Forum BatCave

Ostatnio odświeżyłem sobie "Fantastyczną Czwórkę", i "Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera". Jaki film jest taki jest, ale ja bawiłem się dobrze. Kino akcji z dawką humoru, naprawdę da się z przymrużeniem oka oglądać. I właściwie po obecnych wydarzeniach z Marvela chętnie zobaczyłbym trzecią część (Reboot nie ma sensu dla mnie w tym przypadku) w której można by pokazać Future Foundation. Mniej niż w połowie filmu Johnny Storm ginie, a po jego pogrzebie czwórka jest w rozsypce. W końcu w np. drugiej połowie filmu Reed Richards mógłby założyć Fundacje Przyszłości. Gdyby uzyskano prawa od studia, można by i pokazać Spider-Mana w którego wcieliłby się Tobey Maguire - jako wspaniałe puszczenie oczka do fanów i pokazanie że ten świat żyje. "Fantastic Four: Future Foundation"... marzenia ;).

Wydaję mi się (ale nie jestem pewien), że Marvel, podobnie jak w przypadku Spider-Mana nie posiada praw do Spider-Mana, więc jeśli FF należą też do Sony teoretycznie jest taka szansa, ale na pewno nie z Maguirem, a z Garfieldem. Druga sprawa to czy warto kontynuować te żenujące filmy

CytatI właściwie po obecnych wydarzeniach z Marvela chętnie zobaczyłbym trzecią część (Reboot nie ma sensu dla mnie w tym przypadku)

Z tego co słyszałem to bliżej im do restartu serii niż jej kontynuowania i to dobrze, bo oba filmy w gruncie rzeczy były bardzo płytkie i dziecinne, chodź nawet się to oglądało, a dwójka lepsza od jedynki. Osobiście liczę na restart i bardziej dojrzałe podejście do F4 bez pająka :P

Te? licz? na restart, cho? ostatnio co? o nim cicho... Za filmow? FF nie przepadam o czym ju? pisa?em w temacie do tego nie przeznaczonym, czyli o komiksie ;). Licz?, ?e z restartu wyjdzie porz?dny film. Gdyby powsta?a trzecia cz??? serii to i tak mogliby?my zapomnie? o takich rzeczach jak ?mier? Johnny' ego, bo to s? filmy dla dzieci ;). Producenci nigdy nie odwa?yliby si? zabi? jednej z g?ównych postaci.  Mia?oby to wi?ksz? racj? bytu w?a?nie w reboocie, który ma by? powa?niejszy. Cho? znaj?c ?ycie i podej?cie twórców to nigdy (niestety) nie doczekamy si? filmu, w którym Pochodnia kopnie w kalendarz ;).

 "Fantastyczna czwórka"- typowe kino familijne dla dzieciaków (poziomem przypomina "Inspektora Gadgeta" z Matthew Brodderickiem). Mało akcji, dziecinne podejście do tematu i zdecydowanie za krótki finałowy pojedynek. Mimo tych wad, film ogląda się nawet przyjemnie- odmóżdżająca rozrywka, takie lekkie filmy też są potrzebne (oczywiście gdybym był fanem FF to pewnie bym się zezłościł). Podobał mi się Dr. Doom, szkoda tylko, że pojawił się dopiero na sam koniec.
Moja ocena: 5 / 12.

"Fantastyczna Czwórka II: Narodziny Srebrnego Surfera"- dużo lepsza część. Jest ciekawiej poprowadzona akcja, więcej się dzieje na ekranie, dodatkowo film ratuje właśnie Surfer i powrót Dooma. Końcowa akcja z Galactusem średnia... z jednej strony przedstawiono Galactusa "realistycznie" z drugiej strony po co pokazywać jakąś postać, która w niczym nie przypomina pierwowzoru z komiksu?! Pokonanie Dooma też było bez pomysłu, szczerze to czekałem, że będzie z nim jeszcze jakaś końcowa scena, a tu nic... uśmiercony w tak błahy sposób? Oczywiście film ma nadal lekką, familijną otoczkę, ale jest dużo ciekawszy od części pierwszej. Surfer zasługuje na osobny film, może wtedy przedstawi się Galactusa w zgodniejszy z komiksem sposób.
Moja ocena: 7 / 12.

