Co sądzicie o tej mini serii, która napisał Judd Winick, a narysował Pablo Raimondi.
W komiksie poznamy losy od odrodzenia i powrotu do Gotham. Oraz dowiemy się co skłoniło
Jasona Todda by stał się antybohaterem.
Już raz się wypowiedziałem o pierwszym numerze... Ale ok. Ten kto lubi Jasona, Głowę Demona i jego córeczkę nie będzie żałował wydanych pieniędzy na ten tytuł, bo jak na początek jest dobrze, bo dość ciekawie, a tego najbardziej się obawiałem. No i miło zerknąć na początki nowego przestępczego życia drugiego Robina jak i również największej klęski Mrocznego Rycerza. Mam nadzieję, że w dalszych numerach dobrze ukażą narastające szaleństwo i odrazę do Batmana ze strony Jasona ;D
Nigdy nie by?em zwolennikiem powrotu zza grobu je?li chodzi o komiksowych bohaterów, nie inaczej jest w przypadku Josona / Red Hooda. Niemniej jestem ciekaw jak ta historia z Red Hood: The Lost Days#1 potoczy si? dalej, m?ody ch?opak wydaje si? na razie do?? nieobecny. Milcz?cy, ale zapewne to si? zmieni po k?pieli. To do?? ciekawe ze Jason trafi? pod opiek? Ra's al Ghula, ciekawe jakie ten mia? plany wobec niego.
(http://i27.tinypic.com/68v7lz.jpg)
W sumie czytam w?a?nie Red Hood: The Lost Days#2 i o dziwo historia nadal trzyma poziom, cierpienie Jasona Todda w po??czeniu z wizjami z przesz?o?ci które dotycz? ''A Death in the Family''. Plus w?tek z pojazdem Batmana, zach?cam przeczyta?.
The Lost Days#2 Ten numer można by śmiało zatytułować jako furia... co raz bardziej ogarniająca Jasona oraz rodzina, która w końcu w pełni zaczyna pojmować, co zostało ponownie sprowadzone na ziemie, a komora może tylko to wszystko pogorszyć, oby tak dalej... smutek, gniew, zemsta to powinna nam dać ta mini - seria. Z samego numeru najlepiej wyszła próba zabicia Batmana... Jason miał wielką możliwość wypełnić swoja zemstę już na samym początku ;). Dobrze, ze zorientował się, że tego rodzaju zemsta na swoim mentorze nie jest satysfakcjonująca.
Czekałem Leon na twój post i wreszcie się doczekałem ;)
Wypełnienie swojej zemsty już na samym początku było możliwie, ale też z drugiej strony zastanawiam się czy nie było zbyt proste. A nawet za proste, poza tym jeśli Batmobile miał funkcję wyrywania obcych materiałów (coś na wzór tego co mieliśmy w Batman Returns w filmie Burtona) to wydaje mi się że Batman mógłby uniknąć śmierci i wyjść jakoś z tego cało.
CytatWypełnienie swojej zemsty już na samym początku było możliwie, ale też z drugiej strony zastanawiam się czy nie było zbyt proste. A nawet za proste,
Dla tego Jason z tego zrezygnował... Zresztą sam sobie uświadomił, że zemsta bez wyjawienia swoich powodów, a co za tym idzie bez ujawnienia swojej tożsamości, to po prostu bezwartościowa...zemsta ;)
Cytatwydaje mi się że Batman mógłby uniknąć śmierci i wyjść jakoś z tego cało.
Z gorszych opresji wyłaził :P
Będąc na jego miejscu jednak zabił bym lub próbował zabić Batmana przy najbliższej nadarzającej się okazji, a nie bawił się w jakieś podchody i akty wartościowszej zemsty. No ale cóż powrót Jasona na pewno odbij się też na jego psychice, co właściwie Red Hood: The Lost Days tylko potwierdza.
Red Hood: The Lost Days#3 fabularnie dobry, ale niczym nie zaskoczył... poza jednym. Okładka z tego komiksu urzekła mnie i po prostu wymaga tutaj szerszej prezentacji.
