Aktualności:

"Batman: Długie Halloween" w sprzedaży od 29 maja.

Menu główne
Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - Juby

#4261
U mnie gra również wolno się wczytuje. Po włożeniu płyty i wciśnięciu na wyskakującym okienku "Uruchom grę" czekam 3-4 minuty, ale w końcu się włącza i gra chodzi normalnie.
Mam procesor AMDathlon 2,9Ghz (2 rdzenie), 2 GB RAM, GeForce 9600GT (512 MB pamięci) i tylko Antialiasing nie mam na maksa, a gra chodzi normalnie (żadnych sterowników nie aktualizowałem).
#4262
Dzisiaj chciałem swoje konto offline GfWL zmienić na online. Wielki błąd. Moje stare konto na rzecz nowego zostało usunięty, a z nim 3 zapisy z Arkham Asylum, mój zapis do GTA IV, oraz najnowszy do Arkham City (a w ciągu tych pięciu dni, które je miałem udało mi się już wykonać większość misji pobocznych na mapie i miałem ogólnie 52% gry). :P

Jak widać pazerność na kostiumy Batmana i Robina była błędem, bo 20 gry poszło się j... >:(

Jutro muszę zacząć grać od nowa, bo nie odpuszczę dopóki nie będę miał 100% na najwyższym poziomie trudności (choć bardzo nie chce mi się zaczynać wszystkiego od początku)...
#4263
Batman: Arkham City - czyli sequel doskonały!



W piątek, równo z polską premierą zakupiłem sobie Batman: Arkham City na PC i po trzech dniach zakończyłem grać w fabułę główną. Wydaje mi się, że przyszła pora na małą recenzję. Zawsze chcę aby moje teksty pisane na różnych forach były jak najbardziej profesjonalne. Układając swoją opinię o Arkham City doszedłem do wniosku, że owa recenzja zajmie mi przynajmniej 10 dużych akapitów, na zapisanie jej będę musiał poświęcić przynajmniej godzinę (na koniec kulejąc stylistycznie), a nikomu zapewne tak długiego tekstu nie chciałoby się czytać. Dlatego postanowiłem ograniczyć się tylko do krótkiego wstępu i podsumowania, a między nimi zawrzeć oceny cząstkowe składników składających się na jakość gry, oraz największe plusy i minusy najnowszego hitu od Rocksteady.

Arkham Asylum od razu mi się spodobało. W ciągu dwóch lat od wydania tej gry przeszedłem ją 4 razy, w tym raz na najwyższym poziomie trudności osiągając absolutne 100%. Miała ona kilka mniejszych i trochę większych mankamentów, ale jedynym poważnym jej minusem były schematyczne walki z bossami (chyba pięć zrobiono pod jedno kopyto). Jednak był to świetny tytuł, godny polecenia, zasługujący na swoją opinię i zdecydowanie najlepsza gra roku. Prawdę mówiąc nie sądziłem, że uda się ją kiedykolwiek pobić, bo niemal wszystkie dochodzące do nas oficjalne informacje odnośnie sequela sprawiały, że moje obawy rosły. Bałem się o to, że zniszczone zostaną największe zalety Arkham Asylum jakimi są prostota i klimat, a kontynuacja będzie przekombinowaną grą pod względem grywalności i fabuły, z przesytem czarnych charakterów. Teraz powinienem się wychłostać za niewiarę w programistów Rocksteady, bo przeszli moje najśmielsze oczekiwania. Ich nowy hit poprawił wszelkie niedoskonałości poprzednika (nawet takie o których nie zdawałem sobie sprawy, że można je jeszcze poprawić) tworząc dzieło doskonałe, pozbawione większych wad. Oto rozpiskach największych plusów i minusów Arkham City (plusy maksymalnie skracałem, a minusy właściwie nie odnoszą się do samej gry)...

