Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Iron Man 3

Zaczęty przez rocklee, 31 Maj 2012, 09:36:49

Juby



Rozczarowanie. Najwi?kszym rozczarowaniem kinowym w moim ?yciu by? The Dark Knight Rises. Film by? g?upi, niedopracowany, i psu? seri?, któr? wcze?niej tworzy?y dwa ?wietne filmy. Jednak obejrza?em go w kinie, a pó?niej jeszcze dwukrotnie na blu-ray, i na pewno jeszcze nie raz obejrz?, bo a? taki z?y nie jest. Niestety Iron Man 3 to inny typ rozczarowania (cho? oczekiwania mia?em niewielkie). To taki sam kop w jaja jak seans Piratów z Karaibów: Na nieznanych wodach. Trzy dobre filmy o Tonym Starku zaprzepaszcza Iron Man 3, którego bez najmniejszego trudu mog? wskaza? jako najgorszy film MSU.

Bardzo szybka wyliczanka tego co mi si? w filmie Blacka nie podoba?o.
Spoiler
Zmiana re?ysera na gorsze. Film jest ca?kowicie inny klimatem, stylem, i wykonaniem od poprzednich cz??ci. Kompletnie nie czuj? lekko?ci pierwszego Iron Mana.
Narrator (co to Spider-Man Raimiego)? Nie lubi? filmów z narratorem.
Brak AC/DC i w wi?kszo?ci kompletnie niepodobaj?ca mi si? muzyka.
Powiela najwi?ksz? wad? poprzednika, czyli ma?? ilo?? akcji z g?ównym bohaterem (i tylko ta z samolotem mi si? podoba?a, reszta s?abizna).
Dzieciak-pomocnik "Mechanika".
Brak wyja?nienia, czemu Starkowi nie pomagaj? Avengersi.
Ogniste karate-bandziory - w poprzednich cz??ciach jedyne rzeczy z fantastyki tyczy?y si? Tony'ego i jego reaktora, a tutaj ludzie buduj? niemal nie?miertelne, regeneruj?ce si?, chodz?ce wulkany!
Pepper w zbroi!!
Ognista karate-Pepper!!!
Mandaryni, którzy s? zerow? popraw? wzgl?dem Vanko jako czarny charakter, i ich s?aby twist!!!!
Zako?czenie, które pokazuje, ?e Tony móg? si? zoperowa?, usun?? od?amki i reaktor, i nie mie? problemu z palladem, przez którego niemal umar? w drugiej cz??ci!!!!!
I przede wszystkim - WYNUDZI?EM SI?! To mia? by? film rozrywkowy, a ma?o si? rozerwa?em.
[Zamknij]

A teraz co mi si? podoba?o.
Spoiler
Pierwsze kilka minut filmu w roku 1999 (lubi? "blue" (!) i fajnie, ?e pojawi? si? Yinsen).
Du?o humoru. Wi?kszo?? gagów udanych i nie ma ich w nadmiarze jak w Avengers.
Wcze?niej wspomniana akcja z samolotem (by?a krótka, ale bardzo mi si? podoba?a, by?y emocje).
Cho? nic nie wnosz?ca i nic zapowiadaj?ca kolejnych filmów MSU- scena po napisach ko?cowych (Banner + humor).
Zajebisty Ben Kingsley.
[Zamknij]

I to chyba wszystko. W wadach mo?ne jeszcze co? bym znalaz?, a w zaletach chyba ju? nie dam rady. Podsumowuj?c, Iron Man 3 by? mo?e dostanie ode mnie drug? szans? za jaki? czas, ale póki co nie mam ochoty na powtórk? i nie wierz? aby moje zdanie o nim kiedykolwiek zmieni?o si? na lepsze. Zdecydowanie odpada z planów zakupu na blu-ray i jestem za tym, aby RDJ pojawia? si? ju? tylko w Avnegers 2 i 3, a Tony'ego solo, Marvel nich ju? lepiej zostawi w spokoju.
Ocena: 4/10

