Forum BatCave

http://www.dccomics.com.pl/News/6087/SDCC-2010:-Batman:-Return-of-Bruce-Wayne

Myślę, że śmiało można zacząć rozmowę o tych dwóch seriach. Batman Inc. zapowiada się dość słabo, Bruce wraca i stwierdza, że siła tkwi w grupie, po tylu latach, hehe. Zaś o TDK wiem praktycznie nic, ale Batmanem powinien tam być Wayne.

Morrison ma tyle pracy, że porzuca swoje dziecko czyli BiR, trochę to dziwne... W końcu od podstaw była to jego seria, a teraz pal licho z nią, a co ::)
Posted on: 09 Wrzesień  2010, 12:12:25

---

 http://www.nypost.com/p/news/national/now_two_batmen_IG5ihXRuzh7UkCd2J5T5OL

Dwóch Batmanków nam serwują. Jeden dla Gotham, a drugi dla świata...

Jak każda seria będzie miała osobny temat, to nie będzie o czym w "Loży Kontestatorów" pisać. ;)
A "The Dark Knight" fajnie się zapowiada. Pierwszy raz scenariusz będzie pisał Finch. No i Batmanem na pewno będzie Bruce. Do tego okładka malowana wygląda cudnie, no a same szkice stron bardzo szczegółowe się wydają, czym przypominają styl Jima Lee.

CytatJak każda seria będzie miała osobny temat, to nie będzie o czym w "Loży Kontestatorów" pisać.

Szczerze, to wolę aby większość miała osobny temat, albo łączyć je w pary np: Streets of Gotham i Gotham City Sirens itp, ale na to chyba już ciutkę za późno... :P

CytatPierwszy raz scenariusz będzie pisał Finch.

Trochę mnie to niepokoi.

PS: Walnij okładką ;D

Posted on: 11 Wrzesień  2010, 16:03:49

---

 (http://dcu.blog.dccomics.com/files/2010/09/batmandarknight2-cmykcorr.jpg)

Okładka z drugiego numeru. Pięknie pada światło księżyca na Mrocznego Rycerza.

Jak dla mnie świetna okładka, naprawdę rewelacyjna. Nawet nie żałuję, że nie jest malowana tak jak ta do pierwszego numeru, którą poniżej wstawiam.

(http://thequarterbin.com/wp-content/uploads/BM-TDK-Cv1-reg.jpg)

Obie okładki bardzo mi się podobają!
Może trochę przyczepić się mogę do powrotu żółtego tła w logo batmana, chyba jednak bardziej pasował mi poprzedni wizerunek, jednak nie jest to aż tak rażące.
Co w ogóle myślicie o tym pomyśle dwóch batmanów? Mi szczerze mówiąc baaaaardzo nie podoba się ten pomysł. Trochę wstyd się przyznać ale nie mam pojęcia dlaczego Bruca Wayna nie było i skąd właściwie wraca. (nie mam ostatnio czasu na nic a samym batmanem zacząłem interesować się niedawno)

Bruce Wayne w?a?nie dlatego, ?e jest tym Batmanem co ma styl i klas?, to st?d jego logo jest z ?ó?tym dodatkiem, który dodaje mu powagi i pozwala odró?ni? od frajerskiej wersji Batmana - Graysona. Dzi?ki temu z?oczy?cy wiedz?, ?e jak Batman ma tylko czarne logo, to wtedy lepiej uwa?a? na Robina, bo na pewno b?dzie niebezpieczniejszy :)

A tam Wayne'owi najpierw Black Glove/Szatan rozwali? wszystko, zdewastowa? psychicznie i w ogóle, a pó?niej Darkseid prawie go zabi?, ale na szcz??cie nie zrobi? tego tak na ?mier? tylko tak na czas i cofn?? go do dawnych epok. Teraz Wayne musi odwali? w ró?nych strefach czasowych bat-uczynek, ?eby wróci? w czasie do swojej epoki.

Pomysł z dwoma Batmanami działającymi równocześnie jest co najmniej dziwny i może nam dać kilka wręcz komicznych sytuacji...

Jestem tego samego zdania, co Leon...Ale czy komicznych? Ja pozostanę pesymistą w tej sytuacji i niestety...Czarno to wszystko widzę. Trochę za wiele ostatnio się dzieje, są nadużywane eksperymenty. Aż strach myśleć, co ostatecznie wykombinują z Damianem.

No i obydwie okładki są wręcz cudowne. Lubię taką "starą szkołę".

A jak będą teraz do nich mówić... Batman I i Batman II czy może Batman i Batman Junior ;D. Może być zabawnie przy pierwszym spotkaniu z Gordonem i resztą :)

A mnie ten pomys? wr?cz rozczarowa?. Na prawd? spodziewa?em si? jakiej? rewolucji, takiej z jajem. Mo?e ?le to okre?li?em, nie spodziewa?em si?, ale uwa?a?em, ?e nale?a?o nam si? to. Ca?e to zamieszanie ze ?mierci? Bruce'a, czy idiotyczn? podró?? w czasie musia?y prowadzi? do czego? dobrego prawda? Najwidoczniej nie bardzo. Liczy?em, ?e po powrocie dostaniemy co? w rodzaju rebootu, niekoniecznie odcinaj?c si? od tego co by?o, ale z powa?nymi i realistycznymi zmianami w Batmanie. Mia?em nadziej? na koniec Robinów, na koniec tych wszystkich podróbek Batmana, a tu dostaniemy ich jeszcze wi?cej. Je?li przynajmniej historie przedstawione w nowych seriach nie b?d? sta?y na wysokim poziomie to b?dzie to kolejny przyk?ad wielkiego "Fuck You" ze strony DC w kierunku czytelników

Ale pomijając to rozmnożenie Batmanów, status Batmana trochę i tak się zmieni, Joker zna tożsamość swojego arcywroga, Gordon chyba też już wie. Jakiś powiew świeżości mamy.

Powiew ?wie?o?ci i rewolucja to ca?kiem inne sprawy, z reszta nie o takie innowacje mi chodzi?o. To?samo?? Bruce'a powinna by? owiana wi?ksz? tajemnic?, a nie stawa? si? coraz bardziej popularna, bo nied?ugo przyjdzie na konferencje prasow? z Whooperem w jednej d?oni i batarangiem w drugiej i powie, "I am Iron M... Batman"

Dobra, jak już mówiłem nie miałem pojęcia co tak naprawdę jest grane a teraz jak czytam wasze wypowiedzi to włosy dęba mi stają! Ale numer, nie dość że gacek lata sobie w czasie co mi strasznie nie pasuje do postaci batmana to do tego Joker i Gordon wiedzą kto kryje się pod maską. Wisienką na tym torcie absurdu jest fakt że batmanów jest dwóch. Ciekaw jestem jak (jeżeli w ogóle) DC się z tego wykręci...
pozdrawiam!
M.H.

