Forum BatCave

(https://www.batcave.com.pl/wordpress/wp-content/uploads/2023/01/THE_BRAVE_AND_THE_BOLD.jpg)
https://twitter.com/DiscussingFilm/status/1620472758114357255?cxt=HHwWjsDUuenYif0sAAAA

Cytat: THRThe Brave and the Bold: "This is the introduction of the DCU Batman," said Gunn. "Of Bruce Wayne and also introduces our favorite Robin, Damian Wayne, who is a little son of a bitch." The movie will take inspiration from the now-classic Batman run written by Grant Morrison that introduced Batman to a son he never knew existed: a murderous tween raised by assassins. "It's a very strange father-and-son story."

Nowy film i nowy Batman w "DCU" będzie oparty na historii Granta Morrisona. W roli Mrocznego Rycerza nie powróci Ben Affleck, ani Michael Keaton, jako Bruce Wayne wystąpi nowy aktor, a Cudownym chłopcem zostanie Damian Wayne - syn Bruce'a i Talii Al Ghul. Być może pojawią się też inni członkowie bat-rodziny.

O ile Matt Reeves nie szykuje Robina w sequelu The Batman (na co liczę), będzie to kinowy powrót Dynamic Duo po blisko trzech dekadach od czasu Batmana i Robina Joela Schumachera (planowana data premiery nie wcześniej niż w 2026). Czekałem na taki film i choć Damian nie jest moim ulubionym Robinem, to w sumie nie dziwi mnie ten wybór ze strony studia. Gorzej z tym, że Gunn zamierza robić nowego - czwartego w ostatnich 20 latach - aktorskiego Batmana, mając do dyspozycji co najmniej dwie inne opcje. Czekam na konkrety (reżyser, obsada, wybór czarnego charakteru), póki co pozostaję sceptycznie nastawiony.

Kogo jak kogo, ale pomysły Granta chętnie zobaczę na dużym ekranie 🤠 Powrót Robina po wielu latach przyjmuje z otwartymi ramionami. Zawsze lubiłem Drozda, chodź preferuje Dicka, to dzięki temu dostaniemy zapewne Nightwinga, a Gacek będzie już oczywiście zaprawiony w bojach. Czas na bat-rodzinkę i mogę rzecz tylko nareszcie!!! Teraz pozostaje czekać na kolejne informacje i wybory castingowe. Kolejna interpretacja Batmana, co za tym idzie kolejny aktor grający tą ikoniczną postać kompletnie mi nie przeszkadza 😉, a była również zdecydowanie do przewidzenia. Wychodzi na to, że będziemy mieli chyba dwóch oficjalnych Batmanów Pattinsona ( elsworld ) i tego nowego. Ciekawe co będzie z Keatonem po Flashu...

Podobno James Gunn potwierdził, że reżyserem filmu ma zostać... Ben Affleck :o

Ostatni film Bena był cienki jak siki węża, ale wtedy Ben powinien był być na odwyku, a nie kręcić dużą produkcję w Hollywood, więc można go z tej wpadki wytłumaczyć. Jego wcześniejsze dokonania jako reżysera były bardzo dobre, byłaby to też dla niego szansa, z której zrezygnował w 2018, więc w sumie ciekawy wybór.

Cytat: Leon KennedyCiekawe co będzie z Keatonem po Flashu...

Chyba już nie ulega wątpliwości co. W tym roku kończy 72 lata i nie ma go w planach Gunna/Safrana.

Nie potwierdził:

CytatWhile they floated Ben Affleck's name again as a director in the DCU, they didn't name him for a project.

https://deadline.com/2023/01/dc-movie-tv-plan-james-gunn-peter-safran-batman-swamp-thing-green-lantern-1235244926/

Pomysł wyjściowy na wprowadzenie Robina jest dobry. Nie będzie to chłopak z ulicy, który pod okiem Bruce zaczyna walczyć z przestępczością, ale szkolny od małego morderca. Pozwoli to pokazać Bruce w nowej roli, ojca. Jest to na tyle różne od dotychczasowych bat-filmów, że widzom nie powinno się mieszać kto jest Batmanem.