Porównanie ff z inspektorem gadgetem z broderickiem, wydaje mi się conajmniej  nie na miejscu. Czy dziecinne? może dlatego że jest dubbing, chyba że oglądałeś z... bo z dubbingiem... w zasadzie gdyby nie jabłczyńska podkładała pod invisible woman to by było git. Z resztą do filmu nie można się o nic raczej przyczepić, bo jest po prostu, ani nie genialny, ani zły, postacie zagrane są dobrze, efekty są także spoko, no i świetny humor, klimat komiksu wg mnie oddany, mogą się co poniektórzy czepiać że "zbyt" dziecinny.

Cytat: EricDraven w 11 Marzec  2011, 21:09:26
Porównanie ff z inspektorem gadgetem z broderickiem, wydaje mi si? conajmniej  nie na miejscu.

Czemu nie? Jak wspomnia? JaRo, filmy reprezentuj? taki sam poziom, z tym tylko wyj?tkiem, ?e F4 ma dobre efekty specjalne.

Cytat: EricDraven w 11 Marzec  2011, 21:09:26postacie zagrane s? dobrze, efekty s? tak?e spoko, no i ?wietny humor

To nie wystarczy, aby film by? conajmniej 'dobry'. Zreszt?, jaki ?wietny humor? Chyba ?e chodzi ci o nagiego Johnny'ego Storma na nartach, i tym podobne :P

Wiesz, jestem prostym człowiekiem, o nagiego storma... jak ci to przyszło do głowy?  O_o mi nie chodziło...   Inspektor gadget choć dawno go oglądałem był straszny, debilne efekty, żadnego sensu, jeden wątek się pojawia, drugi znika... ehh, ff to zupełnie inny film, dla dzieci? no fakt, bo dla nich, ale wielu wyrobiło sobie zdanie że film dziecinny i do dupy bo...bo dubbing... moim zdaniem film oddaje klimat komiksu, dobrze odwzorowane postacie no i DOOOm xD  wg mnie dobra adaptacja, reszta to kwesta gustu, nie jest film genialny ale słaby chyba też nie.

Cytat: EricDraven w 12 Marzec  2011, 00:07:50
Wiesz, jestem prostym człowiekiem, o nagiego storma... jak ci to przyszło do głowy?  O_o

Bo w tym filmie humor był właśnie na takim poziomie :P

Cytat: EricDraven w 12 Marzec  2011, 00:07:50
ale wielu wyrobiło sobie zdanie że film dziecinny i do dupy bo...bo dubbing...

I bez dubbingu ten film jest dziecinny ;)

Szczerze mówiąc, jedynym plusem tego filmu jest Doom i efekty specjalne.

Cytat: EricDraven w 11 Marzec  2011, 21:09:26
Porównanie ff z inspektorem gadgetem z broderickiem, wydaje mi się conajmniej  nie na miejscu. Czy dziecinne? może dlatego że jest dubbing,

Porównałem ze sobą oba filmy, bo prezentują właśnie podobny poziom. Są to lekkie, trochę tępe produkcje familijne dla młodszych widzów, pełne efektów specjalnych i marnego humoru. Jednakże "Fantastyczna czwórka" to lepszy film- jest bardziej dopracowana od strony technicznej, ma ciekawszego wroga i nie irytuje tak mocno jak "Inspector Gadget".
Kwestia dubbingu... dubbing sam w sobie wskazuje nam na to, że mamy do czynienia z kinem familijnym, czyli dziecinnym. Dubbing był tu niepotrzebny, ale i bez niego film i tak nie pozbyłby się swojej dziecinnej otoczki.

Hmm, ja jednak gdybym miał wybierać ff zamiast gadgeta. Swoją drogą... tępa produkcja? skoro mi się podoba tzn że jestem tępy O_o

Cytat: EricDraven w 12 Marzec  2011, 11:52:53
Swoją drogą... tępa produkcja? skoro mi się podoba tzn że jestem tępy O_o

Nic takiego nie napisałem, to że lubisz ten film to Twoja sprawa. To, że ktoś lubi filmy, które powszechnie uchodzą za słabe, to wcale nie oznacza, że ta osoba musi być tak samo słaba jak te filmy. Dodatkowo podam Ci prosty przykład (na temat dziwnych gustów filmowych), otóż ja jestem wielkim fanem serii "Piątek 13". Seria ta jest chwalona przez fanów horrorów, ale reszta widzów/ kinomanów gnoi ją i wyśmiewa na każdym kroku. A ja się tego nie wstydzę i śmiało przyznaję, że jestem fanem tej serii, którą z czystym sumieniem można nazwać- tępą i krwawą serią horrorową ;) A takie filmy jak "Fantastyczna czwórka" też są potrzebne- kino lekkie, proste, dla niektórych przyjemne. Jest to tzw. kino odmóżdżające, którego głównym celem jest zapewnienie czystej rozrywki (raz na lepszym, innym razem- tym częstszym- na dużo gorszym poziomie). Tak, że nie obruszaj się, bo Cię nie obraziłem. Podając mój przykład z "Piątkiem 13" tylko Ci pokazałem, że są ludzie, którzy lubią jeszcze "gorsze" filmy ;)

