Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Superman: Man of Steel

Zaczęty przez Diablo, 11 Luty 2010, 15:51:17

Czy uważasz że Nolan nadaje sie na opiekuna nowego filmu z Supermanem?

Nie, chyba jego konik to realistyczne filmy
8 (28.6%)
Niby czemu ma sie nie nadawać?
15 (53.6%)
Poradzi sobie lepiej niż z Batmanami!
5 (17.9%)

Głosów w sumie: 28

Leon Kennedy

CytatMowa o roli Clarka Kenta/Supermana J?zyk ?wietnie wpasowa? si? w role pozostawion? przez Reeve'a i wykona? swoje zadanie wzorowo.

Routh i w moim odczuciu wywi?za? si? z powierzonej roli tak bardzo, ?e chcia?bym jego powrotu :'(.

Nowy Superman Henry Cavill móg?by pozosta? z d?u?szymi w?osami, a nawet jeszcze bardziej zapu?ci?. Z samego wygl?du jest w miar?. Zobaczymy pó?niej co b?dzie.


Deuce

Moje zdanie jest takie, że teraz nie ma większego znaczenia kto zostanie Supermanem. Christophera Reeva i tak już nikt nigdy nie przebije. Chris był, a nie grał, Supermana. Żaden aktor mu nie dorówna, nie mówiąc już o przebiciu. U nowego chciałbym zobaczyć dobrą interpretację Clarka Kenta. Tom Welling zupełnie nawalił, więc może ktoś zrobi to tak jak trzeba.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

LelekPL

Reeve do tej pory był najlepszym Supermanem, ale strasznie nie lubię jak ktoś pisze takie pierdoły jak "i tak nikt już go nie przebije". Tak samo pisano o Nicholsonie jako Jokerze, czy Brando jako Vito Corleone. Wybacz, ale tu nie chodzi o jakieś przebicia, bo to nie siatkówka. Każdy szanujący aktor potrafi nadać inny charakter danej postaci i póki nie zobaczysz tej interpretacji mógłbyś się wstrzymać z przepowiedniami. Nie bronię tu akurat Cavilla, bo równie dobrze może okazać się beznadziejny w tej roli, ale należy mu się szansa, tym bardziej, że nikt nie wie na co go stać.

Deuce

Przede wszystkim nie wiem, dlaczego jako przykład podałeś Jacka Nicholsona. Jego Joker jest jak na razie najlepszym z tych, które zostały ukazane w filmie. Poza tym słowa "przebije" użyłem jako przenośni. W moim kontekście oznacza to "nie zagra lepiej tej roli", więc prównanie do siaktówki różnież nietrafione.
Pomijając to wszystko, to gra aktorska jest względna. Każda osoba może ją ocenić inaczej, przykładać uwagę do innych elementów. Dla precyzji powiem tak: żaden aktor nigdy nie spodoba mi się w roli Supremana tak samo lub bardziej, jak Christopher Reeve.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Roy_v_beck

Ty chyba, Deuce, lubisz mieć zdanie z kosmosu. Co w jaki temat wejdę, tam zawsze inaczej od wszystkich masz.

LelekPL

Ale nie możesz tego wiedzieć, nie możesz być pewien na 100%. Przykład Jacka Nicholsona jest jak najbardziej na miejscu bo wiele osób mówiło tak jak ty, a po występie Ledgera pluli sobie w brodę. Ty najwidoczniej nie, co nie znaczy, że Ledger ze swojego zadania się nie wywiązał. Czy "przebił" (spokojnie, zrozumiałem za pierwszym razem) Nicholsona? Niekoniecznie, bo ciężko jest zagrać lepiej lub gorzej. Zagrał inaczej, ale wielu osobom ta wizja spodobała się najbardziej. Rozumiem, że dla ciebie Reeve jest właśnie taką wizją optymalną, lepszą niż cokolwiek widziałeś do tej pory na filmie lub w komiksie, ale z drugiej strony takiego Jokera jak w TDK nikt wcześniej nie widział, więc istnieje szansa na zobrazowanie Supermana w zupełnie nowy sposób. Chociażby dlatego, że 10 lat temu Burton miał się zabrać za tę postać i po samych projektach mogę stwierdzić, że byłoby to coś zupełnie nowego.

Deuce

Tak jak pisałem wyżej, gra aktorska jest względna. Ja osobiście nie mogę powiedzieć, że ten czy ten był najlepszy w danej roli. Jedyne co mi wolno powiedzieć to to, że ten czy tamten podobał mi się najbardziej w danej roli. To że Joker Nicholsona podobał mi się bardziej niż Joker Ledgera, nie oznacza, że nie potrafię docenić roli tego drugiego, która była świetna.
Żeby nie było całkiem nie na temat. Christopher Reeve jest odzwierciedleniem mojego ideału obrazu Supermana. Właśnie tak wyobrażam sobie Clarka Kenta i Supermana. To jest jedyny taki przypadek, nie zdarzyło mi się to przy żadnym innym aktorze, który grał postać z komiksu. To nie może jednak stanowić interpretacji do tego, iż moim zdaniem każdy, inny aktor źle zagra Supermana. Może zagrać świetnie, ale jestem pewien, że nie przebije mojego wyobrażenia. Mam w głowie obraz wielu bohaterów komiksowych, ale to właśnie Chris Reeve trafił w 100% w ideał mojego obrazu akurat Supermana. Mojej podświadomości nie zmienię, bo nie umiem, więc stąd wniosek, że nikt nie spodoba mi się bardziej jako Człowiek ze Stali.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Drawski

Cytat: Roy_v_beck w 31 Styczeń  2011, 23:06:22
Ty chyba, Deuce, lubisz mieć zdanie z kosmosu. Co w jaki temat wejdę, tam zawsze inaczej od wszystkich masz.