(http://i38.tinypic.com/1908bp.jpg)
Fakt, okładka jest zacna i przykuwa uwagę czego nie mogę powiedzieć o samej serii. To zapewne kwestia Jasona i jego życia po życiu mnie tak odrzuca - raczej nie jestem w stanie dostrzec w jego postaci, czy historii z nim związanej jakiegokolwiek plusa.
Ach te uprzedzenia :P. Sam komiks jest trochę gorszy od poprzednich i w skrócie można powiedzieć, że chłopak uczy się zabijać. Zaś okładka ukazuje głupotę Talli, która chciała uratować to, co powinno zostać martwe... No przynajmniej w połowie ;)
Drugi Robin przygarni?ty z ulicy po odej?ciu Dicka Graysona. Po swojej krótkiej karierze jako Robin zostaje brutalnie skatowany ?omem, a nast?pnie zostawiony na pastw? bomby przez Jokera (Mel zapewne w tej chwili bije mocno brawo ;)). Podczas wybuchu/eksplozji (nie pami?tam dok?adnie...) promieniowania Superboya Prime Jason zmartwychwstaje, lub jak kto woli powraca do "?ywych". W tym momencie nast?puj? wr?cz moment prze?omowy w Bat-Uniwersum, bowiem Jason postanawia wymierzy? zemst?. Acz poza skatowaniem ?omem Jokera, i bycia pogromc? czarnych charakterów, zale?a?o mu na sprz?tni?ciu pewnej konkretnej osoby, mianowicie chodzi o... Batmana. JT jak wiecie zapewne przybra? to?samo?? Red Hooda, i z pocz?tku Batman nie wiedzia? ?e walczy ze swoim... Robinem. Ale wracaj?c jeszcze do przemiany Jasona to w?a?ciwie sam nie przyszed? do Jokera, acz szuka? swojej biologicznej matki. To w?a?nie tylko umocni?o dramatyzm tej postaci, bowiem oprócz samobójstwa dziewczyny któr? stara? si? chroni? po odej?ciu od Batmana i po powrocie na star? dzielnic? dowiedzia? si? dodatkowo ?e jego matk? nie jest kobieta za któr? j? mia?. Kolejny mocny cios dla Todda przyszed? z tym ?e jego matka by?a w r?kach Jokera, i niestety próbuj?c j? ratowa? po prostu oboje zgin?li.
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/batmanrobin/2009/batman_and_robin4b.jpg) (http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/nightwing/2006/nightwing118a.jpg)
Pomijaj?c znane wam szczegó?y a przechodz?c do ostatecznego momentu "przemiany" by?o wrzucenie Jasona przez Tali? Al Ghul do Lazarus Pit co ostatecznie przywróci?o mu zdrowie i pami??... w?a?nie wiedza ?e jego mentor go nie pom?ci? by?a dla niego kolejnym ciosem i ostatecznie przesta? by? tym kim by? kiedy?. Todd przyjmuje to?samo?? Red Hooda poniewa? Joker mia? w?a?nie taki pseudonim zanim zosta? tym kim jest, czyli po prostu przyj?? to?samo?? swego zabójcy.Red Hood zmierzy? si? równie? z Robinem (Tim Drake), jednak jaki? czas po Kryzysie niesko?czono?ci powróci? tym razem jako... Nightwing (na ?amach serii Nightwing, kiedy Dick by? jeszcze Nightwingiem... trzeba przyzna? ?e seria by?a ?wietna). Jason Todd zaproponowa? Dickowi Graysonowi czyli ówczesnemu Nightwingowi wspó?prac?. Tak czy inaczej DG odmówi? jednakowo? musia? uratowa? Todda, który wpad? w pu?apk? gangsterów. Ostatnio Jason powróci? jako Red Hood w serii Batman and Robin, gdzie ju? nie zmierzy? si? z Bruce'm acz z Dickiem jako Batmanem. Dowiedzieli?my si? nowej rzeczy, chocia? jest to tylko swoista ciekawostka, mianowicie Bruce nie mog?cy pogodzi? si? ze strat? Dicka kaza? farbowa? w?osy Jasonowi na kolor który mia? Dick... ;D.
