Wiadomości

Zgadzam si? w ca?ej linii z Anarkym. Dla mnie wspania?ym podsumowaniem jego kariery jako Supermana by?by film, z porz?dnym bud?etem, scenariuszem, i przeciwnikiem. Zapewne Tom Welling by?by naprawd? godnym nast?pc? Christophera Reeve'a, bowiem Brandon Routh mimo ?e nie by? z?ym Kal-Elem mimo wszystko jako? specjalnie mi nie przypad? do gustu. Tom jest nawet troszk? podobny z wygl?du.

Oglądałem, i dlatego byłem zmieszany... bądź co bądź moim ulubionym serialem animowanym o Żółwiach Ninja jest właśnie Tenage Mutant Ninja Turtles z 2003 roku. Spodobał mi się ten klimat ninja i mafii...

Myślę że to odpowiedni temat...

http://polskascenatranslacyjna-spis.blogspot.com/

Hej, a czy ten wątek nie powinien być już zamknięty?...
... w końcu wyłonił Moderatorów więc chyba jest już ździebka nie aktualny .

To co ja przedstawiam o Shredderze to po prostu wiedza wyciągnięta z serialu animowanego którego promocyjną fotkę pokazałem - Teenage Mutant Ninja Turtles z bodajże 2003 roku. Pozdrawiam.

Mimo bardzo wielu wad bardzo lubię ten serial, i czekam z niecierpliwością na dziesiąty sezon. Czekałem 9 sezonów aż Clark Kent założy kostium i poleci, i cieszę się że wreszcie będzie mi dane to zobaczyć. Pojawienie się Darkseida również dobrze wróży. Szkoda tylko iż zrezygnowano z pomysłu pokazania w serialu Batmana - skoro pojawił się Green Arrow i Aquaman to nie widzę przeciwwskazań aby małe cameo zaliczył Mroczny Rycerz.

Mimo wszystko Joker patrz?c przez pryzmat przeciwników Spider-Mana jest w pewnym sensie mieszank? Green Goblina, Jackala, i Carnage'a. GG i Jackal jako ta szalona i humorystyczna (specyficznie, rzecz jasna) cz???, a Carnage jako symbol morderczych i sadystycznych zap?dów Jokera.

PS: Wow! 300 post naprawd? niez?y wynik jak na go?cia który rejestruje si? na forach a po kilkunastu postach znika... mam nadziej? ?e b?d? powi?ksza? t? list? i zostan? Miejsk? legend? .

Jest naprawdę niezła, jednakowoż - okładki które pokazałem to prawdziwa ścisła dwójka która mi się podoba najbardziej spod skrzydeł BvsP. Zwłaszcza Mroczny Wojownik okładający Predatora - Batman versus Predator #3. Zarazem zwyczajna, a jednak świetnie pokazana, w klasyczny i nowoczesny sposób. A Batman versus Predator II #1 przecież też jest bardzo dobrze narysowana - bez przekombinowań a jednak efekt końcowy dobry.

Wersja wydarzeń jest zawsze tylko jedna... prawdziwa.

I nigdy nikt się nią nie kieruje...

Mr. Freeze miał swój udział w komiksie i myślę że fajnie by było gdyby się pojawił. A co myślisz aby nie co zerżnąć () z miniserii Batman Beyond i w rozgrywce Predatorem dać do zabicia jakiś mało znanych przeciwników Batmana? ale też żeby nie było to za łatwe - proponowałbym KGBeata, Spooka, czy też Silver Monkey - istni łotrzy klasy d których można potraktować w takowy sposób.

Skoro już jesteśmy znów przy tych okładkach...
... to przedstawię wam dwie które mi się bardzo podobają:

Anarky - choćby myszkowanie po rozbitym czy też po prostu znajdującym się na ziemi statku Predatorów, walczenie również z "własnymi" przeciwnikami lub współpracując z nimi dla "wyższego dobra" (aby Predator nie wybił ich wszystkich )... jest wiele opcji - trochę wyobraźni.

Właściwie to zaczęło się od... zabawek. Do sklepów w pewnym czasie przychodziło wiele zabawek z Batmanem, i babcia czy mama kupiła i jedną z potem kolejną i kolejną. Beztrosko biegałem w Batmanem po ogródku, a mój ś.p wujek zawsze mi mówił iż wyżej niż ten batman jest Atman - bo a jest nad b, heh . Następnie zacząłem zdobywać komiksy z wydawnictwa TM-Semic, oglądałem filmy z czego moim ulubionym był Batman. Natomiast przy Batman Returns po prostu robiłem do portek ze strachu... . Na TVP2 leciał Batman TAS, jednak dobrze pamiętam że biegałem z dziadkiem do wypożyczalni VHS i DVD - tam wypożyczałem Batman TAS, Batman & Mr. Freeze: SubZero, Superman/Batman: The World Finest, i filmy aktorskie (ale z drugiej wypożyczalni) Batman & Robin, Batman Returns (nie pamiętam czy również pozostałe filmy).Batman to bożyszcze mojego dzieciństwa - jest on pierwszym superbohaterem jakiego poznałem, i zawsze jeśli nie będzie pierwszy, to na pierwszym miejscu.

Pytanie dla mnie a ktoś zabiera mi ten zaszczyt heh. Cóż w końcu to jest gromowładny Zeus i do niego należy wszystko i wszyscy. Powodzenia Maxie Zeus . Pozdrawiam.

Mel, to znaczy nie zginął, tylko książka się skończyła . I jeszcze wracając do Batman vs Jason - to przecież tylko gra, chyba nie uważasz że fani czytając komiks i widząc Robina powiedzieliby - "Ej! przecież jego zabił Jason!" . Taka tam opcja, i już - a Mel świetnie to podsumowała, to ma być nasza wymarzona gra a nie taka która ma szansę powstać.

Bruce Wayne nie żyje - to tak z Batmana. I coś z książek - Harry Potter nie żyje (chociaż moim zdaniem cały ten świat magii to badziew i tyle, ale zarabiał bardzo dobrze). Nie tworzy się kolejnych filmów z sagi Star Wars. Kila takich luźnych przykładów.