Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

mein lieblings Villain...

Zaczęty przez Jon, 03 Kwiecień 2008, 20:18:57

Destruktor

#30
Troch? powi?kszy?em swoj? list?.

1. Bane - Poniewa? jest silny, acz nadzwyczaj inteligenty. Naprawd? szanuj? t? posta?. Jak ju? napisa? Leon Kennedy [fanatyk Resident Evil co?] on z?ama? to co jest nie do z?amania. Bane to mój ulubiony przeciwnik Mrocznego Rycerza, cho? na pocz?tku by?em m?sk? odmian? Harley Quinn to jednak to bezwzgl?dne czczenie Ksi?cia Zbrodni min??o i spad? u mnie na drugie miejsce. Moje ulubione historie z Bane to "Knightfall" i "The New Dynamic Duo". Druga wymieniona przeze mnie historia jest naprawd? epicka dla Bane. Bowiem okaza?o si? ?e ojcem Bane jest... Thomas Wayne. Cho? na koniec ko?ców okaza?o si? ?e to nie jest prawd? przez pewien czas Bane wspó?pracowa? z Batmanem i mieszka? w rezydencji Wayne'ów.

2. Joker - Pan J. jest jedn? z najciekawszych postaci z komiksów DC. Szaleniec bez zasad, zabija kogo popadnie, w dodatku ma specyficzne poczucie humoru. Ile razy odcisn?? si? na odcisku Batmanowi i Gordonowi... zabi? Robina, okaleczy? Barbar?, zastrzeli? ?on? Gordona... lista jego "?artów" jest naprawd? d?uga. Joker zas?uguje na to drugie miejsce.

3. Two Face - Za z?o?on? osobowo??, tragizm postaci. Harvey Dent, ?wietny prokurator, jedna z jedynych nie skorumpowanych osób w Gotham. Te? rzut monet? jest ju? po prostu kultowy. Prawy, uczciwy, lubiany, cz?owiek z pozycj?. Za jednym chlu?ni?ciem kwasem wszystko si? zmienia. Dwie Twarze to naprawd? niez?a posta?. Szkoda tylko ?e kiedy zosta? zoperowany przez Husha i wygl?da? jak normalny cz?owiek wszystko zniszczy?. HD s?ysza? w g?owie g?osy, i pola? po?ówk? twarzy kwasem, a reszt? poprawi? ?yletk?... to tylko podkre?li?o jego tragizm.

4. Catwoman - Uwielbiam kotk?, g?ównie za to ?e jest jedyn? kobiet? któr? uznaj? przy Batmanie. Nie na sta?e, tylko jako przelotny romans, acz tylko ona dla mnie w tej kwestii istnieje, i ?a?uj? ?e pierwszy potomek Batmana [Damian Wayne] jest dzieckiem Tali Al Ghul. Szybka, zwinna, sprytna, pi?kna i seksowna. Podoba?a mi si? w Powrocie Batmana, acz jednak wol? wersj? klasyczn?.

5. Pingwin - Jeden z pierwszych przeciwników Batmana których pozna?em z drugiego filmu Burtona, i drugiego numeru z TM-Semic, "?nieg i lód" który zreszt? posiadam w swojej kolekcji. Z kolei wersja z Batman Returns równie? by?a ciekawa jednak wol? Oswalda jako szarmanckiego kar?owatego gangstera który przypomina Pingwina z wygl?du. Niemniej Pingiwn to mój ulubiony przeciwnik numer 5.

6. Darkseid - Tak naprawd? Darkseida uwielbiam poprzez jego wyst?py w komiksach z Supermanem, jednak jako ?e "zabi?" Batmana ch?tnie przemyc? go do mojej listy. ?oho... ta posta? jest super. Wielki i pot??ny Bóg który zosta? wygnany za swe uczynki... w dodatku jeden z najpot??niejszych przeciwników Ostatniego syna Kryptonu, i morderca Mrocznego Rycerza. Zastanawiam si? jak b?dzie wygl?da? spotkanie Darskeida i Batmana kiedy Wayne powróci. Wiem, troch? s?abe uzasadnienie ale nie chc? mi si? wymienia? jego wad, zalet, i tak dalej.

BD96

1. Bane - Z?ama? Mrocznego Rycerza, niezwykle odcisn?? pi?tno na psychice Batmana. S? przeciwnicy którzy bardziej si? odcisn?li na Batmanie, i ci co mniej. Bane zdecydowanie nale?y do tej pierwszej grupy. Od pocz?tku mia? wszystko ukartowane, i d??y? do zniszczenia Batmana.