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/batman2005/batman638a.jpg) (http://www.brokenfrontier.com/userfiles/images/lowdown/2009/may/DC39Batman408_0509.jpg)
Ludzie mog? nie lubi? postaci Jasona, ale wniós? on naprawd? du?o do ?ycia Batmana, i osobi?cie to zawsze go lubi?em, i kiedy napisze wiadomo?? na temat moich ulubionych przeciwników Batmana, to z pewno?ci? miejsce dla Jasona Todda si? znajdzie. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Do życia Batmana wiele raczej wnieśli czytelnicy którzy chcieli żeby Jason się z niego wyniósł. ;)
Wspomniałem o występnie Jasona na łamach serii Batman and Robin, acz nie napisałem że miał również swój udział w Battle for the Cowl, gdzie wystąpił w kostiumie podobnym do Batmana, tyle że ulepszony i bardziej uzbrojony. Jak przystało na Jasona nie oszczędzał broni, jednakowoż ten kostium jest faktycznie niezły, i jak w innym temacie wspominał Anarky autor wykazał się poczuciem stylu i smaku. Poniższy kadr pochodzi z Batman Battle for the Cowl #1:
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/oneshoty/bfc/bfc1d.jpg)
Kostium rzeczywiście miał świetny. Szkoda tylko że Jason jak zwykle nic nie zdziałał.
Czy nic nie zdziałał to bym nie powiedział. Oprócz bezmyślnego poranienia postronnych osób sprzątnął kilka łotrów z ulicy. Może to nie batmanowe zachowanie, ale jakby nie patrzeć będą mieli o kilka pachołków mniej do zamknięcia, a Jason jak zwykle zginął, więc mówiąc nie do końca poważnie i z humorem tylko skorzystali na jego powrocie... ;D.
Ale z tymi łotrami w Gotham jest jak z zielonoskórymi w Warhammerze, sprzątniesz pół wioski, a za tydzień masz ich dwa razy tyle co wcześniej. ;)
I Jason nie zginął, wrócił dosyć szybko w serii "Batman & Robin" żeby zaliczyć kolejny nieudany występ. Człowiek-Porażka normalnie.
(A)nonim, świetnie to wymyśliłeś... w sumie mimo że lubię Jasona to i tak nie można ukryć że po niektórych jego występach można go tak nazwać... z sympatią do niego to jest naprawdę jak z monetą Two-Face.
Cytat: BD96 w 20 Sierpień 2010, 21:46:27
Moim zdaniem ta postać powinna mieć własny temat, i nie można łączyć go w ogóle z Robinami...
Przecież Jason też był Robinem
Jasona Todda to postać jak już wielokrotnie wspominałem tragiczna, dręczona wewnętrznymi demonami a przy tym lekkomyślna i brutalna. W dużej mierze to właśnie jego charakter i drugie oblicze było powodem narastającego konfliktu z Batmanem. Relacje mistrz i uczeń, zaczęły się z czasem zmieniać. Jego śmierć z rąk Jokera odcisnęła ogromne piętno na Batmanie, który przecież obwiniał się za jego śmierć. Dlatego Timowi gdy chciał się stać Robinem, było tak ciężko przekonać do tego pomysłu Batmana. Powrót Jasona Todda w roli Red Hooda, można uznać za pomysł naciągany i niepotrzebny. Jednak to w konsekwencji zmusiło Batmana do trudnego wyboru, wyboru po między życiem Jokera a życiem Jasona Todda.
