Zauważyliście że w filmach o Batmanie (Burtona, Schumachera, Nolana) Nie ma mowy o innych miastach? W komiksach jest podobnie, mamy wrażenie jakby Gotham było państwem-miastem, nawet nie ma mowy o aglomeracji o ile pamięć mnie nie myli!
PS tak w ogóle to ile ma mieszkańców Gotham?
Metropolis kiedyś Batman odwiedził.
W "Batman Forever" jest wspomniane Metropolis.
W filmach Nolana główne miasto ma 12 milionów (info w TDKR), a większy obszar metroplitalny 30 milionów (info w TDK). Czyli taki większy Nowy Jork (który ma odpowiednio 8 i 24 miliony).
W komiksach nie słyszałem dokładnej liczby
Dokładnym źródłem nie rzucę niestety, ale jeśli mnie pamięć nie myli, to Gotham City jest największym komiksowym miastem w uniwersum.
Dokładniejsze info co do populacji podaje DC wikia:
http://dc.wikia.com/wiki/Gotham_City (http://dc.wikia.com/wiki/Gotham_City)
30 milionów to ju? przesada bo tylko Tokio tyle ma, ale w ko?cu to tylko komiksy i filmy. Po za tym Gotham u Nolana i w serialu ''Gotham'' to po prostu prawdziwy Nowy Jork ze zmienion? nazw? na Gotham. Zarówno u Nolana jak i w serialu nie ma Nowego Jorku w USA bo zamiast tego jest w?a?nie Gotham.
A co do Metropolis to co? s?ysza?em ale my?la?em ?e to niekanoniczne komiksy, chodzi?o bardziej mi czy jest gdzie? mowa o prawdziwych miastach.
W Długim Halloween i Mrocznym zwycięstwie chyba była mowa o Chicago a w TDKR był Waszyngton. Tylko że to wszystko oczywiście komiksy niekanoniczne. Jeśli chodzi o kanon, to wydaje mi się, że Bruce Wayne odwiedził Londyn w Knightquest, ale Tobie pewnie chodzi o amerykańskie miasta. Jakoś nigdy nie zwracałem na takie rzeczy uwagi.
Nowy Jork był wzorem chyba nie tylko dla Gotham ale też dla Metropolis. Zarówno w starych filmach z Reevem jak i w komiksach widać było Statuę Wolności. :) Metropolis jest chyba nawet większe niż Gotham ale mogę się mylić.
Z Metropolis to różnie bo naprzykład w Człowieku ze Stali, Metropolis to odpowiednik Chicago. Tak jak Nowy Jork to Gotham.
A w starszych Supermanach Metropolis to NY było.
W filmach Nolana Gotham to nie Nowy Jork. To swoje własno miasto, jeśli coś to Gotham najbardziej przypominało Chicago. Zwłaszcza w TDK. W TDKR było jedną wielką mieszanką Pittsburgha NY i LA
Gotham nie mia?o nic z LA. W filmach Nolana i serialu ''Gotham'' Gotham City to odpowiednik Nowego Jorku, nawet w TDKR jest scena jak w wiadomo?ciach TV pokazuj? lokalizacj? Gotham dok?adnie tam gdzie jest NY. Nawet prezydent USA mówi tam ''mieszka?cy naszego najwi?kszego miasta'' a przecie? na prawd? to NY jest najwi?kszym miastem w USA.
Jak nie miało nic z LA jak sceny nocne były właśnie głównie tam kręcone :P Tak samo jak różne okolice tuneli. Typowe LA.
Poza tym straszną głupotą jest uogólniać Gotham Nolana bo ono zmieniało swój wizerunek z filmu na film. Nie było stałego wzoru, zmieniał się wraz z konceptem filmu.
Co do realnych miast w świecie Batmana, to z pewnością one istnieją. Od ręki jestem w stanie podać kilka przykładów:
- Las Vegas - Bane i jego Secret Six wykonywali tam jedno ze swoich zadań
- Chicago - Nightwing działał tam przez jakiś czas zanim został szpiegiem
- Detroit - dziś właśnie czytałem #36 Batman: Eternal. Jest tam krótka scena, która ukazuje pracę Jasona Barda właśnie w tym mieście
Gdyby się zastanowić, to takich przykładów można by wskazać o wiele więcej. Gotham City to rzeczywiście duże miasto, ale wokół niego istnieją jednak inne, zarówno te prawdziwe, jak i fikcyjne.