Czekam na więcej szczegółów.

Może i rzeczywiście jest to świeży kierunek dla Batmana? Kino mniej stereotypowo-superbohaterskie, a bardziej... bo ja wiem... Balboa-Creedowe? Z postacią Damiana nigdy nie miałem okazji się lepiej zapoznać, nie mam co do niego szczególnego zdania - ot kolejny Robin kręcący się przy Batmanie. Wiem tylko, że gdy sam w jakiejś tam wersji przyszłości staje się Batmanem, to ma mój ulubiony kostium.
Niemniej jednak perspektywa Wayne'a juniora może być fajnym punktem wyjścia do filmu. Podobnie jak widz, Damian odkryje nowe miasto, pozna od zera Batmana, jego świat, dziedzictwo i bat-rodzinkę, co do której wierzę, że przy tym projekcie będzie już całkiem rozbudowana. I podobnie jak widz, Damian może podchodzić do tego wszystkiego niechętnie, bo to dużo nowego na raz i może nie do końca tak, jak oczekiwał, ale jest szansa, że z czasem - jeśli dobrze go po tym świecie poprowadzą - dostrzeże, że: "hej, to nawet nie jest złe!". Życzę mu tego. I widzowi też.

Jeśli film ma się opierać na Batman i syn Granta Morrisona / Andy'ego Kuberta to byłoby nieźle (Talia, Man-Baty, Batman próbujący nauczyć Damiana zasad moralnych). Obawiam się jednak jednego, po czym mogę całkowicie skreślić ten projekt. Podejrzewam, że Warner rozważa któregoś z poniższych kandydatów na łotra w filmie:

(https://pbs.twimg.com/media/El2uicUXEAAbiGO.jpg) (https://cdn.shopify.com/s/files/1/2059/7683/products/Batman_Three_Jokers_2_Hawaiian-sw.jpg?v=1644584184) (https://pbs.twimg.com/media/ESmT4bPWsAINcBp?format=jpg&name=medium) (https://pbs.twimg.com/media/ESrQGVYXQAEN_Cc?format=jpg&name=medium) (https://static.posters.cz/image/1300/art-photo/joker-three-jokers-i121282.jpg) (https://www.previewsworld.com/SiteImage/MainImage/STL165452.jpg)

Jeśli film ma opowiadać o relacji ojca z synem, to joker tak średnio  pasuje, bardziej celował bym w ligę cieni, talia itp. Poza tym jokera będą chcieli zostawic na Pattinsoa więc raczej go nie będą tutaj pakować

Myślę, że raczej możemy być spokojni i Jokera w tym filmie nie zobaczymy. Może być przecież w kontynuacji The Batman, jak i powstaje jego kolejny solowy film. Warner bez przesady będącej kolejną przesadą... Jest tyle postaci, które można wykorzystać!

CytatChyba już nie ulega wątpliwości co. W tym roku kończy 72 lata i nie ma go w planach Gunna/Safrana.

Pewnie tak, chodź nadzieja na jego kolejne występy umiera ostatnia...

Kolejny Batman i to jeszcze z Robinem ::) Jedyne co będzie mnie interesować w tym projekcie to muzyka (temat Batmana) i resztę sobie daruję. Za dużo jest Batmana (jak i Jokera) i cały ten komiskowo-superbohaterski świat już zaczyna mnie męczyć. ReevesPattinson-Affleck-Keaton i kolejny w 2026 roku, ja mam dość.