Jednak okazuje się, że można nakręcić kino rozrywkowe na wysokim poziomie. Przykład - Iron - man 1 ;). To również film nastawiony głównie na rozrywkę, a jednak FF do pięt mu nie dorasta, bo w IM nie ma tej całej dziecinady. Też jest tam sporo humoru, ale nie przypomina on w niczym tego z FF. Nie ma takich głupot jak np. scena z niedźwiedziem i Thingiem w dwójce ;). Oczywiście dziecinada to nie jedyny problem FF. Można by wspomnieć jeszcze o wielu odstępstwach od komiksu jak np. geneza Dooma. Ale komiksowa Fantastic Four to też nie są żadne cuda, więc nic dziwnego, że filmy na podstawie tej serii też są jakie są. Szczególnie historie z lat 60 - tych były strasznie kiczowate i naiwne.

Tak jak w przypadku Spider-Manów, nie chce mi się pisać recenzji, więc podam tylko swoje oceny filmów, dodając tylko, że je lubię i na obu byłem w kinach (szkoda, że nie dokończyli tej historii, i odwołali zdjęcia do trójki):

Fantastyczna Czwórka - 6/10
Fantastyczna Czwórka 2: Narodziny Srebrnego Surfera - 5+/10

Jak podają media,FF 3 będzie ekranizacją Future Fundation ale nie potwierdzono że Spider Manem będzie Tobey Maguire.

Pierwsza Rodzina Marvela wróciła do kin w odświeżonym wydaniu i zasługuje na tytuł "najgorszego filmowego superhero od czasów Batmana i Robina":
http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/fantastyczna-czworka-2015.html (http://mnichhistorii.blogspot.com/2015/08/fantastyczna-czworka-2015.html)

Po latach gust się trochę zmienia, a i tolerancja na kicz, dlatego pierwsze 2 filmy z F4 nie wchodzą mi już kompletnie. Rebootu nie widziałem, i prawdopodobnie zobaczę dopiero kiedy będzie leciał w telewizji. Bardzo podobał mi się oryginalny pomysł, reżyser, część obsady (Michael B. Jordan jako Human Torch) i wzorowanie się na wersji Ultimate, którą tylko kiedyś delikatnie musnąłem, jednak słyszałem o niej dużo pozytywnych opinii. Szkoda że jak zwykle ingerencja studia w pracę reżysera zniszczyla projekt który miał potencjał. Z przeczytanych opinii w internecie, dobrze to widać ponoć po samym filmie. Pierwsza połowa ma potencjał, widać w niej spójną wizję = Trank mógł sam pracować. Druga podobno już leci tylko w dół = Fox przejął władze.

Ja reebot zaliczyłem w kinie i cóż moge powiedzieć... Byłby to świetny film gdyby nie te zawirowania. A tak towyszedł średniak i to do tego króciutki jak na dzisiejsze standardy. Na plus mogę dodać, że mimo wszystko film mnie nie znudził ( chodź akcji jak na lekarstwo ), a "Coś" zaliczył zajebisty wygląd!

CytatPierwsza połowa ma potencjał, widać w niej spójną wizję = Trank mógł sam pracować. Druga podobno już leci tylko w dół = Fox przejął władze.

No ja recenzji żadnych nie czytałem, ale dokładnie tak to właśnie widzę. Widziałem tylko słabiutkie końcowe oceny, fiasko finansowe itp. W związku z tym spodziewałem się naprawdę złego filmu, a wcale nie było tak tragicznie. No, przynajmniej do pewnego momentu.

O tych problemach z obsadą i podczas kręcenia dużo można napisać, ale najlepiej oglądnąć sobie recenzję ComikBookGirl19, gdzie wszystko jest w miarę dobrze opisane. Peruka Kate Mary rządzi.

