Wiadomości

Niezła próba, gdyby nie dzisiejsza data to bym uwierzyła że to prawda 

Mam cichą nadzieje, że raczej nie odegra on jakieś dużej roli( błagam, ile razy można oglądać Harvey'a Denta). Co do aktora, to nie mam pomysłu kto mógłby zagrać.

Świeżutkie nowe zdjęcia z planu, mimo że pewnie są to ujęcia z kilku scen to ciekawie wygląda ten strój z elementami karcianymi.

Szczególnie że 3 sezon nie był zły, ale przez to że kończy się na 10 odcinku( było widać, niektóre wątki leciały tak szybko żeby były w miarę zakończone a z kolei niektóre strasznie były przedłużane). Jak dla mnie ( i widzę że nie tylko ja uważam) że drugi sezon był najlepszy.
Mam cichą nadzieje, że wkrótce pojawią się jakieś informacje odnośnie 4 sezonu( który jak na razie nie został anulowany, przynajmniej jak piszę ten post nie było takiej informacji).

Pierwszy odcinek aż tak tragicznie nie wyglądał, jest jakiś zarys historii i jestem ciekawa jak się dalej potoczy fabuła( mam nadzieje, że na lepiej i że trailer był tylko małą wpadką marketingową. Bo pierwszy raz mi się zdarzyło, że coś co miało mnie zachęcić do obejrzenia dało odwrotny skutek). Jak na razie nie daje oceny, bo szczerze nie wiem jaką bym na ten moment dała. Na pewno jeszcze dam post na samym końcu po ostatnim odcinku jakie miałam wrażenia( albo do momentu gdzie już nie dam rady obejrzeć i odpuszczę dalej oglądania). Po pilocie mogę stwierdzić że zapowiada się jako serial, który da się oglądać ale szału nie ma( polecam tym, co akurat nie mają co oglądać).

I kolejna gala już jest za nami, która dalej przekonała mnie że " kiedyś to było". Większość wygranych było do przewidzenia i naprawdę daruje sobie komentowanie( przy odrobinie szczęścia, to o czym sądzę już się wypowiedziałam na Filmwebie i Na Ekranie). Największy żal to mam za brak jakiejkolwiek statuetki( nawet technicznej, zwanej też " Statuetką Pocieszenia) dla filmu The Batman. Co trochę rozumiem, bo miał sporą konkurencje. Również żal mi się zrobiło Babilonu, który był moim faworytem jeśli chodzi o muzykę i scenografie( polecam film, jeśli ktoś go nie wiedział). Najbardziej ucieszyłam się z wygranej statuetki dla aktora pierwszoplanowego, Brendan Fraser zasłużył na statuetkę i trochę zrobiło się żal że nie zobaczę jego jako Firefly. Kolejna wygrana z jakiej się ucieszyłam to za efekty specjalne dla Avatara Istota Wody, filmu który tak jak pierwsza część będzie służyła dla pozostałych jako inspiracje. 

Był on wrzucony jakoś w niewielkim odstępie od ostatniego odcinka z tego co pamiętam.

Ja czekam kiedy całość będzie wrzucona na netflixa( więc jeszcze trochę poczekam sobie)

[Obsada:]

To jest film, który zostawię bez komentarza.
Dla mnie jest on tak zły, że nie potrafiłabym znowu go oglądać( dobra, tutaj wychodzę na lekką hipokrytkę. Bo może bym, oglądała go w telewizji).
Więc daruje wymienianie co było nie tak( wszystkich nie wymienię, bo to byłaby długa wypowiedź)
Obsada: 
George Clooney- super jako Bruce Wayne, ale bardzo słaby jako Batman ( o kostiumie nawet nie wspomnę
Chris O'Donnell - nie było źle
Alicia Silvestone - bardzo irytująca
Uma Thurman- nie było źle
Arnold Schwarzenegger - chcę wierzyć, że on tam zagrał bo przegrał z kimś zakład.
Muzyka:
Gotham City, do dzisiaj leci u mnie na mojej playliście ulubionych kawałków
Podsumowanie:
Nie wiem co mam powiedzieć, więc zostawię swoją ocenę : 3/10

[Batman Forever i co o nim myślę?]

Dawno się nie odzywałam, ale już wracam.
Batman Forever i co o nim myślę?
Nie jest to dobry ani zły film. Przyjemnie mi się oglądało, kiedy widziałam go w ramach powtórki( lubię raz na jakiś czas odświeżać sobie filmy, które dawno nie oglądałam).
Przeciwnicy:
Jim Carrey nawet spoko sobie poradził jako Riddler , mimo że bardziej przypadł mi do gustu Paul Dano i Cory Michael Smith w tej roli.
Two- Faces- Tommy Lee Jones nie był zły, chociaż bardziej wole Arona Eckharta.
Batman:
Val Kilmer, kolejny aktor który " nie był zły, ale...." i tym ale jest to że według mnie niczym się nie wyróżnił. Nie zagrał tej roli źle, ale średnio pamiętałam jego wersje Batmana.
Muzyka:
Kiss from a Rose i Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me. Szczególnie pierwszy kawałek, do którego mam sentyment bo kojarzy mi się z dzieciństwem( często jest on puszczany w radiu, a od dziecka słucham dużo radia). A drugi kawałek, nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o jednym z najlepszych kawałków U2( którego bardzo cenie, bo jest to jeden z moich ulubionych zespołów)
Podsumowanie:
Porównaniu do poprzednich filmów, ten aż tak słabo nie wypadł. Moja ocena to spokojne 6/10
 