Dlatego tylko ten Robin sprawia że czekam na film, bo sam batman jak wyżej było wspominiane zaczyna mi się podobnie jak Joker już przejadać, szczególnie batman samotny na gargulcu. Ale jeśli ktoś w końcu dam nam zupełnie inne spojrzenie że na tą postać czyli kogoś kto musi zostać ojcem chociaż kompletnie się do do tego nie nadaje, kogoś kto ma  dosc problemów psychicznych a teraz dostał dziecko do wychowania prosto z szkoły  do mordowania ludzi, to jest jak njabardziej za  ;D

Mi nie pasuje Batman (przesyt) jak i Robin którego kompletnie nie czuję i jest mi obojętny jak reszta Bat-rodziny (nie licząc Alfreda)

Cytat: Funky w 01 Luty  2023, 20:25:24Mi nie pasuje Batman (przesyt) jak i Robin którego kompletnie nie czuję i jest mi obojętny jak reszta Bat-rodziny (nie licząc Alfreda)

Być może właśnie ten film to zmieni i sprawi ze te postacie staną się dla nas ważne, dlatego im mniej znanych postaci które mają nie wielu fanów Gunn będzie chciał wypromować i sprawić ze ich pokochamy jak to zrobił ze strażnikami tym lepiej, dlatego cieszę się ze film dostanie Swamp Thing , taki blue beetle czy właśnie tak ważna postać jak Robin dla batmana którego trzymają w szafie od 1997

Ja tam zawsze czekałem na ten ruch z rodzinką Batmana. Robin, Nightwing, Batgirl, Red Hood i wiele więcej. Ten film daje wiele możliwości na pójście w stronę w którą Gacek na dużym ekranie nigdy nawet nie ruszył. Czyli mamy szansę na coś zdecydowanie nowego w jego świecie. Do tego sam Gacek raczej nigdy mi się nie przeje 🐸 Zresztą wszystko wskazuję, że będziemy mieli ich dwóch. Keaton i Affleck w najbliższych produkcjach się z nami pożegnają. Ewentualnie Michael gdzieś dalej zostanie jeszcze wykorzystany w multiversum. Zobaczymy.

Ja przesytu samym Batmanem chyba nigdy nie będę odczuwał, ale całkowicie potrafię zrozumieć takie podejście innych. Niby Iron Mana, Kapitana Ameryki i Thora też mieliśmy w blisko 10 filmach na przestrzeni 10 lat, ale tam grali ich ci sami aktorzy w tym samym filmowym świecie, odgrywając większe, mniejsze, lub tylko gościnne role. To samo z Bondem, nigdy nie przeszkadzało mi gdy wychodził nowy film co niespełna 2 lata, bo OO7 zmieniał się rzadko (sześciu aktorów na przestrzeni 60 lat), jeden aktor występował w wielu filmach tej samej serii (z jednym wyjątkiem). Tymczasem aktorskiego Batmana będziemy mieli już siódmego(!) na przestrzeni 14 filmów/ niespełna 40 lat, w tym większość w XXI wieku i to w kilku seriach, obecnie w dwóch równolegle wypuszczanych i ze sobą niezwiązanych. Jest takie powiedzenie: co za dużo, to i świnia nie zje.

Jak będzie dobre, to i świnia zje. Gacek to taki Bond, który co prawda nie zmienia tak często aktorów, ale jest pewne podobieństwo i nikt z tym nie miał większego problemu.

W to nie wątpię i ja akurat się cieszę na więcej Batmana (zwłaszcza jeśli miałyby to być różne i równie ciekawe interpretacje tej postaci). Bond też kiedyś miał twarz i Moore'a, i Connerego, i to w tym samym roku.

Macie już jakieś pomysły kogo byście widzieli w roli Batmana? Ja tak - oglądając w ubiegłym roku trzeci sezon The Boys powiedziałem do narzeczonej, że świetnie nadawałby się Jensen Ackles.

(https://magarila.com/wp-content/uploads/2022/05/Jensen-Ackles-The-Boys-Season-3-25-scaled.jpg)

Ma 44 lata, czyli pasuje na Batmana, który walczy z przestępczością od kilkunastu lat i ma 8-10-letniego syna z Talią. To wysoki, dobrze zbudowany, przystojny facet (najprzystojniejszy Wayne od czasu Clooney'a?), który ma idealny głos do bycia Batmanem.