ZALETY
 + Arkham City (najlepszy cyfrowy świat w grach ever dopracowany do najdrobniejszego szczegółu)
 + Klimat
 + Rewelacyjne odwzorowanie świata Mrocznego Rycerza
 + Powalająca fabuła (nie dość, że dłuższa i bardziej złożona, to jeszcze z dwoma twistami na koniec - i nie przeszkadzają mi w niej dziury i niespójność)
 + Grafika (poprawiono tekstury, krawędzie postaci i przedmiotów, oraz mimikę twarzy)
 + Kapitalna ścieżka dźwiękowa (czyżby najlepszy soundtrack do gry w jaką grałem?)
 + Voice-acting (Conroy i reszta ekipy jak zwykle spisali się na medal, ale Hamillowi należy się pokłon)
 + Cut-scenki
 + Catwoman (jej misje, jej ruchy, jej możliwości - ta postać przebija samego Batmana)
 + Możliwość gry różnymi osobami (czyli jeszcze raz Catwoman!)
 + Misje poboczne (deklasuje pod tym względem poprzednika. Sama fabuła to zaledwie 1/3 gry)
 + Walki z bossami (niemal każdy inny, a finał i mój osobisty fawory - potyczka z Mr. Freezem to perełki)
 + Masa smaczków odnośnie poprzedniej gry jak i całego uniwersum Batmana
 + Grywalność (poprawiono wszystko, dosłownie wszystko. Nie tylko rozbudowano tryby walki i drapieżnika o multum nowych możliwości i lepsze IA naszych oponentów, ale poprawiono także rzeczy, których wydawałoby się nie da się poprawić, jak samo poruszanie się)
 + i wiele, wiele więcej o czym będziecie musieli przekonać się sami...

WADY
 - DLC (nienawidzę tego komercyjnego rozwiązania i uważam, że wszystkie postacie i stroje powinny być dostępne bez tego)
 - Nowy deszyfrator (jeśli rozebrać AA i AC na czynniki pierwsze to tylko pod tym jednym względem wygrywa poprzednik)
 - Niewykorzystany potencjał Two-Face'a (to tylko takie moje "ale", bo Two Face jest moim ulubionym czarnym charakterem z uniwersum DC, a w grze jest słabiutki i występuje tylko przez 10 minut)

GRAFIKA ............... 9
DŹWIĘK ................ 10
GRYWALNOŚĆ ..... 10
OCENA KOŃCOWA 10/10


Mam konto na FilmWebie, gdzie od jakiegoś czasu można oceniać również gry video. Do tej pory tylko 2 z 89 przeze mnie ocenionych tytułów otrzymało maksymalną notę (więc jak widać jestem surowym krytykiem). Teraz zastanawiam się, czy tym dwóm grom jej nie obniżyć, bo Batman: Arkham City zasługuje na osobną ocenę o klasę wyższą. Nie wierzyłem w istnienie czegoś takiego jak "bezbłędna", bądź "doskonała gra" i jak widać myliłem się. Znalazłem w sieci fajną recenzję, z której zacytuje teraz dwa fragmenty: "Batman: Arkham City, to taki Terminator 2 w świecie gier. Sequel idealny(...)", "Jesteś fanem Batmana? Nie możesz tej gry nie kupić. Nie jesteś fanem Batmana? Po tej grze nim zostaniesz." - sądzę, że one najlepiej oddają to co sądzę o najnowszym arcydziele stworzonym przez studio Rocksteady. Gra powala, przebija świetnego poprzednika pod każdym względem, brakuje tylko dodania jednej, bardzo ważnej informacji. Otóż strasznie zasmuciłem się tym, że jest to ostatnie wykonanie Jokera przez Marka Hamilla (nie wiedziałem kto mógłby go zastąpić w kolejnej części). Gdy leciały napisy końcowe w grze podczas których słyszymy Jokerowe wykonanie piosenki "Only You" aż łezka się w oku zakręciła. Żaden tam Nicholson, żaden Ledger, Mark jesteś wielki i po tych dwudziestu latach odszedłeś z klasą. Ta gra to pomnik, który ci postawiono. Nie jestem fanboyem, który wszystko co ma związek z Batmanem ocenia na dziesięć, ale Arkham City przekroczyło moje wszelkie oczekiwania i spowodowało opad szczęki. Polecam!

#4264
Mam dwa problemy.

#1 Przeszedłem 100% fabuły gry i wyskoczyło mi, że odblokowane mam nowe stroje Batmana i mogę w nich także grać w nowej fabule PLUS (ze zwiększonym poziomem trudności). Jednak nie wiem jak tam wybrać taki strój, a w zwykłych trybach dodatkowych ich nie mam (Catwoman od początku mogę grać w trzech strojach). Czy jak zwykle mam pecha i stroje mi się nie odblokowały, czy może muszę coś jeszcze zrobić (bo po przejściu fabuły gra toczy się dalej, mam iść Catwoman do muzeum po rzeczy, które ukradł jej Two-Face)? :P

#2 Załóżmy, że mam pirackiego Windowsa ;), czy będzie jakiś problem jeśli zrobię konto WindowsLive ONLINE (do tej pory grałem na offline). Kupiłem wersję z kodem do odblokowania Robina, a bez tego chyba nie da rady. Ma to jakieś znaczenie?