Anarky, owszem by? Robinem acz poza tym by? jeszcze Red Hoodem, Nightwingiem, i brutaln? wersj? Batmana (zreszt? jako Nightwing te? by? brutalny co pokaza?em na obrazku w pierwszej wiadomo?ci). Poza tym jest chyba jednym z najbardziej rozbudowanych Cudownych Ch?opców, i jak zaznaczy?e? jest to poniek?d posta? tragiczna. Dlatego uwa?am ?e zas?uguje na swój temat, i prosz? Mel a?eby go nie usuwa?a. Dobrze bez offtopu, wko?cu jest jeszcze seria o której nie sposób wspomnie? w temacie o Jasonie. Mianowicie - Red Hood: The Lost Day. Mo?emy dzi?ki niej pozna? powi?kszon? genez? Jasona Todda, i rozjechanie uczuc Talii Al Ghul która przez swoje uczucia do Bruce'a przej??a si? sytuacj? Jasona Todda, i zarówno ca?y klan jest pod wra?eniem zaradno?ci Jasona mimo ci??kiej sytuacji. Du?? rol? w tej serii odgrywa oczywi?cie Al Ghulowie, a Ra's jest doprawdy zafascynowany Jasonem, nawet zleca specjalistyczne badania. Ostatecznie gdy Ra's Al Ghul ka?? córce pozby? si? JT ona wrzuca go do Lazarus i Todd który by? niezdolny do komunikacji, i niepe?nosprawny umys?owo odzyskuje zdrowie. Jak wiecie Jason dosta? sza?u kiedy dowiedzia? si? ?e Joker ?yje, tutaj troch? rozbudowano w?tek z cierpieniem Jasona, a sam Todd organizuje ?wietny plan zabicia Batmana, ostatecznie postanawia ?e Bruce powinien wiedzie? dlaczego zginie, i Red Hood wszystko cofn??. Poza tym w serii jeste?my ?wiadkami podró?y Jasona, zdobywania nowych umiej?tno?ci, czyli po prostu jego dopracowan? i dok?adniejsz? genez?. Ka?demu kto nie zna postaci Jasona Todda polecam zacz?? od tej miniserii.
(http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/miniserie/rh/rh1.jpg) (http://batcave.stopklatka.pl/grafa/komiks/miniserie/rh/rh3.jpg)
CytatCzłowiek-Porażka normalnie.
Jason ma pecha, bo wiadomo, ze nigdy nie załatwi nikogo z ważnych postaci jak Bruce, Dick, Tim... Więc już z góry jest skazany na porażkę w walce z nimi, teraz tylko zależy jak ją ukażemy ;)
Nie załatwi bo DC brakuje jaj. A komiksowe postaci to nie święte krowy, Black Mask, Stephanie Brown (bez retconu), Sarah Essen, bohater tematu, wszyscy gryźli, lub gryzą glebę.
Cytat: BD96 w 22 Sierpień 2010, 14:15:46
Anarky, owszem był Robinem acz poza tym był jeszcze Red Hoodem, Nightwingiem, i brutalną wersją Batmana
Tak naprawdę to poza Robinem i Red Hoodem reszta była zbędna. A co do najbardziej rozbudowanego "Robin the Boy Wonder", nie zapominajmy o postaci Dicka Graysona i Tima Drake. Obaj wcielili się w Robina i historia obu ciągle trwa i się rozwija. Ok widzę że oba tematy zostały scalone i niech tak już będzie skoro ma tak być... Wracając do tematu Red Hood: The Lost Day #4 najogólniej mówiąc nie porwał, to chyba moim zdaniem najsłabszy numer z dotychczasowych. Poza jednym wyjątkiem, a właściwie wątkiem. Jason Todd dowiaduje się że Batman znalazł już sobie nowego Robina, czyżby widział na zdjęciach widział samego siebie ? W sumie okazać się może że Jason przestał być tym kim był kiedyś nie tylko dlatego że Batman nie pomścił jego śmierci, ale też dlatego że znalazł sobie jego następce.
(http://i52.tinypic.com/352kdb4.jpg)
Spodobał mi się pewien gość na końcu historii. Oj bardzo. Zdeterminowany i przynajmniej nie pier*** się w tańcu, kiedy chodzi o posłanie Jasona do piachu (znowu).
Osobiście ten gość jakby urwał się z Matrixa i był bratem Agenta Smitha, czyli w sumie było i nic ciekawego. Podejrzewam że i tak się będzie pier***, bo nie uśmierci Jasona Todda. Tej mini serii pozostały jeszcze dwa numery i osobiście oczekuje jakiegoś mocnego kopa na koniec. Uznaję Red Hood: The Lost Day #4 za chwilowe obniżenie lotów, mam nadzieje że jeszcze wyrobią z czymś ciekawym i zaskakującym.
