Wiadomości

Nic dodac nic ując. Piekna mowa.

Nie sztuką jest zabic czlowieka. Sztuką jest ując go zywego i zmusic do resocjalizacji.
Co rózniloby Batmana od ludzi, z którymi walczy, jezeli by zabijal?  W czym bylby lepszy od Jokera?

Szerze mówiąc nie wiem za co go lubic. 

Nie wiem, czy slowo "lubic' jest odpowiednie. Mozna by zapytac "Co takiego widzicie w Batmanie?".
Nie wiem jak wy, ale ja widze w nim nadzieje. Coś czego brakuje zagubionemu światu.

Alez nie ma za co.
Wracając do tematu bycia Batmanem, to ja peleryne i kostium zastąpilbym dlugim, czarnym trenczem, albo plaszczem z duzymi, postawionymi kolnierzami.

Witam z powrotem Hunter.

Kazdy odcinek ma byc rysowany przez innego rysownika. W jednym Bruce bedzie wyglądal jak laluś, a w drugim bedzie mial "prawidlowo" kwadratową szczeke. 

Bro? Boze zeby to bylo w stylu Naruto. Wielkie krople na glowach, zbyt czeste drapanie sie po potylicy i beznadziejna gra kolorów... fuj.

Wyśmienicie. Jest na co czekac, chociazby dla samego glosu.

Pierwszy plakat świetny, ale ma jeden bardzo powazny minus - odlegla data podana ponizej.
Niestety, chyba dopiero wtedy ukaze sie nastepny film.

Nie wiem czemu, ale mi ameryka?skie kampanie kojarzą sie z piknikami i darmowymi hot-dogami, ale to raczej nie w stylu TEJ kampanii.

Dzieki

Tez sie dopisalem, ale bylbym wdzieczny za przetlumaczenie na Polski.

Batman TAS charakteryzowal sie dobrą muzyką. To wedlug mnie jest najlepszy kawalek:

http://pl.youtube.com/watch?v=8jQtIh1PCYA&feature=related
Posted on: 28 Luty  2008, 09:50:11
 A tu coś... zabawniejszego, ale trzeba przyznac, ze dobrze podlozony tekst:

http://pl.youtube.com/watch?v=wUPBgYeanZ0

Ludzie są naprawde zalośni pod tym wzgledem.
Wielu ogląda chociazby Naruto i traktują ten serial dośc powaznie, a śmieszy ich to, ze my traktujemy powaznie Batman TAS.

Kazdy z nas jest fanem Mrocznego Rycerza. Kazdy z nas wie, które filmy są Burtona, a które Schumachera.  Wielu z nas umie odróznic Gotham od Metropolis. Wielu z nas ukrywa tą wiedze...
Niczym Bruce ukrywający sie pod swoim alter-ego, tak ja ukrywam to, ze jestem fanem Batmana. Czemu? Poniewaz ?le zostalo by to przyjete w moim środowisku, albo najnormalniej w świecie zostalbym wyśmiany?

Ludzie wokól mnie postrzegają Batmana jako postac dla dzieci. Coś niepowaznego. Nieliczni, którzy znają mój "mroczny sekret" drwią  z tego, ze wciąz szukam komiksów na allegro i odcinków seriali animowanych.

Chcialbym poznac wasze opinie. Kryjecie sie z tym jak ja, czy moze rozglaszacie to wszystkim dookola? Czy wielu jest ludzi wokól was podzielających tą pasje? I czy nie drazni was to podejście ludzi do taj jakze powaznej postaci- do Batmana, jak do czegoś z czego sie wyrasta w wieku 10 lat?

Pesymistycznie do tego podchodzisz.
Trzeba miec nadzieje. Nadzieje, ze wkrótce zobaczymy Bane'a nie tylko jako najemnika z Rosji, bodyguarda, albo napakowanego blockersa, ale jako bardzo inteligentnego, a za razem przerazającego swoją silą czlowieka.
Miejmy nadzieje, ze pokazą go z takim szacunkiem na jaki zasluguje.

Nie tyle zbrzydla, co raczej zrobilo nam sie go szkoda. Szkoda nam bylo biednego Bane'a, którego tak zniszczyl Schumacher.

I po raz kolejny nie doceniono by potencjalu Bane'a.