(https://media.tenor.com/8cIw9ZEsNOMAAAAC/dean-winchester-im-batman.gif)

Zresztą już go wykorzystał. Dostał rolę Batmana w dwuczęściowej animowanej adaptacji The Long Halloween. Gunn powiedział, że szukają aktorów, którzy graliby swoje role w adaptacjach aktorskich, ale też użyczali głosu w animacjach i grach, aby wszystko było połączone. W ten sposób łatwo można byłoby te dwie animacje podpiąć pod nowe DCU robiąc z nich prequel do filmu. Kiedyś Ackles wydawał mi się zbyt "ładnym chłopczykiem" na Batmana i nie brałbym go pod uwagę (zresztą nawet nie miałby szans, bo Batmanem w DCU miał zostać Keaton), ale po 40-tce zmężniał, a skoro robią recast, to jest okazja.

Zaznaczam, że widziałem go tylko w The Boys, gdzie zagrał okej, poza tym nie wiem jak z jego umiejętnościami aktorskimi.

Oczywiście, że Armie Hamme...
(https://media.tenor.com/-MXtpz4ZFWUAAAAC/silence-of-the-lambs-thriller.gif)

Ale poważnie to obojętnie. Przed The Batman nie wpadłbym na Pattinsona, a spisał się świetnie. Więc na castingu na pewno wybiorą odpowiednią osobę. Byle materiał do grania był dobry.

Superman będzie miał około 25 lat ale strzelam ze Batman będzie dużo starszy ale myśle ze bliżej 30 niż 40 jak Affleck, bo jednak to będzie ten aktor który będzie nowym gackiem w uniwersum rozpisanym na lata wiec raczej nie popełnia drugi raz tego błędu.  Myślę ze Damian powinien mieć tak około 14  lat, aktor może byc trochę starszy ale będzie tutaj spore wyzwanie znaleźć dobrego młodego aktora     

Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym...

Cytatoglądając w ubiegłym roku trzeci sezon The Boys powiedziałem do narzeczonej, że świetnie nadawałby się Jensen Ackles.

Gościu chyba zawsze go chciał zagrać. Osobiście zanim nie przepadam, ale po The Boys i jego świetnej roli trochę się to zmieniło i może dałby radę...

Cytat: newtime w 04 Luty  2023, 12:32:12Myślę ze Damian powinien mieć tak około 14 lat

Gunn powiedział, że Damian będzie w wieku 8-10 lat.

Cytat: newtime w 04 Luty  2023, 12:32:12strzelam ze Batman będzie dużo starszy ale myśle ze bliżej 30 niż 40 jak Affleck, bo jednak to będzie ten aktor który będzie nowym gackiem w uniwersum rozpisanym na lata wiec raczej nie popełnia drugi raz tego błędu.

Batman w różnych mediach zaczynał działać w Gotham w wieku 25-30 lat, musiał trochę popracować zanim został dostrzeżony przez Ligę Asasynów, potem ciąża + 10 lat wychowywania Damiana w ukryciu. Jak dla mnie ktoś bliżej trzydziestki, niż czterdziestki (czyli młodszy od Pattinsona - 36l.) byłby bardzo dziwną decyzją. Celowałbym w kogoś niedużo po 40-tce i nie sądzę, aby to był problem w kwestii dalekosiężnego planowania, przecież Keaton go zagrał dobijając do 70-tki, Stallone mścił się jako Rambo nawet starszy, więc i 45-latek mógłby podpisać kontrakt na granie Batmana nawet na 25 lat bez większych problemów.

Wydaje mi się ze przy tego typu rolach lepiej zawsze brać młodszego aktora, zawsze łatwiej takiego postarzyć niż odmłodzić a pamiętajmy ze prawdopodobnie z czasem,  to będzie nasz główny batman który będzie działał razem z Supermanem oraz z innymi bohaterami w tym uniwersum i wolałbym żeby jednak nie zestarzał się juz przy jego 2 filmie  ;D