CytatTo?samo?? Bruce'a powinna by? owiana wi?ksz? tajemnic?

Czy ja wiem. Znajomo?? jego to?samo?ci przez par? wa?nych dla jego ?wiata osób daje sporo mo?liwo?ci.

CytatDobra, jak ju? mówi?em nie mia?em poj?cia co tak naprawd? jest grane a teraz jak czytam wasze wypowiedzi to w?osy d?ba mi staj?!

Jak chcesz si? troche zorientowa? to polecam Batman & Son (nieokrojone wydanie ameryka?skie), Batman: The Black Glove (ewentualnie), Batman R.I.P., Final Crisis (chocia? wystarczy Ci tylko wiadomo?? ?e próbowano sklonowa? Bruce'a, Bruce zastrzeli? Darkseida a sam dosta? z jego promieni przez co przeniós? si? do prehistorii), Battle for the Cowl, no i wydawane obecnie Batman & Robin i Return of Bruce Wayne. Albo wikipedi?. ;)

CytatJoker i Gordon wiedz? kto kryje si? pod mask?

Z Gordonem akurat nie wiadomo.

CytatCiekaw jestem jak (je?eli w ogóle) DC si? z tego wykr?ci...

Nie wykr?ci si? bo DC taki stan odpowiada.

anonim, dzięki za informację o komiksach, muszę zgłębić ten temat bo po najnowszych wydarzeniach poruszam się trochę po omacku (swoją drogą w niezły moment się wstrzeliłem;))
Pozdrawiam!

Grant Morrison raczy nas kolejną okładka do jego nowej serii "Batman Incorporated" obie nie prezentują się jednak zbyt dobrze, słaba kreska i kostium w dość kiczowatym wykonaniu, oraz historia opierająca się na... Batmanach :-\ nie wróży temu projektowi zbyt dobrze.

Pierwsza (http://4.bp.blogspot.com/_slzL0vHRjtY/TGKq2ZIyZlI/AAAAAAAAFgU/bf7RoCYOLMI/s1600/batmaninc001000.jpg)

i druga (http://dcu.blog.dccomics.com/files/2010/09/bminc_cv2_col.jpg)

Ten gość po prawej mnie nie przekonuje od pierwszego wejrzenia, a strój Batmana rzeczywiście taki sobie, chociaż tym razem to może wina rysownika i kolorysty.

Ale że ten w kapeluszu to kto? I co to za japońske motywy w tle?

To właśnie jest cały Morrison. :)

Oj...to wszystko wcale mnie nie cieszy. Dziwna ta historia, ale patrząc po tym jak się zaczęła (batman podróżujący w czasie) wiele nie można było się spodziewać.

CytatTen gość po prawej mnie nie przekonuje od pierwszego wejrzenia

A kogo by mógł przekonać ;) skoro "ekstra" się prezentują z tymi japońskimi znakami :D

Cytatchociaż tym razem to może wina rysownika i kolorysty.

To wszystko i tak wymysł Morrisona :) dopasowane do jego koncepcji... Mam nadzieję, że mrok "pojawi" się w tej serii.

O tym nieszczęsnym kostiumie już się wypowiadałem w innym temacie, ogólnie rzecz ujmując to najlepszy rysownik nie zasłoni jego beznadziejności.
Szczerze po tym wszystkim co się działo (R.I.P, Final Crisis itd.) rośnie we mnie jakaś konsternacja. Zdaje mi się, że herosi przestali być bohaterami i robić to co powinni. Nie tylko DC ma z tym problem.         

Ten "Zorro" to po prostu taki azjatycki Batman, Gacek teraz będzie latał po świecie i szukał Batmanów. Ciekawe czy do Polski zawita? ;D

m2reily możesz rozwinąć swoją myśl na temat tych bohaterów?

Chodzi mi to, że herosi przestali być aniołami stróżami czuwającymi nad bezpieczeństwem ludzi. Przez ostatnie parę lat zauważyłem, że albo zamieniają się w neurotyków, nie mogących podjąć działania, albo żrą się miedzy sobą, zapominając chyba, że kiedyś byli przyjaciółmi.         

Ale gdzie to widać w R.I.P. i Final Crisis?
W R.I.P. Hurt i spółka chcieli zniszczyć Batmana i bat-rodzinkę nie wyszło im bo ci im przeszkodzili. W Final Crisis Darkseid i spółka właściwie chcieli zniszczyć wszystko. Nie wyszło im bo herosi ich powstrzymali.

W sytuacji kryzysowej na końcu tak, tu mi raczej idzie o ogólną kondycję super herosów na przestrzeni ostatnich, a te przykłady faktycznie podałem nieco na wyrost.   

A podaj jakieś inne przykłady bo nadal jakoś szczególnie tego nie widzę.

CytatGacek teraz będzie latał po świecie i szukał Batmanów.

Pewnie boi się, że znów go może zabraknąć, a Dick chyba nie radzi sobie ze wszystkim tak dobrze jakby chciał, no i Gotham go bardzo absorbuje ( Bruce z tym kłopotu nie miał :P ), innego powodu na ten poryty pomysł nie widzę, ale Grant pewnie tak ;D

Sporo jest tego. Countdown z DC, herosi reagują jakby nie wiedzieli co mają ze sobą robić, cały ciąg zdarzeń w Marvelu od Civil War, kiedy to wszyscy skaczą sobie do gardeł i zachowują jak debile. Nie wspominając, że samo "zabijanie" ludzi jak Batman jest nieco kiepskim zagraniem. Przyciągać czytelnika wymachując mu trupem przed oczami, scenarzystów stać na więcej.      

Countdown to akurat badziewna seria była. Ale z Civil War się nie zgodzę, ciekawy pomysł, szkoda że DC go nie wykorzystało. Bo sorry, ale kiedy masz dziesiątki przebierańców biegających po świecie to takie Civil War się musi kiedyś wydarzyć.

No i Batman nie zabił człowieka tylko boga. I w sumie dobrze zrobił.

Leon boi się że może go zabraknąć i dlatego opuszcza Gotham. I tworzy nową grupę superbohaterów jakby tych było za mało...

CytatLeon boi się że może go zabraknąć i dlatego opuszcza Gotham. I tworzy nową grupę superbohaterów jakby tych było za mało...

