Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

The Dark Knight - wrażenia po filmie

Zaczęty przez (A)nonim, 24 Lipiec 2008, 14:11:11

isild87

Fanklub Jokera - aby do niego wstapic,trzeba zdac próbny egzamin - np.napad na bank,albo próba wysadznia szpitala jak nasz idol :)
Temu kto sie to uda,dostanie komplet nozy i kuferek z kosmetykami do robienia upiornego makijazu gratis :)

kelen

Heh, cos jak Jokersi z Batman Beyond. Ale oni bylu "be" :P

Maxie Zeus

Mialem nareszcie okazje obejrzec dzielo Nolana, i musze powiedziec, ze TDK to naprawde film epicki..
Mimo tych wszystkich spoilerów, które czytalem i oglądalem wcześniej, film zrobil na mnie piorunujące wrazenie. Liczylem na film bardzo dobry  - dostalem zaś, coś znacznie lepszego.
Powiem tyle.. Warto bylo czekac te 3 lata na Mrocznego Rycerza - film ten byl tego wart !
Kreacja Jokera jest po prostu świetna. Teraz dopiero zrozumialem, co mieli na myśli mówiąc, ze Ledgoker jest jak rekin z ''Jaws''. Oba ''stwory'' są nieprzewidywalne, nie mają przeszlości, a mimo to ich czyny mają ogromny wplyw na fabule filmu i losy bohaterów... Zrozumialem równiez, dopiero teraz, caly fenomen postaci Jokera. Bede szczery.. ta postac nigdy nie nalezala do moich ulubionych. (szczególnie w BTAS, gdzie  owszem - glos Hamilla byl znakomicie dobrany, ale same czyny Blaznowatego Ksiecia Zbrodni byly wg. mnie zbyt infantylne i glupie..) Zawsze zastanawialem sie, dlaczego najwiekszym antagonistą Batmana jest jakiś glupi klaun ?? Film Nolana (i kreacja Ledger'a) odpowiedziala mi na to pytanie.. Teraz pokochalem tą postac.. Jest to zdecydowanie najwiekszy komiksowy villain wszechczasów !!
Wreszcie przedstawiono Harvey'a Dent'a w sposób tragiczny.. Naprawde, Nolan i Goyer genialnie rozpisali jego role. Ta wersja Denta i jego mściwego alter-ego - Two-Face, jest (moim zdaniem) nawet lepsza niz ta z ''Long Halloween''. Jest to kolejna kwestia która zasluguje na aplaus !!

Po obejrzeniu TDK, normalnie zaniemówilem.. Nawet ''Batman Begins'' (przed którym nie przeczytalem ani jednego spoilera, ani nawet nie widzialem zadnych zwiastunów) nie zrobil na mnie takiego wrazenia.
Swoich odczuc co do filmu nie mozna wyrazic, stukając w klawisze na klawiaturze. Ten film trzeba zobaczyc !!

MOJA OCENA: 10/10

a

Masz racje wszyscy, którzy ocenili ten film na plus maja racje .Trzyma w napieciu, atmosfera jest gesta od emocji, zdjecia swietne, aktorstwo perfekcyjne (nie przeszkadza nawet brak gotyckich dekoracji). Oglądając TDK nawet nie porównywalem go do starszych filmów z wczesniejszej serii. Wracając do kwestii aktorstwa Ledger jest świetny gra realistycznie (jego Joker sie stresuje !) jest gro?ny, makabryczny, gadatliwy i sprytny. Nawet polubilem Bale'a w roli Bruce'a/Batmana choc wydaje mi sie,ze jego Batman nie jest az tak inteligentny jak w komiksach choc to tylko niewielka wada (raczej nie bylo w tym winy aktora) poza tym gra b.dobrze (nawet powoli przyzwyczailem sie do growlingu nietoperza :)). Trzeba przyznac, ze film jest swietny i w tej chwili nie jestem w stanie wymienic zadnych wielkich bledów czy rzeczy,które by mi sie nie podobaly. Nad szczególową oceną  jeszcze sie zastanowie ale z pewnoscia zalicze go do najlepszych filmów o gacku.   

Mr.G

Moja recenzja:
(Oczywiście cala w spoilerach)

"Albo umierasz jako bohater. Albo zyjesz wystarczająco dlugo, aby zobaczyc, jak sam przeistaczasz sie w zloczy?ce." - Slowa wypowiedziane przez Harvey'a Dent'a mialy najwieksze znaczenie w calym filmie.
"The Dark Knight" nie opowiada o samej walce Batmana z przestepczością Gotham. Opowiada o tym kim
są prawdziwi bohaterowie, a kto jest tylko szale?cem.