Gdybym miał obsadzić kogoś w tej chwili, nie myśląc o kolejnych latach, to do finału doszliby Liam Nesson, Jon Hamm i mniej oczywisty do tej roli Matthew McConaughey, którego od dawna z chęcią zobaczyłbym jako Bruce'a. Innymi słowy, panowie w zdecydowanie średnim wieku, cechujący się już bardziej opanowaniem, klasą i dystyngowaniem niż gotowością na akrobacje (no, może poza Nessonem, który ciągle się pcha w akcyjniaki). Myślę, że casting na Bruce'a-ojca powinien pójść w tym kierunku.
Ale oczywiście wiem, że za te kilka lat będą szukali kogoś z aktualnych 30-latków. Totalnie nie orientuję się w tym pokoleniu aktorów, toteż dam się zaskoczyć. Jak wspomniał Lelek, Pattinson był totalnie niespodziewanym castingiem, a jak dla mnie do tej pory najlepszym, więc dajmy ludziom robić swoje.
Za wspomnianego Acklesa też bym się nie obraził i też wyrażam tę opinię na podstawie Boysów.

A pozostali?
Widzi mi się, by Damian i Talia posiadali wyraźnie azjatyckie rysy. Zresztą, do tej pory to Dicka zawsze tak sobie wyobrażałem - zapewne stereotypowe powiązanie z kucykiem i walką pałkami - ale w przypadku Damiana przynajmniej byłoby to uzasadnione pochodzeniem.
Nie zdziwię się też, jeśli w temacie Batgirl wypłynie nazwisko Leslie Grace. Choćby pod publiczkę.

Mr G John Hamm byłby moim zdaniem idealnym nietoperzem , praktycznie wygląda jak z rysunków Alexa Rossa i sam wielokrotnie wyrażał zainteresowanie tą rolą, choćby przy castingu do DCEU.

W maju start komiksowej antologii,  "Batman: The Brave and The Bold", czyli już chcą by nowy tytuł filmu nie był obcy czytelnikom i fanom.

Jeszcze niech HBO Max teraz da też serial na swojej platformie ;)

Przy premierze "The Batman" nie dali animowanego "The Batman", więc szanse znikome  ;)

Bardzo czekam na film, nareszcie ktoś wpadł na pomysł, żeby pokazać Batmana w innym świetle, jako ojca - szkoda tylko, ze nie poszli o krok dalej i Clark też nie ma syna, Jonathana, przez co będzie to dziwnie wyglądać: starszy Gacek i młodszy Superman.

Przyszła mi do głowy pewna teoria. Co jeśli Batfleck zagubi się w czasie we "Flashu" i będzie powoli wracał przez timeline jak w "Powrocie Bruce'a Wayne'a", a filmowym Batmanem w DCU zostanie Grayson? W ten sposób unikną mnożenia tych samych postaci na ekranie,a Affleck'a pokażą w retrospekcjach Damiana i Dicka naprzemiennie lub samych opowieściach, a nowe Dynamic Duo będzie grało pierwsze skrzypce? To by było coś totalnie świeżego. Ciekawe czy Gunn jest w stanie sięgnąć, aż tak głęboko w Bat rodzinkę.

Nie, i to już było potwierdzone przez Gunna:

Cytat: LelekPL w 31 Styczeń  2023, 20:24:59This is the introduction of the DCU Batman," said Gunn. "Of Bruce Wayne and also introduces our favorite Robin, Damian Wayne, who is a little son of a bitch."
https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-features/james-gunn-unveils-dc-slate-batman-superman-1235314176/ (https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-features/james-gunn-unveils-dc-slate-batman-superman-1235314176/)

Dla osób nieczytających komiksów, czyli +99% populacji, Batman = Bruce Wayne, a Bruce Wayne = Batman. Wsadzanie w kostium Dicka Greysona, którego poza fanami tych postaci nikt nie kojarzy byłoby strzałem w stopę. Już Snyder kręcił swoje filmy (na ciebie patrzę, BvS) tak, jakby każdy znał Batmana i Supermana na wskroś. Gunn musi być mądrzejszy i nawet jeśli zacznie od Nietoperza, który działa już od kilkunastu lat, musi go i jego pomocników wprowadzić/ przedstawić widzom na nowo, bo dla niektórych może to być pierwszy kontakt z Batmanem i Robinem. Zaczynanie od zagubionego Batmana w innym filmie sprzed trzech lat i jego następcy powodowałoby straszne zamieszanie już na starcie.