2. Two Face - Jeden z pierwszych przeciwników Batmana którego pozna?em. Niezwykle specyficzna i z?o?ona posta?. Rozdwojenie ja?ni czyli centralny w?tek tej postaci. Interesuj?cy jako przeciwnik, i na pewno najtrudniejszy do pokonania. Z tego co pami?tam to pierwszy raz niestety zobaczy?em go w filmie Batman Forever i na pocz?tku bra?em go za swoistego szale?ca, pó?niej pozna?em ciekawsze i bardziej z?o?one oblicze Harvey'a Denta.

3. Joker - Szalony, nieobliczalny... ok, zapewne Mel si? o nim rozpisa?a na kilka stron a wi?c ja po prostu powiem i? bardzo ciekawa posta? któr? ceni? i lubi?. Czasami a? si? dusza cieszy kiedy ON dostaje wpierdziel, a czasami bawi? nas jego mordy i zabójstwa. Po raz pierwszy pozna?em go z Killing Joke i do tej pory to chyba moja ulubiona historia z nim.

4. Red Hood - Jeden z najwi?kszych grzechów Jokera. Jako szaleniec, sprawny i nieg?upi jest ci??kim przeciwnikiem dla Batmana. Dodatkowo jest jego zmar?y "syn", jego pomagier prawie rodzina którego sam uczy? wszystkiego od podstaw. Jego powrót by? wielk? traum? dla Batmana niemal?e tak jak jego ?mier?, jednakowo? tym razem Gacek musi z nim walczy?.

5. Predator - Nie mog?em go nie doda? do mojego podium. Co prawda to posta? z filmów nie zwi?zana z komiksami DC, jednak pojawi? si? w komiksach z Batmanem - to jest mój punkt zaczepienia. W tym momencie pisz? o Predatorze z komiksów z Batmanem, który nie?le namiesza? w Gotham, zabi? dziesi?tki ludzi, i ostatecznie sam siebie - przez przegran? tym samym trac?c honor.

6. Catwoman - Ah, Selina... pi?kna, zmys?owa, silna. ?wietny przeciwnik, typowa femme fatale, i do tego to uczucie które niby jest przelotnym romansem - jedno wielkie niedomówienie i brak umiej?tno?ci przyznania Bruce'a Wayne ?e j? kocha ;). Dla mnie je?li ju? jak?? kobiet? przypisywa? do Batmana to wy??cznie Selin? Kyle.

7. Zsasz - Morderca, brutalny, szalony, a zarazem inteligenty. Tak kocha zabija?, ?e a? ?eby si? nie myli? wszystko sobie "notuje"... ;). Zostawi? nawet miejsce specjalnie dla Batmana, miejmy nadziej? ?e to miejsce zostanie kiedy? zape?nione... oczywi?cie w Elseworldzie!

8. Mr. Freeze - Oczywi?cie mówi? o wersji z serialu Batman TAS. Naprawd? dramatyczna posta?, mo?na ubolewa? nas jego losem. Poza tym jest jeszcze sympatia do "mrrozu", i jego kultowego pistoletu. w Batman & Mr. Freeze: SubZero pokaza? doprawdy klas?. A co do jego komiksowego runu to nic nadzwyczajnego, radz? zainteresowa? si? wy??cznie animowan? wersj? TAS, bro? bo?e The Batman ;).

9. Pingwin - Mo?e przez pewien sentyment do tej postaci. Jest jednym z pierwszych przeciwników jakich pozna?em. Oswald to idealne po??czenie cz?owieka tragicznego z cz?owiekiem wp?ywowym i z pewnym sensie "pozycj?". No i ta parasolka...

10. Riddler - Dziesi?te miejsce dedykuje mistrzowi zagadek. Ciekawa posta?, detektywistyczny zapalnik Batmana i cz?owiek o ?wietnej dedukcji. Nigma mo?e sprawi? wiele k?opotów Batmanowi, porównywalnych z Jokerem. ?a?uje ?e jego filmowa kreacja by?a tak s?aba, ale có? - komiks na szcz??cie jest najwa?niejszy. Moja ulubiona historia z mistrzem zagadek do The Joker's Asylum: Riddler, i The Dark Knight in the Dark City.
Życie czasami daje nam mocnego kopa w tyłek. Najważniejsze żeby wstać i iść dalej.
Ja nie potrafię... Ale zawsze mam kogoś kto mnie podnosi!

Batman - The Blackest Knight!

Johnny Napalm

Ja powoli odchodzę od postaci Jokera i skłaniam się ku Zsaszowi. Gościu ma naprawdę spory potencjał, szkoda, że tak rzadko uprzykrza życie Batmanowi, bo komiks z nim to zawsze wydarzenie. Jest prawdziwym maniakiem, którego widząc np w wiadomościach w realnym świecie, prędzej bym się spodziewał zobaczyć niż jakiegoś innego zwyrola przebranego np za Jokera.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Tengu

#33
Trudno mi rozpisa? jak?? konkretn? list? moich ulubionych szwarccharakterów, ale na pewno w czo?ówce s?:

Catwoman / Selina Kyle - Bo nigdy do ko?ca nie by?a t? z??. Na pewno zagubion?, na pewno dzia?aj?c? niezgodnie z prawem... ale trudno ukry? prawdziwe wn?trze. Zawsze b?d? postrzega? Seline jako pozytywn? posta? z niego pokr?conym kodeksem moralnym i zaj?ciem. No i w ko?cu kiedy by?a w ?pi?czce, Bruce wyzna? ?e j? kocha. A w nowym universum DC chyba nawet zaliczy? z Catwoman upojn? noc... ciekawie by by?o gdyby wynik?o z tego co? wi?cej.

Ra's Al Ghul - Chyba za to, ?e jest takim lordem z klas?. Nie postrzegam go do ko?ca jako kogo? z?ego, bo miewa i szlachetne ambicje, co? jak Anarky i jego "w?adza dla ludu". No i ca?a ta otoczka z jego nie?miertelno?ci? i Jam? ?azarza - bardzo ciekawe, i jednocze?nie niepokoj?ce, ?e Ra's b?dzie zagro?eniem dla wielu pokole? superbohaterów. Acz patrz?c na komiksy dziej?ce si? w przysz?o?ci, mo?e mog? u?y? stwierdzenia ?e dla wielu pokole? Batmanów? ;) Damian niby zgin??, a w?a?ciwie nie tylko w Batman #666 mówiono o Damianie w kontek?cie przysz?o?ci. No i trzeba te? przyzna? Ra'sowi punkty za posiadanie takiej córki jak Talia, i wskrzeszenie Robina.

Mr. Freeze / Victor Freeze - Najprawdopodobniej przez sentyment do filmu animowanego, w którym nasz mro?ny przest?pca gra? pierwsze skrzypce. Pami?tam jak dzi?, kiedy jako ma?y szkrab, jeszcze w moim rodzinnym miasteczku wypo?yczy?em kaset? z filmem "Batman & Mr. Freeze: SubZero". Niesamowicie ujmuj?ca i tragiczna historia Victora, który straci? wszystko i ca?kowicie zatraci? si? w sensie swojej egzystencji. Silna motywacja u villaina to podstawa, a ch?? uratowania swojej ukochanej, nawet kosztem ?ycia innego cz?owieka, jest bardzo realistyczna i zasadna? wiem ?e ile osób tyle wizji, i Mr. Freeze'a pokazuje si? w ró?nych wersjach, nawet jako podrz?dnego przest?pce, ale ja osobi?cie uznaje tylko wersj?, któr? wielbi?em w dzieci?stwie.

Red Hood / Jason Todd - Na pewno bardzo boli, kiedy mentor obraca si? przeciwko Tobie. Ale wyobra?a sobie kto? z Was, gdyby tak wasz ucze?/syn/jakikolwiek inny pewnego rodzaju 'dziedzic' staje si? morderc?, który pragnie waszej ?mierci? waszym wrogiem? w?a?nie za ten motyw tak bardzo lubi? Red Hooda. Ma zaburzone poczucie sprawiedliwo?ci, wymieszane z wol? zemsty. Postrzega?em go zawsze jako sadyst? który sam nie wie po co istnieje, podoba mi si? jednak jego The Outlaws czyli wspó?praca z Arsenalem i Startfire i próba naprostowania jego statusu quo w bat-universum. Szkoda tylko ?e wszystko wskazuje na to, ?e DC zainspirowa?o si? chyba Deadpoolem, i nasz Red Hood pod czerwona mask? mo?e mie? do?? nieciekawy image....

Bane - Oczywi?cie za genialny event jakim by? "Knightfall", z?amanie Batmana fizycznie i psychicznie, i wprowadzenie zmian naprawd? daleko id?cych je?li chodzi o Gotham City. Typowy przyk?ad bad-assa - nie do??, ?e by? mocarny, to jeszcze by? ?wietnym taktykiem, i pasjonatem w tym co robi?, istot? która narodzi?a si? w zem?cie, pierwsz? poznan? prawdziw? emocj? by?a zemsta. Przyby? do Gotham, uda?o mu si? wprowadzi? plan, udowodni? swoj? inteligencj? i przebieg?o??, a reszt? ju? doko?czy? si?? fizyczn?.

Anarky / Lonnie Machin - Mam sentyment do tego starego zakurzonego TM-Semica, w którym po raz pierwszy pozna?em posta? Anarcha. Pami?tam to dok?adnie. Historia "Anarch w Gotham", i samozwa?czy m?ciciel, który wymierza sprawiedliwo?? tam gdzie zawiód? system. Do bólu przypomina mi on V, z tym ?e V w swoich dzia?aniach mia? wi?cej finezji i smaku. Anarky jest po prostu m?cicielem, który swoj? krucjat? traktuje ?miertelnie powa?nie - w przeciwie?stwie przecie?, do bohatera "V jak Vendetta". No i jego to?samo??. Kurcz?, przek?adasz kolejn? kartk? w komiksie, a g?ówny przeciwnik Gacka okazuje si? nastolatkiem. ?wietny motyw. Dalsze inkarnacje tego bohatera, czyli Ulysses Armstrong, zdecydowanie nie równa si? z orygina?em. Dla mnie by? po prostu kolejnym ?otrem, który chcia? zabi? Robina. (druga wersja mia?a bardziej na pie?ku z Timem Drake, Armstrong pojawi? si? przecie? nawet w serii "Red Robin" ze starego DC).


Johnny Napalm

Ja postrzegam Catwoman -chocia? kiedy? mi si? bardzo podoba?a- i Bane'a jako bardzo schematyczne postacie, czy jak kto woli operuj?ce stereotypami. By? mo?e wynika to z faktu, ?e nie mia?em w swoich r?kach komiksów, które mocniej zaznacza?yby ich indywidualne cechy, co? co tworzy?oby z nich bardziej ludzkich bohaterów. Catwoman jest t? wiecznie kusz?c? z?odziejk?, o miejscami mocno feministycznych zap?dach -samiec twój wróg- a Bane jest z kolei tym typowym bad-assem. Mocno wieje to stereotypami.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

Tengu

Amerykańskie komiksy to epicentrum patosu, stereotypów, tudzież schematyczności.

franek

Cała Ameryka to jeden wielki stereotyp ;)


Show Must Go On!!!

Rado

Cytat: Johnny Napalm w 21 Luty  2013, 17:01:14
Ja postrzegam Catwoman -chocia? kiedy? mi si? bardzo podoba?a- i Bane'a jako bardzo schematyczne postacie, czy jak kto woli operuj?ce stereotypami. By? mo?e wynika to z faktu, ?e nie mia?em w swoich r?kach komiksów, które mocniej zaznacza?yby ich indywidualne cechy, co? co tworzy?oby z nich bardziej ludzkich bohaterów. Catwoman jest t? wiecznie kusz?c? z?odziejk?, o miejscami mocno feministycznych zap?dach -samiec twój wróg- a Bane jest z kolei tym typowym bad-assem. Mocno wieje to stereotypami.

Johnny, co do Catwoman, to spróbuj mo?e histori? SELINA BIG SCORE, która jest np. w albumie z batmanowymi historiami Darwyna Cooke'a.

http://multiversum.pl/p/1041/8365/batman-ego-and-other-tails-hc-przelicznik-promocyjny-2-00--dc-k-tomy-dc.html

Johnny Napalm

Będę się starał kupić ten album, mam nadzieję, że będzie on wart swojej ceny -chociaż nie kosztuje jakoś cholernie drogo, ale ostatnio się wykosztowałem kupując różne gnioty. :P
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...

LelekPL

#39
A? dziwne, ?e jeszcze si? w tym temacie nie wypowiada?em. No có?, pora to naprawi?.

1) Joker - chyba nie by?o w?tpliwo?ci. Jest to zdecydowanie najbardziej fascynuj?cy przeciwnik Batmana. Jest z?y, zabawny i... czasem ma racj?. A to lubi? w z?oczy?cach najbardziej, kiedy potrafi? robi? absolutnie okropne rzeczy, a jednocze?nie przekona? mnie do swoich racji. Jokerowi na pewno pomaga fakt, ?e w wi?kszo?ci swoich inkarnacji, nie jest kreowany na posta? psychicznie chor?, po prostu lubi?c? to co robi, ciesz?c? si? z tego, jednocze?nie wiedz?c co czyni. No i podej?cie do ?ycia jako ?artu jest do?? od?wie?aj?ce. M?odzie?cze, ale od?wie?aj?ce.
2) Scarecrow - idealnie pasuj?cy wróg do Batmana, cz?owieka u?ywaj?cego strachu, aby zwalczy? przest?pczo??. Nigdy nie czyta?em specjalnie wybitnej historii zwi?zanej z t? postaci?, ale potencja? ma olbrzymi, zw?aszcza na ?wietny, mroczny thriller.
3) Two-Face - najciekawsza posta? w ca?ym bat-uniwersum wed?ug mnie. Niestety kompletnie nie przydatna, po tym jak zostaje "wielkim" gangsterem. O ile móg?bym wymieni? kilka historii ze Scarecrowem, które naprawd? lubi?, o tyle z Two-Facem takich nie kojarz? (mo?e kto? pomo?e?). Co nie dotyczy jednak historii jego przemiany, która jest bardzo wci?gaj?ca i dramatyczna. Szkoda, ?e potem ci??ko jest co? z t? postaci? zrobi?, ale tyle co mamy mi w zupe?no?ci wystarcza.

Poza tym mam ca?? mas? postaci, które lubi? z ró?nych powodów, ale co? mi w nich nie pasuje:
Anarky - potomek Jokera, czy nie, jest to wspania?y dodatek do grona wrogów Batmana. Podobnie jak z Mr J mo?na si? z nim uto?samia?. To, ?e jest nastolatkiem ju? nie do ko?ca mi pasuje, no ale dodaje mu to ?wie?o?ci.
Bane - kompletnie mnie nie obchodzi?, a? do Dark Knight Rises. W komiksie jednak nigdy mi nie zaimponowa?
Mr Freeze - bardzo romantyczna posta?, ale troch? nie rozumiem jej d?ugowieczno?ci w ?wiecie Bruce'a. New52 troch? to zmieni?o i wprowadzi?o nieco wi?cej sensu w jego "krucjat?"
Ra's Al Ghul - g?ównie za mistycyzm i jak? si?? posiada w uniwersum DC. Jest chyba najbardziej zorganizowanym i wp?ywowym wrogiem Batmana w ?wiecie komiksu.
Riddler - ciekawszy pomys? ni? wykonanie do tej pory. Jego zabawy w kotka i myszk? z Batmanem s? bardzo ciekaw? i istotn? cz??ci? tego uniwersum, ale z racji, ?e kieruje nim g?ównie ch?? rywalizacji z Batmanem, niespecjalnie wydaje mi si? gro?nym przeciwnikiem.
Zsasz - przypadkowy morderca? Idealny pomys? na mroczn?, krwaw? histori? w ?wiecie Batmana. Piekielnie ci??ki do z?apania cel, a na dodatek sadystyczny.

Polubi?em te? nowe postacie takie jak Professor Pyg, Dollmaker czy Owlman (ten z Court of Owls), jednak s? nadal zbyt ?wie?e abym móg? je wstawi? w ranking.

Rado

Co do Scarecrowa, to od siebie mog? poleci? album BATMAN PREY, a konkretnie to jego drug? cz???. Po tym komiksie w?a?nie Strach u mnie wskoczy? na pierwsze miejsce przed Jokerem. Oprócz tego, je?li jeszcze nie czyta?e?, to seria THE DARK KNIGHT po restarcie - numery 10-15. Ca?? histori? psuje ko?cówka i par? ogranych schematów, ale tak generalnie to ma niez?e momenty, ??cznie z grzebaniem w originie Crane'a. No i rysunki s? w?a?nie w klimacie mrocznego thrillera.

Co do Harveya. Znalaz?em list?, mo?e co? znajdziesz dla siebie. http://uk.ign.com/articles/2009/12/14/ultimate-bookshelf-harvey-dent-two-face?page=1
Sam nie czyta?em, ale du?o dobrego s?ysza?em o historii pt. "Face the Face". Mo?e tam warto by by?o zacz??. Na tej li?cie wymieniona jest historia pt. "Half a Life", która jest w GOTHAM CENTRAL vol. 1. Bardziej bym powiedzia?, ?e ona jest godna polecenia ze wzgl?du na ogólny scenariusz, a nie ze wzgl?du na wyst?py Denta, którego w sumie jest tam ma?o, aczkolwiek jest ciekawie pokazany. Poza tym mog? poleci? krótk?, ale ?wietn? histori? z albumu BATMAN BLACK AND WHITE vol. 1 pt. "Two of a kind". Mnie si? bardzo podoba?a. Mo?esz te? spróbowa? numer 15 nowej serii LEGENDS OF THE DARK KNIGHT. Mo?e troch? niewykorzystany potencja?, ale ciekawe podej?cie do Two-face'a.

CytatO ile móg?bym wymieni? kilka historii ze Scarecrowem, które naprawd? lubi?,

To wymie?. Mo?e ja czego? nie znam, a ch?tnie bym sobie poczyta?.


LelekPL

Co do Scarecrowa to specjalnie Ci wiele nie pomog?. Najbardziej mi chodzi?o o tytu?, który poda?e? czyli Prey, ale te? pami?tam dwie ?wietne historie z nim zwi?zane przy innych wi?kszych eventach: Knightfall (a mo?e Quest?) i No Man's Land, tu akurat znalaz?em tytu? - Fear of Faith. Tak?e tyle ze Scarecrowem.
Co do jego runu w Batman Dark Knight to, owszem podoba? mi si? pocz?tek, ale potem wszystko si? posypa?o i wia?o ma?o oryginaln? historyjk? (przywi?zany Batman to ju? szczyt). Po tej historii ju? na dobre od?o?y?em t? seri?.

Wielkie dzi?ki za propozycje z Two-Facem. Na pewno skorzystam.

Rado

#42
Nie ma sprawy. Daj zna? czy co? Ci podesz?o.

Btw, a mo?e po??czy? historie Scarecrowa i Two-face'a w jednym albumie? Takie co? jest dost?pne. Mo?e kto? si? skusi i opisze wra?enia.

http://www.dccomics.com/graphic-novels/batman-scarecrow-and-two-face-year-one

Doctus

Przyszed? czas podsumowa?, i trzeba si? zastanowi? kogo dzisiaj umie?ci?bym w swojej li?cie best bat-villains. Tym razem stara?em si? do tego podej?? nieco lu?niej, i jako? uzasadni? dlaczego. Tylko z tym uzasadnianiem zawsze jest gorzej, bo wiadomo ?e ka?dy chcia?by po prostu powiedzie? 'bo jest fajny'...

- Catwoman - Selina to by?a bezapelacyjnie od zawsze prawdziwa mi?o?? Bruce'a, i niezale?nie od jakich? powi?za? z Tali? (fakt, mieli syna, ale poza tym córka Al Ghula skutecznie pokaza?a ?e daleko jej do o?enku z Nietoperzem). Pami?tam tak? scen? z jakiego? komiksu, w którym Selina le?a?a w ?pi?czce. Bruce wtedy wyzna? jej mi?o??, i pi?kne w tej scenie by?o to ?e pewnie nie umia?by powiedzie? jej tego prosto w oczy. To za co jednak polubi?em Catwoman jako czarny charakter, to jej kocia zwinno??, seksowne kostiumy, oraz chemia jaka by?a mi?dzy ni? a ?cigaj?cym j? Batmanem.

- Zsasz - Uwielbiam w przeciwnikach Batmana to, ?e pe?no w?ród nich pospolitych psychopatów, którzy w swoich zbrodniach nie wykazuj? si? nawet sympatyczn? finezj? i teatralno?ci? (vide nasz ukochany clown) a po prostu pope?niaj? zbrodnie, w bardzo obrzydliwy i sadystyczny sposób. Zsasz podobnie jak inni czerpie przyjemno?? ze swoich morderstw, a ka?de odnotowuje w postaci nowej wyci?tej blizny na swoim ciele. Specjalne miejsce pozostawi? oczywi?cie dla Rycerza Gotham.

- Reaper - Niekoniecznie jako posta? wyró?nia si? czym? szczególnym, natomiast jego historia i motywacje s? bli?niaczo podobne do tych które kieruj? Bruce'm. Zestawienie Batmana i Reapera wysz?o ?wietnie, a histori? z t? postaci? by?a idealnym wst?pem do zasady Gacka odno?nie zabijania. Zreszt?, niech mi kto? powie, który inny przeciwnik Mrocznego Rycerza sk?oni?by go do wspó?pracy z morderc? swoich rodziców aby go z?apa?? no który? to w?a?nie jest mocna strona tego szwarccharakteru, ?e tylko jemu uda?o si? dokona? tak prze?omowego wydarzenia, które w dodatku ukszta?towa?o Batmana jako bohatera, a nie m?ciciela.

- Anarky - Kolejny dowód na moja s?abo?? do niebanalnych przeciwników. Kolejna posta? z któr? musia? zmierzy? si? Batman, w dodatku podobnie jak wy?ej wymieniony pan jest to raczej przyk?ad antybohatera. Widz? ?e co najmniej kilka osób w tym temacie wymieni?o te posta? w?ród swoich ulubionych villainów, i to cieszy ?e tak klasyczny bohater wymy?lony przez Alana Granta. Nast?pcy oryginalnego Anarchia jednak byli lekkim zawodem, a w?a?ciwie to jeden m??czyzna - niejaki Armstrong, który w?a?ciwie w ogóle nie przypomina? mi tego oryginalnego Anarky'ego. Zwyk?y przest?pca który chcia? zabi? Red Robina. Herezja nie do wybaczenia dla fanów starszych komiksów. Ciekawe, czy twórcy odpowiadaj?cy za Beware The Batman poka?? go jak nale?y, czy dostaniemy standardowego rzezimieszka?

- Mr. Freeze - @LelekPL u?y? dobrego s?owa, Freeze to taka romantyczna posta?. I nie interesuje mnie szczególnie jego wersja z nowego DC, bo nawet nie mam zamiaru jej czyta?. Najbardziej w pami?ci utkn?? mi Mr. Freeze z filmu Batman & Mr. Freeze: Subzero. Jego ?ycie by?o do?? dramatyczne (fakt, ?adna nowo??) i z czasem pewne sytuacje popchn??y go w stron? szale?stwa i przest?pczo?ci. Motyw ukochanej któr? chce uratowa? ka?dym kosztem to co?, dzi?ki czemu kiedy? polubi?em takiego Freeze'a. Wola?bym ?eby komiksy si? trzyma?y tego animowane wizerunku, niestety kanon rz?dzi si? swoimi prawami.

- Joker - Z kilka lat temu pewnie bez wahania wybra?bym clowna na pierwsze miejsce, dzi? jednak odpu?ci?em sobie selekcjonowanie postaci na ró?nych miejscach, a nawet gdyby to si? sta?o zapewne zosta?bym skarcony za zbyt nisk? pozycj? Jokera. Có?, tak to jest kiedy jeste? zafascynowany jakim? z?oczy?com od dzieci?stwa, a? po tylu latach zdajesz sobie spraw? ?e chyba delikatnie zm?czy?e? materia? i chcesz czego? nowego. Jokera bardzo lubi?, ale pod warunkiem ?e pojawia si? rzadko a jego wyst?py s? spektakularne. Tylko przy takim podej?ciu, a na szcz??cie takie obecnie w komiksach panuje, z czystym sumieniem mog? powiedzie? ?e lubi? Mr. J. Dodatkowo je?li przypomnie? sobie ?wietn? kreacje Jacka Nicholsona, czy Jokera z Batman: TAS to naprawd? sp?dzi?em przy tym psychopacie kawa?ek dzieci?stwa.

- Max Shreck - To dosy? lu?na lista, wi?c chyba mog? sobie pozwoli? na odrobin? sentymentu. Pami?tam jak w dzieci?stwie postrzega?em Shrecka jako kogo?, kto odpowiada? za wykreowanie Pingwina i Catwoman. Nijak si? ma to do komiksów, ale dla mnie jako do?? sentymentalnej osoby ma spore znaczenie. Jak na z?oczy?c? który zapewne mia? by? tylko postaci? epizodyczn?, wysz?a z tego ca?kiem ciekawa posta?. Tim Burton umia? dobrze zmiesza? grotesk? i fantasy, z dobrze rozpisanymi bohaterami. Mo?e czasem ma si? wra?enie ?e zbyt udziwnionymi, ale kurcz?... to by? klimat. Musz? sobie kiedy? od?wie?y? filmy Burtona.