CytatPierwsza Rodzina Marvela wróciła do kin w odświeżonym wydaniu i zasługuje na tytuł "najgorszego filmowego superhero od czasów Batmana i Robina"

W tym filmie to jeszcze tej rodziny nie było zupełnie widać. A co do tego najgorszego superhero od czasów Batman i Robin, to chyba zapominasz np. o "Catwoman", bo ja zdecydowanie wolę obejrzeć sobie F4 od Kotki. No chyba, że Ty masz odwrotnie?

Nie tylko Catwoman, ale i wspaniały Ghost Rider 2 to zdecydowanie gorsze filmy niż nowa wersja F4.

Film był całkiem niezły moim zdaniem. Pierwsza połowa nawet bardzo mi się podobała. Gdyby tylko film poszedł bardziej w stronę "body horror" i rozwinął jak dramatyczne zmiany ta mutacja wywołała w głównych bohaterach. Zwłaszcza The Thing, który nigdy nie wróci do normalności, podczas gdy inni mają "wygodne" supermoce.

Niestety druga połowa o tym w większości zapomniała, choć plus za eksplodujące głowy w filmie PG-13.

Ja te? nie jestem przesadnie krytyczny w stosunku do nowej F4. Film nie jest zbyt dobry, ale daleko mu do miana najgorszego czy nawet jednego z najgorszych filmów o superbohaterach. Lokuje si? gdzie? w ?rodku stawki a mi osobi?cie bardzo si? podoba? i przyjemnie mi si? go ogl?da?o.

Nie mo?na zaprzeczy?, ?e film ten ma du?o wad. Jest niespójny stylistycznie, dialogi s? ma?o ciekawe, postacie s?abo rozwini?te (ucierpieli zw?aszcza Thing i Doom), superz?oczy?ca ma bezsensown? motywacj? i ogólnie rzecz bior?c scenariusz jest mocno przeci?tny, ?eby nie powiedzie? s?aby. W?a?ciwie to móg?bym porówna? ten film z Age of Ultron, bo wady i niedoci?gni?cia obu tych obrazów s? w?a?ciwie identyczne. Oczywi?cie druga cz??? Avengers nie zebra?a tak s?abych opinii z prostej przyczyny - jest to film Marvela a jako taki nie ma prawa by? filmem z?ym, bo Marvel jest nieomylny. ;) Moim zdaniem FF ma du?? przewag? nad tegoroczn? ods?on? M?cicieli: podczas gdy AoU jest typowym blockbusterem, który nie stara si? pokaza? czego? oryginalnego, jest kalk? poprzednich filmów z serii i ma do zaoferowania jedynie efekty specjalne i szereg scen akcji, to film Josha Tranka próbuje pokaza? co? nowego w kinie super hero. Podkre?lam, próbuje, bo nie do ko?ca si? uda?o, z ró?nych powodów. FF próbuje przenie?? do filmowego ?wiata superherosów elementy horroru i science fiction. Takiej ekranizacji komiksu Marvela jeszcze w XXI wieku nie by?o (nie licz? Ghost Ridera, bo to by?a komedia a nie horror. Nie bior? te? pod uwag? Blade'a, bo on nie jest superbohaterem). Sceny transformacji bohaterów po wizycie na planecie Zero, odpowiedniku komiksowej Strefy Negatywnej, czy rze? jak? urz?dza Doom pod koniec filmu, s? przera?aj?ce i brutalne, nakr?cone w 100% na serio. By?a space opera w postaci Stra?ników Galaktyki, heist movie Ant-Man, thriller Mroczny Rycerz a teraz - horror Fantastyczna Czwórka. :-) I paradoksalnie nie jest to dalekie od komiksu, jak si? wielu fanom wydaje. Pierwszy numer serii Fantastic Four te? by? z deka horrorystyczny - sceny przeistaczania si? Bena w Stwora czy Johnny'ego w Ludzk? Pochodni? by?y równie powa?ne a bohaterowie byli przera?eni i zszokowani swoj? transformacj?. Mo?na jeszcze doda?, ?e ich pierwsz? misj? by?a walka z potworami, jakich pe?no w komiksach z gatunku horroru. :) Tak jak wspomnia?em wcze?niej, po??czenie horroru z filmem o superherosach nie wysz?o najlepiej, ale ta próba, która, mam nadziej?, przetrze szlaki kolejnym pomys?owym re?yserom, zas?uguje na pochwa?? i s?owa uznania. Josh Trank to facet z jajami i odwa?ny ?e ho ho. Niestety, Fox okaza? si? zgraj? tchórzy, którzy woleli wypu?ci? co? bardziej "normalnego" i zachowawczego, st?d bardzo pokraczna ko?cówka filmu.

