Aktualności:

"Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham. Tom 3" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Koniec świetnej trylogii; kogo Wam najbardziej zabrakło?

Zaczęty przez Rarian, 30 Lipiec 2012, 17:33:18

Rarian

Jak wiemy grono wrogów Batmana jest niezmiernie szerokie i w 3 filmach wszystkich się ukazać nie dało. Jeśli żałujecie, że któregoś wroga w interpretacji Nolana już nie zobaczycie to którego najbardziej?

Ja najchętniej zobaczyłbym nolanowską wersję Riddlera. Pasuje wręcz idealnie, choć charakterologicznie jest troszkę zbyt mocno zbliżony do Jokera (w końcu to luzak, psychopata, różni ich to, że jeden działa w imię chaosu, a drugi by zaspokoić ego geniusza).

Chętnie zobaczyłbym też nolanowską interpretację mniej znanego villaina jakim jest Anarky; pasuje klimatem do jego filmów, choć zawsze mnie raziło w komiksach, że to dzieciak.

Za to strasznie się cieszę z tego Robinowego Easter Egga w TDKR, to druga najważniejsza postać w mitologii Batmana, świetnie, że się pojawił.

red fox

Ja też najchętniej zobaczyłbym Ridlera, najlepiej w klimacie " Prestiżu ", to mógłby być świetny film o Batmanie
innym ciekawym i wiarygodnym przeciwnikiem mógłby być Black Mask.

pingoo42

Ja bym najbardziej chcial zobaczyc Pingwina.Ale nie takiego jak w filmie Burtona.Nie zrozumcie mnie zle,postac byla swietna,ale nie pasowala do wizji Nolana.Chcialbym zobaczyc Pingwina takiego jak w komiksie.Szefa mafii,z papierosem,monoklem i parasolem-pistoletem.Moglby grozic Gotham,ze je wysadzi(zgapione z TDKR),ale naprawde chcialbym go zobaczyc.Najbardziej widzialbym go w roli Dustina Hoffmana,jak w linku ponizej


http://mrbrownie.deviantart.com/art/TDK2-Oswald-Cobblepot-151906196
"There's a war coming. A terrible war. There will be chaos, a rivers of blood in the street."

Leon Kennedy

Ależ to nie jest Dustin Hoffman tylko Phillip Seymour Hoffman ;). Również i ja chciałem Pingwina, szkoda.

Adriann

A ja liczyłem na Hugo Strange ale cóż..mało prawdopodobna postać;>

Rarian

CytatA ja liczyłem na Hugo Strange ale cóż..mało prawdopodobna postać;>
Też lubię Stranga ale już mi wystarczyło, że w Arkham City dostał jedną z głównych ról i wypadł świetnie :).

DrLangstrom

Bior?c pod uwag?, ?e Nolan mia? do dyspozycji 3 filmy i nie chcia? przesadzi? z ilo?ci? przeciwników jak Raimi w Spider-Manie 3, uwa?am ?e dobór czarnych charakterów by? doskona?y. Ka?dy z nich przedstawia innego rodzaju zagro?enie dla Batmana. Mo?emy mówi? jedynie o tym, kto ewentualnie móg?by ZAST?PI? przeciwników gacka przedstawionych przez Nolana i jedyne co mi przychodzi do g?owy to Riddler zamiast Jokera, albo Strange zamiast Bane'a. Z tym ?e ?adna z tych zmian nie by?aby z korzy?ci? dla uniwersum. Niektóre postaci po prostu MUSZ? by? w filmie o Batmanie (Joker, Robin, Catwoman).

pingoo42

W nastepnych filmach chcialbym zobaczyc:Pingwina,Riddlera oraz Brzuchomowce i Scarface'a.
"There's a war coming. A terrible war. There will be chaos, a rivers of blood in the street."

Leon Kennedy

Nie w następnej, bo takowa z ręki Nolana już nie wyjdzie, tylko kogo nam zabrakło w jego trylogii.

Juby

Mi nie zabrakło nikogo. W trzech filmach zmieścił aż 9 komiksowych czarnych charakterów (10 jeśli liczyć Catwoman, choć to IMO nie czarny charakter, a na pewno nie w TDKR) i każdego przedstawił dobrze. W jego konwencji jeszcze nie wielu mógłby zmieścić (Brzuchomówca, Black Mask), ale bez nich i tak powstała wspaniała trylogia, w której nie wydaje mi się, aby zalazło się dla nich miejsce.

Rarian

9?

Scarecrow, R'as, Joker, Two-Face, Bane, Talia...

Nawet jak policzymy Zsasza i Daggeta (ale on by? w komiksach? chyba tylko w TAS) to dalej wychodzi 8 :).

EDIT: A, ju? wiem; Maroni i Falcone tak?

Juby

Nie liczyłem Dagetta, ale Maroniego i Falcone (no i wspomnianego przez ciebie Zsasza). ;)

pingoo42

"There's a war coming. A terrible war. There will be chaos, a rivers of blood in the street."

Rado

Killer Croca mi zabrakło. Chciałem go zobaczyć, ale w takiej wersji Briana Azarello i Eduarda Risso, czyli napompowanego sterydami murzyna z chorobą skóry. Myślę, że mógłby się jakoś wpasować do trylogii. Ta zmiana koloru skóry i generalnie postaci tutaj mi akurat, o dziwo, nie przeszkadza. Jak się dowiedziałem, że Christopher Judge dołączył do obsady, to przez chwilę myślałem, że zobaczę Croca właśnie w tej wersji. Mógłby się tam jakoś przewinąć chociaż, tak jak Zsasz w BB.

Bardziej rozbudowaną postać Zsasza bym też chętnie zobaczył. Podrzynanie gardeł, ustawianie ciał ofiar w "zwyczajnych" pozycjach, no i te samookaleczenia Victora. Mogło by z tego coś wyjść.

Na koniec trochę geekowskie oczekiwanie. Chciałem, żeby komisarz Gordon był na koniec trylogii cały siwy. Wąs też.

Adriann

Ale z tego co czytałem wypowiedzi była jakaś wzmianka o krokodylach,czy się mylę?;p