Co po "Batmanach" Nolana

[Johnny Napalm]

Ale kwas... Adrien Brody jako Joker. Chociaż... tak jadąc po bandzie... może? Nawiązując jeszcze do tego plakatu - Megan Fox jako Catwoman... całkiem, całkiem. Na pewno bardziej pasuje do roli Seliny niż Hathaway, która z każdym miesiącem robi się coraz bardziej okropna i utwierdza mnie w moim stanowisku.

[Hydro]

Megan Fox jako Catwoman... ca?kiem, ca?kiem.

Nie wspominaj?c o tragicznej grze aktorskiej, nawet jej wygl?d a'la pusta lala nie nadaje si? do Catwoman.

Na pewno bardziej pasuje do roli Seliny ni? Hathaway

Ok, szanuj? Twoje zdanie, ale w czym Fox jest lepsza od Hathaway? Nie licz?c odpowiedzi 'wygl?d'.

która z ka?dym miesi?cem robi si? coraz bardziej okropna i utwierdza mnie w moim stanowisku.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Chodzi Ci o wygl?d/zachowanie?

[Johnny Napalm]

Bez udzielenia tej właśnie odpowiedzi nie mam po prawdzie co odpowiedzieć. I żeby nie było, że szanuje/lubię/podziwiam za grę aktorską Megan Fox, co to to nie. Po prostu od początku Anna mi nie leży jako Selina i chyba tylko jakąś aktorkę klasy s mógłbym uznać za gorzej dobraną do tej roli od panny Hathaway.
Dla ścisłości, Megan Fox uważam za aktorkę klasy d, ta literka nawiązuje w pewien sposób do sposobu w jaki robi ona swoja kariere gwiazdy.

[Hydro]

W porz?dku, Hathaway mo?e Ci nie pasowa? do tej roli, ale mo?e wyja?nij dok?adnie dlaczego? Bo na forach wi?kszo?? mówi tylko jedno - ?eh, za brzydka. I tyle. Tu widz? to samo.

A gra aktorska obu pa?, to jakby porównywa? Babi? Gór? i Mount Everest

Sorry ale wypowiedzi w stylu móg? wybra? Megan Fox (czy te? jak wcze?niej sugerowano Jessic? Alb? (ROTFL)), bo 'jest ?adniejsza' niesamowicie mnie irytuj?.

[Rado]

Jeśli już M. Fox miałaby zagrać w Batmanie, to widziałbym ja tylko w roli jednej z kilku dupeczek, z którymi Wayne pokazuje się na jakimś przyjęciu. Imo do tego by pasowała. Zadaniem takiej aktorki jest tylko świecić cyckami, gdzie tam jej do Catwoman...

[Johnny Napalm]

Dlaczego mi nie pasuje do tej roli? Pomijając jej wygląd, który rażąco się kłóci z moim wyobrażeniem Catwoman, wydaje mi sie zbyt miękka do zagrania kogoś takiego jak Selina. Może to skutek utrwalenia się u mnie jej wizerunku, który funkcjonował w filmach które dotychczas z nią obejrzałem - czyli słodkiej idiotki, z uśmiechem w stylu Julii Roberts, takim od ósemki do ósemki... dodatkowo bez bogatego warsztatu aktorskiego - ciągle serwuje te same miny, gesty, celując w umizgiwaniu się... Znam też filmy w których miała ona być ostra, prowokująca, itp, ale za bardzo jej to nie wychodziło, a na pierwszy plan wychodziły cechy opisane przeze mnie powyżej.

[Hydro]

No, teraz podałeś sensowne argumenty

Ale przypomnę, co się działo kiedy oficjalnie ogłoszono, ze Heath Ledger ma zagrać Jokera. "Ten laluś co grał pedałka? Are you kidding me, Nolan? To będzie porażka".

[Funky]

z uśmiechem w stylu Julii Roberts, takim od ósemki do ósemki...

Heh niezły tekst z uśmiechem od ósemki do ósemki. Ale faktycznie dziewczyna ma strasznie irytujący uśmiech i sposób bycia. Chociać ciało ma dobre to ta twarz...



Uśmiech Jokera i te wielkie ślepia (czy jedno z rodziców było kosmitą? )

Ale zostawiając temat Hathaway to co po Batmanach Nolana?. Szczerze powiem to nie mam pojęcia. Zawsze mi się marzył "Batman Beyond" w klimacie "Blade Runnera". Lub film w klimacie noir (akcja lata 40, gangsterzy etc) taki retro Batman. No i najwazniejsze jest to żeby w żadnym filmie który będzie w przyszłości nie sprowadzono Nietoperza do kiczu i groteski

[franek]

Retro Batman Beyond? To możliwe?

[LelekPL]

Retro Batman Beyond? To mo?liwe?

Tak jak to opisuje Funky jak najbardziej. Sam na prawd? wr?cz nie znosz? konceptu Terry'go i Batman Beyond, ale taki film móg?by by? ciekawy w r?kach odpowiednich ludzi. Z reszt? sam Nolan jest wielkim fanem Blade Runnera, tak?e kto wie czy najlepszym re?yserem dla tego projektu nie jest czasami ten ju? zakontraktowany

[Johnny Napalm]

Może coś w stylu Metropolis z 1927 roku, tylko robionego współczesną techniką? No i do takiej scenerii wrzucony Batman z przyszłości. Nie wiem czy to pasowałoby do twojej wizji Funky?

[LelekPL]

Może coś w stylu Metropolis z 1927 roku, tylko robionego współczesną techniką? No i do takiej scenerii wrzucony Batman z przyszłości. Nie wiem czy to pasowałoby do twojej wizji Funky?

A może coś jak Łowca Androidów o czym pisał już Funky Noir połączony z futurystyczną scenerią

[isild87]

Johnny ma racje - Hathaway wizualnie  prostu nie pasuje do tej roli, no i ogolnie do mrocznego swiata Batmana, zreszta podobnie bylo z Holmes w pierwszej czesci...
Irytujace jest jeszcze to, ze skoro jej nazwisko jest teraz na topie to wszedzie ja tak jakby na sile  wpychaja - Ech, przestaje powoli wierzyc w wybory Nolana...
Zwiastun tez mnie nie powalil - coz, zobaczymy...

[franek]

Co z tego że Holmes i Hathaway nie pasują. Skoro ma to być realistyczna wizja Gotham to proszę bardzo. Nie wszyscy muszą być pokrzywdzeni i wyglądać jakby "coś" już w życiu przeżyli, ludzie wyglądają i zachowują się różnie, więc co się czepiacie?

[Johnny Napalm]

Co z tego że Holmes i Hathaway nie pasują. Skoro ma to być realistyczna wizja Gotham to proszę bardzo.

Ale przecież przez takie niepasujące wizerunkowo osoby jak Holmes i Hathaway ta wizja robi się mało realistyczna. Te cukierkowe dziewczyny naprawde słabo pasują do Batmana.

Nie wszyscy muszą być pokrzywdzeni i wyglądać jakby "coś" już w życiu przeżyli, ludzie wyglądają i zachowują się różnie, więc co się czepiacie?

Chyba się nie rozumiemy, bo nigdzie nie zauważyłem tego, żeby ktoś pisał, że ludzie w filmach o Batmanie muszą wyglądać na takich którzy coś przeżyli. Bo co, niby miałoby to oznaczać? Mieliby mieć blizny na twarzy i guza na głowie - co by świadczyło, że mają za sobą doświadczenia we wspinaniu się po budynkach?