Glównymi bohaterami filmu są trzy osoby. Tytulowy Mroczny Rycerz, jego przeciwnik - Joker i prokurator okregowy Harvey Dent, który przechodzi oczywistą przemiane. Po polączeniu tych wszystkich wątków otrzymujemy niesamowitą historie, która na dlugo zapadnie nam wszystkim w pamieci.

Postac Batmana, która wedlug początkowych zaloze? miala byc glównym wątkiem filmu. Wkrótce staje sie jedynie fundamentem dla innych wydarze?. W poprzednim filmie, w BB mieliśmy pokazaną historie Bruce'a Wayne'a, który przemienia sie w Batmana. Mam nadzieje, ze wszyscy sie tym nacieszyli w poprzednim filmie, bo w TDK Bruce Wayne schodzi na dalszy plan. Owszem, jest on jedną z przyczyn szale?stwa Jokera i ratuje cale miasto, ale to robi jako Batman. Nie jako Bruce Wayne i wlaśnie ta osoba zostala gdzieś zatracona. Bruce Wayne ograniczyl sie do osoby pod maską Batmana. Calkowicie poświeca sie swojej mrocznej stronie, która jako Batman wypada w filmie bardzo dobrze, ale obawiam sie, ze kosztem Bruce'a Wayne'a. Pocieszam sie tym, ze BB jest poświecony wlaśnie tej osobie.

Komu wiec poświecony jest TDK poza samym Batmanem? Bohater nie moze istniec bez zloczy?cy, którym jest Joker. Joker z kolei stwierdza, ze jego wlasnym uzupelnieniem jest wlaśnie Batman. Dostajemy wiec bohatera i przestepce. Bohater stara sie powstrzymac przestepce przed zbrodniami tym samym grając w chorą "gre" przestepcy, której stawką są ludzkie zycia.
Jak sprawdza sie ten przestepca w filmie? Doskonale począwszy od mimiki, ko?cząc na manipulowaniu ludzką psychiką. Szale?stwo i nieprzewidywalnośc psychopaty bezblednie zagranego przez Heatha Ledgera  niewątpliwie jest najwiekszym plusem tego filmu.
Nienaturalnie blade zwloki z wycietymi uśmiechami, wszyta pod skóre komórka czy chociazby niezwykla "sztuczka z olówkiem" ukazują nam Jokera takiego jakim powinien byc. Szale?ca mordującego nie dla pieniedzy, a dla wlasnej satysfakcji i przyjemności.
Rola rzeczywiście godna Oskara.

Mamy wiec tego dobrego i tego zlego. Niby wszyscy, ale jednak  w filmie pojawia sie trzecia postac. Zakochany w Rachel, prawdziwy bohater Gotham, nieprzekupny Harvey Dent jest wcieleniem dobra i sprawiedliwości, który dla slusznej sprawy nawet podaje sie za Batmana by chronic jego tozsamośc i pomóc w uchwyceniu Jokera.
Ale jednak zdarza sie coś zlego... Coś nieprzewidzianego. W jednym momencie cale zycie Harvey'a traci sens z powodu śmierci ukochanej. Doskonale zostala ukazana przemiana czlowieka zalamanego psychicznie utrwalona przez okropne poparzenia jednej polowy twarzy (Genialne polączenie charakteryzacji z efektami komputerowymi i ten zaplon twarzy przesiąknietej benzyną na skutek wybuchu! WOW!).
Postac niezwykle realna, która gleboko mnie poruszyla. Dodal ogólowi czegoś niezwyklego.
Jakze wielki jest wiec mój smutek spowodowany śmiercią tej postaci. Two-Face idealnie nadawalby sie do kolejnego filmu. Mam wiec nadzieje, ze jego śmierc to jedynie jakaś... Chwilowa przypadlośc fizjologiczna spowodowana upadkiem, czy coś w tym guście. Niewazne... Po prostu chce aby Two-Face w wykonaniu Aarona Eckharta zyl nadal.

Co do reszty postaci to nie mam nikomu nic do zarzucenia.
Rachel byla lepsza od poprzedniczki w BB za sprawą lepszej aktorki. Jej śmierc byla nieunikniona, zapoczątkowala dalszy rozwój wypadków i dodala filmowi dramatyzmu.
Jim Gordon staje sie twardym gliną. I slusznie, w ko?cu awansowal.
Alfred nadal sluzy Paniczowi dobrymi radami i podtrzymuje go na duchu.
Pan Fox tez ma spory wklad w fabule i jest niezwykle przydatny Mrocznemu Rycerzowi, ale nie chce d?wigac na swych barkach tak wielkiej odpowiedzialności.