LelekPL

Większość z tego co napisałeś mi nie przeszkadzało.
Spoiler
Co jest nie tak z Pepper w zbroi? Ja uważam, że za mało jej w niej było. Dzieciak był całkiem niezły, denerwuje mnie cały jego wątek, bo szykowany jest w tym filmie na jakiegoś następcę, a wiadomo, że Tony i tak wróci do tej roli. Na brak Avengers, ani wyjaśnienia nie zwróciłem uwagi. Stark to nie dziecko, nie trzeba mu ciągle pomagać, tym bardziej,ze stawka filmu była dość niska - porwanie prezydenta, z czym Tony i tak sobie poradził sam. Na brak Iron Mana też nie narzekam bo dla mnie gwiazdą tych filmów jest Downey, a nie zbroja. Narrator był oczywisty, wystarczy obejrzeć najlepszy film Blacka i Downeya Jr - Kiss Kiss Bang Bang, tam został on wykorzystany genialnie, ale miał znaczną przewagę "Rki". Muzyka była najlepsza w całej serii według mnie, przynajmniej ta stworzona na potrzeby filmu.
[Zamknij]

Dziwi mnie, że nie zwróciłeś uwagi na ilość niepotrzebnych scen, niedopracowanych wątków - ataki paniki - czy fatalna praca kamery (Black lubi skupiać się na twarzach i działa to fajnie w niektórych filmach, ale w akcji nie bardzo, obraz powinien być rozległy, a nie hermetyczny; poza tym bardzo chaotyczne zdjęcia, które nie pozwalały się skupić na tym co jest na ekranie) czy ciemne 3D - zwłaszcza ten aspekt mnie interesuje bo nie wiem czy to wina mojego kina czy po prostu tak zostało to spartaczone.

franek

Chwila moment... dowiedziałem się że w tym filmie nie ma AC/DC. Poważnie?! Jak tak to chyba nie mam po co iść. Filmowy Iron Man był lekki, z humorem i taki młodzieżowy bym powiedział. Brak AC/DC oznacza nadmiar powagi czyli powrót do komiksowego pierwowzoru albo do Tony`ego z kreskówki z lat 90, sztywnego skauta z zasadami. Filmowy Iron Man był świetną odskocznią od tego a tu się zapowiada taki SHIT! Nie chcę zapeszać, pójdę i się przekonam.


Show Must Go On!!!

kelen

Franek, siła Twoja argumentów jest wielka, powinieneś pisać takie recenzje dla serwisów filmowych :D
Tak, w Iron Manie 3 nie ma AC/DC, jest za to coś innego, co równie dobrze wpasowuje się w film. Zmiana zapożyczonych utworów nie jest równoznaczna ze zmianą nastroju całego filmu. On cały czas jest taki, jak swoi poprzednicy, nawet dużo luźniejszy i śmieszniejszy i poważny tam, gdzie powinien być. Moim zdaniem równowaga jest zachowana, ale mamy zdecydowanie więcej humoru. Serio, nie sugeruj się trailerami.
Idź po prostu do kina i się sam przekonaj. Nie zapomnij o scenie po napisach.

I kiedy Tony był sztywniakiem z zasadami? Ja pamiętam go z komiksów i wspomnianej kreskówki jako osobę, która była przez większość zazwyczaj nielubiana za swój sposób bycia i podejmowane decyzje.

Zatrakus

@kelen: Możesz streścić scenę po napisach? Jak pisałem wcześniej, film widziałem, lecz nie zdołałem zobaczyć tego fragmentu.
Chociaż wiedza stwarza problemy, to ignorancja ich nie rozwiąże.

Wayne&Pennyworth:
http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=1280.0

Jastrzębie:
http://www.forum.batcave.com.pl/index.php?topic=1293.0

kelen

Zatem
Spoiler
w scenie po napisach okazuje si?, ?e narracja Tony'ego to tak na prawd? opowiadanie wszystkich wydarze? doktorowi. Stark chcia? si? uda? do specjalisty, ale kamera ujawnia, ?e zwierza si?... Bruce'owi Bannerowi, który zasn?? podczas opowie?ci Tony'ego. Ten oburzony mówi, ?e jak on tak mo?e, w ko?cu jest doktorem i powinien go wys?ucha?. Banner mu zwraca uwag?, ?e on nie jest tego rodzaju doktorem. Na ko?cu mamy jeszcze napis "Tony Stark will return".
[Zamknij]

franek

Ja z kreskówki z roku 94 pamiętam Tony`ego jeszcze grzeczniejszego niż Superman Reeve`a, za wyjątkiem jednego odcinka był strasznie sztywny, pusty i bez uczuć.


