując od tematu, to Romita Jr beznadziejnie rysuje, bazgroli wręcz. Niby tam w WWH trochę się postarał, ale... do najlepszych w branży sporo mu brakuje.
Ale ma chociaż własny charakterystyczny styl. Zgoda, do typowych "superbohaterskich" historii często nie pasuje, bo je "kaleczy" (X-meny mu szczególnie nie wychodziły, nie wiem dlaczego się za nich brał), ale do Punishera, Daredevila czy nawet Batmana... czemu nie?
Nie wiem, czy ten komiks na pewno nazywa się "Punisher: The List" w każdym razie chodzi mi o ten album, gdzie Daken zabija Punishera - tam Romita Jr udowadnia, że w żadnym razie nie powinien rysować Franka Castle.
Zgadzam si?, John Romita Junior jest fenomenalnym rysownikiem. ?wietnie odda? kszta?ty Batmana, silnego, przypakowanego, naprawd? robi? wra?enie. Poza tym Romita Jr. wywodzi si? z rodziny rysowników, jego ojciec rysowa? najznamienitszych bohaterów Marvela, a jego Spider-Man jest uznany za buduj?cego kanony, który jest bardziej kultowy ni? twór Steve'a Ditko. Moim osobistym marzeniem jest ?eby Romita Jr. zacz?? rysowa? któr?? bar-serie, jednak teraz albo jest bezrobotny albo ma podpisan? umow? z Marvelem.
(http://24.media.tumblr.com/tumblr_lqrrp3SV2G1qfxwtoo1_500.jpg)
Boże chroń przed tym i trzymaj Romitę Jr. jak najdalej od tytułów o Batmanie.
Ja bym z miłą chęcią zobaczył Batmana w wydaniu JR Jr, którego styl być może jest nieco kontrowersyjny, ale tylko dlatego, że ten gościu ma własną wizję świata w komiksie i nie jest jednym z 1000 amerykańskich rysowników/naśladowców stylu Jima Lee. Jego prace bardzo dobrze sprawdzały sie w przypadku Daredevila, więc czemu z Gackiem miałby nie podołać? Ok, niech nie ilustruje typowej młócki ale może coś poważniejszego... wtedy raczej nikt się nie powinien zawieść.
PS: Drawski, Punisher ma na rękach kre Batmana? Aż tyle mu jej upuścił?
A ja z miłą chęcią zobaczył bym szkic Batmana autorstwa Todd McFarlane.
Uwielbiam tego rysownika i jego karykaturalny charakter kreski.
Jeżeli chodzi JR jr,no cóż do jego stylu idzie się przyzwyczaić,seria Spider-Mana wydana u nas
a także "Wolverine:Wróg Publiczny".
Oczywiście nie każdemu ten styl JR jr odpowiada.
Ja z kolei gościa nie znoszę. Typ rysuje kartofle ludziom zamiast głów. Ten cały karykaturalny charakter jego kreski jest moim zdaniem tylko zasłoną dymną, która ma tuszować oczywisty fakt, że Todd jest przereklamowany. Jest po prostu słabym rysownikiem. Jego komiksy o Batmanie z lat 80-tych dobitnie to udowodniły. Słabo zna proporcje ciała ludzkiego - to widać szczególnie na twarzach postaci. Jak bohater jest ubrany od stóp do głów to jeszcze to dobrze wygląda, ale niech tylko zdejmie maskę...
Ostatnio czytałem przygody Batmana razem ze Spawnem autorstwa Todda. Powiem tylko tyle - sposób w który on przedstawia Batmana nie poprawił się na przestrzeni lat... jest jeszcze gorzej. Batman ma arcykrótkie uszy, za to szerokie jak cholera i bez przerwy ma na twarzy głupawy uśmieszek - znak rozpoznawczy Todda. Według niego ludzie mają chyba ponad sto zębów.
No i w tych rysunkach jest ca?a magia karykaturalnej kreski Todd'a,jego charakterystyczne rysunki s? nie do podrobienia,tylko on potrafi tak znakomicie przedstawi? obraz posta?i w taki nierównomierny sposób.
Ja pozostanę przy swoim, nie trawie gościa i tyle. I chyba nie jest rzeczywiście kimś kogo nie da się zastąpić, w sumie jak ktoś inny rysuje Spawna w zastępstwie za Todda to trudno odgadnąć, że to jednak nie on. Może odgórnie tak zarządził -możesz rysować Spawna ale tylko pod warunkiem, że będziesz robił to tak samo jak ja...
Jaki? czas temu mia?em przyjemno?? zag??bi? si? w lektur? o "Sciano?azie" który by? wspó?tworzony przez
Todd'a McFarlane i jakiego? tam drugiego twórc?,i jednak t? ró?nic? w szkicu da?o si? zauwa?y? na pierwszy rzut oka.
Twórca(Nie pami?tam imienia i nazwiska, :) a nie chce mi si? przeszukiwa? mojej kolekcji,chyba
seria TM-SEmic'owska - Spider-Man,pocz?tek lat 90,chyba 91)mniejsza o to,tak jak kolega powy?ej wspomnia? o zast?pstwie,Todd mia? swojego zast?pc? w rysowaniu w tej serii,mimo ?e seria by? tworzona je?eli chodzi o rysunki z jednego schematu "McFarlane'wskiego",jednak da?o si? zauwa?y? t? ró?nic? w szkicu postaci.
W pierwszym przypadku rysunek jako karykaturalna doskona?o??,talent przelany na kartk? przez twórc?,w drugim przypadku próba nawi?zania do charakterystycznej kreski - bez wi?kszych sukcesów.
Nie jest to takie oczywiste czy faktycznie da si? taki idealnie nawi?za? stylem rysowania do danego twórcy,jeszcze z tak charakterystyczn? kresk?.
Ale rozumiem dobrze ?e ka?dy ma swojego ulubionego autora,jedni mog? go lubi? za jego twórczo?? a inni nienawidzi?.
Tyle chyba na ten temat.
Romita Jr narysował pare razy jeszcze nietoperza.
Pierwszy to: (http://ecx.images-amazon.com/images/I/51e%2Bsi7lFmL.jpg)
Drugi to:(http://cdn.comicartfans.com/Images/Category_2122/subcat_10097/JrJrBMHBsml.jpg)
Do tego jeszcze 1 czy 2 skecze na szybkiego (ale tego podawać nie będę) no i 2 alternatywne (????) okładki pod batman/punisher które zostały użyte do magazynów komiksowych. Oto i one:
(http://d1466nnw0ex81e.cloudfront.net/iss/300w/474/84741/4538141_1.jpg)
(http://image2.milehighcomics.com/istore/images/fullsize/40108158444.14.GIF) ta ostatnia jest rozkładana, wewnątrz w oddali jest Jigsaw i Joker oraz Azbat jak dobrze pamiętam.