Obstawiam jednak ze Dick będzie istniał w tym uniwersum już jako Nightwing, Drake oraz Jasona raczej pominą, bo nie widzę dla nich zbytnio miejsca.

Zdecydowanie będzie istniał, jak i pewnie większość bat-rodzinki, ale jak pisze Juby trzeba ich wprowadzić i przedstawić z głową! Batmanem zaś na pewno będzie Bruce.

Pominąć Jasona to pominąć ogromnie ważny motyw w bat rodzinie jak i u doświadczonego Batmana. Oby co najmniej Dick i Jason istnieli wcześniej jako Robini a dzisiaj kręcili własne lody. Najlepiej jakby nikogo nie pomijali i nie przejmowali się chronologia. Po prostu Batman w DCU miał pełno Robinów i tyle. Odrzuty pokroju Signala, można pominąć.

Tak się zastanawiam nad castingiem do roli Batmana w tym filmie i obstawiam, że to właśnie tutaj Batman będzie czarnoskóry. Myślę, że to już ten czas nadszedł.

Nie sądzę i nie kumam skąd taki pomysł - przecież Hollywood do tej pory nie zrecastowało żadnego z A-list superbohaterów komiksowych (Superman, Spider-Man, Steve Rogers, Logan, Punisher, itp.) przez osobę o innym kolorze skóry. DCU zaliczyło pięć klap finansowych z rzędu (nie mieli żadnego filmu, który by się zwrócił od pierwszego Shazama! w pierwszej połowie 2019 roku!), Gunn&Safran muszą trafić z castingiem tak żeby nie zrazić fanów z miejsca, a prawda jest taka, że wielu nadal nie jest gotowych na taki zabieg, choćby obsadzili aktora na poziomie Denzela Washingtona.

Nie będzie żadnego topowej postaci ze zmienioną rasą. Co najwyżej następcy/wariacje w dalekiej przyszłości DCU lub w Elseworlds. Przy czym mówię tu o mocnym kontraście wyglądu czyli z białego do czarnoskórego lub azjaty. Nie zaliczam w to ludzi mieszanych etnicznie, jakichś lekko opalonych jak Supergirl z Flasha. Bo to są już kompletne drobnostki i jeśli ktoś się o to przypieprza, to niech wyjdzie zobaczyć jakie ciemnoskóre opalone Polki chodzą w lato po Kołobrzegu. Solarium i słońce daje po równo  ;) a przecież nie ma bielszych ludzi niż my Polacy.

Już nie ma co gdybać. OFICJALNIE: Michael Keaton Batmanem w The Brave and the Bold! Aktor podpisał kontrakt na kolejne 3 filmy w DCU Jamesa Gunna. (https://alwayswednesday.files.wordpress.com/2013/02/tumblr_mhpt7wdcsp1rmqnb5o3_250.gif) Teraz już wiadomo o którym z byłych Batmanów mówiła Grace Randolph jakis czas temu, i chyba możemy liczyć, że jednak scena z Keatonem pojawi się z drugim Aquamanie.

Nie mogłoby być lepszej nowiny z rana, prawda? ;)

Niezła próba, gdyby nie dzisiejsza data to bym uwierzyła że to prawda  :D

Gdyby miał wrócić w jakiejkolwiek roli na dłużej... to wyłącznie jako starszy Bruce do "Batman Beyond" <3

Ja pierdziele, zapomniałem sprawdzić daty i Juby mnie wkręcił. Aż mi serce stanęło z nerwów. Bo mimo miłości do Keatona i chęci zobaczenia z jego Batmanem jeszcze czegoś kiedyś, tak tutaj nie pasuje, i straciłbym wtedy wiarę w strategie Gunna. Jeszcze kontrakt na 3 filmy w jego wieku... Coś mnie zmroziło na sekundę, gdy to przeczytałem.