Show Must Go On!!!

Rafalinda

#82
Obejrzane.
Zmiana klimatu wysz?a filmowi (chyba) na dobre. Cho? nie jestem do ko?ca przekonany, no bo troch? odstaje od ca?kowitego obrazu jako trylogia, a tym bardziej jako jej zwie?czenie. The Avengers lepiej by pasowa? jako trzecia cz??? cyklu, ani?eli cz??? trzecia, dlatego troch? dziwnie si? to ogl?da. Natomiast film jako oddzielna ca?o?? by? bardzo fajny.

Podoba?o mi si? to, ?e by?o wi?cej Starka a mniej Iron Mana. Tony i bez stroju to konkretny Bad Ass.
Fajny by? równie? motyw z niedopracowanym modelem zbroi, która nie dzia?a?a w 100% sprawnie. Przez to pozbyli?my si? pewno?ci, czy Tony'emu aby na pewno nic nie jest gro?ne i czy wyjdzie ca?o z opresji.
Sam motyw ze zdalnie sterown? zbroj? jest wy?mienity i jestem zachwycony. Bardzo to si? okaza?o przydatne i maj?ce  jeszcze wi?cej zastosowa? (akcja pod wod? z podaniem r?ki=Wow).
Relacja Starka z ma?ym majsterkowiczem to wielki plus tego filmu. Czu? chemi? mi?dzy nimi. ?art m?odego o ojcu, który poszed? kupi? los na loteri? rozbawi? do ?ez ca?? sal? - w tym mnie :)

Je?li chodzi o Mandaryna, to wypowiadam si? tylko jako fan filmu (pomijaj?c komiksy, których nie czyta?em).
Sam nie wiem czy mi si? ten motyw podoba czy nie. Sam Ben by? absolutnie genialny i porwa? publik? nie gorzej od
Spoiler
Jima Careya :D Ale bardzo chcia?em, ?eby to w?a?nie on tak teatralnie przed ca?ym ?wiatem upodli? Starka i pokaza? jego s?abo?ci. Bardzo sprawdza? si? jako czarny charakter i troch? szkoda, ?e to zmieniono, ale z drugiej strony nie mieliby?my takiej polewki :D
[Zamknij]
Guy natomiast jako Villain zawsze by? mocny. Pami?tam jego rol? z "Gangstera" gdzie budzi? groz? jako cz?owiek ma?o zrównowa?ony psychicznie. Tu natomiast by? w pe?ni ?wiadomy swojej pot?gi i mocy jak? dysponuje. By? przekonywuj?cy jako ?otr oraz by? na prawd? godnym przeciwnikiem dla Starka. Napsu?  mu zdrowia a? mi?o.

Nie podoba?y mi si? dwie rzeczy:
Spoiler
1. Karate-Pepper. Rozumiem sprawno?? fizyczn? innych Extremis, gdy? byli to wyszkoleni ?o?nierze, ale  sk?d Pepper mia?a takie zdolno?ci? G?upie to by?o.
2. Savin jako Iron Man. Kurcz? no, ja ju? nie wiem jak to jest z t? zbroj?. Stark uczy? si? jej obs?ugi przez d?ugi czas, natomiast Savin jak i Rhodes wsiedli do niej i ju? umieli. Nie podoba?o mi si? to ju? w drugiej cz??ci a tu ten motyw powielono, co wi?cej scenarzysta nie by? konsekwentny w swym post?powaniu. Na pocz?tku, kiedy Pepper by?a w zbroi wszystko by?o perfect, bo nie umia?a jej obs?ugiwa? i g?ównie s?u?y?a jej jako pancerz. I tak powinno by?. Ludzie nie u?wiadomieni powinni mie? ze zbroj? problemy takie jakie mia? Stark. No chyba, ?e te pocz?tkowe problemy wyt?umaczymy jako problemy natury technicznej i jak ju? Stark j? dopracowa?, to obs?ugiwa? mo?e j? ka?dy laik. Niech i tak b?dzie ;)
[Zamknij]