W miare oglądania filmu zacząlem rozumiec czemu we wszelkich reklamach logo Batmana sie rozpada. Wszystko dookola sie rozpadalo. Rachel i Dent umierają, Fox odchodzi z pracy, Batman zrzuca na siebie winy za morderstwa Two-Face'a tym samym czyniąc z siebie kryminaliste...
zyje ze świadomością, ze nie jest bohaterem (I znów na myśl przychodzi cytat Dent'a).
Mozna by rzec, ze wszystko sko?czylo sie dośc... dramatycznie, ale to wlaśnie czyni postac Mrocznego Rycerza niepowtarzalną. Dramat jego samego i otaczających go osób.


TDK jest filmem zupelnie innym niz poprzednik. Najnowsza cześc skupia sie na akcji, której rozwój jest bardzo dynamiczny... Jak dla mnie zbyt dynamiczny. Film trwa dlugo - okolo 2 i pól godziny, a jednak oglądając go myślisz, ze minela zaledwie godzina. Spodziewam sie wkrótce wersji rezyserskiej na DVD, która moglaby trwac znacznie dluzej...

Pamietam dobrze reakcje ludzi siedzących rząd za mną. Jeden facet byl filmem zafascynowany i przy wychodzeniu z sali komentowal go jako coś rewelacyjnego. Popieram go...
Czekaliśmy na film trzy lata. Obserwowaliśmy jego tworzenie od pierwszych castingów, pokochaliśmy nowego Jokera nie wiedząc nawet jak sie sprawdzi na ekranie, wszyscy przezywaliśmy tragiczną śmierc Heatha Ledgera, a przez ostatnie dni zyliśmy jedynie oczekiwaniem na seans.
Warto bylo czekac? Moim zdaniem warto. Otrzymaliśmy, moim zdaniem, najlepszy film o losach mieszka?ców Gotham i jeden z lepszych filmów w historii kina.

Joker mawial: "To miasto zasluguje na przestepców lepszej klasy. A ja zamierzam mu to dac."
Ja powiem, ze fani zaslugiwali na film o Batmanie lepszej klasy. Christopher Nolan nam go dal.

Gieferg

Cytat: Maxie ZeusNaprawde, Nolan i Goyer genialnie rozpisali jego role

Raczej Nolan i Nolan.

Swoją drogą zastanawiam sie kiedy by sie wybrac do kina po raz drugi :)

CytatSpodziewam sie wkrótce wersji rezyserskiej na DVD, która moglaby trwac znacznie dluzej...

Ja sie nei spodziewam. Znając nastawienie Nolana do tego typu rzeczy nei zobaczymy nawet scen wycietych na DVD, choc z drugiej strony Warner Bros moze chciec wycisnąc z tego filmu jeszcze wiecej i przekonac Nolana zeby zrobil coś takiego jak SPider-Man 2.1 czyli wersja rozszerzona mimo ze rezyser jest z wersji kinowej zadowolony i sam nie widzi potrzeby dir cuta. Poczekamy, zobaczymy, aczkolwiek w tej materii jestem nastawiony raczej dośc sceptycznie.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Maxie Zeus

#96
CytatRaczej Nolan i Nolan
Pan Goyer nadal byl w duzej mierze odpowiedzialny za wykreowanie / reinterpretacje tej postaci...
Ale fakt.. autorami scenariusza są bracia Nolanowie, tak wiec mea culpa ;)

Juby

Bylem na filmie wczoraj w Gda?sku, w Cinema City i film byl naprawde znakomity. Zawiodlo mnie w nim tylko jedno - akcje. Batmany musze miec wielkie, zapierające dech w piersiach akcje, a w TDK byly one znacznie slabsze niz w BB, ale to nie zmienia faktu, ze warto bylo czekac, bo film mnie nie zawiódl. Dla mnie jest on najlepszą ekranizacją komiksu, najlepszym filmem o Batmanie, jak i jednym z moich ulubionych filmów w ogóle. Aktualnie mam malo czasu, wiec swoją pelną recenzje zamieszcze pó?niej.  ;)

