Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

TAS/TNBA

Zaczęty przez Hunter, 02 Luty 2008, 11:53:54

Gieferg

Wychodzę z założenia, że jak coś chcę oglądać, to oglądam.
A na tych co czekają, aż im ktoś pod nos podsunie... się nie oglądam
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Juby

#376
Cytat: LelekPL w 10 Marzec  2021, 23:28:32Nie chodziło mi o wasze plany zakupów streamingowych, tylko o to, że wtedy więcej użytkowników by miało łatwiejszy dostęp poza wami do serialu i może więcej by się wypowiedziało.

Anochybażetak. Z tym, że za X czasu, kiedy inni będą powtarzać TAS, ja mogę nie mieć czasu, albo ochoty, więc tak czy siak nie będę już przerywał, kiedy w końcu (chyba po raz pierwszy) jestem na dobrej drodze, by obejrzeć całość! <za mną już 12 odcinków> :)

newtime

Ja na pewno zainwestuje w HBO Max w końcu dostaniemy w jednym miejscu wszystko co z Warnera. Oprócz Batman TAS dostaniemy również wszystkie inne pozostałe kreskówki z DACU wiec maraton obowiązkowy ;D Zwłaszcza ze obejrzenie ich wszystkich w dobrej jakości oraz z napisami jest obecnie niemożliwe. No i pamiętajmy ze Hbo planuje kontynuacje serialu   

Leon Kennedy

Również mnie bardzo HBO Max interesuje i rozważam jego subskrypcje, ale najpierw będę musiał zobaczyć co tam będzie oprócz pozycji DC, bo w tym momencie jednak mam Netflixa z którego często korzystam... Więc będę musiał coś wybrać.

LelekPL

#379
Cytat: newtime w 11 Marzec  2021, 15:19:35Ja na pewno zainwestuje w HBO Max w końcu dostaniemy w jednym miejscu wszystko co z Warnera
Na wszystko bym i tak nie liczył. Część filmów będzie nadal wypożyczanych innym platformom, tak jak to robi obecnie amerykańska wersja platformy. W tej chwili nie obejrzymy na niej m.in The Dark Knight Rises (największy szok!) czy filmu i serialu z Adamem Westem. Nie ma też Shazama, WW1984, seriali CW, Lois & Clark, Jonaha Hexa czy Swamp Thing.

Ale mają znaczną większość. Trzeba tylko trzymać kciuki, że i u nas będzie podobnie.

Cytat: Leon Kennedy w 11 Marzec  2021, 16:16:08Również mnie bardzo HBO Max interesuje i rozważam jego subskrypcje, ale najpierw będę musiał zobaczyć co tam będzie oprócz pozycji DC, bo w tym momencie jednak mam Netflixa z którego często korzystam... Więc będę musiał coś wybrać.
Jesli chodzi o jakość to HBO Max ma zdecydowanie najlepszą ofertę ze wszystkich serwisów, głównie za sprawą zakładki TCM, na której znajdziemy klasyki studia Warner Brothers, ale też oryginalnych pozycji HBO, które przez długie lata dominowało jeśli chodzi o poziom telewizji takimi serialami jak Soprano, The Wire, Sześć stóp pod ziemią, Gra o Tron czy Czarnobyl. Do tego jest też bogata oferta dla dzieci jeśli chodzi o produkcje związane z Looney Tunes... no i oczywiście klasyki sitcomowe jak Przyjaciele czy Bajer w Bel Air.

Pozycje HBO będą u nas na pewno ale dla mnie najważniejsze, żeby oferta TCM u nas była bogata. W tej chwili ciężko o dużą ilość klasyków na Netflixie, HBO Go czy Amazonie. Jest tam po prostu bieda. Najwięcej chyba znajdziemy na CDA ale jeśli chodzi o legalne pozycje to też nie.

Problemem HBO Max była marna dostępność i nie wiem jak z jej interfejsem. HBO Go jest po prostu gówniany. Wyszukiwanie jest słabe, i często wyskakują błędy. Mam nadzieję, że Max jest pod tym względem znacznie lepszy.

Juby

#380
P.O.V.
Ciekawie opowiedziany, bardzo dobry odcinek o trójce funkcjonariuszy i ich "punkcie widzenia". Kolejny epizod, który nie potrzebował żadnego z przeciwników Batmana i tylko na tym zyskał. Finałowa "akcja" troszkę za długa, ale nie na tyle aby psuć bardzo pozytywne wrażenia.



The Clock King
Bardzo groteskowy przeciwnik i jeszcze bardziej przerysowana historia jego "narodzin". :) Samo starcie z Zegarmistrzem bardzo fajne, głównie ze względu na lokację, z tym że to dość przegięty odcinek i nie jestem fanem Batmana działającego w dzień (tutaj Bruce rusza do akcji nad ranem, a finał toczy się o 15:15).

The Last Laugh
Kiedyś go uwielbiałem, dziś nadal lubię (zwłaszcza humor u Batmana i Alfreda), ale zdaję sobie sprawę, że to epizod nastawiony jedynie na jednodniową akcję z życia Człowieka-Nietoperza. Poza tym, mam wrażenie że motyw muzyczny Jokera i jego gangu zapętlono o co najmniej raz za dużo.