Nikt nie powiedział, że to musi być racjonalne :P

CytatNo i Batman nie zabił człowieka tylko boga. I w sumie dobrze zrobił.

To, że "zabił" Darkseida ( na chwilę obecną) jest ok, ale fakt, że jedyną ciekawą rzeczą jaką można z Batmanem zrobić to go wykończyć jest trochę dziwne. Poniżej potencjału postaci.    

CytatLeon boi się że może go zabraknąć i dlatego opuszcza Gotham. I tworzy nową grupę superbohaterów jakby tych było za mało...

Leon, a dziwiłeś się kiedyś moją wizją Gotham gdzie Batman kieruje światową siatką nietoperzowych agentów.   

A no miałeś takowy pomysł... Byłem dość sceptycznie do niego nastawiony i tutaj jest tak samo, po prostu te całe motywy z szukaniem Batmanów ( będzie ich szkolił, czy od razu będą wspaniali :P ), to jeden z najgłupszych pomysłów o jakich słyszałem...

Nie mów hop, jeszcze niejednym nas pewnie w przyszłości zaskoczą.

Grant potrafi zaskakiwać i nawet z wydającego się na pierwszy rzut oka idiotycznego pomysłu potrafi zrobić coś zaskakującego... Oby i tym razem było tak samo.

Cytatale fakt, że jedyną ciekawą rzeczą jaką można z Batmanem zrobić to go wykończyć jest trochę dziwne.

Ależ z Batmanem od dawna się robi ciekawe rzeczy, to zabija mu się partnera, to łamie mu się kręgosłup, to trzęsienie ziemi nawiedza jego miasto, to zostaje podejrzany o morderstwo i trafia do więzienia, to wskrzesza się jego martwego partnera, to daje mu się syna, to każe walczyć z rzekomym diabłem. A pomijając ten cały bajzel z podróżami w czasie i satanistyczno-nietoperzowymi jazdami to chociażby już znajomość jego tożsamości przez Jokera jest ciekawą rzeczą.

CytatGrant potrafi zaskakiwać i nawet z wydającego się na pierwszy rzut oka idiotycznego pomysły potrafi zrobić coś zaskakującego...

I nadal to może być idiotyczne. ;)
Posted on: 17 Wrzesień  2010, 15:30:50

---

 W zapowiedzi Inc. ujawniono że Batman będzie współpracował z Catwoman, świetnie że Heart of Hush nie zostanie olane. No i może dostaniemy nawiązanie do ich współpracy z lat 80. W stylu Morrisona.
Jestem na tak.
Posted on: 10 Październik  2010, 13:16:28

---

 http://dc.wikia.com/wiki/Batman_Vol_1_180
http://www.comicsalliance.com/2010/09/20/lord-death-man-batman-inc/

Ach ten Morrison. ;D

Lubi wyciągać na powierzchnie całe zastępy starych i już zapomnianych postaci :P Czy to dobrze czy źle, to osądźcie sami ;)

Omg dzis  zobaczylem tego newsa z Batman INC.
Az mnie glowa zabolala... zal.pl jednym slowem, spartacza ikone jaka jest Batsy i wcale sie z tym nie kryja... o malo ze nie potrafili usmiercic Wayna godnie to jeszcze zrobia Batmana  jakas firma globalna ;o
A to ze on sie przyznal ze finansowal to wszystko to az niewiarygodne.

Mało że się nie kryją, oni myślą że robią dobrze...
Łączę się z tobą w bólu. ;)

Uważam, że należy dać szansę Morissonowi. Na Batman R.I.P. itd też narzekano, ale jednak wiele osób niecierpliwie czekało na następne części. Gdyby Inc. okazało się niewypałem, to zrobią jakiś kryzys i wszystko wróci do uprzednio zabetonowanego status quo. Robi coś nowego i moim zdaniem to dobrze, wstrzymajmy się z oceną jakiś czas, może będzie fajnie.

Można dać bardzo niewielką szansę, ćpun już zbyt wiele razy zawiódł.
Swoje zarzuty już podałem w innym temacie - nowa supergrupa jest nam niepotrzebna, a jej oficjalne finansowanie ze strony kogoś takiego jak Bruce to czysty debilizm. Więc mogło wyjść coś interesującego, ale tak to ta historia jest chyba przegrana na starcie. Nie wiem co musi się w niej pojawić żeby było "fajnie". I nie jestem z tego powodu szczęśliwy, bo z nowych komiksów najbardziej czekałem na Inc. :-[

pewnie w kazdym miescie bedzie batman :D:D:D:D:D

btw dick nadal lata w kostiumie batsiego cyz juz wrocil na nightwinga, bo ja nei w temacie w pelni. ( no ale jak byc jak sie nie ma dostepu do komiksow...)

Dick chciał powrócić do roli Nightwinga, ale Bruce stwierdził że woli go w roli Batmana.
A co do tych komiksów: http://multiversum.abc24.pl/
Można tam zamówić najnowsze numery jak i wydania zbiorcze.
Innej drogi nie zareklamuję. ;)

dzieki troszke chaos tam, ale wreszcie moze bede mogl cos kupic i byc chociaz czesciowo w temacie :D:D:D Brakuje mi czasow jak empik wydawal oryginaly.... wychodizlo jak tu + koszt wysylki w sumie i mialem odrazu komiks , tak uzbieralem husha glowna serie ( moja perelka w kolekcji :D:D)

No, przeczyta?em sobie "Return" i pierwszy numer "Inc". Fajne komiksy. To typowe superhero. Nie s? udziwnione za bardzo. W "Inc" Catwoman wprowadza fajny lekki klimat, zreszt? ca?o?? utrzymana w lekko ironicznej tonacji jest. Do tego ta sprawa z niedyspozycyjno?ci? Mr. Unknowna te? fajna. No a w "Return" Lewiatan czeka wraz ze swoj? super-organizacj?.
Graficznie te? przyzwoicie jest wsz?dzie, arty?ci fajni, chocia? wiadomo, ?e Finch to wy?sza klasa.
Pokazano Inc od tej superbohaterskiej strony. Jak wida? Bruce'a jeszcze nie skuto, skoro podró?uje sobie do Japonii. Do tego akcji sporo, czekam na kolejny numer.
Zarówno dla "Inc" #1 jak i "Return" ocena 7,5/10

Ciekawe jak w to wszystko wpasuje si? seria "The Dark Knight" i ona przecie? ma znaczek "Incorporated" a mia?o by? o Gotham...

CytatJak wida? Bruce'a jeszcze nie skuto, skoro podró?uje sobie do Japonii.

