Cytat: LelekPL w 17 Czerwiec 2025, 19:50:19Obecnie jestem nieco mniej zachwycony Batman Begins jeśli chodzi o pozostałe filmy z trylogii, głównie ze względu na wysyp tego typu filmów w przeciągu kolejnych 20 latDla mnie to działa wyłącznie na korzyść pierwszego Batmana Nolana. Kolejne genezy superbohaterów na dużym ekranie pokazują jak wielki wpływ miał on na gatunek oraz to, jak wysoko Nolan zawiesił nim poprzeczkę - nikt nie może do niej doskoczyć (Begins to wciąż najlepszy superhero origin story jaki powstał).
Był taki mroczny okres w moim życiu kinomana, kiedy zacząłem za bardzo nitpickować BB i TDK przez co zmieniłem im oceny na niższe, ale powtórka - jakoś przed premierą The Dark Knight Rises - zweryfikowała moje uwagi i od kilkunastu lat uważam ten film za najbliższy perfekcji jak się da.
Przypomniała mi się jeszcze jedna ciekawa wspominka - idąc do kina nie miałem pojęcia kto będzie w nim czarnym charakterem


... chyba z opisem, że są na nim porwana Rachel i Scarecrow... Tyle, że nie wiedziałem co znaczy słowo "scarecrow" i zrozumiałem to tak, że oboje są porwani przez przestępców, dlatego ten facet ma założony worek na głowę

Przez pierwszą godzinę filmu, zgodnie z tym co przeczytałem w kilku czasopismach, sądziłem, że przeciwnikiem Batmana w tej części jest gangster Carmine Falcone (również nigdy wcześniej o nim nie słyszałem, nie wiedziałem nawet, że jest postacią z komiksu) grany przez Toma Wilkinsona. Takie to były preinternetowe czasy