Post Merge: 27 Listopad  2011, 17:22:11

Podbijam temat, bo potrzebuje odpowiedzi. Przeszedłem już wszytko po napisach końcowych Catwoman i latam po mieście wykonując misje poboczne, ale w trybach walk mam 3 różne Catwoman do wyboru, a Batmana ciągle jednego (choć po przejściu gry wyskoczyły mi gratulacje, ze stwierdzeniem, że inne wyglądy Batmana zostały odblokowane)!!! :P
#4265
Inne filmy i seriale / Odp: Bondy
27 Listopad 2011, 11:51:40
#4 Timothy Dalton


Od?wie?ony Bond w The Living Daylights troch? podniós? poziom monotonnej ju? serii. W tym filmie najwa?niejsze nie s? akcje jak do tej pory, tylko bardziej skomplikowana ni? w poprzednikach fabu?a, w której to agent 007 nie dostaje standardowego zadania, lecz sam odkrywa intryg? dwóch czarnych charakterów (niestety bardzo s?abych). Zmiana tonu filmu na powa?niejszy, bardziej szpiegowski by?a strza?em w dziesi?tk?. Niestety s?abo spisuje si? nowa dziewczyna Bonda (niezwykle denerwuj?ca), a fina?owa akcja jest strasznie nijaka. Dalton jak Bond w mojej opinii nie dorówna? Moore'owi i Connery'emu (mimo najwi?kszego podobie?stwa do ksi??kowego pierwowzoru) ale nie mam wi?kszych zastrze?e? do jego roli w obu cz??ciach, w których zagra?.

My?l? ?e jestem jednym z nielicznych, którzy uwa?aj? Licence to Kill za lepszy film od poprzednika. Mo?e to ze wzgl?du na mój sentyment, gdy? jest to pierwszy Bond z jakim mia?em styczno?? (b?d?c dzieckiem utkwi?a mi w pami?ci pocz?tkowa scena z rekinem). W tej cz??ci agent 007 po raz pierwszy nie dostaje standardowej misji, tylko m?ci si? za to co spotka?o jego przyjaciela. W filmie wyst?puj? dwie fantastyczne kobiety walcz?ce o Jamesa, w tym Pam Bouvier - jedna z moich ulubionych kobiet Bonda, oraz kapitalny czarny charakter (Sanchez) i jego podopieczny psychopata (Dario). Tylko za dwie rzeczy dostawiam do oceny wielkiego minusa. Pierwsza to dwie akrobacje ci??arówk? wykonane przez Bonda (jazda na lewych ko?ach ci??arówki i przejechanie przez ogie?), które troch? psuj? fantastyczny fina?owy po?cig. Druga to krótka i idiotyczna scena rozmowy z Felixem na ko?cu (po tym co go spotka?o jest taki zadowolony?). :P

The Living Daylights (1987) 7/10
Licence to Kill (1989) 7+/10

?rednia filmów...................... 7,00
#4266
Prolog jest oficjalnym materiałem, więc mimo tego, że uważam za bezsensowne oglądanie 6 minut filmu, aby go dokończyć 8 miesięcy później to i tak mógłbym go obejrzeć... Ale tylko gdybym poszedł do kina IMAX. Nie mam zamiaru oglądać takiej kinówki jaka była przy prologu do TDK.
#4267
Ale jeśli ktoś robi film o Batmanie, to może zrobić, że "Jest NOC w Gotham City. Miasto zostaje zaatakowane przez terrorystów." :P
#4268
Inne filmy i seriale / Odp: Bondy
24 Listopad 2011, 12:33:02
#3 Roger Moore


Live and Let Die to kompletnie inny Bond od poprzednich. Jest o wiele l?ejszy, wi?cej w nim akcji i dobrze wywa?onego humoru. To g?ównie dzi?ki tym czynnikom bardzo mi si? podoba. Roger Moore ?wietnie poradzi? sobie z wcieleniem w rol? agenta 007 (ach ten jego u?mieszek ;D), spisuj?c si? w roli doskonale. Wprawdzie nie przypomina ksi??kowego Bonda, ale i tak jest jednym z moich ulubie?ców w tej roli. Poza nim, w filmie mo?na zobaczy? pi?kn?, now? dziewczyn? Bonda (Solitaire), jedn? z najlepszych piosenek z serii, fantastyczne sekwencje akcji (spalenie w??a, po?cig motorówkami, fina?) i intryguj?cy klimat voodoo. Zdecydowanie mój ulubiony Bond z Moorem.