Wiem że tutaj były tylko BAFTY

Ja nigdy fanką niszowych filmów nie byłam i szczerze wątpię czy kiedyś będę( czy znajdzie się taki film, gdzie powiem że był bardzo dobry). Z tych ostatnich lat, to udało mi się obejrzeć Parasite( jeden z filmów, które raczej nie przypadły mi do gustu i do tej pory nie rozumiem zachwytu na nim. Co z resztą nie ja mam takie zdanie).

Z resztą nie ważne, kto w tym roku wygra( chociaż byłoby tutaj miło, gdyby wygrał film który nie jest sezonową " Furorą" o której każdy zapomni za parę miesięcy i przypomni sobie o danym tytule, kiedy będzie kolejny sezon nagród). 

Dlatego się cieszę,  że gdzieś była jakaś nominacja dla filmu komiksowego( nawet jeśli jest to nominacja dla aktora/aktorki który grał/ grała w danym filmie). Z filmów, które wygrały statuetkę za najlepszy film( jeśli wezmę pod uwagę lata 2009-2022) to bardziej widziałam nominowane filmy niż te które wygrały.

Dlatego ja uważam, że Oscary od bardzo dobrych paru latach straciły z bycia najbardziej prestiżową nagrodą do bycia " Wygrywa ten film, który był akurat popularny i odróżnieniu od poprzedników każdy o nim zapomni za parę miesięcy".
Owszem zdarzają się wyjątki, jeśli chodzi o to kto wygrywa daną statuetkę( o dziwo, są to " Techniczne" kategorie oraz animacje). Ale jeśli musiałabym porównać Oscary z ostatnich 10 lat, to mogę na palcach jeden ręki policzyć kto zasłużył na nagrodę a kto ją dostał bo zagrał w filmie biograficznym. 

[Pierwszeństwo oddaje filmowi:]

Wiem, że ten wątek bardziej dotyczy filmu niż serialu. Ale jak wspomniałam innym wątku, tutaj napiszę ogólnie co myślę o filmie jak i serialu ( mam nadzieje, że nikt nie będzie mi miał za złe że tutaj wspomnę też o serialu.Bo nie widzę sensu, żeby o nim zakładać osobnego wątku i robić przy okazji bałagan)
Pierwszeństwo oddaje filmowi:
Oglądałam obie wersje filmu( kinowa i reżyserska) i w obu miałam to samo zdanie. Film jest słaby, bo najgorszy jeszcze nie był w planach( Fantastyczna Czwórka z 2015 roku). Fabuła jest prosta, niewidomy prawnik który za dnia walczy o sprawiedliwość w sądzie w nocy lubi wymierzać sprawiedliwość w inny bardziej brutalny sposób. Tak mogę w bardzo wielkim skrócie powiedzieć o czym jest film.
Więc co mogło pójść nie tak?
Scenariusz- Historia, była bez zarzutów.
Obsada- No cóż, też źle nie było.
Muzyka- Bring me to life , My immortal, The man without fear, Hang On <3
Efekty Specjalne- wiem, że nie powinnam ich komentować. Ale one w niektórych scenach psuły efekt( nawet nie będę wymieniać w jakich scenach, sprawiły że owe sceny wyglądały absurdalnie)
Teraz pora na serial:
I tu już jest inna bajka, jak to mówię.
Sceny Walki- jedne z najlepszych jakie były w którymkolwiek serialu.
Największą pochwałę zasługują tutaj zdjęcia, ujęcia nagrane jedną kamerą <3 .
Obsada: Charlie Cox, mam nadzieje że nikt się nie obrazi jak nazwę go najlepszym Daredevilem. Nie wyobrażam sobie innego aktora w tej roli niż on. Pozostali aktorzy, również dobrze się spisali.
Muzyka: nie mam tutaj co dodawać
Efekty: im mniej tym lepiej, tutaj bardziej bym nakładany nacisk na walkę.
Oczywiście przypadku serialu, były sezony które super się oglądało a niektóre nie.
Według mnie najlepszy jest 1 sezon, potem 3 a na końcu pierwsza połowa 2( tam, gdzie już pojawia się Electra nie był dobry)
Wnioski:
Co ja bardziej wole, serial czy film?
Tutaj nie ma zaskoczenia, że bardziej wole adaptacje serialową niż filmową.
Ona bardziej przypadła mi do gustu niż film, co widać po tym którego aktora bardziej wole w tej roli.
Ben Affleck, cóż na pocieszenie lepiej wypadł według mnie w roli Batmana niż Daredevila.
Zatem jak wygląda moja ocena:
Film: 5/10
Serial: 9/10

Faktycznie, zapomniałam że tylko TNBA były odcinki gdzie nie było dubbingu.