Nie wiem czy film zakupi? do domowej kolekcji (pewnie tak), gdy? fajnie mie? wszystkie, cho? wci?? nie mam drugiej. Dla mnie po pierwszej cz??ci Iron Mana powinien by? od razu The Avengers, bo te dwa filmy doskonale s? zgrane klimatem i posta? Starka jest spójna. Natomiast cz??? druga jest ju? zbyt komediowa i troch? prostacka. Cz??? trzecia z kolei próbuje by? jak dwa w jednym i ogl?da si? j? dziwnie wzgl?dem poprzedniczek. Dla mnie troch? lepsza od cz??ci drugiej, ze wzgl?du na znakomitego ?otra i motyw nowej zbroi.

Podsumowuj?c:

a) Iron man    - 10/10
b) Iron man 2 -  7-/10
c) Iron man 3 - 8+/10
d) The Avengers - 9/10

franek

Wole dać 17zł żeby obejrzeć raz niż 50 złotych na DVD które oglądnę raz i odstawie na półkę żeby zbierało kurz.


Show Must Go On!!!

b.p.

Cho? poprzednio arsena? zbroi da?em do plusów, to jednak ich ostateczne wykorzystanie jest ewidentnym minusem. Marvel raczy? nas os?anianiem kolejnych "kotar" w zbrojowni Starka i liczy?em, ?e rzeczywi?cie zbroje zostan? wykorzystane zgodnie z ich specjalnym przeznaczeniem. Tymczasem ca?y film skupia si? wokó? Mark XLII (wspomnie? trzeba kapitaln? sekwencj? z samolotem), a pozosta?e zbroje pojawiaj? si? dopiero w ostatniej sekwencji, zlewaj?c si? w jedn? ca?o?? w walce z karate-extremisami.

W efekcie, poza Igorem rozwalaj?cym kontener(?) ?adna nie zosta?a zaakcentowana cho?by przez sekund?, co sprawia, ?e bez zapoznania si? z kampani? marketingow? niemal nie da?oby si? zauwa?y? ró?nic mi?dzy zbrojami.

Co do kolejnych minusów, zgodz? si? z poprzednikami:
1) masakryczne 3D (mam nadziej?, ?e polski dystrybutor zdecyduje si? na seanse 2D "MoS"), którego miejscami nie da si? ogl?da?, bo najzwyczajniej w ?wiecie jest zbyt ciemno.
2) ma?o nawi?za? do Avengers (poza "Nothing's been the same since New York" i wspomnieniami portalu) - a Iron Patriot si?? rzeczy prosi? si? o nawi?zanie do CA.





Adriann

A mi nie podobało mi się przede wszystkim że wszystkie sceny z Mandarynem i armią pojawiły się w trailerach..w filmie jest niewiele więcej:/
no i znowu powtórzę..film strasznie kojarzył mi się z Terminatorem..klimat i muzyka(poza tragicznym nowym motywem).
Savin wyglądał jak T-1000.

Gieferg

CytatBrak AC/DC oznacza nadmiar powagi

Czego jak czego ale powagi to w IM3 jest zdecydowanie najmniej ze wszystkich cz??ci. Podobnie jak Tony'ego w zbroi. No i villain te? chyba najs?abszy.

Ogólnie spore rozczarowanie - tak z 5/10 mog? da?, mo?e z drugim seansem b?dzie lepiej.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Rado

Spoilery raczej.

Co do tego ciemnego 3D, to ja nic takiego nie zauwa?y?em. To by? dopiero mój drugi film w 3D i tym razem by?o ?wietnie. Spokojnie mog?em si? skupi? na ogl?daniu i podziwianiu bez zb?dnego narzekania na jakie? pseudo mrega efekty. Nie mam ?adnych zastrze?e? w tej kwestii. Siedzia?em, mniej wi?cej, na ?rodku multipleksowej sali z czternastoma rz?dami.

