Interesująco to wygląda. Co prawda Green Lanterna znam tylko z Ligi Sprawiedliwych (kreskówka, która na CN kiedyś leciała) i jakoś nigdy nie przepadałem za jego postacią (facet, który strzela z pierścienia zielonym promieniem, który czasami potrafi się zamienić np. w gaśnice), ale wygląda to zachęcająco. Reynolds dobrze wypada w swojej roli (jak zwykle z resztą). Oby wyszedł porządny film.