Sorki, jak co roku nie mogłem się powstrzymać ;D

@Miss_Quinn ma czujne oko do kalendarza ;)

No cóż, ja nigdy nie wierze w newsy które pojawiają się 1 kwietnia ;)

Cytat: Rado w 31 Marzec  2023, 13:21:20Tak się zastanawiam nad castingiem do roli Batmana w tym filmie i obstawiam, że to właśnie tutaj Batman będzie czarnoskóry. Myślę, że to już ten czas nadszedł.

Jak wiadomo ja jak zawsze nie widzę takiej potrzeby, ale też nie miałbym z tym problemu. Jednak wątpię biorąc pod uwagę jak dużo rasistów ogląda te filmy i jak głośno marudząca jest to grupa - DC raczej nie będzie chciało żadnych negatywnych twittów i artykułów przy budowaniu od nowa uniwersum. Będą starali się podchodzić bardzo zachowawczo do castingu nowego Batmana. Ale jestem wręcz przekonany, że reszta bat-rodziny przejdzie małą metamorfozę. Jeśli pojawią się w Brave and the Bold to pewnie Batgirl i któryś z Robinów (pewnie Red Hood bo też kiedyś był rudy, a każdy rudy z jakiegoś nieznanego mi powodu obecnie ma zmienioną karnację w filamch :P ). Nie zdziwiłbym się też gdyby aktor dobrany do roli Damiana miał bliskowschodnie korzenie, biorąc pod uwagę rodzinę od strony mamy.

Tak btw, w necie znalazłem coś takiego - pamiętam jak każdy jechał po mnie, że Jason Momoa nigdy nie mógłby być Batmanem... a tu prosze, miał nawet casting.

Już drugi raz podajesz Jasona jako przykład, że Hollywood bierze pod uwagę "nie tylko białych" aktorów - a taki z niego nie-biały, jak z niejednego Polaka o bardziej oliwkowej cerze. Nie liczy się :P ;D

Damian może być ciemniejszy lub biały, bo mają mały wybór aktorów w tym wieku którzy dobrze oddadzą rolę, więc nie będą pod tym kątem wybrzydzać. Był biały jak ścianą wraz z matką od początku istnienia, obecnie mają ciemniejszą skórę. I to nawet nie po Flashpoincie, po prostu z dnia na dzień ich trochę przyciemnili. A Damiana to jeszcze kosmetyczne, Talia to całkiem zmieniła skórę, może Jama Łazarza temu winna. Mogliście widzieć mocno cielnego Damiana na screenach komiksowych, ale to kadry z niekanonicznego komiksu internetowego.

U Dicka stwierdzono korzenie romskie, więc jest tu pole do popisu. Tylko czy funkcjonują aktorzy takiej etniczności w Hollywood? Chyba rzadka sprawa.

Jason nie będzie i nie powinien być czarny, bo to będzie kolejny stereotyp czarnego chłopaka z ulicy, agresywnego i emocjonalnego. Po coś kiedyś ten szablon spokojnego czarnego gliny kiedyś zaczęli promować. Dla mnie to zbyt kinowo banalne. Choć Michael B Jordan byłby świetnym Jasonem... Z powodów wymienionych wyżej, wiem że pozostanie biały. A z tym że był rudy, to nikt nawet o tym nie pamięta, nie wiadomo czy to dalej kanoniczne.

Tim Drake został zagrany przez czarnoskórego aktora w serialu Titans, (tego samego, który zagrał żółtodzioba z gangu czaszki w The Batman) i tutaj myślę, że jeśli pokażą go w filmach, też tak może się stać. Korpo najbardziej lubią różnorodność przy postaciach, gdzie wiedzą że mało komu tym podpadną, to cyniczne myślenie ale widocznie się sprawdza by przypasować jednej stronie i nie stracić znacząco drugiej. Nie bez powodu gdy chciało zrobić z jednego z Robinów biseksualistę, padło na Tima. A Tim od wielu lat komiksowo wegetuje, nie znajdują na niego pomysłu i miejsca. A gdy były momenty gdzie mógł znów błysnąć, jak nowe Young Justice, to do pisania dostawał wypalony Brian Bendis. Jego obecna solowa seria została skasowana.