Pr?dzej nast?pi koniec ?wiata w 2012 roku ni? Bruce zostanie aresztowany :P

http://www.comicbookresources.com/prev_img.php?pid=7008&cover=1

Zacna ok?adka, która wr?cz krzyczy Batman dla ka?dego :D


Posted on: 18 Listopad  2010, 11:10:23

---

 INC #1 No prosz? ba?em si? o ten komiks cholernie, a dostali?my ca?kiem mi?y pocz?tek z ciekawym przeciwnikiem Lord Death Man ( tragiczna nazwa, tragiczna!! ) ala Jigsaw z Pi?y. Wielki plus dla ca?ej historii za Kociaka :D. Có? mo?e jednak z tego wszystkiego wyjdzie dla nas co? dobrego :)

 Wow, ciekawa okładka (przyciąga spojrzenie bez wątpienia, a to główne zadanie okładki). O... i flagę Komorów (państwa, nie herb Komorowskich...) nawet dali, Amerykańce się postarali (ah, ta wspaniała polityczna poprawność, uhonorować w ten sposób jedno z najmniejszych państw świata). Jest też flaga Namibii-ciekawe jak będzie wyglądał ich "Batman"-mam nadzieje tylko, że nie będzie mówił czegoś w tym stylu-"Batman ukraść krowa-dobrze, Batmanowi ukraść krowa-źle". ;) Danie, przez edytorów z DC, na okładkę zamiast flagi Japonii flagi imperialnej marynarki wojennej Japonii jakoś mnie nie dziwi (skoro Gibraltar to wyspa...).  :P

Return to właściwie kompletnie niepotrzebny numer, który nic nie wyjaśnia, a dodaje jeszcze jakiegoś Leviatana. No dobra, wyjaśnia dlaczego Dick pozostał Batmanem, tyle że w totalnie naciągany sposób.
No ale cóż, gdyby głupota mogła latać byłaby nietoperzem, takie czasy dla Batmana nastały.

Trochę podobnie jest z Inc, pierwszy numer nie wywołał na mnie żadnych emocji i to jest największy minus tego komiksu, bo do tej pory run Morrisona nie był nijaki, a ten komiks i Return to totalne średniaki, o których od razu się zapomina. Oby to były pierwsze oznaki zmęczenia materiału. ;D

No i ktoś na serio oczekuje reakcji świata na Bat-firmę? Ch*ja, macie gigantyczną ośmiornicę i mechaniczne myszy (bo Kobieta-Kot, łapiecie? :D), cieszcie się High Conceptem.

Co to za koleś ten Leviatan i w jaki sposób jest wytłumaczone pozostanie Dicka na straży Gotham w stroju nietoperza??

Posted on: 19 Listopad  2010, 12:28:51

---

 http://www.bleedingcool.com/2010/12/01/be-saved-by-grant-morrisons-batman-or-not/
Świetnie się reklamują.
Posted on: 03 Grudzień  2010, 13:12:46

---

 Nowy wywiad z Morrisonem:

http://www.usatoday.com/life/comics/2010-12-10-batman-incorporated_N.htm

Jeśli dobrze zrozumiałem Morrison powolutku planuje zakończyć swoja przygodę z Gackiem i przyjdzie ktoś kto walnie, to było głupie i robimy od nowa :P

Z pierwotnych założeń to dwa lata miał ciągnąć serię Inc. więc na szybki koniec nie ma co liczyć. A zresztą, niech sobie pisze.

Ale Inc. chyba właśnie będzie tym zakończeniem runu, tak też wynika z wywiadu. Za to nigdzie nie było powiedziane że ktoś ma po nim posprzątać.

CytatZ pierwotnych założeń to dwa lata miał ciągnąć serię Inc. więc na szybki koniec nie ma co liczyć.

A co to dwa lata, przeleci ;)

CytatZa to nigdzie nie było powiedziane że ktoś ma po nim posprzątać.

Wiem. Dodałem tylko taką możliwość przy nowej obsadzie :P

Batman Inc. #2
O, kolejny spoko numer. Chyba ju? nie ma co liczy? na w?tek ?cigania Bruce'a Wayne'a przez policj?, wi?c zajm? si? superbohatersk? stron?.
Co mi przypad?o do gustu? Sposób koncepcji jak dzia?a? Mr. Unknown, oraz jak pó?niej zwerbowano tego ch?opaka. Do tego ogólnie wysoki poziom brutalno?ci komiksu, jak chocia?by w motywie z autobusem.
Co jest do kitu? Pokój z potworem (schodami go tam dostarczono?), a okna to po prostu jakie? rewelacyjne by?y. Woda by si? nie utrzyma?a tak. Ten pomys? by? maksymalnie durny. Pomijaj?c ju? zalanie pi?tra ni?ej, albo przez okna wyp?yni?cie, to przecie? zawali?oby si? ca?e pi?tro. Takie akwarium to maksymalne obci??enie jest przecie?. Nie bez powodu baseny na wysoko?ci robi si? tylko w Azylu Arkham i Sea Towers.
A i tak daj? 7/10. Fajnie si? to czyta.

A i jeszcze jedna sprawa. Niech mi spróbuje Lord Death wróci? z grobu! Niech tylko to zrobi, wy?l? najwi?ksze bluzgi na Morrisona i nigdy wi?cej nie przeczytam komiksu z jego nazwiskiem.

A ja podtrzymuj? to co napisa?em przy jedynce, jest ?rednio, to po prostu taki tam komiks, nie czyta?o si? go ?le, ale nic do niego nie przyci?ga?o, nie znalaz?em te? specjalnej zach?ty ?eby czyta? seri? dalej, jak to by?o w przypadku B&R. Jak Morrison b?dzie nam teraz tylko dawa? takie ?redniaki, ci?gle n?c?c t? coraz bardziej zaznaczan? tajemnic? Bruce'a to w ogóle nie b?dzie mi si? chcia?o tego czyta?. Nie zdziwi? si? jak sprzeda? te? spadnie.

Może ktoś chciałby na łamach BatCave regularnie dzielić się swoją opinią na temat "Batman Inc."? ;)

W sumie to czemu nie?

Nie no nie było tak źle, a to już drugi numer i nawet wszystko jest logiczne, no może po za tą ośmiorniczką, której ktoś wynajął przestrzenne mieszkanko :). Pierwszy zwerbowany "Batman" już jest ;). Zobaczymy jak z tym pomysłem będzie dalej...