Z realnych miast w serii Batman Confidential pojawiła się nawet Warszawa. Ta seria komiksów nie stanowiła niestety kanonu, a szkoda, bo odhaczylibyśmy pojawienie się Mrocznego Rycerza w naszym kraju. Nie wiem jak inni, ale według mnie stanowczo za mało jest akcji w realnych miastach jeśli chodzi o komiksy DC. W Marvelu mamy ich wiele - od Bostonu, Nowego Jorku, Londynu, po Houston. 90% superbohaterów i tak żyje tam w NY, ale odznaczenie prawdziwych miast na mapie komiksowego świata dodaje do historii większego realizmu i więzi z czytelnikami. Tylko garstka superbohaterów DC pilnowała prawdziwych miast; Blue Beetle działał w Chicago, Green Arrow w Seattle (choć i tu nie zawsze), niektórzy mieli epizody w prawdziwych miastach - jak Nightwing w Nowym Jorku chociażby. Podobało mi się pokazanie w The Dark Knight Hong Kongu. Zwłaszcza kiedy w serialach DC dominują głównie fikcyjne lokacje.
Deja Vu... już to chyba pisałeś wcześniej, albo ktoś inny. Ale wiem, że czytałem to już słowo w słowo wcześniej.
Tak, tak, czytałeś. Znalazłem literówkę w poście, chciałem edytować, przypadkiem skasowałem, udało mi się cofnąć i dodałem od nowa. Wybacz zamieszanie, ale szkoda mi było tracić swoją wiadomość na forum.
Czy mi się wydaje, ale chyba to prawda, że Metropolis, Centrali City, Star City i Gotham leżą obok siebie???? Doszedłem do takiego wniosku, po tych wszystkich serialach, animacjach pełnometrażowych i serialach animowanych, czy po filmach. Bo np. W filmach animowanych często Flash, i Arrow odwiedzają Gotham City np. w pełnometrażówce: ,,Batman Unlimited : Zwierzęcy Instynkt", gdzie Arrow, Batman, Night Wing, Flash i chyba Red Robin walczą z ,, Zwierzęcymi Androidami" , w których stworzeniu brał udział Pingwin.
I jeszcze przecież Arrow odwiedza Barrego w Central City. Tak mi się wydaje, że najwięcej bohaterowie Z DCu spotykają się w Gotham City, w Metropolis to tylko chyba Batman z Supermenem się spotykali i ewentualnie Flash - no i weźmy jeszcze pod uwagę nakręconą z przymrużeniem oka i humorem serię LEGO DC - tam też większość się dzieje w Gotham, trochę w Metropolis , Central City. Nie jestem z tym tematem za bardzo zapoznany, słabo u mnie z komiksami itp. Wszystko to sprawia, że Gotham City, Central City, Star City i Metropolis leżą koło siebie - stanowią gigantyczne jedno Miasto tak jakby razem były umieszczone na jednej wyspie ( Jest to moje zdanie i opinia)
A jak to rzeczywiście wygląda, Jest jakaś informacja o wzajemnym położeniu tych miast obok siebie, jak one są rozlokowane, kto obok kogo itd.? Czy jest takie info wogóle??? :D ::) ::) ::) ::) ??? ??? ??? ??? ??? ??? ???
(http://static5.comicvine.com/uploads/scale_super/11118/111181846/4002838-1922527284-tumbl.jpg)
Fajna mapa, wyjaśniła mi kilka rzeczy. Kiedyś nawet, dawno dawno temu myślałem, że Metropolis tak naprawdę imituje w komiksach DC Nowy Jork, a np. Gotham City to alternatywa dla prawdziwego Chicago, a dla Los Angeles jest nim Coast City.
Nie kapuję tylko tej ilości populacji podanej przy miastach w Universum DC, to są w końcu miliony, czy też tysiące? Bo albo ja czegoś tu nie rozumiem i te miasta są bardzo małe, lub w USA-DC mieszka grubo ponad miliard ludzi.
Jeszcze raz, fajna mapa, ale i tak nie przebije tej ze Staruszka Logana - to było miodzio. A tak w ogóle to uwielbiam wszelkie mapy.
Czytałem niedawno krótki komiks "Batman in Barcelona" Marka Waida, to tak a propos występu Mrocznego Rycerza w realnych miastach. Pogonił tam za Killer Crociem, który myślał, że jest reinkarnacją jakiegoś hiszpańskiego smoka. Historia to praktycznie sama bijatyka i pościg, ale dowiadujemy się, że Batman ma przygotowaną w pełni wyposażoną Jaskinię nawet w Barcelonie, heh.
Z innych komiksów z realnymi miastami, które na szybko przychodzą mi do głowy to: "Hong Kong", "Scottish Connection", "Monsters" (epizod w Londynie).
Wiadomo ile mieszkańców liczy Gotham w komiksach? Czy liczba prawie 279 tys ludzi jest kanoniczna?. W takim razie w mieście jest troszkę więcej ludków niż w Gdyni a mniej niż Gdańsku ;)