Mnie sie tam spodobała intryga mafiozów z Rosji. Faktycznie taka zabawa mogłaby od nich odwrócić uwagę :D Zaś motyw zemsty bankowo został mocno podszyty w momencie ukazania Jasonowi zdjęcia nowego Cudownego Chłopca przy boku Batmana.
Posted on: 07 Wrzesień 2010, 16:21:23
Okładka do piątego numeru
(http://dcu.blog.dccomics.com/files/2010/07/rhood_cv5.jpg)
Ładnie im to wyszło.
Taki punisherowaty nieco.
#5 No cóż w numerze trochę się dzieje, ale czego mozna się było spodziewać po wprowadzenie rosyjskiej mafii i wystawieniu jej przeciwko Jasonowi ;). Pod konieć poruszono kwestie pobytu Jokera, lepsze to niż nic :P
No w końcu seria rusza w moim ulubionym kierunku. Może i przy finiszu, ale zawsze coś.
Mi sie podoba ta cala zabawa z Jasonem, choc nadal motywy z wskrzeszaniem itp sa dla mnie glupota i nie podchodza mi ;p
Ostatni numer The Lost Days średnio wypadł z tą całą tanią sensacją i kompletnie niepotrzebnymi wątkami. Nie no, bez owijania w bawełnę...Ten numer NUDZIŁ. Nawet chwyt analogiczny pod koniec historii nie odratował całości. No cóż.
Btw, Joker powinien wiedzieć, że istnieje coś takiego jak wodoodporna maskara.
6# Trochę zabawny ten pomysł z ogniem. Również ciut dziwne, że Jason miał zabić swojego oprawcę i mistrza, a zostawił ich obu przy życiu, dziwna ta jego motywacja... Najlepsze było połączenie z historią Husha ;)
Witam serdecznie!
Jestem ?e tak to ujm? fank? Batmana bez konkretnej wiedzy na temat rozwoju ca?ej akcji i historii (po prostu ogl?da?am w dzieci?stwie bajki i na tym by? koniec) jednak?e ostatnio co? mnie tchn??o by troszk? wi?cej dowiedzie? si? na temat przygód Batmana i pomocników co okaza?o si? by? tematem rzek?!
Jako i? historia Jasona najbardziej przyku?a moj? chwilow? uwag? pisz? tutaj z nadziej? i? kompetentni fani pomog? mi pouk?ada? informacje po drabince :)
Tak wi?c czytaj?c w ró?nych ?ród?ach (równie? ?wietne biografie postaci z strony batcave) a nawet wasze posty tutaj wnioskuje si? ?e Todd by? ch?opcem/?obuzem przygarni?tym przez Bruce'a (po tym jak ten o ile pami?tam wykr?ca? mu ko?a z samochodu! Zabawny pomys? ;]), ale szukaj?c po komiksach znajduje zupe?nie inny pocz?tek! a mianowicie historie blondynka z Cyrku... w komiksach "Detective Comics" i "Batman" gdy? szukanie w nich wydawa?o mi si? logiczne... i to moje pierwsze pytanie, jak to ogarn?? by pasowa?o chocia? by do opisu postaci z strony... które z komiksów znale?? i w jakich kolejno?ciach... oczywi?cie sama staram si? wszystko zrozumie? ale przy tak obszernych materia?ach bez pomocy chyba mi si? to nie uda ;) tak wi?c by?a bym wdzi?czna...
Przepraszam za monolog, jednak ?e mam nadzieje ?e zrozumiecie moj? ciekawo??.
