Sony planuje, jeśli odkupi od Pacifikora samodzielnie prawa, to ma w planach reboot. Natomiast jeśli w spółce z Lionsgatem to jest szansa na części 5 i 6, napisane już nie przez Brancato i Ferrisa, tylko przez Williama Wishera, współtwórcę dwóch pierwszych części, który już napisał treatment do 5tki i zarys fabuły 6tki. Jednak sprawa też nie jest zbyt różowa, gdyż w jego wizji przywracamy nie tylko Arnoldam, ale też Linde Hamilton (bądź Sarah Connor) - podróże w czasie mają pomóc jej spotykać się częściej z Kylem (brzmi to dziwnie i nudno. Miałem nadzieje na pozostawienie wątku podróży w czasie i skupienie się na cholernej WOJNIE, czyli na czymś czego w filmie McG zabrakło. John Connor kontra maszyny, tak jak to miało być)... a propos McG, to niektórych może ucieszyć, że kontrakt McG po bankructwie Halcyon - poprzedniego prawnego właściciela - jest nieważny i nowi producenci nie mają obowiązku składanie jemu pierwszej propozycji. Mnie to nie rusza, gdyż największy problem z dwiema poprzednimi częściami to były scenariusze Brancato i Ferrisa.
Sorry, za to, jeśli jest ktoś tak sprytny to niech to przeniesie zgrabnie do innego tematu
Sorry, za to, jeśli jest ktoś tak sprytny to niech to przeniesie zgrabnie do innego tematu