Film mi si? podoba?. Momentami by? nawet rewelacyjny i poziomem ociera? si? o jedynk?. Tylko momentami niestety, bo jak dla mnie troch? za du?o by?o tych wszystkich dowcipasów lub by?y jako? na si?? przed?u?ane, np. scena gdy Stark by? uwi?ziony i pilnowa?y go te dwa oprychy. Troch? te? przekombinowali z tymi wszystkimi zbrojami, lataj?cymi cz?onkami, lataj?cym Tonym w jednym bucie ze zbroi i rozpierduch? na tym statku. Tzn. fajne to by?o, ale pod koniec mia?em troch? ju? tym wszystkim przesyt, a jak mi jeszcze wyskoczy?a extremis Pepper ninja, to ju? by?o za wiele. Ale generalnie rzecz bior?c, moje zdanie jest takie, ?e film jest ?wietny i dobre momenty zdecydowanie przewa?aj? nad tymi kiepskimi. Atak na posesje, ratowanie ludzi w przestworzach, walki Tony'ego w Tennesse - to imo najlepsze sceny w filmie.

Gra aktrów. Downey jr. - wiadomo klasa. Poczucie humoru Starka jest genialne. Autentycznie si? ?mia?em, tak z minut?, ze sceny: "Wiesz co to jest? To piniata dla mrówek. ?artuje, to bardzo pot??na bro?". Guy Pearce te? nie?le - lubi? go. Ben Kinglsey - ?o Jeziu, ten twist. Sam nie wiem co o tym my?le? do ko?ca. Szok taki, ?e wyskoczy?em z butów, ale generalnie rzecz bior?c, wysz?o raczej zmarnowanie postaci. Kinglsey jako Mandaryn by? rewelacyjny, wystarczy?o tych kilka scen, ?eby ten terrorysta mnie urzek?. Naprawd? kozak, który si? nie cacka, vide scena rozmowy telefonicznej z prezydentem. No, ale pó?niej, gdy na scen? wkroczy? Trevor... Ca?y czar Mandaryna prys?. Nie b?d? móg? ju? normalnie spojrze? na t? posta?.

Efekty fajne, muzyka fajna, nawi?zania do Avengers fajne, Stan Lee fajny, scena ko?cowa fajna. I tyle.


kelen

Ja byłem drugi raz i film spodobał mi się jeszcze bardziej.

Minusy:

- niepotrzebne 3D (tutaj pozwolę się nie zgodzić z Rado), znowu to cholerne przyciemnianie filmu, przy Thorze to było masakryczną udręka, tutaj czasami też,
- muzyka nie tak dobra jak w poprzednich filmach, świetny utwór z creditsów niestety tego nie nadrabia w całości,
- scena
Spoiler
z domniemaną śmiercią Pepper była dla mnie trochę, nie wiem, za szybka? Bardzo mało wiarygodna. Tak jakby nie specjalnie chcieli spróbować omamić widza,
[Zamknij]
- niektóre sceny walki były dla mnie trochę zbyt chaotyczne jeśli chodzi o kamerę,
- trochę mało Starka w zbroi.

Całą resztę daje oczywiście na plus. Próbowałem zwrócić uwagę na pracę kamery, ale nie zauważyłem, żeby było coś nie tak (poza walkami, może nie zwracałem też uwagi za każdym razem). Humor świetny, Mandaryn genialny.

Spoiler
Jego fałszywe filmy propagandowe były genialne. Gdyby zostali przy takim wizerunku, to nie miałbym nic przeciwko. Ale taki zwrot akcji? Dla mnie bomba. Gratulacje dla Blacka, że miał jaja zrobić coś takiego.
[Zamknij]

Strasznie podoba mi się cameo nawiązujące do pierwszej części. Nie dość, że zaczęli film fajnym utworem i sceną, to jeszcze coś takiego :)

Rado

Zapomnia?em si? jeszcze odnie?? do tych l?ków Tony'ego. Mo?e faktycznie by?y one troch? ?le pokazane, ale za sam pomys?, ?e bohater odczuwa jaki? dyskomfort psychiczny, poniewa? dowiedzia? si?, ?e ludzie to nie jedyna rasa we wszech?wiecie (a do tego te "inne" rasy nie musz? by? wcale przyjacielsko nastawione), a on jest tylko facetem w zbroi - to ode mnie du?y plus dla scenarzysty.

I nie przeszkadza mi, ?e nie by?o pomocy ze strony Avengers czy Shield, aczkolwiek liczy?em na jaki? go?cinny wyst?p np. Czarnej Wdowy.