Wiadomości

Tak, "Year One" rzeczywiście spoko, chociaż taki 100% happy end, jeszcze z odebraniem porodu mogli sobie darować. Natomiast "New 52" kupiłem pierwszą zbiorówkę i po prostu ledwo przeczytałem. Tragedia jak dla mnie. Jestem ciekawy starszych serii (oprócz "Longbow") - Green Arrow/Black Canary i ze starszego DC seria Brightest Day. Czy ktoś czytał, coś zdradzi?

Ja mam propozycję: "Batman w ujęciu użytkowników forum Bat-Cave"  Ludzie to nie mają wstydu jednak... Studiujesz? Masz profesorów, doktorów, nie możesz zasięgnąć rady na studiach? Kiedyś studia od tego były, żeby pisać w oparciu o wykładowców. Ech.. chyba się zestarzałem 

200 pln za dwa tomy pl - to bardziej realna cena.

Póki co, nie jest to kolekcjonowanie w stylu "kupiłem dziesięć poprzednich tomów, to muszę teraz dozbierać do końca, mimo, że poziom już diametralnie spadł" - tak jak to u mnie było z innymi seriami.

Ja właśnie mam ten dylemat. Thorgala czytałem od drugiego numeru jeszcze wydanego przez Krajową Agencję Wydawniczą. Mam pierwsze wydanie, w którym twarz Thorgala i dedykację strzelił mi sam Rosiński, będąc dawno temu w Łodzi. Wychowałem swój gust komiksowy na Thorgalu, ale najnowsze numery kupuję tylko, żeby mieć komplet. Są po prostu strasznie słabe. To już poprawna politycznie telenowela bez pazura, a nie Thorgal.

No dobra, odświeżam wątek. Suicide Squad już 5 zbiorówka na horyzoncie. Macie jakieś wnioski/oceny? Jest dowcip, jest akcja, dobrze się czyta?

Ciężko ci będzie dostać Trybunał i Miasto Sów w dobrych cenach, ale te są najlepsze. Świetny jest Batman and Robin jeśli czytasz po angielsku. Imperium Pingwina (Detective cz. 3) jest niezłe, pozostałe dwa tomy Detective mają złe recenzje.
Jeśli interesują cię klasyczne-kultowe komiksy z Batmanem to było teraz wznowienie Długiego Halloween (Mucha komiks) i Powrót Mrocznego Rycerza F. Millera.

Powiem wam, że przeczytałem cały ten wątek trzy razy, żeby zrozumieć o co chodzi. Emocje jak na huśtawce - nie no, ale jaja, nieee ktoś mnie wkręca, nie! nie wkręca!, nieee jestem tu nowy, pewnie chłopaki z forum robią takie rzeczy, takie rekonstrukcje..., nie, to nie rekonstrukcja!? Od kilku godzin to przetrawiam i doszukuję się drugiego dna... Najlepszy komentarz do tego jest zamieszczony wyżej: "Mimo wszystko Cię podziwiam".

Kupiłem, teraz czekam na przesyłkę, zobaczymy...  Z ostatnich serii oprócz podstawowego Batmana, najbardziej podoba mi się Batman/Robin. Nie przegadany, ale z treścią.

Czy ten nowy Detective "Imperium Pingwina" jest faktycznie lepszy od poprzednich dwóch zbiorówek? Rozumiem, że mogę kupić go bez oglądania się na poprzednie? Tzn. historia tworzy jakąś odrębną całość? Oczywiście zdaję sobie sprawę z nawiązań i wątków pobocznych, które są pewnie w każdej serii.