Początek o którym mówisz to wersja sprzed kryzysu. Po kryzysie (mówiąc krótko - wydarzenie, które odbija się na całym uniwersum DC zmieniając w nim pewne rzeczy) historia Todda, który był łobuzem i chciał ukraść koła batmobila ;) zaczęła się w Batman #408 w 1987. W Batman #428, który jest częścią "Death in the Family" Todd umiera. Jego powrót zwiastuje już komiks Batman #617 (część historii Hush) w 2003 roku. W końcu w 2005 roku w serii Batman zaczyna się historia "Under the Hood" w której Todd definitywnie wraca.
Tutaj masz listę roczników z BC, która powinna Ci pomóc znaleźć odpowiednie komiksy. Rozumiem, że Todd Cię zainteresował po animacji "Under the Red Hood"? ;)
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat87
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat88
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat03
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat04
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat05
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bat06
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/bfc
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batman_and_robin
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batman_and_robin_2010
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batman_and_robin_2011
Post Merge: 19 Czerwiec 2011, 12:57:56
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/redhood_lostdays <- zapomniałem jeszcze o tym - uzupełnia historię powrotu Todda, która częściowo została pokazana jeszcze tutaj: http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=komiks/batan25
Mi?o mi ?e tak szybko otrzyma?am odpowied?, bardzo Ci dzi?kuje ;) w chwili wolnego czasu przej?e to w polecanej kolejno?ci, mam nadzieje ?e dzi?ki temu nabierze to sensu (a tak?e znajd? si? nowe pytania).
Zainteresowanie konkretnie Toddem faktycznie wynika cz??ciowo z animacji ale te? z tego i? nie dawno odkry?am ?e Robin to nie jest "jedna posta?" i to by? po prostu istny szok! zw?aszcza i? w?a?nie fank? Robina jestem (a w tym wypadku Robinów haha), to brzmi troch? zabawnie a dla osób w "temacie" to ju? pewnie istny dowcip ?e kto? my?li i? tylko by? jeden pomocnik ;] (oczywi?cie nie wspominam o kobiecych postaciach bo takowych w ?adnych ods?onach nie lubi?). Po wnikaniu wysz?o tez na to ?e w animacjach i filmach mi znanych by? tylko albo pierwszy albo trzeci Robin a Todd'a jakby nie by?o ;] a takie co? jeszcze bardziej mnie motywuje do poznania bohatera :) Na pozosta?ych oczywi?cie te? nadejdzie pora.
Nie ma sprawy ;)
Je?li chodzi o Robinów z animowanego uniwersum Paula Diniego i Bruce'a Timma (czyli popularny TAS, TNBA np) to by?o ich faktycznie dwóch - Dick Grayson i Tim Drake, z czego Drake cz??ciowo swoj? histori? czerpie od Jasona Todda (g?ównie dzieci?stwo).
Ciekawostka dla Ciebie - by? równie? czwarty Robin w komiksach i by?a nim kobieta - Stephanie Brown/Spoiler, wtedy jeszcze dziewczyna Tima Drake'a. Stephanie zast?pi?a na dos?ownie kilka numerów Tima, gdy ten musia? zrezygnowa? ze swojej roli, gdy jego ojciec odkry? jego to?samo??.
A aktualnym Robinem, czyli ju? w?a?ciwie pi?tym, jest Damian Wayne - syn Bruce'a Wayne'a/Batmana. Ale o tym to mo?e kiedy indziej, bo to troch? skomplikowana historia :)
Post Merge: 20 Czerwiec 2011, 23:55:34
Ciril, polecam równie? ten artyku?, je?li interesuje Cie Todd : http://kzet.pl/2010/10/jason-todd-zamaskowany-utracjusz.html
Robina Damiana odkryłam w trakcie przeszukiwania dostępnych plików i to po prostu kropka nad i! No co to ma być! Drugi z tego co czytałam nie był zbyt przychylnie przyjęty przez publikę (tak wnioskuje), nie wspomnę o kminieniu jak postaci się pozbyć! a trzeci i czwarty to już co innego!? (no i chwilowo nawet ta dziewczyna o której wspomniałeś) Cóż za niesprawiedliwość ;]
hehe Robin Damian hahaha no ładnie ;] ale chyba już nie polubię tego nowego ;P
Po woli poznaje historie tych postaci, i na prawdę nie rozumiem czemu Todd był źle przyjęty przez odbiorców (tz na początku ten blondynek... no to fakt trochę takie dziwne ale jak zmienili to na akcje z autem to już było jak dla mnie w porządku), no cóż pewnie tego nie zrozumiem ;] ale pewnie jest w tym jakieś drugie dno.