Eternal Youth
O.K., bardzo fajnie że więcej tutaj Alferda, który do tej pory nie odgrywał większej roli w serialu, ale szkoda, że nie znalazła się tu żadna wzmianka o ucieczce Poison Ivy z Arkham. Pierwsza historia z jej udziałem na pewno bardziej mi się podobała.



Two-Face
Obejrzałem bodajże czwarty raz i moje zdanie się nie zmieniło - to dwa moje ulubione epizody z całego serialu!! Przynajmniej na razie (sporo dopiero przede mną). Two-Face doczekał się kilku fantastycznych originów w swojej karierze, ale to ten z TAS jest najbardziej przekonującym od strony psychologicznej. Druga część (która fabularnie toczy się pół roku po zakończeniu pierwszego odcinka, więc można go oglądać bezpośrednio po nim, ale nie trzeba) to dowód na to, że potencjał Dwóch-Twarzy nie wyczerpuje się po jego narodzinach, wystarczy mieć pomysł co dalej z nim zrobić. Obie historie są doskonałe, voice-acting też (Harvey!), a niepokojący motyw muzyczny Wielkiego Złego Harvey'a robi nastrój jak z najlepszego thrillera. Masterpiece.

Rado

Cytat: Juby w 16 Marzec  2021, 21:24:01P.O.V.
Ciekawie opowiedziany, bardzo dobry odcinek o trójce funkcjonariuszy i ich "punkcie widzenia". Kolejny epizod, który nie potrzebował żadnego z przeciwników Batmana i tylko na tym zyskał. Finałowa "akcja" troszkę za długa, ale nie na tyle aby psuć bardzo pozytywne wrażenia.

Bardzo fajny odcinek. Również niedawno go sobie obejrzałem. Żałowałem zawsze, że ten główny gangster się już nie pojawił. Miał chyba zadatki na jakiegoś znaczącego vilaina.

Funky

Wygląd Two-Face`a w tym serialu jest słaby, przypomina jakiegoś mutanta (ogromna czarna brew i gałka oczna)a nie człowieka któremu coś wybuchło w twarz. No ale rozumiem że w serialu dla młodzieży nie mogli pokazać spalonej twarzy jak w komiksach czy TDK. Odcinek od strony psychologicznej jest wspaniały i to najlepszy origin tej postaci.

Gieferg

CytatP.O.V.
Ciekawie opowiedziany, bardzo dobry odcinek o trójce funkcjonariuszy i ich "punkcie widzenia".

Serio? Przecież z tego pomysłu nie zrobili żadnego użytku.
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Juby

Serio? A ktoś inny nie może mieć innego zdania, że wykorzystali ten pomysł wystarczająco? Ja też takie mam.

Za mną kolejne dwa odcinki.

Fear of Victory
Kolejna znakomita odsłona TAS. Scena w Arkham o niebo lepsza od tej z Dying is Easy (:P), wprowadzenie Robina-studenta na tym etapie serialu działa o wiele lepiej aniżeli jego pojawienie się z czapy w drugim odcinku wg produkcji (dlatego dobrze, że wybrałem tę starszą kolejność). W przeciwieństwie do Ivy i Jokera, wyjaśnione zostaje, że Scarecrow uciekł z Arkham, a jego nowy wygląd jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Na + humor w scenie, gdy Batman wpada przez okno do kobiety w szlafroku. ;)



I've Got Batman in My Basement
To chyba mój najmniej ulubiony odcinek do tej pory - tak to jest, kiedy bohaterami historii zostają dzieciaki, wtedy całość wypada zbyt infantylnie. Na plus na pewno Pingwin (uwielbiam jego wersję z TAS), muzyka i HomeAlone'owy finał w domu chłopca.

Juby



Vendetta
Killer Crock wypadł w porządku i dużo tu Batmana-detektywa, co zaliczam na duży plus. Ale jakoś nigdy specjalnie nie przepadałem za tym odcinkiem. Nie wiem w jaki sposób Batman znalazł kryjówkę porywacza (coś przegapiłem?) i mam wrażenie, że czasami coś nie tak jest z rysunkami (szczególnie głowa Batmana wygląda karykaturalnie).

Prophecy of Doom
Lubię, gdy Mroczny Rycerz nie walczy z jakimś super łotrem, tylko od czasu do czasu rozpracowuje zwykłych oszustów. <ok>

The Forgotten
To samo, co powyżej, z tym że ten epizod nie jest jedynie "okej", oceniłbym go znacznie wyżej. To bardzo oryginalna historia, w której więcej Bruce'a niż Batmana i w której sporą, bardzo fajną rolę odgrywa Alfred. Świetne sceny koszmarów, humor i westernowa muzyka.

Mad as a Hatter
Jeden z tych odcinków oglądanych na Polsacie, który na długo zapadł mi pamięci i po którym właśnie Szalonego Kapelusznika chciałem widzieć w piątym filmie o Batmanie! Z perspektywy czasu wydaje się trochę za bardzo infantylny, ale akcja w labiryncie wciąż sprawia mi sporo frajdy.