Batman: The Dark Knight #1

?oo rety, znowu pojawia si? jaka? epizodyczna posta? z przesz?o?ci, której losem Bruce oczywi?cie musi si? przej?? na ca?ego. Tylko ciekawe kiedy to robi, bo jak Alfred mu wytkn??, powinien chyba zajmowa? si? czym? innym. Pewnie b?dzie to seria wrzucona na si??. ::)
A Penguin to rzuca jeszcze gorszymi tekstami ni? Catwoman w Inc., a? dziwne ?e w ka?dym zdaniu nie nawi?za? do ptactwa. I mimo ?e rysunki s? dobre i klimatyczne to Penguin troch? zbyt burtonowo wyszed?, chyba nawet ciep?a nie lubi. Z wywiadu z Finchem mo?na si? dowiedzie? ?e ma by? TAS'owski to pewnie dlatego.
Kolejny ?redniak w?ród bat-tytu?ów, do odrzutu jak na razie.

Wielka szkoda, rysunki wyglądały bardzo dobrze. W takim razie chyba już nie zmienię zdania o tym, że Batmanowi przydał by się restart. Całemu DC z resztą chyba też, Superman od wielu lat nie miał w swojej oficjalnej serii nic co odbiłoby się szerokim echem.

Cytat: Air Jordanuperman od wielu lat nie miał w swojej oficjalnej serii nic co odbiłoby się szerokim echem.

kur***, no bez jaj.

CytatW takim razie chyba już nie zmienię zdania o tym, że Batmanowi przydał by się restart.

Na razie to sensu nie ma, Grant ciągle wyskakuje z jakimś nowatorskim pomysłem (lub przynajmniej zrobionym w nowatorski sposób), a restart by się przydał przy wykończeniu zużytej formuły. Problemem bardziej jest to, że inni scenarzyści za bardzo nie wiedzą z czym pomysły Granta jeść, co widać np. po obecnych seriach.
Ale po zakończeniu Inc. byłbym za czymś w rodzaju Green Lantern: Rebirth dla Gacka, tak żeby trochę wszystko uporządkować.

CytatCałemu DC z resztą chyba też, Superman od wielu lat nie miał w swojej oficjalnej serii nic co odbiłoby się szerokim echem.

Supermanowi to po pierwsze koniec "Grounded" by się przydał. :D
A z DC aż tak źle nie jest, Johns ciągle realizuje swój plan z Green Lantern, a po War of the Green Lanterns może się wiele zmienić, tak jak zmieniło się u Gacka po jego powrocie, Brightest Day nadal trwa, Flash ma mieć teraz duże wydarzenie - Flashpoint (znowu Johns pisze), próbuje się teraz odświeżyć Wonder Woman (i chyba będzie trzeba ją odświeżać jeszcze raz, bo na razie nie wyszło :P), a sam Superman dostał niedawno nową origin story.
Więc ogólnie restartu w najbliższym czasie nie widzę. Za dwa lata też nie, chociaż wszystko może się zmienić.
Posted on: 30 Grudzień  2010, 17:22:26

---

 Air sprawdź nową historię w Detective Comics, powinno Ci się spodobać.

Co do Supermana:  Właśnie ten Geoff Johns stworzył w ciągu ostatnich lat sporo fajnych historii o Supermanie. Ta z Brainiakiem, New Krypton czy ostatnio Secret Origins, którym się Goyer rajcował. Do tego mini-seria "The Last Family of Krypton" jest uznawana za bardzo dobrą. Nie wspominając już o "Superman: Earth One". No do chuja, jak ja potrafię z głowy tyle dobrych tytułów z eSem wyliczyć, to znaczy, że fajne ostatnio z nim komiksy się zdarzają.

Co do Batman The Dark Knight: No ja jebię, piszecie że taki kijowy tytuł, to podchodziłem do niego zdołowany, a tu okazuje się przyzwoity komiks. Kija tam wiadomo jeszcze o tej nowej postaci, co faktycznie nie była niezbędna do życia, ale oprócz tego mamy po prostu Batmana prowadzącego śledztwo i walczącego z kim się da. W sumie liczę na takie mocniejszego wysoki, gdzie Bruce będzie próbował udowodnić swoją przydatność, no i w dodatku nie zostaną tak naiwnie rozwiązane jak ten numer z lassem. Zdarzają się też dziwne sytuacje, gdzie Batman z Gordonem rozmawia na oczach prasy? W sumie, takie mam odczucie, że przeczytałem cały numer i nic praktycznie nie wiem o historii.

Ale walka w deszczu ekstra. Liczę na takie mroczniejsze momenty.

Roy cenzuruj przekle?stwa, a jeszcze lepiej, zamieniaj s?owa! Moderator przemówi?. ;)

CytatDo tego mini-seria "The Last Family of Krypton" jest uznawana za bardzo dobr?. Nie wspominaj?c ju? o "Superman: Earth One".

Air pisa? o oficjalnym eSie.

Cytatto znaczy, ?e fajne ostatnio z nim komiksy si? zdarzaj?.

Bajzel z Nowym Kryptonem zako?czy? si? ?rednio z tego co wiem, a "Grounded" jest denne, ola?em to po trzecim numerze. Ale Johns sobie eSem radzi? ca?kiem dobrze, jak z prawie wszystkim zreszt?.

Cytatale oprócz tego mamy po prostu Batmana prowadz?cego ?ledztwo i walcz?cego z kim si? da.

I na razie bardziej "mrocznego i ezoterycznego Batmana" (mniej wi?cej taka ta seria mia?a by?) dostali?my w nowym Detective Comics.

CytatW sumie licz? na takie mocniejszego wysoki, gdzie Bruce b?dzie próbowa? udowodni? swoj? przydatno??, no i w dodatku nie zostan? tak naiwnie rozwi?zane jak ten numer z lassem.

Troch? nie rozumiem, czemu i komu Bruce ma udowadnia? swoj? przydatno???

CytatZdarzaj? si? te? dziwne sytuacje, gdzie Batman z Gordonem rozmawia na oczach prasy?

Po og?oszeniu Bruce'a ?e funduje Batmana to nic niezwyk?ego. ;)

CytatAle walka w deszczu ekstra. Licz? na takie mroczniejsze momenty.

Motyw z Crociem by? bardziej komiczny ni? mroczny IMO.

Cytat: (A)onimRoy cenzuruj przekleństwa, a jeszcze lepiej, zamieniaj słowa! Moderator przemówił.

No dobra.

CytatAir pisał o oficjalnym eSie.