Z The Man with the Golden Gun sprawa ma si? ju? troch? inaczej. W poprzedniej cz??ci, z gad?etów wyst?powa? tylko fajny wielofunkcyjny zegarek. W tym filmie mamy ju? lataj?ce samochody, a M ?eby "umili? zako?czenie" potrafi si? dodzwoni? na pok?ad statku Scaramngi :P (jednego z najlepszych czarnych charakterów). Przesadzono równie? z poczuciem humoru (Goodnight to nie agentka, tylko nadzwyczajnie g?upia blondynka, a szeryfa niepotrzebnie wpakowano w po?cig). Najwi?ksze plusy filmu to wzorowanie si? na stylu jednego z moich ulubionych re?yserów - Sergio Leone, finalny pojedynek, oraz skok samochodem przez rzek? (fantastyczny wyczyn).

The Spy Who Loved Me jest do?? przeci?tnym Bondem. Mamy bardzo fajnego morderc? (Jaws), pi?kne lokalizacje, niez?e akcje, ?wietn? agentk? XXX, intryguj?ce zadanie, a tak?e spektakularno?? Bondów z czasów Connery'ego. Jednak czego? mi w nim zabrak?o. Fina? mnie mocno nudzi?, w dodatku twórcy za bardzo chcieli zarobi? na sukcesie Szcz?k Stevena Spielberga (które okaza?y si? najbardziej dochodowym filmem w 1975 roku) wrzucaj?c Bonda do wody, kryjówk? czarnego charakteru umie?ci? "z rekinami" i nazywaj?c "Szcz?kami" jednego z jego przeciwników. Nie wysz?o to filmowi na dobre. :-\

O ile w poprzednim filmie nie podoba?o mi si? odniesienia do Szcz?k, o tyle Moonrakerze producenci kompletnie zaszaleli. To ju? nie jest film szpiegowski, tylko komedia akcji/sci-fi maj?ca robi? sukces na miar? Gwiezdnych wojen, w której najpierw dostajemy mas? komediowych scen (zrobienie z Jaws niedorajd? to by? kiepski pomys?), a nast?pnie s?abiutk? bitw? w kosmosie. Do tego dochodzi nijaka kobieta Bonda i karykaturalny czarny charakter z wyj?tkowo imponuj?cym planem. Jednak mimo wszelkich niedoskona?o?ci, urok Rogera Moore'a sprawia ?e film ogl?da si? do?? przyjemnie. ;)

For Your Eyes Only pozytywnie odmieni?o filmografi? agenta 007 (przynajmniej na chwil?). Jako? nigdy mnie nie poci?ga? ten Bond, bo by? do?? zwyczajny. Jednak ogl?daj?c go ostatnim razem dostrzeg?em jego ukryty, ogromny plus - zminimalizowano gad?ety, wrócono do gatunku szpiegowskiego (koniec z sci-fi), a du?y bud?et nie zosta? tym razem przeznaczony na niepotrzebne efekty wizualne tylko na akcje, które wspomagane by?y niesamowitymi popisami kaskaderskimi (scena na helikopterze, wyczyny na nartach, czy te? fina? na ?cianie) robi?cymi niesamowite wra?enie. Plus za jedn? z najlepszych piosenek serii.

Octopussy jest do?? ma?o wyrazistym filmem serii. Od poprzedniej cz??ci Roger Moore wygl?da? ju? troch? za staro na Jamesa Bonda i niepotrzebnie zmienia? fryzur? co pogorszy?o ten efekt. Tytu?owa O?miorniczka jest jedn? ze s?abszych dziewczyn Bonda, a czarne charaktery kompletnie nie zapadaj? w pami??. Najwi?ksze zalety filmu to imponuj?co zrealizowane sekwencje akcji (cho? bardziej naci?gane ni? poprzednio), nowe lokacje, a tak?e zdecydowanie najcz?stsze i najlepsze one-linery padaj?ce z ust g?ównego bohatera. Za nie ma u mnie du?ego plusa, ale to i tak jeden ze s?abszych Bondów.