- Red Hood - W?a?ciwie to trudno jest nazwa? drugiego Kaptura villainem. osobi?cie bardziej go postrzegam jako antybohatera. Ja wiem, ?e mia? socjopatyczne i mordercze odchylenia, ale to tylko dodawa?o by?emu Robinowi uroku. Podoba mi si? te? ?e ta posta? w nowym DC wróci?a do ?ask i w?a?ciwie jest prawie jednym z superbohaterów. A tak z bardziej subiektywnej strony, to Under The Hood jest jedn? z moich ulubionych historii z Gackiem, a samo zmartwychwstanie Jasona Todda wydaje mi si? jeszcze bardziej dramatyczne ni? jego ?mier?. Chyba najgorszym przeciwnikiem dla bohatera mo?e by? jego dawny ucze?. ?aden z innych antagonistów Nietoperza nie ma tego plusa.

- Bane - Oczywi?cie za ?wietny event, który wry? si? w umys?y fanów Batmana na zawsze, czyli Upadek Rycerza. Bane kiedy zosta? wprowadzony by? postaci? bardzo oryginaln?, z nowymi motywacjami i prawdziw? obsesj?. W brawurowy sposób z?ama? legend? nie tylko na tle fizycznym, ale i psychicznym. Jego pojawienie si? zaprowadzi?o w Gotham znacz?ce zmiany, zw?aszcza w Batcave i rezydencji Wayne Manor. Na plus nieszablonowe podej?cie, mia?em bowiem wra?enie ?e scenarzy?ci co jaki? czas puszczaj? oko do czytelnika i? Bane wcale nie musi by? w 100% z?y, ale ?eby si? o tym przekona? musieliby?cie zag??bi? si? w nieco nowsze komiksy, a jednak sprzed resetu (który zgwa?ci? Bane'a tak samo jak wiele innych postaci DC).

- Ratcatcher - Kolejny szwarccharakter wymieniony przeze mnie w li?cie przez wzgl?d na sentyment, i mimo ?e ta posta? nie zaliczy?a wielu wyst?pów w komiksowym dorobku Mrocznego Rycerza, ani te? nie ma takiego znaczenia jak czo?ówka w stylu Jokera czy Scarecrowa, to go lubi?. Typowy przyk?ad villaina z lat 80/90, pokrzywdzony przez spo?ecze?stwo, wyznacza w?asn? wersj? sprawiedliwo?ci. Jego plan porywania wp?ywowych mieszka?ców Gotham i karmienia ich szczurami, by? wprost... ?wietny! spotkali?cie si? z ju? z przest?pc? który mia?by lepszy performance? no dobrze, ale oprócz Zsasza i Jokera.

Johnny Napalm

Cytat: AntyDoctus w 26 Lipiec  2013, 02:05:19
- Joker - Z kilka lat temu pewnie bez wahania wybrałbym clowna na pierwsze miejsce, dziś jednak odpuściłem sobie selekcjonowanie postaci na różnych miejscach, a nawet gdyby to się stało zapewne zostałbym skarcony za zbyt niską pozycję Jokera. (...)
Eh... chyba nie ty jeden tak zmieniłeś opinie na temat clowna. W ostatnich latach był trochę zbyt mocno eksploatowany - przykładowo "Oblicza śmierci", gdzie mogli go sobie darować.
CytatJokera bardzo lubię, ale pod warunkiem że pojawia się rzadko a jego występy są spektakularne.
Dokładnie. Raz na rok. Ba! Nawet na dwa lata, ale w historii z przytupem, wtedy wiadomo, że Joker to Joker, ktoś specjalny.
CytatMax Shreck
Jak dla mnie jeden z przykładów niebanalnej pomysłowości Burtona, który wprowadzając zupełnie nową postać w świat Gacentego, od razu stworzył mega badassa, wywołującego zamierzone emocje u widzów - krótko mówiąc, aż chciało się dać mu kopa za jego zagrania w filmie. ;) Poza tym jego zimnokrwistość i wyrachowanie towarzyszące jego działaniom. To wszystko fajnie i chyba w zamierzony sposób kontrastowało z paranoicznymi i irracjonalnymi poczynaniom Pingwina i Catwoman.
No i jak dla mnie, jedna z najlepszych ról Christophera Walkena. Oczywiście nie ma co porównywać tego z wyżynami jego talentu w postaci "Łowce jeleni", ale i tak było bardzo dobrze.
THE EARTH WITHOUT ART IS JUST EHh...