Gieferg

Forgotten ma fajny klimat, tylko ta kawaleria w postaci Alfreda w Batwingu...

Ostatnio obejrzałem:

Joker's Favor - to zdecydowanie najlepszy jak dotąd odcinek z Jokerem.
Prophecy of Doom też było fajne. O początkowych scenach córa powiedziała: "Jak w Titanicu" :)
NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Juby

Cytat: Funky w 18 Marzec  2021, 17:29:13Wygląd Two-Face`a w tym serialu jest słaby, przypomina jakiegoś mutanta (ogromna czarna brew i gałka oczna)a nie człowieka któremu coś wybuchło w twarz. No ale rozumiem że w serialu dla młodzieży nie mogli pokazać spalonej twarzy jak w komiksach czy TDK.
Zupełnie się z tobą nie zgadzam. Dla mnie Two-Face w TAS wygląda NAJLEPIEJ! Prosty, bardzo kontrastowy garnitur, którego połowa jest czarna, a druga biała, idealnie uzupełnia się z odwrotnie ubarwionymi włosami, a jego niebieska twarz oraz dłoń wyróżniają się oryginalnością na tle reszty interpretacji tej postaci. W twarz Harvey'owi wybuchły chemikalia, więc mogły zabarwić mu blizny na dowolny kolor.

Z pewnych względów, które mam nadzieję zdradzić za jakieś 2 tygodnie ;) zwolniłem z oglądaniem TASu, ale nie zrezygnowałem z niego całkowicie. Ostatnio powtórzyłem trzy świetne odcinki.

The Cape and Cowl Conspiracy
Doskonały epizod z The Riddlerem, w którym ta postać w ogóle się nie pojawia. :) Fajne pułapki, Batman współpracujący z Gordonem + pierwsze pojawienie się reflektora z symbolem nietoperza.



Perchance to Dream
Ciekawy pomysł, który zaowocował kolejnym fantastycznym odcinkiem. Drugi powód, dla którego w dzieciństwie na głównego przeciwnika w piątym filmie o Batmanie chciałem Szalonego Kapelusznika. Zaraz do kin trafi dziesiąty film i nadal się nie doczekałem. :(

The Underdwellers
Odrobina Szczurołapa i Oliwera Twista. Dużo humoru za sprawą Alfreda, klimacik podziemi i fajny soundtrack. Ostatnie ujęcie z Batmanem to jedno z moich ulubionych zakończeń w TAS w ogóle.

Gieferg

#388
Perchance to dream jest bardzo podobny do historii która kiedyś pojawiła się w Semicu, tylko tam był jednak zdecydowanie lepszy twist na koniec (i nie było kapelusznika). Mimo to odcinek bardzo fajny.

Widziałem też ostatnio:

Clock King - niezły pomysł wyjściowy choć miejscami trochę to głupawe, no i dziwnie, że Batman ciągle działa tu za dnia
Appointment in Crime Alley - kiepściutki odcinek bez ciekawego pomysłu, nudnawy i trochę taki bez zakończenia, nie wiem czy nie najsłabszy jak dotąd
Mad as a hatter - całkiem przyjemne, nieźle się oglądało, tylko szwankują rysunki (szczególnie w scenie, gdy Batman powstrzymuje dwóch gości od skoku z mostu, co to miało być?)
Eternal Youth - kolejna historyjka z Ivy, nawet fajna, choć nic odkrywczego, zakończenie takie sobie i motyw z tym jak pomagierki Ivy łapią Batmana mocno z d...
Dreams in Darkness - fajny odcinek z niezłym pomysłem, ale mogli sobie darować próbę tłumaczenia dlaczego nie zdejmują Batkowi maski. Zdaje się, że pewne motywy z tego odcinka posłużyły za inspirację do Batman Begins.

NACZELNY HEJTER MATTA REEVESA
O filmach i komiksach na filmożercach.

Juby

Po zakupie całego serialu na Blu-ray postanowiłem zmienić kolejność oglądania na tę z płyt (kontynuując powtórki zgodnie z datą emisji w telewizji byłoby za dużo kombinowania, bo serial jest na 9 płytach). Póki co, nadrobiłem trzy odcinki z dysków 1-2.



Christmas with The Joker
Kiedyś niezbyt mi się podobał. Ale gdy nie włączam go zaraz na początku serialu, gdy potraktuje go jako Holiday Special i wyłapie kilka smaczków nawiązujących do "The Silver Age" oraz Supermana Fleischerów, ogląda się bardzo fajnie.

See No Evil
Batman kontra Niewidzialny człowiek (2020). Świetny przeciwnik i super sceny akcji z humorystycznymi reakcjami zwykłych Gothamczyków na walkę Batmana z "cieniem". Tylko rysunki mogłyby być lepsze, zwłaszcza Batman wygląda kiepsko, jak w odcinku z Killer Crokiem.



Beware the Great Ghost
Jeden ze słynniejszych odcinków TASu, ale wg mnie bardziej ze względu na to, o kim opowiada / kim był inspirowany i kto w nim występuje, aniżeli ze względu na jakąś szczególną zawartość. Jest okej, nic specjalnego.