A View to a Kill mimo du?ej krytyki podoba? mi si? bardziej od poprzednika. To w tej cz??ci wyst?puje najlepszy czarny charakter jakiego spotka? agent 007 (Max Zorin w brawurowym wykonaniu Christophera Walkena to prawdziwy szaleniec). Poza nim podobaj? mi si? bardzo dobre sekwencje akcji (z wyj?tkiem tej przed czo?ówk?), druga na mojej li?cie najlepszych piosenek serii w wykonaniu Duran Duran (kocham lata 80-te), fabu?a przypominaj?ca Goldfingera, oraz camao m?odego Dolpha Lundgrena. Natomiast zdecydowanie najwi?kszym minusem jest damska cz??? obsady. Na koniec musz? doda?, ?e Moore jako Bond odszed? z prawdziw? klas?. 8)

Live and Let Die (1973) 7+/10
The Man with the Golden Gun (1974) 6/10
The Spy Who Loved Me (1977) 6/10
Moonraker (1979) 5-/10
For Your Eyes Only (1981) 7/10
Octopussy (1983) 6-/10
A View to a Kill (1985) 6/10

?rednia filmów...................... 6,14



Dodatkowo dodaje swoj? opini? nieoficjalnego Bonda, w którym po raz siódmy w roli g?ównej wyst?pi? Sean Connery. Niestety, Never Say Never Again to nudniejsza wersja Thunderballa, z kilkoma idiotycznymi scenami (przewidywaln? ?mierciom Fatimy i jej zachowaniem w tej scenie na czele, oraz zabicie brata Domino, w którym zamiast wysadzi? jego samochód, najpierw postanowiono wrzuci? do niego jadowitego w??a a dopiero pó?niej pod?o?y? Bomb?). Widoczny go?ym okiem by? te? mniejszy bud?et od oficjalnych Bondów. Z dotychczas powsta?ych filmów o agencie 007 ten podoba? mi si? zdecydowanie najmniej.

Never Say Never Again (1983) 4/10
#4269
Cytat: Gieferg w 23 Listopad  2011, 09:40:27
Więc jednak tym razem zobaczymy Batmana w świetle dnia.

To największy minus tego co zawiera artykuł. :P Wszyscy którzy liczyli na mniej dziennych scen i nietoperza bardziej skrytego w cieniu na pewno będą zawiedzeni. Mnie tam mało nocy nie przeszkadza (w TDK chyba ponad 60% filmu toczyło się w dzień), ale Batman chodzący po mieście w dzień to już przesada. Mam coraz większe wątpliwości co do tego filmu...
#4271
A jeżeli ktoś tu napisze plotkę (nie spoiler, ani nie oficjalne info) odnośnie tego, że dajmy na to 5 grudnia opublikowany zostanie nowy plakat do TDKR? Chcę wiedzieć takie rzeczy, a podawane są właśnie w tym wątku. A jaki masz problem z zaznaczeniem fragmentu teksu i naciśnięcie guzika "ukryj spoiler"? ::)

PS: Ze strony głównej widzę teamt na forum Najświeższe informacje o "The Dark Knight Rises" - widzisz tu gdzieś ostrzeżenie w stylu - to ten wątek ze spoilerami, nie ten drugi? :P
#4272
Alternatywna okładka z Banem, z Empire w lepszej jakości:
#4273
Inne filmy i seriale / Odp: Bondy
21 Listopad 2011, 18:40:59
TheBeatles przecież ja jestem spokojny. ;) Już czytam LaLD, a jak kiedyś znajdę CR to najwyżej dokupię i przeczytam w środku (bądź na końcu)...
#4274
Widzę, że to co napisałeś jest w newsie na BC i jest to oficjalne info od Nolana. W takim razie trochę niepotrzebnie się uniosłem, bo zamierzam kupić tą gazetę i przeczytać cały artykuł. :P Sorki Eric, ale następnym razem zauważ, że niektórzy chcę wejść zobaczyć tutaj jakieś oficjalne nowości, bądź pogłoski kiedy premiera nowego plakatu, trailera, itp., a masz funkcję zakrycia spoileru!
#4275
Fotki z Empire w słabej jakości: