Wiadomości

Dla mnie Batman TAS to już klasyka, i nie wyprodukują lepszego seriali niż ten. Świetny mroczny i gangsterski klimat. Do tego niezapomniana ścieżka dźwiękowa i świetnie przedstawione postacie. Batman, Robin, Alfred i inne ważniejsze postaci zostały perfekcyjnie ukazane. Zwłaszcza Robin, który na szczęście dostał w miarę nowoczesny kostium a nie te galoty, które w tamtych czasach były głównym kostiumem cudownego chłopca. W serialu świetnie zostały również pokazane postaci GCPD, czyli Gordon, Bullock, Montoya. Nie sposób nie wspomnieć o TAS'owskim Mr.Freeze który jest ciekawszy niż komiksowy oryginał. Ogólnie TAS jest świetnym serialem, na którym się wychowałem, i dzięki któremu wszedłem w świat człowieka nietoperza.

Zdecydowanie Michael Keaton. Keaton był świetny zarówno jako Batman i Bruce Wayne. Co prawda jako Wayne przypomina zagubionego miliardera, a nie Playboy'a. W jaskini, lub jako Batman, widać w jego oczach ten obłęd i skupienie. Zwłaszcza zagadkowa pozostaje scena z "spuszczeniem" Jacka Napiera do kadzi... Michael dał nam takiego Batmana jakiego nie mógłby dać żaden inny aktor. Numerem "dwa" jest oczywiście Bale. Jest to raczej oczywiste, zwłaszcza że oprócz dwóch powyżej wymienionych panów o reszcie najlepiej zapomnieć.