Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne

Batman: Earth One

Zaczęty przez heros65, 09 Grudzień 2009, 14:11:57

Juby



Premiera zaplanowana na 8 czerwca 2021 roku. Rok 2020 miał być dla mnie rokiem nadrabiania zaległości, ale nie udało mi się kupić / przeczytać wszystkiego, w tym właśnie dwóch pierwszych tomów Ziemi Jeden. Znając Egmont, "Volume Three" trafi na polskie półki w 2022 roku w DC Deluxe, więc już mam motywację, żeby umieścić pierwsze dwa tomy w planach zakupowych na 2021.

Leon Kennedy

I to koniecznie! Oba tomy trzymają bardzo dobry poziom! Historia, kreska, klimat, Alfred i strój Gacka. Wszystko idealnie wymyślone i zrealizowane. No może poza długimi przerwami między tomami...

HUDY

Cz 3 to już finał z Batkiem z Ziemi1 czy jst szansa na ciąg dalszy? Zdecydowanie jedna z lepszych Batrzeczy jakie wychodzą. Przed zakupem koniecznie musze odświeżyć dwa poprzedzające tomy, gdyż trochę czasu uleci jeszcze ,a komiksy były świetne.

LelekPL

Cytat: Leon Kennedy w 18 Listopad  2020, 21:06:49I to koniecznie! Oba tomy trzymają bardzo dobry poziom! Historia, kreska, klimat, Alfred i strój Gacka. Wszystko idealnie wymyślone i zrealizowane. No może poza długimi przerwami między tomami...
Ja bym się wstrzymał z kupowaniem dwóch tomów od razu. Mi się pierwszy, poza kreską, bardzo nie podobał. Z resztą pisałem o tym w tym temacie. Więc lepiej zobacz sobie najpierw pierwszy, a potem zdecyduj czy chcesz drugi.

Leon Kennedy

Ja oba bardzo lubię i z czystym sumieniem mogę polecić, ale wiadomo po co ryzykować... Kupić pierwszy przeczytać i potem się zobaczy 👻

Juby

Wszystko będzie zależało od ceny. Z tego co widzę, na OLX sporo osób wystawia baaaardzo atrakcyjne oferty na dwa tomy razem. Jeśli kupno dwóch będzie się wiązało z tym, że zaoszczędzę, to kupię komplet. Jeśli nie będzie takiej oferty, gdy  już będę miał kupować, pewnie zamówię tylko tom pierwszy na początek.

Juby

#51


Z jednej strony Batman: Earth One jest tym, czego oczekiwałem od dawna (wariantu "Ultimate" z Marvela o ulubionych herosach z DC). Z drugiej nie, bo ze względu na format (duże historie, zamiast regularnych odcinków, czyli taki film w porównaniu do sitcomu) na pewno nie będzie tak rozbudowany, jakbym tego chciał (co potwierdza chociażby zakończenie wątku burmistrza Oswalda - I don't like it).

Ocenę mogę rozłożyć na dwa czynniki - oprawę graficzną i scenariusz. To pierwsze oceniłbym bardzo wysoko, być może najwyżej w dowolnej skali. Gary Frank jest cholernie utalentowanym twórcą, jego prace oddają to, co uwielbiam w komiksach, tj. realizm i styl późnych lat 80-tych oraz 90-tych. Dodając do tego większą ilością szczegółów i dzisiejszą kolorystyką, otrzymaliśmy fantastyczny efekt - ilustracje na które, od okładki począwszy, na ostatniej stronie skończywszy, chce się patrzeć. Nie byłbym w stanie wybrać ulubionego kadru, za dużo ich. :)

W przypadku scenariusza mam tyle samo pochwał, co i krytyki. Alternatywna historia dla Year One starająca się jeszcze bardziej uwiarygodnić narodziny Mrocznego Rycerza wypada bardzo dobrze, choć z wybojami i nie każda reinterpretacja postaci mi odpowiada. Barbara, nowy Bullock, Pingwin i przede wszystkim Alfred są super! Natomiast Dent, który już od dzieciństwa znał Bruce'a mnie nie przekonuje, wstawienie jego i jego siostry do tej historii wydawało mi się zbędne. Gordon ma fajny story arc, ale z początku w ogóle nie budził mojej sympatii (co zdarzyło mi się pierwszy raz). Nie najlepiej wypada też sam Batman. Wiedziałem, że na początku będzie popełniał błędy i nie wszystko będzie mu się udawało, ale tutaj ani nie przekonuje mnie to, że wszystkiego nauczył go Alfred, ani Nietoperz nie sprawdza się z scenach akcji, w których pokonuje go każdy, od wiernego lokaja(!), po zwykłych zbirów na dachu budynku. To taki niedoświadczony teenage-Batmana, w którym jest potencjał, ale w pierwszym tomie zaledwie go liźnięto, Johns trochę przesadził z brakiem umiejętności / sprzętu / doświadczenia. Jeszcze gorzej wypada Lucius Fox, który naprawdę wydaje się być nastolatkiem, co w ogóle nie pasuje mi do tej postaci.

Koniec końców, tom 1 bardzo mi się podobał. Nie jest idealnie, ale dostrzegam tu sporo dobrego, co może być rozwinięte w ciekawym kierunku. Wizualnie komiks prezentuje się jak lubię, narracja jest na tyle dynamiczna, a akcji tak dużo, że lektura całości zajęła mi niewiele ponad godzinę jednego wieczoru. Po zakończeniu, miałem ochotę na więcej. Myślę, że całość robiłaby jeszcze lepsze wrażenie, gdyby z automatu na narzucały mi się porównania do originu napisanego przez Franka Millera (z wielu względów lepszego).

Tom 2 kupię na pewno, najpóźniej w maju.

LelekPL

Batman jest ewidentną klapą tego komiksu. Wielka szkoda, bo graficznie rzeczywiście prezentuje się nieźle.

Mogli z tego zrobić coś jak Pennyworth Earth One i zrobić komiks o Alfredzie bo ten tu jest tak naprawę najciekawszą postacią.

Juby

A drugi tom czytałeś? Jest lepiej? Zwłaszcza w kwestii Batmana?

LelekPL

Co Ty. Pierwszy mi się tak nie podobał, że dałem sobie spokój.

Leon Kennedy

Bier drugi bez zastanowienia. Oba to kawał niezłego komiksu 😉 I nie pamiętam, aby Gacek był jego największym minusem.

LelekPL

Nie pamiętasz też, żeby batflek był mordercą, więc... zostanę przy swoim :P

Leon Kennedy

Guzik prawda, mam inne zdanie na ten temat, tyle i również zostanę przy swoim 😉 Zresztą to tylko jedna z interpretacji, a nie mamy ich jednej, ani nawet dwóch.

LelekPL

No dobra, ale ja Ciebie nie namawiam do czegokolwiek, a Ty robisz to już po raz któryś :P "Bier drugi"... no nie, nie bierę :P

Leon Kennedy

Ale to 'bier' było do Juby'ego 😉