A czy Stephanie nie mogłaby dołączyć do Teen Titans? byłby to pewien powiew świeżości w składzie, taki zastępca Robina (czyli kto inny z Bat-Family) i zarazem pierwsza postać w Tytanach która nosi znak Nietoperza.
Damian Wayne w Teen Titans :) Dobre. z jego sadystycznymi zapędami i bezczelnością ma dostać serię dla dzieci :) Jak dla mnie to nawet może wyrosnąć na głównego bohatera "Streets of Gotham" i razem z Abusem dewastować tam działać i naśmiewać się z Graysona.
Gdyby Damian dołączył do Teen Titans to byłoby coś doprawdy ciekawego. Deathstroke miałby lepszego Zielonego Skrzata do zabawy, a i przynajmniej komiksy z Tytanami nie byłby nudne i dziecinne. Jak na razie to były w większości cukierkowe historie, z bandą dzieciaków... a gdyby taki Damian dołączył... uhh byłoby wreszcie ciekawie.
Gdzie Teen Titans to seria dla dzieci? Zwłaszcza teraz z Krulem?
no to dla młodzieży, e tam, to jeszcze w ogóle wydają to badziewie?
Obecnie to są nawet dwie serie, obie przejmuje Krul. A problemy nie są nawet młodzieżowe, taka Cheshire, ostatnio straciła dwójkę dzieciaków. ;)
Czyli młodzieżowe, nastoletnie ciąże ;). Pewnie pokazują jeszcze problemy żeńskiej części drużyny z krwawieniem pochwy, i małymi piersiami? dobrze, dobrze nie krytykuję bo nawet tego nie czytam.
Krytykować możesz bo dla mnie te serie są słabe (może Krul to zmieni). Chodziło mi po prostu o to że tam właściwie nie ma żadnego nastolatka. Bo do niedawna należał tam np. około trzydziestoletni Dick Grayson.
Zresztą:
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/6/6e/Cover-titans-special_450_cm-1-.jpg/395px-Cover-titans-special_450_cm-1-.jpg)
Najnowsze wcielenie. Cheshire to ta w zielonym.
Zaraz, więc chyba oni zmienili nazwę na Titans? bo coś mi świta.
Nazwa Teen Titans i Titans są używane zamiennie.
Ostatnio przeczytałem album Titans: Old Friends czyli zdaje się początek runu Judda Winnicka z 2008 roku. Fabuła skupia się na przywróceniu oryginalnego (chyba?) składu Tytanów do łask. Tak więc, jest to przygoda, w której biorą udział Nightwing, Starfire, Beast boy, Cyborg, Raven, Flash (W. West), Donna Troy i Roy Harper - Red Arrow. Wszyscy wymienieni, do tej pory zajmowali się swoimi sprawami. Czy to wybrali solową ścieżkę jak Grayson, czy może dołączyli do innych drużyn, lub może po prostu chcieli żyć normalnym życiem jak Raven. Jednak stara ekipa musi się na nowo połączyć, gdyż coś zagraża życiu nie tylko im, ale także każdemu, kto kiedyś należał do grupy Teen Titans.
Zjadliwe to było nawet jak na komiks superhero. Fanem Tytanów raczej nie zostanę, ale nie odczuwałem jakiegoś specjalnego znużenia podczas czytania. Zdecydowanie widać, że jest to komiks, który stawia przede wszystkim na warstwę wizualną. Na każdej stronie widzimy nie więcej niż cztery, pięć kadrów, a to i tak już tłok. Co chwilę dostajemy jakiś splash page lub nawet double splash page, wielkie kadry na pół strony i tak non stop. Rysunki są spoko, więc jest na co popatrzeć, ale jakiejś głębszej treści trzeba ze świecą szukać. Druga sprawa, to jeśli ktoś lubi sobie popatrzeć na ponętnie narysowane komiksowe kobiety, to tutaj właśnie powinien zajrzeć. Bardzo dużo kadrów emanuje tutaj seksualnością, na pierwszym planie często są gigantyczne biusty bohaterek, Starfire chodzi po posiadłości w negliżu, a do tego jest scena seksu Nightwinga i wspomnianej Starfire.
A jeśli ktoś na poważnie interesuje się Tytanami i tą pozycją, to najwięcej z tego komiksu można dowiedzieć się o Raven. Z fabuły wynika czym tak naprawdę jest ta nastoletnia czarownica oraz dobrze pokazane są jej rodzinne koneksje.
Z takich raczej zabawnych sytuacji, to na początku albumu obserwujemy jakąś tam retrospekcję jednej z walk grupy. Widzimy wtedy Robina (jeszcze przed Nightwingiem, ale już takiego podrośniętego) w swoim klasycznym stroju z gołymi nogami. A, że Dick jest tam już niemal dorosły, to widać mu owłosione nogi i to dopiero wygląda komicznie. Już bym wolał żeby nosił gacie na spodniach.
(http://i42.tinypic.com/2jg8k6x.jpg)
Cytat: Rado w 18 Styczeń 2014, 17:44:17
Już bym wolał żeby nosił gacie na spodniach.
Ale dlaczego w takiej wydawać by się mogło nieskomplikowanej sprawie musimy wybierać z dwojga złego? Czy on nie może po prostu nosić spodni? :D
Heh, no tak, racja. Jednak patrząc na włosy Robina (widoczne także na udach, nie tylko na piszczelach), które pobudzały moją wyobraźnię w sposób przeze mnie niechciany, zatęskniłem za gaciami.