Co to za różnica, oficjalny czy nieoficjalny. Dobry tytuł to dobry tytuł.
Zresztą nie napisałem, że przecież Straczyński miał też run we zwykłym Supermanie, który został wysoko oceniony. O tym jak on idzie przez Amerykę nie używając mocy mówię. Fajna sprawa.

CytatI na razie bardziej "mrocznego i ezoterycznego Batmana" (mniej więcej taka ta seria miała być) dostaliśmy w nowym Detective Comics.

No dobra, co by nie mówić Black Mirror jak na razie jest lepsze, w sumie to chyba najlepszy tytuł z obecnie wychodzących.

Cytatczemu i komu Bruce ma udowadniać swoją przydatność?

Dobre pytanie. W komiksie jest tak napisane. Rzucił się na Killer Croca, mimo że widział, iż jest na sterydach i będzie ciężko, ale po swoim powrocie chce chyba samemu sobie udowodnić, że jest tak samo dobrym Batmanem jak wcześniej.

CytatMotyw z Crociem był bardziej komiczny niż mroczny IMO.

W sumie... Croc to tak zawsze zbiera baty. Z "Rozbitego miasta" przypominała mi się podobna sytuacja. Tylko w "Hush" był naprawdę ekstra.

CytatCo to za różnica, oficjalny czy nieoficjalny. Dobry tytuł to dobry tytuł.

Tak, ale Air miał zarzuty do oficjalnego.

CytatZresztą nie napisałem, że przecież Straczyński miał też run we zwykłym Supermanie, który został wysoko oceniony. O tym jak on idzie przez Amerykę nie używając mocy mówię. Fajna sprawa.

Nie wiem co za kretyn go wysoko ocenił bo "Grounded" jest zwyczajnie kiepskie. Tzn. pomysł fajny, ale wykonanie zawodzi na całej linii. Po więcej opinii odsyłam na forum DCM.

CytatNo dobra, co by nie mówić Black Mirror jak na razie jest lepsze, w sumie to chyba najlepszy tytuł z obecnie wychodzących.

Racja! 8)

CytatRzucił się na Killer Croca, mimo że widział, iż jest na sterydach i będzie ciężko, ale po swoim powrocie chce chyba samemu sobie udowodnić, że jest tak samo dobrym Batmanem jak wcześniej.

Chyba bardziej chce się sprawdzić dla Dawn. Bruce tak lubi, ciągle czuje się za kogoś odpowiedzialny. Szkoda że mnie to nie obchodzi, bo właściwie anonimowa postać mnie nie obchodziła.

CytatW sumie... Croc to tak zawsze zbiera baty. Z "Rozbitego miasta" przypominała mi się podobna sytuacja.

O, w sumie to wyszło jak powtórka z rozrywki, tylko Croc jest na Venomie.

Jak pisa?em chodzi?o mi o oficjalny run Supermana. Ostatnie co robi?o wra?enie to chyba Doomsday.
Co do innych bohaterów to nie wiem jak oni sobie radz?, ale sprzeda?e komiksów pokazuj?, ?e ta dwójka to filary DC i je?li im b?dzie potrzebny reboot to tak si? stanie te? i z reszt? bohaterów, niezale?nie od tego jak dobre by?yby ich historie.
By? mo?e za bardzo chcia?bym zobaczy? w?asn?, wymarzon? wersj? Batmana, ?e nie mog? przyzwyczai? si? do wizji Morrisona, ale uwa?am, ?e powi?kszanie Bat-rodzinki, cho?by sensownie wygl?da?o na papierze, rozmienia warto?? Bruce'a na drobne.

Doomsday? To dla Batmana chyba Knightfall. ;)

Sprzeda?e pokazuj? ?e najlepiej sprzedaj? si? Batmany i Green Lantern (a w?a?ciwie to co pisze Johns i Morrison), no i miniserie dotycz?ce g?ównych wydarze? w uniwersum, tak jak teraz Brightest Day, a wcze?niej Blackest Night.
Przyk?adowo wyniki sprzeda?y za pa?dziernik i listopad:
http://www.icv2.com/articles/news/18751.html
http://www.icv2.com/articles/news/18918.html
I za maj, gdzie odby?o si? War of the Supermen, czyli zako?czenie w?tku Nowego Kryptonu:
http://www.icv2.com/articles/news/17679.html
Finansowo to tytu?ami podanymi przeze mnie DC obecnie stoi, symbolicznie tzw., Trójc? - Supermanem, Batmanem i Wonder Woman.

Mi te? nie podoba si? wiele pomys?ów Morrisona i to rozmienianie warto?ci Bruce'a, ale niestety ?wietnie si? to sprzedaje.

TDK #1 Mnie si? podoba?o ;) Co prawda mam ju? do?? wygrzebywania kolejnych dziewczynek z przesz?o?ci Wayne'a, ale to nie oznacza, ?e od razu mam ten tytu? skre?li?, a cieszy mnie równie? fakt, ?e chocia? tutaj mamy prawdziwego Gacka w Gotham i ola? wywody Alfreda, ?e ma wa?niejsze sprawy na g?owie... ?wiat ca?y rzecz jasna :P. Co do rysunków to by?y rewelacyjne Batman w ko?cu prezentuje si? jak prawdziwy Mroczny Rycerz w nowym stroju, Pingwin przepi?kny, tylko Croc jako? mi nie przypad? do gustu i ten ca?y motyw z Venomem.

Pingwin przepiękny, ciekawie to ująłeś. ;)

(http://www.dccomics.com/media/product/1/7/17188_400x600.jpg)

Piękno wewnętrzne ;)

Posted on: 07 Styczeń  2011, 16:37:13

---

 INC.7

(http://i.newsarama.com/images/bminc_cv7_var_02.jpg)

Niezbyt zachęcająco to wygląda.

Przynajmniej u Fincha czuć klimat ;D
TDK4 (http://i.newsarama.com/images/bm_tdk_4_02.jpg)

Jakie sterydy musi brać ten bizon?
Ja tam tylko czekam, aż Batman zwerbuje Zorro. Batman/Zorro to byłby dobry crossover.

A co do Fincha - to TDK4 chyba po wakacjach dopiero wyjdzie, więc...

To jest Batman Inc. czy Dragon Ball?
Roy, do tego chyba Morrison zmierza. ;)

Darth Vader przekaże chyba najlepiej to co czuję http://www.youtube.com/watch?v=WWaLxFIVX1s

 Ja pierd... To na poważnie? Serio, czy to ma tak wyglądać, że Batman wybiera się na prerie i werbuje tam Indianina do swojej ...ekhh, drużyny? Dojdzie do tego, że wybierze się do Arktyki, gdzie zwerbuje... Kapitana Igloo. Padaka.