Ale jest to też dobry wybór pod czarnego Robina, bo Drake jest tym najmądrzejszym, detektywem i hakerem, więc zawsze miłe zlamanie rasowych stereotypów w kinie. Lepiej tak, niż zrobić z niego Azjatę, bo jak mądry to wiadomo, Azjata.

Pominąłem Duke'a Thomasa który Robinem na razie był tylko na alternatywnych ziemiach, a kanonicznie poza byciem w gangu Robinów chodzi w stroju Wolverine'a. Drake'a Winstona czy Carrie Kelley też, bo Robini z Elseworlds to raczej postaci do seriali, gdzie mają mniejszy wybór.

Cytat: Juby w 04 Luty  2023, 10:22:05Macie już jakieś pomysły kogo byście widzieli w roli Batmana? Ja tak - oglądając w ubiegłym roku trzeci sezon The Boys powiedziałem do narzeczonej, że świetnie nadawałby się Jensen Ackles.
(...)
Zresztą już go wykorzystał. Dostał rolę Batmana w dwuczęściowej animowanej adaptacji The Long Halloween. Gunn powiedział, że szukają aktorów, którzy graliby swoje role w adaptacjach aktorskich, ale też użyczali głosu w animacjach i grach, aby wszystko było połączone. W ten sposób łatwo można byłoby te dwie animacje podpiąć pod nowe DCU robiąc z nich prequel do filmu.

Jensen Ackles został potwierdzony jako Batman w nowej animacji Justice League: Warworld. Te filmy animowane chyba będą powstawać sobie dalej olewając DCU Gunna (po raz kolejny przecząc jego słowom, że wszystko ma być powiązane), więc raczej nie ma on szans na dostanie tej roli w produkcji aktorskiej. Szkoda.

Ponoć Andres Muschietti ma zabrać się za reżyserię. Ciekawy i dobry byłby to wybór moim zdaniem. I świadczy to również o tym, że Warner jest bardzo zadowolone z jego pracy, a co za tym idzie i z Flasha.

Plotka wyciągnięta z plotki wyciągniętej na podstawie jednej odpowiedzi reżysera.

No oczywiście, że to dalej plotka, ale w każdej mamy ziarenko prawdy.

Variety potwierdziło, że Andy Muschietti wyreżyseruje "The Brave and the Bold". Po "The Flash" jestem spokojny, że sobie poradzi.

https://variety.com/2023/film/news/brave-and-the-bold-andy-muschietti-directing-batman-film-the-flash-1235646262/

A więc jednak. Trudno mi powiedzieć coś o tym wyborze, bo wszelkie problemy Flasha nie wynikały z jego działań (ta produkcja była masakrowana na długo zanim objął stanowisko reżysera). W każdym razie widziałem 3 jego filmy (+jedną krótkometrażówkę) i wszystkie mi się podobały, jeden nawet bardzo.

Bardziej ciekawi mnie kto zagra główną rolę, bo chyba niei na kiedy planują datę premiery. Jeśli prace nad scenariuszem jeszcze nie ruszyły, a strajk skończy się w przyszłym roku, to pewnie przyjdzie nam poczekać na tego Batmana dłużej niż do 2026.

Cieszy mnie ten wybór  :D Nie ogl jeszcze słabego jego filmu.

(https://preview.redd.it/james-gunn-confirms-batman-will-be-bruce-wayne-and-not-the-v0-d4m2q3zh927b1.jpg?auto=webp&v=enabled&s=79cdf81e31d4c1537790aa770a45ca95969e5d41)

Także ostatecznie - będzie nowy aktor.

Zapytana o możliwość zagrania Batmana Jensena Acklesa i odpowiedział, że byłby zachwycony mogąc zagrać swojego ulubionego superbohatera, ale podobno James Gunn już powiedział, że akurat on nie jest brany pod uwagę. Szkoda.

Nie widzę go w tej roli, ale w sumie Bena też nie bardzo widziałem... Mógłby zaskoczyć.

Podobno John Logan ("Gladiator", "Skyfall", "Hugo") prowadzi rozmowy w sprawie napisania scenariusza do "The Brave and the Bold".

Oczywiście na razie to tylko plotka.