Po to tu jesteśmy. To są subiektywne opinie, i każdy ma do nich prawo. Chcesz żeby wszyscy zgadzali się ze sobą? to nie ma sensu w miejscu dyskusji. Pogódźcie się że tu są ludzie dla których Nicholson jest lepszym Jokerem, a Reeve lepszym Supermanem. I to nie tylko jeden Deuce tak uważa :P

Mr.G

#158
Cytat: Drawski w 01 Luty  2011, 10:39:01
a Reeve lepszym Supermanem
Przepraszam, bo chyba nie rozumiem... Mam nadzieję, że nie masz na myśli Supermana lepszego od Cavilla, bo to by oznaczało dwie możliwości:

a. jesteście na tyle tępi, by oceniać aktora w roli, której jeszcze nie zagrał
b. najnowszy Superman jest już dostępny w pirackiej wersji i to ja się zagapiłem, bo tego nie zauważyłem

z tym że odpowiedź "b" śmiało możemy wykluczyć, no nie?

LelekPL

Nigdzie nie napisałem, że nie doceniasz Ledgera, ani nie napisałem, że Nicholson nie może być dla ciebie lepszym Jokerem. Skupiacie się nie na tym co trzeba. Joker posłużył mi jako przykład, że jeśli coś może odbiegać od komiksu, być tak nową i niespotykaną interpretacją i zachwycić miliony fanów, to czemu to by się nie mogło powtórzyć w przypadku Supermana. Tłumacząc najprościej jak można - nieważne jest czy podobał ci się Joker Ledgera czy nie, nie o nim tu mowa, ale być może Snyder, Goyer i J. Nolan przygotowali coś czego wcześniej nie widziałeś, coś czego nie spodziewałeś się, że można by zrobić z Supermanem (bo np. spotkałeś się kiedyś wcześniej z taką wizją jak Sups Burtona? Ja nie) i być może spodoba ci się bardziej niż do tej pory (a być może tylko cię wkurzy, lub będzie to najbardziej standardowa historyjka opowiedziana po raz n-ty). Kluczowe słowo to być może, bo ani ja, ani ty nie wiemy jak to wyjdzie, dlatego nastawienie z góry jedynie źle będzie wpływać na twój odbiór filmu. Tabula rasa, stary ;)

Roy_v_beck


LelekPL

Fajny film btw. Jeff Daniels jest w nim świetny, a Ryan w krótkim czasie na ekranie znowu jest w wysokiej komediowej formie.
Posted on: 01 Luty  2011, 12:28:54

 ale drugi klip to mały spoiler :P

Leon Kennedy

Cytata. jeste?cie na tyle t?pi, by ocenia? aktora w roli, której jeszcze nie zagra?

Pewnie s? tak zapatrzeni na Reeve'a, ?e nikogo lepszego w roli Supermana nie mog? sobie wyobrazi? :P

Deuce

Oceniajcie to jak chcecie paradoks, tępota czy nawet moce kosmiczne. To jest jeden jedyny przypadek, że po prostu wiem, że Superman Reeva jest dla mnie ideałem. W żaden sposób nie oceniam gry nowego aktora, bo jak słusznie zauważyliście, film jeszcze nie powstał. Kiedy zobaczę film, to będę mógł ocenić przedstawioną postać.
Ponadto duże znaczenie ma również sam wygląd aktora. Aktor z Superman Returns zagrał bardzo podobnie do Reeva, ale oczywiście inaczej wyglądał z twarzy. Gra aktorska podobała mi się u obu, była na podobnym poziomie oddania postaci, ale to Chris ma twarz taką, jaką chciałbym widzieć u Supermana. Tak jak mówiłem, to jest podświadomość, której nie zmienię. Każdy, nowy aktor może zagrać dobrze, ale żaden nie będzie wyglądał identycznie jak Chris Reeve, który przedstawia obraz mojego ideału Człowieka ze Stali.
"To już nowa gra -- Nie ma czasu na miękkie rękawiczki !"
~ Jean Paul Valley - Batman

Drawski

Skoro Deuce przyst?pi? do samoobrony to i ja co? dopowiem. W moich postach idzie tylko jedno przes?anie - porównanie Christophera Reeve'a do Brandona Routh'a. Fakt ?e Routh da? z siebie wszystko - ale wszystko by by? podobny do swojego poprzednika, a to ju? jak wysz?o i czy to nie przy?mi?o innych wa?nych rzeczy w "Superman Returns" to ca?kiem inna sprawa. Reeve jak dot?d pokaza? nam idealny wizerunek Supermana jako prawego "kosmicznego harcerzyka". Dlatego w?a?nie jest to mój ulubiony odtwórca roli Clarka Kenta... A co do Henrego Cavilla to absolutnie go nie oceniam, od pocz?tku chcia?em zaznaczy? ?e to Routh i inni dotychczasowi aktorzy nie przebij? w moim rankingu Reeve'a. Nie widzia?em "Dynastii Tudorów" tak wi?c nie znam mo?liwo?ci Cavilla, jednak w jego wygl?dzie nie widz? tego czego? i?cie "kentowego" co mia? w sobie Reeve!