Może się załapie też Bat-Husarz. Był już mecha-oktopus pod grobami na Cmentarzu Powązkowskim, więc i jest szansa na inne shity tego typu.

Na szczęście Grant oszczędził Polskę... swoimi pomysłami.

Aż się boję co w głowie Granta mogło by powstać na temat Polski. I jeszcze jakby zaczął się dobierać do historii kraju.

A ja bym chciał to zobaczyć. Chociaż najchętniej zobaczyłbym Batmana w wersji Bollywood, z numerem tanecznym.

(A)nonim uważaj, bo Morrison wszystko widzi i czyta, a potem wciela to w życie :P

A w sumie nikt z was nie zauważył, że zanim Batman trafi na prerię to jeszcze czeka go wizyta w bardziej cywilizowanych kątach Ameryki i rekrutacja Batwoman.

CytatBył już mecha-oktopus pod grobami na Cmentarzu Powązkowskim

Chyba coś mnie ominęło :O

CytatA w sumie nikt z was nie zauważył, że zanim Batman trafi na prerię to jeszcze czeka go wizyta w bardziej cywilizowanych kątach Ameryki i rekrutacja Batwoman.

Zauważył, tylko to jest jasne od dawna, a ta okładka jest świeża.

CytatChyba coś mnie ominęło :O

Chyba chodzi o jedną historię z Confidential, gdzie Batman odwiedził Polskę.

Incorporated #3 Najs?absza cz??? bez dwóch zda?. Przeczyta? i zaraz zapomnie?.

PS: Gacek ?azi i nawet ma gdzie? czy inni pomy?l?, ?e on i Batman to jedna osoba, ale co tam to tylko lipa, charakteryzacja na Wayne'a dla potrzeb werbunku... ::)

http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batman_inc3
Moja recka trzeciego numeru. Ogólnie to można o nim napisać wiele i nic.

No ja się wstrzymam z oceną aż do całości historii. Aczkolwiek poprzednie dwa numery mi się łatwiej czytało.

Bo tutaj Morrison wszedł już ze swoim ulubionym mambo jumbo i można interpretować właściwie każdy kadr, zastanawiając się czy pojedyncze słowa mają znaczenie dla fabuły, albo będą miały znaczenie ileś numerów później.

Ktoś np. wie o co chodziło z młotem Waylanda, wyłapaliście żart z Margaret Thatcher? Tego jest pełno.

Nie mam pojęcia o co z tym młotem mu chodziło... A żarcik nawet, nawet.

http://en.wikipedia.org/wiki/Wayland_Smith
Tylko nie wiem czemu Morrison do niego nawiązał, najpewniej bez powodu.
Posted on: 23 Marzec  2011, 17:45:04

---

 Ktoś czytał czwarty numer Inc.? Niezły bajzel.

Podobno drugi numer DK jest strasznie słaby, olewam tę serię.

Fajny jest numer drugi "the Dark Knight". Łoooł. Znaczy to jest podobnie jak z All-Starem, pionki na szachownicy są cały czas rozstawiane, aczkolwiek już zgrabnie wątki są kontynuowane. Batman na początku za łatwo się wywinął, aczkolwiek później jego zachowanie, no i twist z Killer Crociem udany, a teraz też dobrze rozwinięta sytuacja. W sumie dosyć logicznie prowadzona jest fabuła, to ważne. Po raz pierwszy jak domniemam pojawia się Dawn Golden, chociaż i tak najbardziej interesująco zapowiada się wątek Etrigana.
Niech mnie ktoś oświeci, ale ten zielony to nie jest Ragman, right?

Rysunki świetne, fabuła sensowna, wszystko się dopiero rozkręca, ale Batman po prostu cool się zachowuje.

Ten zielony to podobno jest Ragman.

Roy ty chyba masz jakieś optymistyczne nastawienie, pierwszy numer całkiem dobrze oceniłeś, gdzie ja tróję dałbym jedynie ze względu na rysunki, a na drugi numer wszyscy narzekają. ;)

E tam, CBR to dla mnie nie wszyscy. Dziwni w ogóle są. Że niby leciwa fabuła? Wniebowzięty jestem, że wydarzenia nie dzieją się tak szybko jak w Inc. No i na wątki, które właściwie nie zostały jeszcze ujawnione to już narzekają. A tego, co im się nie podoba w scenie kradzieży batmobilu zupełnie nie rozumiem.

Heh, o CBR nawet nie pisałem.

I tak wiadomo kogo miałeś na myśli ;). Inc. 4 i TDK po weekendzie powinienem obczaić.

Roy chyba nie zna DC Multiverse. ;)

Wiem co to, ale poza stroną główną tam nie chodzę. Opisy komiksów mają tylko streszczenia, to po co mi to, no a na forum to nie mam tam czasu.

To nie był zarzut. ;)

TDK#2 Nie jest tak źle jak na Multiverse twierdzą ;). Przyjemnie się czytało i oglądało. W końcu pojawił się Etrigan, a i Gacek wpadający w furię mógł się podobać... żal Pingwina :D, ale początek rewanżu już w tym numerze z fajnie zmontowaną bombą czyt. zapalnikiem i czekam na konfrontację z Ragmanem.
Posted on: 28 Marzec  2011, 14:50:37

---

 INC. #4 Dość nudny ten komiks był. Skupienie się bardziej na Batwoman również niezbyt pomogło, zwłaszcza gdy ktoś ma je gdzieś. Myślałem, że słabej trójki nie da się przebić, a jednak... Coś Morrisonowi z czasem niezbyt wychodzi to całe Icorporated.

Dosyć nie za bardzo wiadomość odnośnie serii. Finch już normalnie jak Lee baluje, aczkolwiek ten pierwszy nie ma spraw redaktorskich na głowie. Zupełnie tego nie rozumiem. Jakby po 10 numerach zaczęły się poślizgi, ale tak szybko...

A chodzi mi o to info:
http://www.bleedingcool.com/2011/04/11/jay-fabok-draws-fourth-issue-of-batman-the-dark-knight/ (http://www.bleedingcool.com/2011/04/11/jay-fabok-draws-fourth-issue-of-batman-the-dark-knight/)

Tutaj próbka tego, co robi ten rysownik.
(http://img707.imageshack.us/img707/1361/supermanbatman071010.jpg)

Fincha i Lee łączą dwie rzeczy, pierwsza oboje są świetny rysownikami, ich prace to uczta dla oczu, a druga to opóźnienia, chodź jestem pewien, że w przypadku Fincha nie będą one tak długie jak u mistrza "all star". Jednak już zapowiadane opóźnienia, a wydali raptem dwa numery to dość dziwne zjawisko.