W ogóle kreska niektórych komiksach jest na prawne urzekająca! sama rysuje i jak widzę takie prace to aż żal jak komiks się kończy! Nie pamiętam na razie autorów... ich też trochę jest (co też dziwne!) ale chociaż by "Under the Hood"(apropo J.T.), świetnie rysowane!
Odnoszę wrażenie że w niektórych historiach nie ma dalszego ciągu tylko "tbc..." a potem następna jest w ogóle o czymś innym... czy tak jest faktycznie czy po prostu nie umiejętnie szukam? chciałam podać przykład ale nic na złość nie mogę namierzyć hehe ale skoro to wątek o Jasonie to miałam fragment w którym był Red hood (nie wiem czy to Todd...) z jakąś dziewuchą (chyba) gdzie wyszło starcie między nimi a Batmanem z Robinem gdzie ten drugi został postrzelony i na tym w sumie koniec, a mnie ciekawiło jak go z tego wyliżą! a tu nic...
Mam nadzieje że nikogo nie zdenerwuje takimi niekompetentnymi notkami ^^"
ps. ah dopiero zwróciłam uwagę na link do artykułu, z chęcią przeczytam go przy najbliższej okazji!
Dalsze losy Todda z historii "Revenge of the Red Hood" o której mówisz pokazane są w historii "The Streets Run Red", która również publikowana jest w "Batman and Robin". Na razie wyszły dwie części, kolejno w numerach 23 i 24. Jeśli dobrze pamiętam, ma być zakończona w numerze 25.
na 24 VIII DC ma w zapowiedziach wydanie zbiorcze BATMAN: UNDER THE RED HOOD
składające się z historii Under the red hood Batman 635-638
Family reunion Batman 639-641
oraz historii z numerów Batman 645-650 i uzupełnione o zmartwychsatnie Jasona z Batman Annual 25
Jason po relaunchu chyba się nawróci ;)
Czytałem tyle komiksów (7 to dużo jak na mój budżet) i go nie znam. Jedyny Robin jakiego kojarzę to Dick Grayson a jedyny Batman to Bruce Wayne. Gdzie mogę się dowiedzieć czegoś o tym Jasonie???
Jestem pod wrażeniem twojego komiksowego dorobku ;)
http://www.batcave.stopklatka.pl/index2.php?id=postacie/robin2
Cytat: franek w 14 Sierpień 2011, 20:57:08
Czytałem tyle komiksów (7 to dużo jak na mój budżet) i go nie znam. Jedyny Robin jakiego kojarzę to Dick Grayson a jedyny Batman to Bruce Wayne. Gdzie mogę się dowiedzieć czegoś o tym Jasonie???
Drogi Franku, kilka postów temu zadałam podobne pytanie (o Jasona) i miły kelen umieścił w odpowiedzi kilka na serio cennych wskazówek tak więc polecam spojrzeć na wcześniejsze wiadomości.
Osobiście już wszystko jako tako opanowałam ale materiał obszerny ;] - za to ciekawy!
Druga według mnie najlepsza historia o Jasonie po Red Hood and the Outlaws a więc fabuła jest bardzo podobna do tej z Under the Red Hood a nie przedstawię jej ponieważ mam co najwyżej jeden numer i nie wiem czy to pierwsze wskrzeszenie Todda czy drugie a więc pomóżcie mi w rozwikłaniu tej zagadki ;)
Pozwoliłem sobie scalić wątki, bo w tym pierwszym poruszany był wątek tego komiksu.
Jason Todd powstał z martwych tylko raz, więc nie wiem dlaczego sądzisz, że zrobił to drugi raz. Lost Days opowiada o tym co się działo pomiędzy jego powrotem do życia a konfrontacji z Batmanem w Under The Hood.