Bardzo podoba?a mi si? obsada tego filmu. Mówi? powa?nie - aktorzy zostali dobrani ?wietnie. Wizualnie wygl?daj? FANTASTYCZNIE (wiem, kiepski dowcip). A najlepszy jest Doom - zaro?ni?ty aspo?eczny nerd który siedzi gdzie? w stodole otoczony komputerkami i cybernetycznymi zabawkami. Czemu?, ach czemu? Trank nie móg? zaszale? i zrobi? z niego blogera, tak jak by?o w pierwotnej wersji scenariusza? Ostatecznie filmowy Doom jest po prostu naukowcem karanym wcze?niej za jakie? w?amania, ale niestety nie ujawnia swoich talentów hakerskich. Za to pokazuje ?rodkowy palec swoim prze?o?onym i generalnie jest super kolesiem. Szkoda, ?e tak ma?o go w filmie. ?wietnie wygl?da te? Stwór w swojej kamiennej postaci i ma fajny g?os, niestety wi?cej pozytywów na temat tej postaci nie mog? powiedzie?, poniewa? Thinga skopano po ca?o?ci - on po prostu w tym filmie jest i nic wi?cej. Nie poznajemy jego charakteru, osobowo?ci, trudno o nim cokolwiek powiedzie? oprócz tego, ?e jest ma?omówny i przymulony. Najlepiej wypad?a Kate Mara jako zimna suka Sue i obaj aktorzy graj?cy Reeda.

Oczywi?cie rozumiem ludzi, którym film si? nie podoba?. Trudno si? dziwi? - scenariusz mia? tyle wad, ?e sam prosi? si? o krytyk?, tak samo jak dwa lata temu Man of Steel. Niemniej twierdzenia jakoby by? to film gorszy od Batmanów Schumachera, Elektry, Daredevila czy te? X-Men Genezy s? mocno, ale to bardzo mocno przesadzone. F4 nie jest przecie? tak kiczowaty jak Supergirl, nie jest nudny jak Catwoman. Mimo licznych wad ma te? zalety, chocia?by duszny, mroczny klimat, który porówna?bym nie tylko z filmami Cronenberga, ale te? Ridleya Scotta. Niskie oceny wystawiane Czwórce na portalach musz? bra? si? tylko i wy??cznie z tego, ?e fani od samego pocz?tku byli negatywnie nastawieni do tego filmu. Nie umieli podej?? do tego filmu na luzie i z otwartymi umys?ami. Przeszkadza?a im obsada, czarny Johnny, koncepcja postaci Dooma, r?bek u spódnicy i milion innych g?upich rzeczy. Niektórzy deklarowali, ?e nawet nie pójd? na to do kina, by film okaza? si? finansow? klap? a prawa szybciej wróci?y do Marvela. Producenci tak si? przestraszyli krytycznych g?osów, ?e wymusili liczne zmiany, byle tylko u?agodzi? widzów, co i tak nie przynios?o pozytywnego skutku. Niewiele brak?o, a nawet obsada posz?aby do wymiany. Niewa?ne czy ten film by si? uda? czy nie. On by? skazany na pora?k? a jego krytyka to sprawka za?lepionych fanów Marvel Studios, którzy zrobi? wszystko, byle Fox si? podda? i podzieli? si? prawami do ekranizacji, tak jak zrobi?o Sony. Niestety, ?adna wytwórnia nie ma monopolu na dobre filmy i nie ma ?adnej gwarancji na to, ?e Marvel zrobi?by to lepiej, zw?aszcza jak we?mie si? pod uwag? takie gnioty jak Iron Man 3 i Age of Ultron.

Nowa FF jest ambitn? prób? nakr?cenia powa?nego filmu na podstawie ma?o powa?nego komiksu. Kiedy co dziksze pomys?y scenarzystów komiksowych jak gadaj?cy szop i jego kumpel drewniak s? przenoszeni na ekrany kin, dobrze jest skontrapunktowa? je filmem w zupe?nie innym klimacie i o zupe?nie innych za?o?eniach. Ró?norodno?? to przecie? klucz do tego, by filmy o bohaterach w pelerynach i majtkach nam si? nie znudzi?y. Chocia? Fantastyczna Czwórka nie do ko?ca si? uda?a, to i tak jest najlepsz? i najciekawsz? ekranizacj? komiksu Marvela w tym roku i ma u mnie du?ego plusa.