Hmmm, przeczytałem sobie kolejny numer "Inc" i spodobał mi się on na tyle, że postanowiłem to napisać. Wiecie, to nie jest typ komiksów z Batmanem, jaki lubię. Na każdej stronie inny superbohater, Wayne się ciągle uśmiecha, atmosfera ogólnie radosna. Nie lubię w sumie jak Grant tak piszę, aczkolwiek szanuję go, że próbuje unowocześnić Batmana, chociażby po przez takie zabiegi jak ta rozmowa na czacie. Fajnie, że rekrutowanie pokazywane jest już tylko w skrócie, do tego roboty i Bruce Wayne mieszający do granic możliwości. Można się pogubić. Fajnie się to będzie czytać, jak już wszystkie części będą i nie trzeba ciągle przypominać sobie, co który bohater robił w poprzednim numerze.
A i cieszę się też, że powrócono do wątku Lewiatana, przynajmniej po coś był "Batman: The Return".

To całe Inc. zaczyna irytować... Wszystko to takie proste/banalne się staje, zero Morrisonowego klimatu. Batek  werbuje sobie kolejnych trykociarzy i przy tym staje się taki bardziej ludzki, uśmiechnięty, fuj... Fajnie, że chociaż wątek z Leviatanem powrócił. No cóż czekam, aż w końcu dobiegnie to do końca i dostaniemy to o czym wie tylko Morrison.

Wczoraj ciekawą rzecz znalazłem:
http://en.wikipedia.org/wiki/El_Sombrer%C3%B3n
Rodzaj duende (goblina), a jak wiadomo trzeci numer Inc. mocno nawiązywał do artystycznej koncepcji duende, przeciwnikiem zaś był El Sombrero.

Nie przyglądam się dokładnie INC, ale naszła mnie powalona myśl. W zapowiedziach piszą, że Leviathan może okazać się jakimś starym wrogiem (ale nie koniecznie).
Co jeśli jakimś cudem będzie to znowu Hurt (albo prawdziwy szef Black Glove)?
Discuss.

Czy prawdziwym szefem Black Glove nie był szatan tak w ogóle? Ja bym powiedział, że to taki stary wróg jakiś naprawdę stary co najwyżej, a nie ktoś z Morrisonowskiego runu. Leviathan to w ogóle też ma być większa organizacja przecież.

Znaczy się szatan, Simon Hurt.
Tylko wiesz, Hurt sam w sobie jest taką starą postacią patrząc na jej genezę. Być może użyje tego samego chwytu przy Leviathanie, ale to by było dosyć głupie.

Hurt nie by? szatanem, tylko przodkiem Wayne'a, który zosta? opanowany przez cz??? mocy Darkseida.
A po Black Glove z Leviathanem Morrison da? cia?a, o Batman niedawno pokona? jednego wielkiego epickiego wroga, pora na kolejnego. ::)

No Hurt nie był szatanem, ale on się sam tak nazywał :D Wiesz, dziura w rzeczach i tak dalej

Gościu chciał być szatanem, ale jak wiemy nigdy nim nie był...

Hmmmm, tak sobie właśnie przejrzałem rysunki Faboka z najnowszego numeru "The Dark Knight" no i co? No i ładne są. Widać spore podobieństwa do stylu Fincha. Z tą różnicą, że Finch więcej cieniuje, dlatego jego rysunki są mroczniejsze. Również większe detale pokazuje na kadrach Finch, no i z bliska jego rysunki dokładniejsze są, bardziej soczyste. Aczkolwiek Dawn wciąż jest seksowna bardzo (minimalnie mniej niż u Fincha) no i Batman wciąż jest bardzo groźny. Graficznie to wciąż może być dobry numer.
Ja tam się boję o fabułę. Finch naprawdę słabe dialogi pisze... Tym nie mnie zaczyna się klarować sytuacja tego, co robi Dawn, kim jest koleś ze szpitala, dlaczego Penguin był, no i po co Demon.

Co do INC.
Jakiś czas temu przeczytałem "Batman: Return" gdzie pojawia się Leviathan itd. W pewnym momencie, jak Robin z Batmanem są na tej misji w tych takich robo-strojach, Robin spotyka kogoś, kto twierdzi, że on go zna, ale on go dopiero pozna (masło maślane). I tak się zastanawiam - może tym kimś (a może i Leviathanem?) był ten drugi, wyhodowany syn od Talii, którego widzieliśmy w "Batman and Robin" ?

W którym to było numerze, bo jakoś nie przypominam sobie...

http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batman_and_robin12

A no tutaj to było :). Jeżeli faktycznie to on, to jeszcze sporo usłyszymy o nim i jego matce. Warto zerknąć do ostatnich dwóch numerów Inc.?

Średnio. ;)

TDK #3 Połamany Pingwin nie dał rady zgładzić Gacka i Dawn ( męczą mnie już te kolejne pułapki na Batka z których ciągle wychodzi bez szwanku ), która w przeszłości zaszła mu za skórę. Etrigan coś robi, ale ciężko mi odgadnąć co... i do tego postać ze szpitala, brama do piekieł, dziewczyna wkradająca się do Batmobila, oj działo się w tym numerze, można mieć zastrzeżenia, że wszystko to tak szybko leci do przodu, ale komiks jest całkiem, całkiem i z chęcią zerknę do następnego numeru.

Wow, ostatni numer inc był porypany.
Ale, wait a moment

TDK nr 4 podobał mi się najbardziej z dotychczasowych numerów. Zapowiadali, że w tej serii będą klimaty okultyzmu no i są już pełną gębą. Nie byłem pewien czy Batman mi pasuje do takich realiów i nadal nie jestem, ale zaczyna mi się to podobać. Poza Etriganem na scenę wkracza Blaze, jak tak dalej pójdzie to czytając ten komiks będę się czuł jak przy jakimś Ghost Riderze :). Fabuła idzie do przodu, dowiadujemy się co nieco o dziewczynie która ukradła samochód Batmanowi, dowiadujemy się więcej o Dawn a przede wszystkim o jej relacjach z ojcem i wynikającymi z tego problemami. Rysunki są świetne, Etrigan kroczący kanałami śladem Ragmana wygląda moim zdaniem zabójczo, Batman stojący na balkonie z Dawn-miodzio. No i niezły cliffhanger na koniec, dla mnie numer bomba.

HA! Prawie miałem rację co do tożsamości Leviathana! :D