kelen

Wczoraj bylem drugi raz na premierze w Poznaniu (Plaza, Cinema City. Swoja droga, kino fajnie wystrojone, dwie makiety Batmana [bez peleryny] i Jokera, a w okol nich powieszone nietoperze; przy wejsciu do sali byla wielka folia, za ktora byla postawiona czarna makieta na ksztalt Jokera...a na folii napis 'why so serious' :))
Ten film zdecydowanie nadaje sie do wielokrotnego ogladania. Oczywiscie, ogladanie ostanich scen nie trzyma w az tak wielkim napieciu jak za 1 razem, ale i tak oglada sie cudnie.
Tak apropo Foxa... on wyraznie powiedzial, ze nie bedzie pracowal dla Wayne'a ze wzgledu na ta sonarowo-komorkowa wizje. No, ale przeciez w koncu zostaje zniszczona, wiec odejscie Luciusa nie jest chyba takie pewne :)
Co do wersji na DVD - nie koniecznie licze na wersje rezyserska, ale bardzo bym chcial zobaczyc jak najwiecej materialu z planu, zeby zobaczyc prace nad postacia Jokera i Ledgera, gdy nagrywal sceny. Usunietych scen i tak duzo nie ma (wyjezdzajacy Tumbler z kryjowki, Joker z tylu samochodu kierowanego przez jego czlowieka no i Batman wskakujacy na woz policyjny). No, chyba, ze jeszcze o czyms nie wiemy :)

Huntersky

Cytat: KelenTak apropo Foxa... on wyraznie powiedzial, ze nie bedzie pracowal dla Wayne'a ze wzgledu na ta sonarowo-komorkowa wizje. No, ale przeciez w koncu zostaje zniszczona, wiec odejscie Luciusa nie jest chyba takie pewne
On raczej powiedzial, ze przestanie pracowac, jeśli Wayne sie potem nie pozbedzie sonarów, co w ko?cu zrobil (Wayne), wiec to, ze Fox nie odszedl jest wiecej niz pewne. :)

A za drugim razem film jest jeszcze lepszy niz na pierwszym ;)
<br />http://huntersky.deviantart.com<br />WHATTUP, BIOTCH! - Harrison Ford

Jasiu Ciast

Najbardziej rozwalająca jest scena z olówkiem, rylem sie przy niej na calą sale. Film mnie troche przeraza, zobaczylem ze jedna osoba moze narobic takiego zamieszania jak godzilla, a najgorsze jest to ze jest to nawet do wykonania.
Vote Harvey Dent

Juby

Cytat: kelen w 09 Sierpień  2008, 10:28:57
Usunietych scen i tak duzo nie ma (wyjezdzajacy Tumbler z kryjowki, Joker z tylu samochodu kierowanego przez jego czlowieka no i Batman wskakujacy na woz policyjny). No, chyba, ze jeszcze o czyms nie wiemy :)

Lipa, ze w ogóle wycieli az tyle.  :P  ;)  ;D

Dominic

Bylem wczoraj na premierze w Poznaniu w Cinema City.Powiem film świetny i jeszcze sie po nim nie ocząslem.Te podniecenie dopiero wyjdzie.Film oceniam na 10/10.Troche zaluje tych pare wycietych scen.

Leon Kennedy

Najwiekszy minus tego filmu to brak jakiejś naprawde mega świetnej akcji, którą mozna by oglądac w niesko?czonośc. Oczywiście to co dostaliśmy równiez stalo na świetnym poziomie, ale brakowalo tak zwanej kropki na I ;). Wkurzyl mnie równiez fakt, ze przywdzianie nowego kostiumy jakoś umyka w trakcje oglądania. A tak w ogóle to on go przywdziewa po raz pierwszy w scenie z Foxem, prawda?

Philips V38

Cytat: Leon Kennedy w 09 Sierpień  2008, 17:57:24
A tak w ogóle to on go przywdziewa po raz pierwszy w scenie z Foxem, prawda?

Myśle, ze tak...jest pokazana scena jak Fox pokazuje mu ten strój...potem Bruce  juz w nim biega....

Cytat
Wkurzyl mnie równiez fakt, ze przywdzianie nowego kostiumy jakoś umyka w trakcje oglądania.

Tez odnosze takie wrazenie. Praktycznie w kazdym z filmów o Batmanie, scenie przywdziewania stroju,  towarzyszyla podnisola atmosfera (czyt.muzyka) ...tym razem tak nie bylo. Ale mi  to specjalnie nie przeszkadza.

Cytat
Najwiekszy minus tego filmu to brak jakiejś naprawde mega świetnej akcji, którą mozna by oglądac w niesko?czonośc. Oczywiście to co dostaliśmy równiez stalo na świetnym poziomie, ale brakowalo tak zwanej kropki na I

Wiele kwesti, nie zostalo wyjaśnionych,  ba ! powiedzial bym, ze po filmie jest wiecej niewiadomych niz przed jego obejrzeniem...
Myśle, ze celowo brakuje tej kropki nad i...az boje sie pomyślec co sie bedzie dzialo przed 3 cześcią....



Boisz się odezwać i boisz się być sobą, napisali ci w gazecie, że myślenie jest chorobą. Zasłania ci normalność brudny sztandar fanatyka, fałszywa religijność, zakłamana polityka.